FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
puste ule http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8636 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 19:44 - sob ] |
Tytuł: | puste ule |
Witam . Dzisiaj ze zdziwieniem zauważyłem , ze 6 uli mam zupełnie pustych. Pełno zasklepionego pokarmu , kilkanaście osypanych pszczół na dennicy . Co to panowie może być ? |
Autor: | staszekg [ 24 listopada 2012, 19:48 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Na pytanie Ci nie odpowiem bo nie wiem,ale gdzie masz tą pasiekę .Ja też z Andrychowa. |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 19:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
w Roczynach ![]() |
Autor: | Rav [ 24 listopada 2012, 19:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Przykro. Trochę mało danych. Czym i kiedy pszczoły były leczone. pozdro |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 19:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
paski + 3 x Apiwarol (sierpień , wrzesień) |
Autor: | górski_pszczelarz [ 24 listopada 2012, 19:59 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
na pewno puste? Pszczoły nie uwiązały się tak że ich nie widać przypadkiem? Jaki był osyp warrozy po dymieniu apiwarolem? |
Autor: | CYNIG [ 24 listopada 2012, 20:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
kulugyna, jak będziesz oczekiwał diagnozy na forum to dostaniesz całe spektrum przyczyn, które choć odrobinę będą prawdopodobne. I dalej nic konkretnego nie będziesz wiedział. Jeśli chcesz konkretów, zadzwoń do Puław, pogadaj żeby zrobili badania pozostałego pokarmu i ewentualnie tych resztek osypanych pszczół. |
Autor: | staszekg [ 24 listopada 2012, 20:03 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Współpracuję z kolegą pszczelarzem w Roczynach /od pierwszego przystanku za "Góralem" w prawo ze 200m/ i bywam u syna mieszka przy kościele,może kiedys się spotkamy. Mnie tak znikła jedna rodzina kilka lat temu i do dzisiaj nie wiem dlaczego. |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 20:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
na pewno puste. Warrozy troche miałem w pasiece to fakt , ale pozostałe ule sa ok. Przypuszczam , ze to warroza , ale chciałem jakiegos potwierdzenia na forum . Jesli to warroza , to dlaczego ule są zupełnie puste ??? |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 20:09 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
a czy ktoś miał taki przypadek jak opisywany przeze mnie ? Czy tak moze wyglądac wrroza ? Jak to warroza , to nie najgorzej , ale jesli to jakies inne draństwo !!!! |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 20:14 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
staszekg pisze: Współpracuję z kolegą pszczelarzem w Roczynach /od pierwszego przystanku za "Góralem" w prawo ze 200m/ i bywam u syna mieszka przy kościele,może kiedys się spotkamy. Mnie tak znikła jedna rodzina kilka lat temu i do dzisiaj nie wiem dlaczego. ... ja mieszkam pod samymi górami ![]() |
Autor: | kolopik [ 24 listopada 2012, 20:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
kulugyna pisze: Czy tak moze wyglądac wrroza ? Waroza nie jest w stanie wykończyć rodziny w ciągu nawet dwóch sezonów bez leczenia. Ja stawiam na polskie CCD. Znaczy ucieczkę rodziny ze zbyt zatrutego już ula nadmiernym stosowaniem zabiegów warozobójczych. |
Autor: | górski_pszczelarz [ 24 listopada 2012, 20:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
sprawdź czy w tej garstce martwych pszczół jest matka pszczela. Dużo to wyjaśni. |
Autor: | Cezary256 [ 24 listopada 2012, 20:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
z uli mojego szwagra znikły pszczoły w ten sam sposób, z 6 dadantów zniknęło 4, z tą tylko różnicą, że pokarmu nic nie zostało, bo warunki pogodowe były dobre i koleżanki z uli obok oraz osy się poczęstowały. Na dennicy zostało po kilkanascie-dziesiat pszczół. Szwagier je zebrał i wysłał do Puław i po kilku dniach otrzymał odpowiedź, że chorób nie ma żadnych, a warroza w osypie jest w normie. Ja i tak obstawiam warrozę, tylko że pszczoły zabrały ją ze sobą. |
Autor: | darius4257 [ 24 listopada 2012, 20:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
czesc Zeby wykluczyc warrose to pozbieraj ze dna 1000 pszczol do sloika i wlej tam plynu do naczyn i wody....pomieszaj i warossa bedzie plywac obok pszczol i powiec ile tego jest.. Zobacz czy pokarm jest skrystalizowany,sfermentowany a odchody jakie sa?? poz d zdjecia!!!poz d |
Autor: | CYNIG [ 24 listopada 2012, 20:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Cezary256, jak nie było ani pszczół ani pokarmu to jednak bym stawiał na pospolity rabunek |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 20:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
górski_pszczelarz pisze: sprawdź czy w tej garstce martwych pszczół jest matka pszczela. Dużo to wyjaśni. nie nie ma tam matki . |
Autor: | Cezary256 [ 24 listopada 2012, 20:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
CYNIG ale czy takie silne rodziny dałyby się tak zrabować??? Moje w porównaniu ze szwagrowymi szału nie robiły, a jednak nic im się nie stało. |
Autor: | kulugyna [ 24 listopada 2012, 20:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
darius4257 pisze: czesc Zeby wykluczyc warrose to pozbieraj ze dna 1000 pszczol do sloika i wlej tam plynu do naczyn i wody....pomieszaj i warossa bedzie plywac obok pszczol i powiec ile tego jest.. Zobacz czy pokarm jest skrystalizowany,sfermentowany a odchody jakie sa?? poz d zdjecia!!!poz d ... jak na dennicy jest 20 -30 pszczół to wszystko ! Pokarm musze sprawdzic . |
Autor: | dudi [ 24 listopada 2012, 20:29 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Ja bym tez obstawał za warrozą. Paski, dymienie - owszem. Zależy jeszcze jak kto do tego podchodzi. W tym roku jesień długa i ciepła, mamuśki czerwiły a warroza się rozmnażała. Kontrolowałeś osyp warozzy i siłę rodziny czy odymiłeś bo tak trzeba i po temacie? Ja dymiłem, sprawdzałem i mimo wszystko 1 rodzinę zsypałem. No nie wiem są tutaj bardziej doświadczeni ale ja na Twoim miejscu bardziej bym się przyłożył do leczenia na przyszły rok. |
Autor: | CYNIG [ 24 listopada 2012, 20:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Cezary256, zależy jak silna była rodzina rabująca ![]() Ewentualnie przy nieszczelnym ulu mogły się dobrać "po kryjomu". Sam w ten sposób straciłem jedną rodzinę jesienią. |
Autor: | kolopik [ 24 listopada 2012, 20:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
CYNIG pisze: Cezary256, zależy jak silna była rodzina rabująca W tych rodzinach nie było żadnego rabunku. kulyguna pisze wyraźnie, że zostało masę zasklepionego pokarmu. Pszczoły same wyniosły się ze śmierdzącego mieszkanka. |
Autor: | CYNIG [ 24 listopada 2012, 20:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
kolopik, odnosiłem się do tego co opisał Cezary |
Autor: | fojkus [ 24 listopada 2012, 20:42 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Błędy pszczelarza. W tym roku trzeba było wykazać się najwyższym kunsztem aby zazimować mocne rodziny . 10% wykazało się tym kunsztem ,reszta albo jeszcze nie wie ,że nie ma pszczół albo dopiero na wiosnę się zorientują. Do pszczół trzeba się urodzić jak to mawia jeden z tutejszych forumowiczów . |
Autor: | dudi [ 24 listopada 2012, 20:42 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Ot kolega kolopik, wyjaśnił problem. Pewnie im sie kanalizacja zapchała w ulu ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kolopik [ 24 listopada 2012, 20:48 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
CYNIG pisze: odnosiłem się do tego co opisał Cezary Ja też ale wyrwałem z Kolegi postu. dudi pisze: Pewnie im sie kanalizacja zapchała w ulu Stawiał bym raczej na wentylację. |
Autor: | pleszek [ 24 listopada 2012, 20:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
kulugyna pisze: darius4257 pisze: czesc Zeby wykluczyc warrose to pozbieraj ze dna 1000 pszczol do sloika i wlej tam plynu do naczyn i wody....pomieszaj i warossa bedzie plywac obok pszczol i powiec ile tego jest.. Zobacz czy pokarm jest skrystalizowany,sfermentowany a odchody jakie sa?? poz d zdjecia!!!poz d ... jak na dennicy jest 20 -30 pszczół to wszystko ! Pokarm musze sprawdzic . Na ziemi przed ulami nie zauwarzyles chodzacych pszczol ale wczesniej w pazdzierniku. |
Autor: | judym12 [ 24 listopada 2012, 21:12 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Tak jak tu już było pisane bez badania nie da się stwierdzić teraz co to było. Pozostaje tylko gdybanie .Może warroza , wirusy ,grzyby lub wszystko do kupy. I rodzina jest unicestwiona wciągu kilku tygodni. |
Autor: | qq [ 24 listopada 2012, 21:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Kolego Kuguryna, niedoleczyłeś na warrozę i dlatego stało siejak siestało. Mój Chrzesniak mieszka w okolicach Żywca w Twoim kierunku i uniego podobna sytuacja, jak podesłał mi fotki to warrozy było sopor i tu upatruj przegranej w tym sezonie . W następnym niestety leczyć pilnować i jeszcze raz leczyć na czas i będzie wsio OK |
Autor: | wiesiek33 [ 24 listopada 2012, 21:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
fojkus pisze: Do pszczół trzeba się urodzić jak to mawia jeden z tutejszych forumowiczów . Czyżby MB powrócił w w nowym wcieleniu? dudi pisze: na Twoim miejscu bardziej bym się przyłożył do leczenia na przyszły rok. Kolega dudi ma rację . Sam w tym roku straciłem w podobny sposób sześć rodzin. żadnej choroby nie miałem waroza w tym roku sieje spustoszenie. |
Autor: | jerzy9666 [ 24 listopada 2012, 21:37 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Wydaje mi się że nie tylko w tym roku tak się dzieje ze znikaniem pszczółek z tego co pamiętam to w ubiegłym roku jesienią też kilka osób pisało o takich przypadkach ,odpukać w nie malowane u mnie jak na razie wszystkie się gniotą w ulach |
Autor: | manio [ 24 listopada 2012, 21:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
W ramach gdybania stawiam tezę , że zbyt późno rozpoczęto karmienie, bez wcześniejszego podkarmiana aktuwującego do czerwienia. Rok był słaby, po lipie nie było pożytku i trzeba było zadbać wcześniej o wychowanie pokolenia pszczół zimujących. Pszczoły wymęczone zakarmianiem jak to mają we zwyczaju wyfrunęły na spotkanie z wiecznoscią. Druga teoria to jednak zatrucie - wynik identyczny, zatrute pszczoły też wylatują z ula. |
Autor: | fojkus [ 24 listopada 2012, 21:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Wiesiek nie znam pszczelarza bo nie przesiaduje na forum ,ale wiem jedno od początku lipca nie było pożytku ,trochę nawłoci chyba koło Andrychowa rośnie ,ale pszczoły wtedy nie myślą o rozwoju tylko o zimie. |
Autor: | wiesiek33 [ 24 listopada 2012, 22:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
fojkus pisze: od początku lipca nie było pożytku U mnie ok.8 Lipca skończyła się lipa potem była nawłoć dokładnie nie pamiętam kiedy się zaczęła i kiedy skończyła ale cały czas był żelazny zapas , matki czerwiły jak należy i co z tego jak po pierwszym dymieniu ok 10 września sześć rodzin z dnia na dzień odeszło do krainy wiecznych pożytków .Teraz wiem że to moja wina, nie skuteczne leczenie w poprzednich latach odbiło się w tym roku . |
Autor: | pop1970 [ 24 listopada 2012, 22:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Panowie to również może być nosema. Ta choroba atakuje jelito pszczoły co powoduje brak przyswajania pokarmu.Skutkiem jest przepełnienie jelita nie strawionym pokarmem.Pszczółka wylatuje z ula i nie wraca ponieważ jest tak osłabiona. |
Autor: | wiesiek33 [ 24 listopada 2012, 22:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
pop1970 pisze: Panowie to również może być nosema. Ta choroba atakuje jelito pszczoły co powoduje brak przyswajania pokarmu.Skutkiem jest przepełnienie jelita nie strawionym pokarmem.Pszczółka wylatuje z ula i nie wraca ponieważ jest tak osłabiona. Pasiekę mam przy domu w sezonie letnim jestem przy pszczołach na porannej kawie , przepełnione jelito u pszczół rzuca się w oczy, czasem dosłownie. |
Autor: | pop1970 [ 24 listopada 2012, 22:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Ale faktem jest że Nosema ceranae łączona jest z CCD.Niestety najlepszym lekiem byłaby Fumagielina ale wiadomo zakaz. |
Autor: | wiesiek33 [ 24 listopada 2012, 22:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
pop1970 pisze: Fumagielina ale wiadomo zakaz. Od wiosny dostawały Kobylak w poidle bo w dwóch rodzinach po zimie była nosema ale biegunka ustąpiła.
|
Autor: | manio [ 24 listopada 2012, 22:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Nosemoza to obsrany wylotek , dach , ściany - nie da się tego nie zauważyć ![]() |
Autor: | vigor [ 24 listopada 2012, 22:37 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
U mnie jeden odszedł do krainy wiecznych pożytków , przez moją nieuwagę. Raz zdarzyła mi się ucieczka z ula w pazdzierniku , zwiały zostawiając wszystko , siadły na pustym ulu jak rój , zebrałem do rojnicy , leczenie i połączyłem z inną rodziną , na wiosnę to była najsilniejsza rodzina . |
Autor: | pop1970 [ 24 listopada 2012, 22:38 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Pamiętajmy że nosema apis to nie nosema cerana.Przy nosemie cerana nie obserwujemy charakterystycznych objawów czyli kału w ulu lub na ulu . |
Autor: | CYNIG [ 24 listopada 2012, 22:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
manio, przy nosema apis tak to wygląda, niestety przy nosema ceranae takich objawów nie zauważymy. |
Autor: | manio [ 24 listopada 2012, 22:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
W każym razie u mnie z myślą o zimie zaczynam działać ok 20 lipca , a do końca sierpnia najpóźniej mam już zakarmione pszczoły . Nigdy nie oszczędzam na syropie jesienią , jest ciepło daję 1:1 i nie zimuję letniej pszczoły. Klimat się rozregulował, trudno zaplanować pożytki i ze zdziweieniem czytam jak to innym precyzyjnie wychodzi. Miodu z mniszka nie widziałem od kilku lat bo do końca ogrodników praktycznie nie ma towarowego nektarowania, w tym roku niezły był rzepak - ale to już zależy czy był uprawiany, lipa kwitła i nie nektarowała prawie, odrobina szerokolistnej, a "bogata" zazwyczaj drobnolistna wcale choć kwitła do końca lipca. Do tego niespotykany brak pyłku - dopiero nawłoć poratowała. Taki rok jest trudny dla pszczół i nie mają szans przeżycia zimy bez rozsądnej i w czas podanej pomocy pszczelarza. Pomijam warrozę i inne oczywistości, ale gospodaruje się coraz trudniej ze względu na nieprzyewidywalność pogody i z rozczuleniem czytam stare dobre podręczniki ( Ostarowska pasieczyła w okolicy) , dziś to zupełnie nieaktualne . Pogoda jest loterią i łatwo popełnic błąd posługując się wyłącznie kalendarzem . Stale potrzebne są korekty . |
Autor: | fojkus [ 24 listopada 2012, 23:12 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
50 odkładów ,100 rodzin i łączyć na jesieni w takie trudne lata przed karmieniem jesiennym ,a że przypadają coraz częściej więc powinna to być norma w gospodarce pasiecznej . Innego sposobu nie znam . |
Autor: | pawel. [ 24 listopada 2012, 23:23 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Każdy z nas może tylko przypuszczać a konkretnej odpowiedzi nikt nie jest w stanie dać wyrażę swoją opinie ,waroza to jedno po drugie przerwa w czerwieniu spracowana pszczoła odpadła i zostało to co widać w ulach.pawel |
Autor: | adriannos [ 24 listopada 2012, 23:23 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
kulugyna, Napisz kiedy matki u ciebie skończyły czerwienie, czy je do niego pobudzałeś, kiedy rozpocząłeś zakarmianie? Jaka rasa/linia pszczół to była. jaka była ich siła? Czy po dokarmianiu nie wystąpił u ciebie jeszcze jakiś pożytek? |
Autor: | manio [ 24 listopada 2012, 23:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Tak właśnie zamierzam robić : dla każdej rodziny odkład po rzepaku , a później łączenie bez wybierania matki , niech zwycięży silniejsza ![]() |
Autor: | dudi [ 24 listopada 2012, 23:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
manio, po ile płaciłeś OSB/ |
Autor: | pawel. [ 24 listopada 2012, 23:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
manio pisze: Tak właśnie zamierzam robić : dla każdej rodziny odkład po rzepaku , a później łączenie bez wybierania matki , niech zwycięży silniejsza zapytam łączyć będziesz bez bez wybierania matki a nie boisz się że pszczoły ci trudno będzie połączyć że dojdzie do walki między rodzinami przy takim łączeniu .pawel
![]() |
Autor: | manio [ 24 listopada 2012, 23:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: puste ule |
Gdybym je wstawił ot tak to by się ścięły, ale jest na to wiele sposobów ... to dość częsta praktyka w gospodarce wędrownej, choc ja całkiem stacjonarny jestem ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |