FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pożytek z sadów wiśniowych http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8602 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | bonluk [ 18 listopada 2012, 16:10 - ndz ] |
Tytuł: | Pożytek z sadów wiśniowych |
Panowie. Wozi ktoś na taki pożytek? Jaka jest wydajność? Ile uli stawiać na ha sadu. Jakieś praktyczne wskazówki. |
Autor: | kazik11 [ 18 listopada 2012, 17:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Z sadów wiśniowych nie licz na pożytki-tylko pyłkowy i minimalny rozwojowy. |
Autor: | krzys [ 18 listopada 2012, 17:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
bonluk pisze: Panowie. Wozi ktoś na taki pożytek? Jaka jest wydajność? Ile uli stawiać na ha sadu. Jakieś praktyczne wskazówki. Jak Ci zapłaci za zapylanie tych wisni to jedź a jak nie to nie ma sensu. |
Autor: | mendalinho [ 18 listopada 2012, 18:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Od początku jestem na 27 h sadów wiśniowych. http://www.youtube.com/watch?v=QBuxHbiBPuU Jest tam jeszcze kilka filmików z sadów. Raczej z tego miodu nie będzie przynajmiej ja nigdy nie pozyskiwałem.Pamietaj że w miedzyrzędziach jest pełno mniszka a jak jeszcze ktoś koło sadu podsieje ci rzepak (tak jest u mnie) to jest ok. Ja jadę na sady ok 25 kwietnia a wracam dopiero porzepaku z końcem maja.Hej |
Autor: | kris_22 [ 18 listopada 2012, 19:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
http://www.naszapasieka.republika.pl/st ... tki05.html tu trochę o wydajności... |
Autor: | johny180 [ 18 listopada 2012, 22:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
mam w sadzie ale jest tam też dużo jabłoni więc trudno powiedzieć jak zbierają z wiśni. w każdym bądź razie po wisniach chodzą dosyć mocno |
Autor: | mendalinho [ 18 listopada 2012, 22:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
johny180 pisze: w każdym bądź razie po wisniach chodzą dosyć mocno Bo z drzew owocowych ma najwiekszę wydajność |
Autor: | kolopik [ 18 listopada 2012, 23:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
mendalinho pisze: Bo z drzew owocowych ma najwiekszę wydajność W porze jej kwitnienia. Wtedy kwitnie tylko wiśnia i śliwa więc nie mają bardzo wyboru. |
Autor: | mendalinho [ 18 listopada 2012, 23:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik pisze: W porze jej kwitnienia. Wtedy kwitnie tylko wiśnia i śliwa więc nie mają bardzo wyboru. Wiśnia z drzew owocowych nektaruje najobficiej bez względu na porę kwitnienia innych owocowych.Jedynie z nia może się równać śliwa w sprzyjających warunkach.Hej |
Autor: | skibi [ 19 listopada 2012, 09:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
mendalinho pisze: Jedynie z nia może się równać śliwa w sprzyjających warunkach. sliwka daje sporo nektaru wystarczy poczytac o tarninie , a to krzak miododajny |
Autor: | mendalinho [ 19 listopada 2012, 09:34 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
skibi pisze: wystarczy poczytac o tarninie Hej. Widziałeś kiedyś 30h tarniny? Pozdrawiam |
Autor: | bonluk [ 19 listopada 2012, 21:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Głównie to kumpel mnie prosił o wstawienie uli na 15 ha wiśni bo w tym roku mówił, że pszczoły na oczy nie widział na kwiatach a jednak według niego znacznie mu pszczoła zapylenie poprawia i prosi się co mnie tylko spotka. |
Autor: | reven1987 [ 19 listopada 2012, 21:55 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
bonluk pisze: Głównie to kumpel mnie prosił o wstawienie uli na 15 ha wiśni bo w tym roku mówił, że pszczoły na oczy nie widział na kwiatach a jednak według niego znacznie mu pszczoła zapylenie poprawia i prosi się co mnie tylko spotka. Znajomy ma 5 ha i tylko po to 4 ule trzyma wlasnie. W tym roku przed zima mowil ze zakryl gore gazeta i bedzie dobrze jak co roku nawet nie wiem czy kiedykolwiek do srodka zagladal. Strach pomyslec co tam sie dzieje. |
Autor: | adriannos [ 19 listopada 2012, 22:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
reven1987 pisze: bonluk pisze: Głównie to kumpel mnie prosił o wstawienie uli na 15 ha wiśni bo w tym roku mówił, że pszczoły na oczy nie widział na kwiatach a jednak według niego znacznie mu pszczoła zapylenie poprawia i prosi się co mnie tylko spotka. Znajomy ma 5 ha i tylko po to 4 ule trzyma wlasnie. W tym roku przed zima mowil ze zakryl gore gazeta i bedzie dobrze jak co roku nawet nie wiem czy kiedykolwiek do srodka zagladal. Strach pomyslec co tam sie dzieje. Mądry człowiek. Nie chwali się ile to beczek miodu zabrał z tych 4 uli ![]() ![]() ![]() |
Autor: | rumcajs [ 21 listopada 2012, 20:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
bonluk pisze: Głównie to kumpel mnie prosił o wstawienie uli na 15 ha wiśni bo w tym roku mówił, że pszczoły na oczy nie widział na kwiatach a jednak według niego znacznie mu pszczoła zapylenie poprawia i prosi się co mnie tylko spotka. Witam!! To nie wina pszczół, że nie poszły na wiśnie tylko pogody w kwitnienie wiśni było grubo ponad 30*C a w takiej temperaturze wiśnia nienektaruje, (jeśli w ogóle coś nektaruje) No chyba że twój kolega wytruł wszystko co żyje i zapyla, a teraz szuka pszczół???? Jak będą normalne warunki kwitnienia do 25*C to pojawią się owady zapylające nie tylko pszczoły ale wszystko co bzyka ![]() ![]() Pozdrawiam Serdecznie!! |
Autor: | kolopik [ 22 listopada 2012, 00:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
rumcajs pisze: w kwitnienie wiśni było grubo ponad 30*C To kiedy te wiśnie kwitły w lipcu czy sierpniu ? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 22 listopada 2012, 01:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
w maju. Potwierdzam w tym roku była taka temperatura podczas kwitnienia sadów. Wszystko przekiwtło poczynając od mniszka do sadów w ciągu kilku dni (w normalnym roku 2-3 tygodnie) i praktycznie miodu żadnego z tego nie było. |
Autor: | konradziu [ 22 listopada 2012, 01:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Ooooo widze miecio awansował,a czemu zmiana nicku? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 22 listopada 2012, 01:14 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
a bo stwierdziłem że dostosuję go do mojej strony, już dawno chciałem to zrobić. Także z "awansem" nie ma to nic wspólnego. Zostało to zmienione przy okazji ![]() ![]() |
Autor: | konradziu [ 22 listopada 2012, 01:20 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
No to gratuluje awansu i powodzenia. A wracając do tematu to jak byłem w zeszłym roku na wycieczce w Dol (Czechy) i byliśmy u pszczelarza który wywozi do dużych sadów wiśniowych pszczoły na zapylanie,ale jak twierdzi przy sprzyjających warunkach bierze miód. |
Autor: | górski_pszczelarz [ 22 listopada 2012, 01:23 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
ja myślę że spokojnie miód można wziąć z sadów wiśniowych. Ja co roku biorę miód z sadów jabłoniowych, których jest około 20-30 ha wokół mojej pasieki. A wydajność wiśni jest chyba wyższa niż jabłoni. |
Autor: | pleszek [ 04 grudnia 2012, 21:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Jezdzilem przez 20 lat na zapylanie sadow ale miodu przez te lata nie udalo mi sie zebrac jak sady kwitna to albo pare dni jeszcze zimno tak ze pszczoly z uli nie wychodza lub pada deszcz. |
Autor: | johny180 [ 04 grudnia 2012, 21:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
ja mam od kilku lat ule w sadzie i jeszcze mi sie nie zdazylo zebym nie wzial miodu.gorzej jest po kwitnieciu bo wtedy sad dla pszczol to pustynia |
Autor: | pleszek [ 04 grudnia 2012, 22:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
johny180 pisze: ja mam od kilku lat ule w sadzie i jeszcze mi sie nie zdazylo zebym nie wzial miodu.gorzej jest po kwitnieciu bo wtedy sad dla pszczol to pustynia Masz szczescie ja muszialem wozic i przez tyle lat nic. |
Autor: | mendalinho [ 04 grudnia 2012, 23:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Ja też nie brałem nigdy czystego miodu z sadów. zawsze z rzepakiem.Kiedyś poddałem analizie własnie taki miód wybnierany po rzepaku.Miał w swoim składzie 8% pyłków z sadów |
Autor: | kometa [ 04 grudnia 2012, 23:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
To tak samo jak niektórzy uparcie twierdzą ,że idzie pozyskać czysty miód jabłoniowy . O borówkowym nie wspomnę bo szkoda klawiatury. |
Autor: | johny180 [ 05 grudnia 2012, 06:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
moze by mozna bylo jesli sad bylby tylko jabloniowy.tam gdzie stojamoje ule jest jeszcze troche sliwy i wisni.ale miod ma dosyc mocny zapach kwiatow jabloni |
Autor: | Paweł 84. [ 05 grudnia 2012, 17:51 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
mendalinho, a jak wygląda sprawa z pryskaniem sadu?? czy ule są zamykane na noc, czy nakrywane czymś, a może nie pryska się tej części na której stoją ule? ps. widok takiego sadu robi wrażenie!! ![]() |
Autor: | krzys [ 09 grudnia 2012, 18:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kometa pisze: To tak samo jak niektórzy uparcie twierdzą ,że idzie pozyskać czysty miód jabłoniowy . O borówkowym nie wspomnę bo szkoda klawiatury. Kiedyś widzialem takich co sprzedawali miód czereśniowy. Była to dość duża firma pszczelarska z północnej Polski. |
Autor: | robert-a [ 10 grudnia 2012, 19:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Mam pytanie ile musi być % miodu w miodzie by był odmianowy ? Z racji trzymania pasieki u sadownika wstawiam ule do sadu mogę powiedzieć że miód był jabłoniowy z charakterystycznym zapachem jabłek dość jasny. Co do oprysków to wiedza sadownika musi być na dobrym poziomie by wszystko było ok u mnie zatruć pszczół nie ma. |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 19:56 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
robert-a pisze: Co do oprysków to wiedza sadownika musi być na dobrym poziomie by wszystko było ok u mnie zatruć pszczół nie ma. A widziałeś sadownika o złym poziomie wiedzy ? Sadownictwo to w rolnictwie "wyższa szkoła jazdy" i "palantów" tam strasznie trudno znaleźć. Na pytanie, ile musi być %miodu w miodzie itd. odpowiem 100%. Pytanie jest źle zadane. Zapewne chodziło CI o zawartość pyłku przewodniego. Z tym jest tak, że miodów odmianowych wspólczesna nomenklatura nie wyróżnia. Stare przyzwyczajenia jednak pozostały i tu każdy chcąc się wykazać (przed klientem) swój "ogonek chwali". Nie wspomnę, że klient też ma swoje smaki. |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 20:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik takich durni /przepraszam/jest duzo kto widzial o 11 rano jechac i pryskac na jakiegos robala tu gdzie mieszkam w kolo same sady i nie mozna pisac ze takich nie ma moze tam gdzie mieszkasz jest ok. ale to nie wszedzie tak jest potrowaja prawie co ruku i nie ma na to sily. Dwa lata temu podtruli koledze tak pszczoly ze przed w ulami nie bylo widac ziemi tylko martwe pszczoly.Jezeli sadownicy mieli by wiedze napewno nie jechali by o takich godzinach pryskac. Pozdrawiam. |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 20:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
pleszek zabij mnie a nie uwierzę w to co piszesz. Jak mawiał Pan Prezydent "to w pale się nie mieści". |
Autor: | stachu [ 10 grudnia 2012, 20:56 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik pisze: A widziałeś sadownika o złym poziomie wiedzy ? Sadownictwo to w rolnictwie "wyższa szkoła jazdy" i "palantów" tam strasznie trudno znaleźć. ja też pochodzę ze wsi i pracę na roli (w sadzie )szanuję ale jak w każdej grupie "piłeczka "się znajdzie ,poziom wiedzy też zróżnicowany i "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 20:59 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik pisze: pleszek zabij mnie a nie uwierzę w to co piszesz. Jak mawiał Pan Prezydent "to w pale się nie mieści". Zapraszam na wiosne do mnie po co pisac przyjedziesz zobaczysz a pozniej bedziemy rozmawiac. |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 21:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
stachu pisze: le jak w każdej grupie "piłeczka "się znajdzie ,poziom wiedzy też zróżnicowany W moim rejonie jełopa nie uświadczysz. A mówią, że my to Polska "B" |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 21:05 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
pleszek pisze: potrowaja prawie co ruku i nie ma na to sily. A gdzie wasze służby ochrony roślin i nasiennictwa ? Może musicie im kilofy w plecy powbijać aby swoje szanowne siedziska w teren ruszyli ? |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 21:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik pisze: pleszek pisze: potrowaja prawie co ruku i nie ma na to sily. A gdzie wasze służby ochrony roślin i nasiennictwa ? Może musicie im kilofy w plecy powbijać aby swoje szanowne siedziska w teren ruszyli ? Skoda mowic sluza ochrony roslin nie chca sie chyba mieszac nie reaguja na zawiadomienie.Policja pojedzie pogada spozadzi notake i to wszystko tak bylo wlasnie u kolegi chociaz nagral na kamerze jak pryska. A wiesz jaki najlepszy srodek jest na mszyce BI 58nowy bardzo mody u nas. |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 21:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
pleszek pisze: A wiesz jaki najlepszy srodek jest na mszyce BI 58nowy bardzo mody u nas. Zgoda. Ino. Ten środek jest przeznaczony i zarejestrowany wyłącznie dla zbóż. Pytam. Co na to inspektorzy PIORiN ? Czy ktoś z Was złożył oficjalne zawiadomienie (telefoniczne, słowne, pisemne) do tych złóżb w tej kwestji ? Po takim zawiadomieniu te służby nie mają wyjścia. Muszą dokonać kontroli. To jest zapisane w ustawie. Po jaki ch. zawracacie tym d. Policji ? Ta nie ma o tym zielonego pojęcia. Sami poczytajcie sobie ustawę o ochronie roślin, jak ją poznacie to będzie komukolwiek ciężko Was w tym temacie "wydymać" |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 21:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Slozby przyjachaly do gostka porozmawialy i sprawa ucichla.Tak jak zreszta wszystkie. |
Autor: | kolopik [ 10 grudnia 2012, 22:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Pleszek Powtórzę -Zabij mnie itd. I odpowiedz mi na pytanie. Czy ja wyglądam na idiotę jakiego Ty próbujesz ze mnie robić ? pleszek pisze: Slozby przyjachaly do gostka porozmawialy i sprawa ucichla.Tak jak zreszta wszystkie. A gdzie q..a protokół zgłoszenia ? A gdzie protokół kontroli ? A gdzie ustalenia i zalecenia pokontrolne ? Z kim Ty uważasz, że masz do czynienia ? Z gnojem jakimś bez podstawowego wykształcenia ? Czy z kimś co zęby na tym zjadł ? Takie pierdoły to możesz pisać durniom ale nie mnie. Napisałem Ci i przypomnę jeśli nie pamiętasz; kolopik pisze: pleszek zabij mnie a nie uwierzę w to co piszesz.
Jak mawiał Pan Prezydent "to w pale się nie mieści". |
Autor: | kometa [ 10 grudnia 2012, 22:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Miało byc o miodzie czereśniowym ![]() Chętnie kupie sobie słoiczek czereśniowego szukam namiarów. |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 22:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kolopik cenie sobie Twoje wypowiedzi nie mam zamiaru z Ciebie nikogo robic nie masz co sie tak unosic .NIe pisze wiecej bo po co mam pierdoly pisac Ty wiez swoje a rzeczywistosc jest inna.Dzieki za cenne rady. pozdrawiam. |
Autor: | pleszek [ 10 grudnia 2012, 22:28 - pn ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kometa pisze: Miało byc o miodzie czereśniowym ![]() Chętnie kupie sobie słoiczek czereśniowego szukam namiarów. Napisz w ogloszeniach. |
Autor: | robert-a [ 11 grudnia 2012, 21:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
kometa pisze: Miało byc o miodzie czereśniowym ![]() Chętnie kupie sobie słoiczek czereśniowego szukam namiarów. Jabłoniowy to tak bym Ci sprzedał ale już koniec w tym roku na wiśnie kuzyn wozi pszczoły ale nie zbiera pożytku tylko kasę za zapylanie. Co do ilości pszczół w sadzie to też zależy od zadania jakie mają wypełnić bo jak zapylić to jak najwięcej i kasować za ul. 4- 6 uli na 1 h w/g książki Sławomira Trzybińskiego a wydajność miodową podaje na 20 - 30 kg na ha. |
Autor: | Pogodny Piątek [ 08 maja 2013, 12:12 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Koledzy, widziałem dziś o 10.00 że gość pryskał sad wiśniowy 200 m od pasieki. Pszczoły na razie nie wyglądają na podtrute, ale nie wiem czym on pryskał. Jakie teraz wykonuje się opryski? On mi nie powie, znam go dobrze choć zbyt dobra znajomość to nie jest. Gdyby doszło jednak do zatrucia, to co mam zrobić? Zrobiłem dwa zdjęcia jak pryska w ciągu dnia. Jak zareagować w wypadku problemu? |
Autor: | mendalinho [ 08 maja 2013, 12:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Pogodny Piątek, jak duży jest ten sad. U mnie na 27h wiśni pryska dwoma srodkami. Tebu Buntar(jesli dobrze zapamietałem) tu masz na temat pierwszego środka http://www.e-ogrodek.pl/ochrona_roslin/ ... ebu-250-ew OKRES PREWENCJI DLA PSZCZÓŁ (okres zapobiegający zatruciu): minimum 3 godziny Teraz juz musztarda po obiedzie ale warto na przyszłośc porozmawiać z rolnikiem i ustalic kilka spraw .Pozdrawiam |
Autor: | asan [ 08 maja 2013, 13:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Pogodny Piątek, http://pasieka24.pl/wszystkie-nr-pasieki/95-pasieka-3-2013/1015-ochrona-pszczol-a-srodki-ochrony-roslin-cz-2.html |
Autor: | Pogodny Piątek [ 08 maja 2013, 23:06 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pożytek z sadów wiśniowych |
Dziękuję za pomoc. Sad ma niecały hektar. Podobno był to oprysk na brunatną zgniliznę. Czemu robił to w dzień? Nie mam pojęcia. Inny człowiek, większy sadownik stwierdził, że to zwykły debil. Idę z rana zobaczyć, czy nie ma kupek martwych pszczół przed ulami. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |