FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam jestem pszczelarzem od kilku lat ale czegoś takiego nie widziałem19 stycznia godz 14 ,30 pochmurno temperatura 11 stopni a moje rodziny bez wyjątku noszą pyłek z leszczyny.Moja pasieka znajduje się pod lasem leszczyny w brut.Spanikowany zaglądam pod daszek i nie wyczuwam podniesionej temperatury ale pszczółki luźno bez kłębu.Wylotki otwarte na ful dennice wysokie pajączki otwarte a one chodzą jak na wiosnę.Proszę o opinie co z tego będzie czy faktycznie matki się rozścierwią.

_________________
Laureat pierwszej nagrody w konkursie pasiek 2012
viewtopic.php?f=21&t=8704

Na pewno się rozczerwią. i to mocno. Na razie to bym ich nie docieplał ale gdy chwyci mróz to troche bym docieplił bo ten czerw to i tak będą starały się wychować.

Na ogół to gniazdo dociepla się po oblocie a jak noszą pyłek to znaczy ze oblot już był. Gdyby to była połowa lutego to można by powiedzieć że to normalne bo przecież średnioroczny termin kwitnienia leszczyny to 15 luty. Prognoza 16-dniowa dla rejonu południowego wielkich mrozów nie przewiduje więc nie powinno być źle.

noszą bo znalazły, chyba nie oczekujecie że jak znajdą pożytek to też go oleją bo nie w terminie, to nie czas i pora na potężne czerwienie i one o tym wiedzą, co nie znaczy że matki w ogóle nie czerwią, ale to też jest normalne wystarczy popatrzeć na wykresy u ostrowskiej czy innych autorów obrazujące ilość czerwiu w stosunku rocznym, w styczniu matki czerwią, acz krótko i niewiele.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Czy w tym czerwiu namnaża się warroza, czy raczej ma przerwę zimową?

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Ten pierwszy czerw może zmniejszyc populację warrozy. Tzn tak sobie sam myśle, bo co sie stanie jak z powodu małej ilości czerwiu do każdej komórki wejdzie kilka samic? Albo sie nie rozmnożą, albo jakieś niedożywione cherlaki z tego wyjdą.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Na pewno nie rozczerwią się tak jak w kwietniu bo nawet nie mają tyle wolnych komórek ale na pewno będą czerwić więcej niż w innych latach bo przecież pyłek w styczniu to zjawisko niespotykane.

Zastanawiam się ocieplić czy nie.Naprawdę mam dylemat co sądzicie.

_________________
Laureat pierwszej nagrody w konkursie pasiek 2012
viewtopic.php?f=21&t=8704

To myśl dalej w kierunku-jakim kosztem wychowywany jest ten czerw i jakiej wartości będą z niego pszczoły, jeśli się wygryzą?

pop1970, na pewno NIE.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

U mnie w 2007 już 17 stycznia pyłek nosiły i normalnie przezimowały, teraz na całe szczęście ochłodziło się na tyle że pszczoły nie latają choc cały czas jest na plusie. Za dwa tygodnie będzie luty i już będzie można mówic o wiośnie

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Narazie nie ocieplaj chyba że chyci mróz to wtedy bym coś położył.

Lubie konkretne odpowiedzi.Dziękuje wszystkim,dziś jest ok 0 stopni leje deszcz ale wczoraj przeżyłem szok jak pszczoły nosiły pyłek chciały ul wywrócić Ale zastanawiam się czy leszczyna która zakwitła tak wcześnie nie będzie kwitła na wiosnę i znowu źle bo będzie słabo z pyłkiem wtedy kiedy powinno być go pod dostatkiem.Przecież jeszcze raz nie będzie pylić leszczyna.Zostanie Iwa i wierzba ale trochę później.

_________________
Laureat pierwszej nagrody w konkursie pasiek 2012
viewtopic.php?f=21&t=8704

spokojnie na pewno nie wszystkie kwiatostany się otworzyły, a tylko te które były najbardziej nasłonecznione, więc leszczyna będzie jeszcze pylić na pewno.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ciekawa uwaga, teraz sobie przypominam że czytałem gdzieś, że gdy wchodzi większa ilość samic warrozy do jednej komórki to czerw zamiera i warrozę szlag trafia, ale za bardzo nie liczyłbym że wszystkie tak wlezą.

U mnie są egzemplarze leszczyn które zaczęły się otwierać, ale i takie które mają zamknięte kotki, zresztą pożyteczność leszczyny jako źródła pyłku jest mocno przereklamowana. W tym samym czasie pszczoły jak mają wybór to prędzej wezmą z olchy czy z lepiężnika, jak z leszczyny. Przynajmniej u mnie tak jest.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.