FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

impregnacja i malowanie ula-dylemat
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9341
Strona 2 z 2

Autor:  Pajej [ 12 marca 2017, 10:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

kudlaty pisze:
Kosut pisze:
kudlaty pisze:
jak malować to uczciwie i głupia farba olejno-ftalowa wystarczy, krople wody ściekają po tym jak po szybie

nie zgodzę się - olejna nie podkładowana - po jakimś czasie się złuszczy.
Moim zdaniem stosowanie drewna z suszarni na ule jest błędem. Stolarką meblową zajmuję się od 2000 roku, zupełnie co innego przygotować drewno na stół czy krzesło , a co innego na ul czy altanę- to moje zdanie nie wszyscy
muszą się z nim zgodzić.


co do drewna to ma być takie w jakich warunkach będzie stało jeśli w domu to dobrze wysuszone jeśli to mają być ule to tylko stan powietrzno suchy albo aż, żadne tam suszarnie i inne fanaberie
co do farby olejno-ftalowej to maluje takową snieżka supermal wszystko co tylko mogę od 10 lat czyli prawie od samego początku jak mam pszczoły i nic się nie łuszczy pomimo tego że niczym nie gruntowałem etc, myślę że bardziej chodzi o malowanie kolejnych warstw wtedy może odchodzić jak np na starych drewnianych oknach, 2 sprawa myślę że chodzi też o grubość i ilośc warstw zawsze maluje 2x, 1 warstwa wnika głęboko dodatkowo rozpuszczona rozpuszczalnikiem a druga warstwa leci po wyschnięciu pierwszej czyli w praktyce dzień 2 póżniej, powłoka jest bardzo cieńka ale jest i spełnia swoje zadanie

jeśli chodzi o vidaron to mam elementy malowane 7 lat temu kolor praktycznie ten sam co w chwili malowania moze jedynie delikatnie wyblakł no i są na nich moje gryzmoły bo obsesyjnie piszę po korpusach wszystko co dla mnie istotne w danej chwili ale od smego początku na elementach nie tworzyła się "rosa" jak to ma miejsce na szybie czy powierzchni malowanej farbą olejnoftalową

wiec co polecasz farby olejno-ftalowe czy vidaron?

Autor:  bagisek1 [ 12 marca 2017, 11:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Pajej pisze:
wiec co polecasz farby olejno-ftalowe czy vidaron?


Twój wybór. Będzie coś źle , będziesz miał pretensję. Ale zaryzykuję i powiem , że ja teraz będę malował tylko vidaronem. 2-3 razy , szybko , sprawnie i skutecznie jak narazie , po kilku latach.

Autor:  JM [ 13 marca 2017, 22:42 - pn ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Pajej pisze:
wiec co polecasz farby olejno-ftalowe czy vidaron?

Pajej, to wcale nie jest jakoś specjalnie istotne, można impregnować, malować tym czy owym, jak komu się podoba. Jedni lubią kryjące kolorowe powłoki, inni naturalne drewno.
Cudowne środki nie istnieją, co by nie było to jako takie wytrzyma tylko kilka lat.
Można też nie impregnować niczym i ul drewniany, jeżeli ma dobry daszek ...dzieści lat wytrzyma.
Natomiast uważam, że wszelkie farby kryjące i tworzące powłokę nie są w niczym skuteczniejsze, niebawem wystąpią spękania, a po kilku latach zaczną się łuszczyć i nawet pomalowane ponownie wygląda to już fatalnie.

Autor:  bo lubię [ 28 kwietnia 2017, 22:01 - pt ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

impregnat- wosk z olejem roślinnym w konsystencji śmietany ,tutaj kilo wosku i ok 5 litrów oleju.Po nałożeniu wtapianie na gorąco np prymusem .

Autor:  Ogródek Pszczelarski [ 05 maja 2017, 20:41 - pt ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Napisz do tego sklepu, właścicielem jest młody chłopak, dużo stolarzy i pszczelarzy bierze u niego farby. Ja kupowałem u niego "valti complete" do impregnacji uli (fińska farba, a oni znają się na impregnacji). Wpisz sobie w wyszukiwarkę i poczytaj o tym produkcie.
https://www.farby-warszawa.pl/

Autor:  greek [ 05 maja 2017, 21:42 - pt ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Polecam

ALTAX WOSKOWY


:pl:

Autor:  yanek_113 [ 02 kwietnia 2018, 14:20 - pn ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Witam, po remoncie domu miałem dużo boazerii która wykorzystałem na ule. Problem w tym ze jest pomalowana lakierem. Jak wystawie na zewnątrz to popęka i zacznie się łuszczyć. Jest jakiś sposób na zaopatrzenie tego żeby tak się nie stało? Znalazłem farbę która ponoć można stosować na lakier z firmy Tikurilla. Myślicie ze ma to sens czy i tak odpadnie?

Autor:  zento [ 02 kwietnia 2018, 14:50 - pn ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

yanek_113, zobacz jak się opala ule palnikiem, po takim zabiegu nawet nie trzeba malowac.

Autor:  yanek_113 [ 02 kwietnia 2018, 16:53 - pn ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

Tzn co sie wtedy dzieje?

Autor:  XxSebastianxX [ 02 kwietnia 2018, 19:14 - pn ]
Tytuł:  Re: impregnacja i malowanie ula-dylemat

yanek_113 pisze:
Witam, po remoncie domu miałem dużo boazerii która wykorzystałem na ule. Problem w tym ze jest pomalowana lakierem. Jak wystawie na zewnątrz to popęka i zacznie się łuszczyć. Jest jakiś sposób na zaopatrzenie tego żeby tak się nie stało? Znalazłem farbę która ponoć można stosować na lakier z firmy Tikurilla. Myślicie ze ma to sens czy i tak odpadnie?


Lakier już sam w sobie jest kiepski bo odpada ale raczej nie ma sensu niczego nakładać na lakier bo odpadnie albo się złuszczy.
Lakier można usunąć opalając i powinien odejść od drewna.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/