FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich czytelników.
Poradźcie proszę czy można w ulu wp zamiast beleczek odstępnikowych zamontować powałkę ze sklejki wodoodpornej a w niej wyciąć otwory na pajączki. Strasznie drażnią mnie larwy barciaka między beleczkami ponadto czasami upadnie na dno ula taka beleczka a o ciągłym czyszczeniu nie wspomnę. Mysle aby zamontować na calej długości ula tj. 100cm jakiest 7.5mm nad gorną beleczką ramek. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Na całą długość ula będzie bardzo nieporęczna. Lepiej podziel tą płytę na 2-3 części. Ja w moich ulach warszawskich poszerzanych mam taką niby powałkę złożoną z listewek szerokich na 5cm. Są poręczniejsze od beleczek, ale nadal zbyt wąskie. Jakbym miał coś z tym zmieniać, to dałbym właśnie sklejkę o szerokości gniazda zimowego, czyli obejmującą te 6-8 ramek.

Masz racje z tym podziałem na części. Ja mam zamiar zamontować to na małych zawiasach. Mam dwa ule na ukończeniu i jak ta innowacja sie powiedzie to przerobie inne swoje ule w ten sposób.

nie rób na żadnych zawiasach, zrób sobie dwie powałki, jedną taką by zakryła 8 ramek, drugą by zakryła resztę, w każdej po trzy pajączki ale obie zdejmowane luźno. Tą na 8 ramek wykorzystasz sobie do zimowli a w sezonie gdy trzeba wstawiać nadstawkę masz możliwość dać ją nad samą np. miodnię boczną (oddzieloną od gniazda pionową kratą metalową) i nie potrzeba wówczas stosować kraty albo zdejmujesz obie powałki i dajesz nadstawkę/ki nad wszystkie ramki ale pomiędzy gniazdem a nadstawką krata, między miodnią boczną a nadstawką krata jest wówczas zbędna.

osobiscie na poczotku mialem beleczki ale blyskowicznie z nich zrezygnowzlam, beleczki to przezytek pochlaniacz czasu itd.
ja swoje powalki mam z 1-na dziura na srodku nie widze zadnego problemu w takim rozwiazaniu ,otwarcie i zamkniecie ula zajmuje 10 sek ,poza tym pszczoly w czacie zimowli maja mozliwosc przechodzenia swobodnie na ramki jak im pasuje ,maja wygodniej takie mam zdanie. gdzies w usa robiono badania i doszli do wniosku ze w ulu z powalka pszczoly lepiej zimuja poniewaz feromon matki rozchodzi sie lepiej i pszczolki w pozostalych uliczkach sa spokojniejsze.

pozdrawiam

W takim razie tak zrobię w swoich warszawiakach. Kurcze jutro wigilia a umnie 18 na 20 rodzin sobie lata i robią obloty ale nic dziwnego w cieniu 13°

Oczywiście że tylko powałka, jak juz napisano beleczki to naprawdę strata czasu i zapraszanie barciaka. Ja w swoich warszawskich mam kilku częściowe powałki ok 15 cm szerokości. Część z nich ma wycięte dwa otwory na pajączki. W zależności od potrzeb daję do ula jedną lub dwie takie z wycięciami.

full-light, w moich wp mam powałki na 7 ramek i na narożnikach wkręcane zamknięcia typu wiedeńskiego i każda powałka ma jednego pajączka i to wystarczy. Mam te powałki pierwszy sezon zobaczę jak będzie z zimowaniem, ale część zostawiłem na beleczkach i po zimie porównam.

Posiadam kilka rodzaji wp a dokładniej mówiąc o różnych długościach tylko pięć mam standartowych reszta to albo całkowicie dwu rodzinne albo takie co mieszczą pelną rodzinę i odkład. Swoje ule robię trzecią zimę wiec co sezon to nowe pomysły a to z wylotkami a to z wysokością do dna ula. Dlatego kraty pionowe u mnie nie wchodzą w gre w tym sezonie zakupiłem 16 izolatorów trzy i cztero ramkowe. Wiec chyba bedzie dobrze jeśli powałkę wykonam z trzech części: na izolator + plus gniazdo zimowe + miodnie. Tylko w której wyciąc otwory wentylacyjne i jakich rozmiarów? A w miejscu gdzie zimuje odkład to powałka na całosci plus otwory wentylacyjne i otwór do podkarmiaczki. Czy takie rozwiązanie bedzie dobre?

Dlaczego nie wchodzą w grę?, pionowa krata ma oddzielić tylko ramki gniazdowe od miodni bocznej czy też jeśli masz gniazdo na środku a po bokach miodnie to stosuje się dwie kraty. W przypadku krat istotne jest tylko by wymiar szerokości ula był jednakowy tak by krata dolegała do ścian ula, do dołu nie musi sięgać do dennicy, może być na dole na równi z ramkami, matka nie przejdzie. Czteroramkowy izolator to za mało a trzyramkowy to już całkiem, będziesz musiał rotować ramkami a to wymusza konieczność częstszego grzebania w ulach. To znów zaburza pracę rodziny a tym samym zmniejsza Ci ilość miodu, jaką mogły by przynieść gdybyś nie grzebał za często.

W każdej wytnij a wielkość taką jak masz standardowy pajączek z kołnierzem w każdym sklepie pszczelarskim do kupienia, zacznij od tego by je kupić. A odkład będzie zimowany w czym, w ulu? Jaki typ podkarmiaczki zamierzasz stosować? tego się tak nie ujednolici bo za mało napisałeś od siebie.

Posiadam ule w większosci o dł od 80cm do 100cm z dwoma wylotami na jednej ścianie. Na wiosnę albo będę łączył aby mieć bardzo silne rodziny a później znów postaram sie aby przy każdym wylotku była rodzinka. Cały ten rok używałem izolatorów i było spoko. Nie mam u siebie tak naprawdę pożytkow towarowych więc wystarczy tych pszczół co sie wygryzą z czterech ramek wp. A i co jakiś czas dorzucam albo węzę albo suszu do izolatora aby zwiększać liczbę pszczół co do pajaczkow to racja najpierw kupie później otwory. Podkarmiaczek używam ramkowych. Nie mam jeazcze ani jednej nadstawki dopiero w tym roku mam zamiar skręcic 10 ramkowe 1/2 wlp.

Ja zrezygnowałem w leżakach (zostało ich 10) z beleczek a zastąpiłem je płótnem powałkowym o którym na forum nieraz pisano ( płótno powałkowe z Częstochowy Stradomia). Płótno przepuszcza parę, docięte na całą długość ula. Tylko jak potrzeba zakryć mniej ramek wystarczy po prostu zawinąć, złożyć na pół na 2/3 itd. W stojakach mam powałki jednak na zimę stosuję płótno z podwiniętą ostatnią uliczką. Ule w których od nowości zacząłem stosować tę metodę mają 8lat nie mają czarnych plam od wilgoci, deski w korpusach wyglądają jak tyle co zrobione

_________________
firefighter