FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

czy takie pakiety mają sens ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8801
Strona 1 z 1

Autor:  kamil85 [ 20 grudnia 2012, 06:44 - czw ]
Tytuł:  czy takie pakiety mają sens ?

witam

w przyszłym sezonie mam zamiar mocno powiększyć pasiekę

aktualnie zazimowałem 65 rodzin

w przyszłym sezonie chciałbym zrobić 50 nowych rodzin na ramce wielkopolskiej

problem w tym że zaczynam przechodzić na ramkę wielkopolską a mam jeszcze dużo różnych rodzai uli po kilkanaście z każdego rodzaju
w tamtym sezonie przesiedlałem z warszawiaków do wielkopolskich i wiem ile czasu to zajęło. przy okazji w większości uli chciałbym wymienić matki

więc doszedłem do wniosku że chciałbym zrobić tak zwane pakiety

tylko czy to ma sens
a mianowicie chciałbym zrobić pakiety na zasadzie że zabieram powiedzmy 1.5 do 2 kg pszczół i matkę z ula i obsadzam taki pakiet w nowym ulu na węzie już wielkopolskie
a do tych starych rodzin poddać nową matkę nieunasiennioną

większość matek w starych ulach to matki roczne i 2 letnie
czy one będą się nadawały do takich pakietów

a za rok jak już rodzinki (czyli te nowe pakiety ) dojdą do siły to wtedy wymienie im matki na nowe

a odkładów nie chce robić bo to za dużo zajmuje czasu no i druga sprawa za dużo zabawy z wycinaniem plastrów i wklejaniem ich w ramki wielkopolskie.
no i jeszczę mogę zniszczyć w dyżym stopniu warroze tworząć taki pakiet bo nie ma wtedy czerwiu

co o tym koledzy sądzicie ????

Autor:  johny180 [ 20 grudnia 2012, 08:23 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

pomysl niezly z jednym ale.jesli chcesz przejsc na ramke wielkopolska a zostawisz te inne ule to bedziesz sie dalej z nimi bujal,a roboty bedziesz mial wiecej bo dojda pakiety

Autor:  wojtasikpawel [ 20 grudnia 2012, 08:53 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

W maju, gdy rodzina dochodzi mi do siły robię z niej odkład ze starą matką na 3-4 ramkach. Matka pięknie czerwi i czasem jestem zmuszony jeszcze w lipcu wrzucić półnadstawkę- ul wielkopolski. Jeśli na 15-20 maja matka doprowadza ul do max siły to w odkładzie spokojnie sobie poradzi i zazimuję ul na 9 ramkach. Jeśli ul dochodzi do siły w czerwcu (albo widzę, że słabo czerwi) , to znaczy że coś jest nie tak i najczęściej matka kończy żywot. Zimuję na 8-9 ramkach wielkopolskich.
Problem Kamila jest jeden - zapas wyciągniętych ramek wielkopolskich. Jak je masz to wszystko ok., jak nie to zabawa na całego.

Autor:  Paweł 84. [ 20 grudnia 2012, 11:37 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

kamil85, sąsiedzie :piwko: a gdybyś zrobił tak, że w miejsce starego ula stawiasz nowy, a macierzak odstawiasz do tyłu wylotkiem w 2 stronę i lotna pszczoła melduje Ci się w nowym ulu, wtedy poddajesz matkę albo dajesz z macierzaka i podkarmiasz. Najlepiej to zrobić zaraz po pożytku, żeby macierzak na kolejny doszedł do siły.

Autor:  Pawełek. [ 20 grudnia 2012, 11:52 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

ja bym to zrobił ciut inaczej, chcesz wycofać te stare ule tak? to po co dalej w nich prowadzić chcesz rodziny po zabraniu matki?

ja bym w starych ulach pokasował stare matki, a w wlkp zrobił odkłady (właśnie takie niewielkie pakiety) i tam poddał nowe młode matki, mogą być NU, (najlepiej zrobić tych odkładów więcej na wszelki wypadek - część matek zginie w locie), jak się w starych ulach wszystek czerw wygryzie to pszczoły zsypać do tych odkładów przenosząc odkłady miejsca starych uli.
Tym sposobem masz wymienione wszystkie matki, i rodziny przesiedlone. No i za rok odpada znowu zabawa z przesiedlaniem tych rodzin które teraz by ci zostały w starych ulach, no i stare matki w tych twoich pakietach ktroe zrobisz za rok na pewno będą gorzej czerwiły z wiosny.

Autor:  marcing [ 20 grudnia 2012, 11:57 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Tylko że Kamil chce dodatkowo powiększyć pasiekę a przy tej metodzie zostanie z taką samą liczbą uli. Sposób na przesiedlanie dobry.

Autor:  Pawełek. [ 20 grudnia 2012, 12:11 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

marcing pisze:
Tylko że Kamil chce dodatkowo powiększyć pasiekę a przy tej metodzie zostanie z taką samą liczbą uli. Sposób na przesiedlanie dobry.

to też nie problem, o ile ma woszczynę (choć z węzą też się da o ile będzie pożytek).

skoro chce powiększyć pasiekę to te pierwsze odkłady (pakiety), można zrobić silniejsze, (albo dać po jednej ramce czerwiu z innych uli wlkp które ma), a jak w starych się wygryzie czerw to na ich miejsce postawić puste ule wlkp i przesypać pszczoły poddając matki, warto by im początkowo dać po ok 2l syropu 1;1 na start, albo w pustych korpusach u góry dać kilka ramek ze starych uli do wybrania miodu.

Autor:  wojciech_p [ 20 grudnia 2012, 16:55 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Jeżeli pakiety, to z matką młodą czerwiącą.

Autor:  jino2 [ 20 grudnia 2012, 17:38 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

kamil85 pisze:
witam

w przyszłym sezonie mam zamiar mocno powiększyć pasiekę

aktualnie zazimowałem 65 rodzin

w przyszłym sezonie chciałbym zrobić 50 nowych rodzin na ramce wielkopolskiej

problem w tym że zaczynam przechodzić na ramkę wielkopolską a mam jeszcze dużo różnych rodzai uli po kilkanaście z każdego rodzaju
w tamtym sezonie przesiedlałem z warszawiaków do wielkopolskich i wiem ile czasu to zajęło. przy okazji w większości uli chciałbym wymienić matki

więc doszedłem do wniosku że chciałbym zrobić tak zwane pakiety

tylko czy to ma sens
a mianowicie chciałbym zrobić pakiety na zasadzie że zabieram powiedzmy 1.5 do 2 kg pszczół i matkę z ula i obsadzam taki pakiet w nowym ulu na węzie już wielkopolskie
a do tych starych rodzin poddać nową matkę nieunasiennioną

większość matek w starych ulach to matki roczne i 2 letnie
czy one będą się nadawały do takich pakietów

a za rok jak już rodzinki (czyli te nowe pakiety ) dojdą do siły to wtedy wymienie im matki na nowe

a odkładów nie chce robić bo to za dużo zajmuje czasu no i druga sprawa za dużo zabawy z wycinaniem plastrów i wklejaniem ich w ramki wielkopolskie.
no i jeszczę mogę zniszczyć w dyżym stopniu warroze tworząć taki pakiet bo nie ma wtedy czerwiu

co o tym koledzy sądzicie ????

jak Cię nie stać na nowe matki czerwiące, to se kup jedną reprodkcyjną, i odchowuj własne, potem niech unasienią i dopiero miało to bysens.
poczytaj jak to jest z unasienianiem matek, ile %, a w tedy i po rodzinie: polecam stosować matki czerwiące.

Autor:  Alpejczyk [ 20 grudnia 2012, 20:08 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Bardzo ładnie i przejrzyście mówi o pakietach i odkładach Michał Lewandowski, o ich zaletach i różnicach przy powstawaniu nowej rodziny;


Autor:  jino2 [ 20 grudnia 2012, 20:34 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

a jednak też wskazał na matkę czerwiącą.

Autor:  Lenin [ 20 grudnia 2012, 22:42 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Do pakietu dajemy matkę unasiennioną . Jeżeli dasz nieunasiennioną a ta nie zacznie czerwić w ciągu tygodnia to masz po pakiecie. Za duże ryzyko. Ja bym tak nigdy nie zrobił.

Autor:  miły_marian. [ 20 grudnia 2012, 23:14 - czw ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Kamil85 Przypuszam ze masz pasieke w dwóch miejscach to robienie pakietów bendzie ułatwione. Zsypujesz z kilku rodzin pszczoły do korpusu z ramkamy woszczyzny i bierzesz z tych likwidowanych uli matki. Najlepiej matka czerwi w drugim sezonie. Na czas transportu dajesz matkie w klateczce z switą i wywozisz na drugie pasieczysko. A z tamtego pasieczyska przywozisz pakiety z matkamy na to pierwsze pasieczysko. Jak zrobisz 2 kg pszczoły to jest ich 20 000osobników i za tydzien masz odbudowane ramki i 1 tabletka apiwarolu i niemsz warozy ale musisz odymic jak czerw bendzie miał 7 dni czyli 2 dni przed zasklepieniem. Na 1 pasieczysku może byc do 60 rodzin pszczelich tak słyszałem od przedwoienych pszczelarzy. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kamil85 [ 21 grudnia 2012, 05:31 - pt ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

witam koledzy i z góry dziękuje za wszystkie porady

na dzień dzisiejszy zazimowałem 21 wielkopolskich , 10 dadantów , 17 warszawskich poszerzanych i 17 warszawskich zwykłych

łącznie 65 rodzin z których chce zrobić 50 pakietów

te wielkopolskie które posiadam nie będę robił odkładów z nich ponieważ nawet nie mam do nich kompletu odbudowanych ramek

dlaczego taka różnorodność w rodzajach uli ,dlatego ponieważ uczyłem się pszczelarstwa i chciałem sprawdzić jak się gospodaruje na wszystkich rodzajach uli bo każdy tylko mówi że jego lepszy, a druga rzecz to cena
kupowałem stare pasieki w rozsądnej cenie bo nie było mnie stać odrazu kupić tyle nowych uli i rodzin


robienie odkładów nawet nie wchodzi w rachubę ponieważ mam zamiar zasiedlić 50 nowych uli wielkopolskich
a wycinanie plastrów z warszawiaków do wielkopolskich jest zbyt pracochłonne (wiem bo już robiłem to )

jeśli chodzi o woszczyzne do nowych wielkopolskich to niestety nie mam
ale mam już 500 nowych ramek i węzę do nich

che zrobić pakiety książkowe czyli około 2kg pszczół z matką czerwiącą i osiedlić je w nowych ulach na węzie


te rodziny które posiadam czyli wszystkie warszawiaki i dadanty pomału będę wysprzedawał i zostawię tylko wielkopolskie (więc przesiedlanie nie ma sensu jak mogę stare rodziny sprzedać a w zamian za kasę np kupić jakiś sprzęt a jak bym przesiedlił zostały by mi stare ule za które wziął bym kilkaset złotych)
ale najpierw chce dojść do 100 rodzin i dopiero zacząć pomału wyprzedawać stare ule

pasieki można powiedzieć mam dwie jedną u dziadków i jedna pod domem u siebie 32 kilometry dalej ale teraz pracuje nad jednym fajnym miejscem i może w przyszłym roku uda mi się mieć 3 pasiekę w naprawdę dobrym miejscu
bo ta pod moim domem nie jest zbyt dobra bo mam mało pożytków w okolicy
dlatego pracuję nad lepszym miejscem niż mój dom jeśli chodzi o drugą pasiekę

w tym sezonie mam duże wydatki związane z zakupieniem i zagospodarowaniem nowych uli

w ciągu ostatnich 2 sezonów poszło mi prawie 20 tys zł
a w przyszłym planuje około 10 tyś bo na ule deski juz są
a nie chce kupować nowych matek bo matki unasiennione są drogie
i w tym nadchodzącym sezonie nie chce na to wydawać
a sam nie będę chodował matek bo nie mam na to czasu (oprócz pszczół mam 12 ha ziemi w tym 6 ha sadu czereśniowego )
dlatego jak bym kupił 50 nowych matek na refundacje i je dal do starych rodzin a tamte matki do pakietów to by mi sie poprostu opłacało w przyszłym roku

a za rok się pomyśli co dalej

Autor:  paweln [ 21 grudnia 2012, 17:43 - pt ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

Zaletą pakietu jest to że nie ma ramek a razem z ramkami chorób. Zdrowsze są pakiety. Dodatkowo pakiet możesz odymić i tym samym niszczysz warrozę. Do pakietu idzie matka czerwiąca i dużo pokarmu aby szybko budowały gniazdo na węzie. Matka jednodniówka mogłaby wyjść na unasienienie a wraz z nią mogą wylecieć wszystkie pszczoły(taka rójka).

Autor:  jino2 [ 21 grudnia 2012, 18:13 - pt ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

kamil85, te stare matki to możesz odrazu w trawe powyrzucać a nie pakiety na nich tworzyć, pomyśl co się stanie z matką rozczerwioną do 3000 jaj/ na dobę.

Autor:  kamil85 [ 22 grudnia 2012, 06:29 - sob ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

jino2 pisze:
kamil85, te stare matki to możesz odrazu w trawe powyrzucać a nie pakiety na nich tworzyć, pomyśl co się stanie z matką rozczerwioną do 3000 jaj/ na dobę.


no właśnie co się stanie bo nie wiem ?

Autor:  wiesiek33 [ 22 grudnia 2012, 08:07 - sob ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

kamil85 pisze:
no właśnie co się stanie bo nie wiem ?

Poroni ! :haha:

Autor:  wiesiek33 [ 22 grudnia 2012, 08:34 - sob ]
Tytuł:  Re: czy takie pakiety mają sens ?

kamil85 pisze:
no właśnie co się stanie bo nie wiem ?

Poważnie to matka zacznie czerwić do nie do końca odbudowanej węzy którą to woszczarki zdążą odbudować i zasklepić czerw w odpowiednim czasie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/