FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Odzież pszczelarska http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9919 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | posejnele [ 16 kwietnia 2013, 18:21 - wt ] |
Tytuł: | Odzież pszczelarska |
Witam serdecznie. Moi drodzy, proszę o poradę na temat dobrego stroju pszczelarskiego (bluza + spodnie lub kombinezon). Chcę coś kupić przez internet i jako że przywilej dotknięcia przed zakupem nie będzie mi dany, proszę o Wasze rady. Czy kapelusz a'la "kosmonauta" czy zwykły, jaki materiał, najlepiej żeby pszczółki nie przegryzały. Ważne aby był wygodny i przy przeglądzie i przy łapaniu rójki. pozdrawiam Paweł |
Autor: | hoborg [ 16 kwietnia 2013, 18:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Nie mam za dużo doświadczenia ale mogę Ci powiedzieć o swoich wrażeniach z używania tego stroju przez 1.5 sezonu: http://lyson.com.pl/index.php?id_produc ... er=product Zły wybór. Może i dobrze chronią przed użądleniami ale strasznie psują precyzję ruchów. Trudniej je też domyć, kiedy bardzo się kleją. Chyba w tym roku przerzucę się na gumowe. Strój: hmm na stronie Łysonia nie ma już takiego modelu. Był to klasyczny jednoczęściowy kombinezon z siatką w stylu kosmonauty. Bardzo go sobie chwalę, chociaż ma dwie wady: 1. W upalne dni bardzo w nim gorąco 2. Nogawki są za krótkie i musiałem popracować nad dodatkowymi zabezpieczeniami, bo miałem często mocno pożądlone kostki. Widziałem kiedyś w jakimś australijskim sklepie internetowym kombinezon z wentylacją (miał takie fajne plastikowe kratki) ale nie znalazłem odpowiedników w Polsce. |
Autor: | marcyha [ 16 kwietnia 2013, 18:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
hoborg, posejnele potrzebuje strój, który chroni przed ugryzieniami, nie użądleniami ![]() ![]() Kombinezon z wentylacją to pewno dobry pomysł - nie trzeba od razu sprowadzać z Australii - wystarczy sobie wszyć jakieś siateczki (kratki) gdzie kto potrzebuje... |
Autor: | kolopik [ 16 kwietnia 2013, 18:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Ja pierniczę ! Pszczelarze czy kosmonauci? Do rójki można iść na golasa, do przeglądów w majtkach aby żonie, noo tego, sie jej nie spodobało. ![]() Pszczoły pszczelarza nie tykają, tylko za swojego rabusia się biorą. |
Autor: | marcyha [ 16 kwietnia 2013, 19:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
kolopik, ja do rójki poszłam cała ubrana ![]() ![]() ![]() |
Autor: | fb01667 [ 16 kwietnia 2013, 19:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
marcyha, chyba, że kolopik, lubi ekstremalne doznania ![]() |
Autor: | kolopik [ 16 kwietnia 2013, 19:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Marcysiu, raz jeden jak do tej pory w życiu, rójka zmusiła mnie do założenia kapelusza. A zebrałem ich, że bym nie udźwigł. |
Autor: | Pawełek. [ 16 kwietnia 2013, 19:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
marcyha, a jakiego ładnego pachnącego kremu używasz do rąk?:P |
Autor: | dudi [ 16 kwietnia 2013, 20:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Ostatnio rójke zdejmowałem 2 lata temu i byłem w koszulce z krótkim rekawem i krótkich spodenkach - nie wiem o czym mówicie ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 16 kwietnia 2013, 21:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Marcysiu dłonie trzeba było posmarować octem i dopóki będzie jego zapach dopóty żadna pszczoła Cie nie ruszy. Moje największe agresory to aż tańce odstawiały na dłoniach posmarowanych octem, ale jak mi dłonie tylko przeschły to od razu się za nie wzięły i znowu musiałem kapać się w occie. |
Autor: | Tomandor [ 16 kwietnia 2013, 21:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Dla mnie rójka to piękny widok ,niewiem jak u was ale mi przy tym wydzielają się endorfiny ![]() ![]() ![]() |
Autor: | pawel. [ 16 kwietnia 2013, 21:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
A po co ocet lepszy jest sok z cytryny .pawel |
Autor: | Andrzej Marek [ 16 kwietnia 2013, 21:37 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Podstawa to kapelusz A bluza czy kombinezon to fundowanie sobie sauny a tu jeszcze trzeba pracować i to ciężko Pozdrawiam Andrzej |
Autor: | waldek6530 [ 16 kwietnia 2013, 21:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
pawel. pisze: A po co ocet lepszy jest sok z cytryny .pawel a to nie wiedziałem. |
Autor: | posejnele [ 16 kwietnia 2013, 23:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Andrzej Marek pisze: Podstawa to kapelusz A bluza czy kombinezon to fundowanie sobie sauny a tu jeszcze trzeba pracować i to ciężko Pozdrawiam Andrzej Koledzy pozwólcie każdemu decydować czy lubi saunę czy nie ![]() Pozdrawiam Paweł |
Autor: | posejnele [ 16 kwietnia 2013, 23:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
hoborg pisze: Nie mam za dużo doświadczenia ale mogę Ci powiedzieć o swoich wrażeniach z używania tego stroju przez 1.5 sezonu: http://lyson.com.pl/index.php?id_produc ... er=product Zły wybór. Może i dobrze chronią przed użądleniami ale strasznie psują precyzję ruchów. Trudniej je też domyć, kiedy bardzo się kleją. Chyba w tym roku przerzucę się na gumowe. Strój: hmm na stronie Łysonia nie ma już takiego modelu. Był to klasyczny jednoczęściowy kombinezon z siatką w stylu kosmonauty. Bardzo go sobie chwalę, chociaż ma dwie wady: 1. W upalne dni bardzo w nim gorąco 2. Nogawki są za krótkie i musiałem popracować nad dodatkowymi zabezpieczeniami, bo miałem często mocno pożądlone kostki. Widziałem kiedyś w jakimś australijskim sklepie internetowym kombinezon z wentylacją (miał takie fajne plastikowe kratki) ale nie znalazłem odpowiedników w Polsce. Dzięki ! Ja używam również jednocześciowego, ale z normalnym kapeluszem, i mam problem kiedy potrzebuję spojrzeć nagle w górę ![]() pozdrawiam Paweł |
Autor: | Ks. Tomasz [ 17 kwietnia 2013, 17:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Kapelusz czasem trzeba, a co do innych rzeczy to polecam kupić tanich bawelnianych koszulek z krótkim rekawem lub używać tych co lada dzień trzeba będzie wyrzucić. Po dniu pracy w takiej koszulce czasem szkoda jej prac to nie szkoda wyrzucić ![]() Dostałem pare lat temu taka bluzę w prezencie ale materiał jest gruby, gorąco a pszczoly potu nie lubią... A co do kapelusza to chwale sobie zwykły kapelusz z rondem sztywnym i oddzielnie siatka, która można założyć na kapelusz (zwinieta mieści sie w garści, można mieć na wszelki wypadek w kieszeni). Koszt takiej siatki to około 5zl. Ale w praktyce jaki strój by nie był i tak większość sie chyba zgodzi, ze sie w nim nie chodzi do pszczół... A co do użądleń to dobrze robią na rożne schorzenia. |
Autor: | Andrzej Marek [ 17 kwietnia 2013, 21:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
posejnele pisze: Koledzy pozwólcie każdemu decydować czy lubi saunę czy nie ![]() porobisz trochę więcej to się przekonasz. |
Autor: | adamjaku [ 18 kwietnia 2013, 06:40 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Okiem młodego adepta pszczelarstwa.. pierwszą rzeczą po zakupie pszczół był kombinezon.. pełny, od samego czubka głowy po pięty. Do tego grube skórzane rękawice. Po kilku żądłach działały jak płachta na byka, przesączone jadem. Poszły do prania i już nie wróciły.. skóra nie wytrzymała suszenia - no i dobrze. Później były nieco cieńsze, później cieniutkie gumowe. W tych pracuje się najdoskonalej, ręce czyste, świadomość zabezpieczenie jest. Przy zakupie pszczół 2 dni temu, nie miałem ze sobą rękawic - też się udało. Co dalej.. Kapelusz w kombinezonie z czasem rozerwał się o jakieś daszki przy przenoszeniu - leży w kącie. Kombinezon obok, w kroku nie wytrzymał przenoszenia uli, pracowałem w takim jeszcze kilka razy, nie powiem gdzie najczęściej byłem żądlony. Leży w kącie. W międzyczasie była jeszcze bluza.. też leży. Do czego dążę. Dla młodego nieznającego rzemiosła pszczelarza z pszczołami niewiadomego pochodzenia taki strój to świadomość bezpieczeństwa, bardzo potrzebna na początku i pozwalająca komfortowo i spokojnie pracować - dla pszczół takie podejście oznacza spokojne ruchy, niegniecenie ich w pośpiechu.. i spokój przy przeglądzie. Po wymianie pszczół na nieagresywne dochodzimy do wniosku, ze wystarcza jasne ubranie i szczelny kapelusz. Jednak warto przejść wszystkie etapy ubrania. Jeśli nie dla swojej wygody, to przynajmniej dla pszczół. PS. Mam jedną rodzinę przy przesiedlaniu której założyłem zarówno kombinezon jak i bluzę .. razem.. Niebawem znajdę matkę, oznaczę i będę czekał na dostawę świeżych - mimo, że młoda, (chyba rojowa) nie pożyje zbyt długo.. a ja całkiem zapomnę o kombinezonie.. |
Autor: | sinat-ra [ 18 kwietnia 2013, 07:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
adamjaku, widziałem gdzieś tutaj na forum, że ktoś szuka "mega agresywnej" , skontaktuj się to może jeszcze matula u niego pożyje, zaś dla ciebie będzie chwała za wyhodowanie. |
Autor: | adamjaku [ 18 kwietnia 2013, 08:36 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Ona tylko agresywna, jak się do środka patrzy.. jak ula nie dotykasz, to jest spokój. ![]() |
Autor: | hoborg [ 18 kwietnia 2013, 15:55 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
posejnele: Nie kojarzę, żebym miał potrzebę patrzenia w górę, raczej w dół ![]() |
Autor: | Trajanus [ 18 listopada 2013, 20:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
W zeszlym tygodniu w jednej z krajowych firm zamowilem spodnie pszczelarskie. Poniewaz mam wzrostu 185 i waze 110 kg wiekszosc moich ubran to XXL. Tak tez zamowilem , glownie sugerujac sie obwodem pasa - czyli w przypadku spodni pszczelarskich sciagaczem gumowym w pasie. Spodnie dotarly , tylko ze...... https://plus.google.com/u/0/photos/1106 ... 3003155442 |
Autor: | Mariuszczs [ 18 listopada 2013, 20:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
chiny uszyły dla amerykanów |
Autor: | elvis [ 18 listopada 2013, 21:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
dali trochę zapasu, po kilku praniach będą akurat ![]() _________________ Pasieka Maszewo |
Autor: | bobek5001 [ 18 listopada 2013, 21:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Witam kolegów z pszczołami mam doświadczenie zaledwie dwa sezony ale od początku używam zwykłego kapelusza od łysonia za 30zł w w upalne dni zeby nie bawić się w pranie ubrani z miodu czy wosku urzywam zwykłego lakierniczego kombinezonu na początku miał on chronic przed bryudem ale po dwóch sezonach okazało się ze róznie dobrze chroni przed żądleniem pszczół. Kupuje troszkę lepszy jakościowo za 18zł ale jak sie podrze czy pobrudzi to ten do kosza i jade po nowy a jest naprawdę super przewiewny zwłaczsza jak się jest ubranym tylko z zwykłe krutkie spodenki i bez koszulki. Pozdrawiam |
Autor: | Hary [ 18 listopada 2013, 21:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
I nie żądlą przez taki materiał cieniutki? |
Autor: | bobek5001 [ 18 listopada 2013, 21:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Może mi kolega wieżyć albo nie ale ani jednego urządlenia oprucz rąk bo nie używam rękawic. |
Autor: | jerzy9666 [ 18 listopada 2013, 21:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Hary pisze: I nie żądlą przez taki materiał cieniutki? wstyd się przyznać ale ja nie mam żadnego kombinezonu pszczelarskiego i mnie też nie żądlą a przy pszczołach robię w krótkim rękawku ,to i dlatego kolegę bobek5001 przez ten lakierniczy fartuch nie żądlą bo ma łagodne pszczoły .Używam tylko kapelusza i to nie zawsze |
Autor: | ikop74 [ 12 lipca 2020, 22:46 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
W sumie to nikt nie udzielił odpowiedzi, czy lepszy kombinezon z kapeluszem czy typu kosmonauta? Czy mogę prosić osoby, które przetestowały oba o opinię? Jeśli ktoś też jest zadowolony z odzieży konkretnego producenta, to będę wdzięczna za podzielenie się swoją opinią. A co do tych z Państwa, którzy chodzicie do pszczół w samych majtkach, to jestem ciekawa czy o każdej porze roku? ![]() Mam póki co mizerne doświadczenie, bo pszczoły mam dopiero od kwietnia, ale ponieważ mi znajomy pszczelarz opowiadał, że on ze wszystkich akcesoriów odzieżowych używa tylko kapelusza i czasem rękawiczek, to postanowiłam na początek zaoszczędzić na kombinezonie. I rzeczywiście, po kilku pierwszych przeglądach zaczęłam chodzić do pszczół bez żadnego zabezpieczenia, nawet kapelusz leżał obok na trawie, jeśli dostawałam jakieś żądła to tylko z mojej winy, przez przypadkowe przygniecenie, może ze 2 razy zdarzyło się, że jakaś pojedyncza pszczoła przypuściła atak na moje uda. Ale sytuacja zaczęła się diametralnie zmieniać kiedy zakończył się okres obfitości... moje łagodne do tej pory pszczoły zaczęły przy przeglądzie być mniej łagodne.. Najpierw więc zaczęłam używać kapelusza, potem rękawic. A dziś, gdy otworzyłam ul tylko po to, żeby podać ciasto do młodej rodziny, dostałam tyle ciosów w nogi, że dojrzałam do tego, żeby kupić kombinezon... Wydaje mi się, że im bliżej jesieni może być gorzej. I żeby nie było wątpliwości, dziś zaatakowały mnie pszczoły od tej samej matki którą miałam na początku w macierzaku (to odkład ze starą matką). Więc nie ma mowy o tym, że nowe matki skrzyżowały się z jakimiś agresywnymi trutniami. |
Autor: | Portos [ 13 lipca 2020, 00:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
kol ikop 74 zajmuję się pszczołami od 1986 roku używałem najprzerójniejszej odzieży kapelusz zdecydowanie jest lepszy od tzw .kosmonauty do tego ostatniego trzeba zakładać czapkę z dość dużym daszkiem inaczej trzeba zaakceptować użądlenia w nos i usta .Pszczoły to dzikie zwierzęta i nie należy podchodzić do nich ze zbyt dużym zaufaniem. Kiedyś pracowałem z jedynym zabezpieczeniem w postaci kapelusza pogoda była przepiękna nagle gdzieś daleko dał się słyszeć odgłos bardzo odległej burzy wpszczoły które były jak baranki jakby diabeł wstąpił .Od tamtej pory pracuję w pasiece w pełnym stroju tzn. bluza z kapeluszem lub kombinezon niczego mi to nie ujmuje poza dyskomfortem niepotrzebnych użądleń. |
Autor: | baru0 [ 13 lipca 2020, 00:09 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Używam bluzy i jest ok. Sam kapelusz mnie nie wystarczał zawsze jakaś ciekawska właziła do rękawa .do nogawki wchodzą tylko te z najzłośliwszych rodzin . |
Autor: | pawel. [ 13 lipca 2020, 01:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
baru0, Portos, Nie straszcie początkujących pszczelarzy .pawel |
Autor: | Pajej [ 13 lipca 2020, 08:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
mnie też sam kapelusz denerwuje, bo pszczoły potrafią wejść pod siadke i biedaczki męczą się żeby wyjść. Nie rządlą ale mieć pszczołe w kapeluszu to średnio przyjemne |
Autor: | kudlaty [ 13 lipca 2020, 09:00 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
w pełnym kombinezonie sie nie widzę i chyba bym zszedł z tego świata przy upałach po drugie trzeba by było mieć ich kilka no chyba ze ktoś lubi łazić przepocony całe lato dzień w dzień w tym samym, do zakupu bluz podchodziłem kilka razy ale jakoś nie mogę sie przekonać choć jest to wg mnie rozsądne rozwiązanie w lato pracuje z pszczołami w kapeluszu spodnie z dużą ilością kieszeni i koszula garniturowa za 5 czy 2 pln z grzeboka ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Bogust [ 13 lipca 2020, 13:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odzież pszczelarska |
Portos pisze: kol ikop 74 zajmuję się pszczołami od 1986 roku używałem najprzerójniejszej odzieży kapelusz zdecydowanie jest lepszy od tzw .kosmonauty do tego ostatniego trzeba zakładać czapkę z dość dużym daszkiem inaczej trzeba zaakceptować użądlenia w nos i usta . Mam bluzę typu kosmonauta (prod. chyba Adamek) i nic nie trzeba dodatkowego zakładać. Wcześniej używałem bluzy z kapeluszem producenta nie pamiętam. Oba rozwiązania mają wady i zalety. Kosmonauta jest wyższy od kapelusza,trudniej pracować pod drzewami, wsiąść do samochodu itp. W kapeluszu przeciera się siatka na drutach, czasami wiatr zrzuci kapelusz i siatka ląduje na twarzy i nie pomaga gumka pod brodą, poprawianie kapelusza brudnymi rękami sprawia, że szybko się brudzi i ciężko go uprać. Dla mnie więcej zalet ma kosmonauta. pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |