FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Kiedy zacząć wychów matek? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9996 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Lopez [ 26 kwietnia 2013, 20:30 - pt ] |
Tytuł: | Kiedy zacząć wychów matek? |
Czy można zacząć już wychów matek? W ulach nie ma jeszcze trutni, nie będzie łatwo się matulom unasiennić. Matki chcę hodować na własne potrzeby i będzie to moje pierwsze podejście i coś może pójść nie tak więc wole zacząć wcześniej ale co jeśli mi się uda ??? |
Autor: | HaQ [ 26 kwietnia 2013, 20:38 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
moze poczekaj do 10 maja bedziesz miał duzo wiecej młodej pszczoły a ilosc karmicielek na wychow matek ma znaczenie.....a na przełomie maja czerwca masz juz swoje mateczki i sporo trutni w terenie |
Autor: | Lopez [ 26 kwietnia 2013, 20:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Teraz chciałem zrobić taką serie próbną trzy miseczki , zawsze trzeba się nauczyć bo książka to tylko goła teoria a praktyka to inna bajka.Zastanawia mnie czy matka jak poleci na gody i nie znajdzie kawalera to wróci i poleci ponownie? Tak by wypadało po 22 maja akurat te loty. |
Autor: | Cordovan [ 26 kwietnia 2013, 20:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
U mnie póki co są przygotowywane rodziny ojcowskie, wychów matek przez przedłużającą się zimę przesunie się o co najmniej 2 tygodnie od zaplanowanego wcześniej na 20 kwietnia. ![]() |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2013, 21:00 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Lopez, zabawę z matkami zaczynam w tym roku, na razie dzisiaj włożyłem ramkę z węzą i NICOTEM do rodziny matecznej. Mam zamiar potrzymać ją tam do około 2 maja i wtedy właśnie włożyć matulę do pociągnięcia pierwszej serii. |
Autor: | emka24 [ 26 kwietnia 2013, 21:00 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Lopez, Próbuj ,zaczynaj już jest kryty czerw trutowy . |
Autor: | Lopez [ 26 kwietnia 2013, 21:46 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Wczoraj włożyłem ramkę z suszem do rodziny matecznej, ale miałem wątpliwości czy działać dalej.Dzięki za odpowiedzi i motywację w poniedziałek przekładam larwy do startera ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 26 kwietnia 2013, 21:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
ja jutro wkładam mateczkę do nicota. Będzie to mała próbna seria. Czerwiu trutowego zasklepionego jest już dużo, także do czasu wyjścia matek powinno ich już latać sporo w powietrzu. |
Autor: | polbart [ 26 kwietnia 2013, 22:20 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Ważne kiedy czerw trutowy został zasklepiony, przedwczoraj czy kilkanaście dni temu. ![]() ![]() Załóżmy że 7 dni temu - to trutnie urodzą się 3 maja. Będą zdolne około 20 maja ale pierwsze koty za płoty. Porządne trutnie będą na początku czerwca. Matki unasienniane wczesnymi trutniami są bardzo często wymieniane jeszcze w tym samym roku. Moje obecne serie są seriami testowymi i założenie ich ma kilka powodów. Nie ma co się spieszyć. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | CYNIG [ 26 kwietnia 2013, 22:23 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
polbart, Leszek tyle że my tu piszemy o pierwszych seriach w życiu. Tak na próbę dla doskonalenia warsztatu. Potem te czerwcowe to już będą takie że ho ho ![]() |
Autor: | Lopez [ 26 kwietnia 2013, 22:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
CYNIG pisze: polbart, Leszek tyle że my tu piszemy o pierwszych seriach w życiu. Tak na próbę dla doskonalenia warsztatu. Potem te czerwcowe to już będą takie że ho ho ![]() Dokładnie ![]() |
Autor: | PASIG [ 26 kwietnia 2013, 22:56 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Po 5 maja ,wcześniej to nawet nie ma sensu ![]() Na razie będa sie rodzić trutnie z chorych rodzin ,kiślica zbierze jeszcze żniwo. |
Autor: | radziu [ 26 kwietnia 2013, 22:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
witam To prosze mi powiedzieć mam takom sytuację w 1 ulu niema czerwiu ani jajeczek ale matka jest dzisiaj zaglądam i widzę jajeczka i matecznik cichej wymiany to prosze mi powiedzieć czy matka mi się unasienni czy będzie wartościową matka |
Autor: | idzia12 [ 26 kwietnia 2013, 23:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
polbart pisze: Ważne kiedy czerw trutowy został zasklepiony, przedwczoraj czy kilkanaście dni temu. ![]() ![]() Załóżmy że 7 dni temu - to trutnie urodzą się 3 maja. Będą zdolne około 20 maja ale pierwsze koty za płoty. Porządne trutnie będą na początku czerwca. Matki unasienniane wczesnymi trutniami są bardzo często wymieniane jeszcze w tym samym roku. Moje obecne serie są seriami testowymi i założenie ich ma kilka powodów. Nie ma co się spieszyć. Pozdrawiam, polbart Zgadzam się troszkę za wcześnie. Jak zaczynać to żeby się udało. Masz już trutnie biegające w ulu ,szykuj mateczniki. Jeśli nie to wstrzymaj się odrobinkę. Trutnie muszą osiągnąć dojrzałość. Ewa |
Autor: | mendalinho [ 26 kwietnia 2013, 23:30 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Zaczynam po długim weekendzie.Pierwsze matki z końcem maja |
Autor: | polbart [ 26 kwietnia 2013, 23:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
CYNIG, Lopez, Lepiej wprawki robić na solidnym nie skrzypiącym warsztacie. ![]() Tak jak pisze PASIG, Ja zostawiłem na zimę w kilku rodzinach wytypowanych na ojcowskie ramki pracy. Trutnie do właściwego unasienniania, siedzą w różnych stadiach rozwojowych w nowiutkich, odbudowanych w tym roku ramkach pracy, włożonych do uli dopiero na początku tegorocznej sympatycznej wiosny, czyli tydzień, półtora temu. Ale co począć, młodość to młodość, związana jest z niecierpliwością i ciekawością, szczególnie trudnymi do poskromienia, jeśli chodzi o pierwsze kroki w hodowli matek. ![]() Życzę Wam i Wszystkim stawiającym pierwsze kroki niezapomnianych chwil, przyjemności i sukcesów. Pozdrawiam, polbart Trzymam kciuki ![]() ![]() |
Autor: | Lopez [ 27 kwietnia 2013, 08:04 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Dziękuję Leszku ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 27 kwietnia 2013, 20:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
radziu Ty dopiero piszesz ze niebyło jajeczek to z czego one zrobiły matecznik i się wygryzła matka i ona teraz czerwi bo zauważyłes jajeczka i matkie. Poczekaj 9 dni jak bendzie czerw normalny to matka jest dobra ale jak czerw bendzie wypukły to znaczy ze matka czerwi na trutnie w pszczelich komurkach i rodzina do połonczenia. A swoja drogo to jak długo nie zaglondałes do tej rodziny co sa jajeczka. Teraz stara pszczoła ginie masową jak niema jej kto zastopic to po 20 maja juz ta rodzina zniknie z twojej pasieki. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | tomaros1 [ 27 kwietnia 2013, 20:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
ja przełozyłem w czwartek, powoli sie trutnie kluja nie z jakis tam dziadowskich rodzin, ale wszytko pernwi zalezy od regionu PL. |
Autor: | polbart [ 27 kwietnia 2013, 21:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Trutnie z ramek pracy zostawionych w rodzinach ojcowskich na zimę będą skuteczne 10-15 maja. Z odbudowanych po 12 kwietnia na przełomie maja i czerwca. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | tomaros1 [ 27 kwietnia 2013, 22:25 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
no to akurat:) |
Autor: | Lopez [ 27 kwietnia 2013, 22:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
A może podwieźć matule w miejsce gdzie już są trutnie , ciekawe jak katedra pszczelnictwa UWM stoi z trutniami ? Muszę się zorientować. |
Autor: | polbart [ 28 kwietnia 2013, 02:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Zawsze stała dobrze ![]() |
Autor: | bonluk [ 28 kwietnia 2013, 09:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
U mnie np. biegają już po ramkach trutnie aż miło hehe... dawno ich nie widziałem... ale to tylko w dwóch mega silnych rodzinkach... |
Autor: | Lopez [ 28 kwietnia 2013, 20:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Dziś przeglądałem rodzinki czerw trutowy jest więc jutro działam. |
Autor: | górski_pszczelarz [ 28 kwietnia 2013, 21:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
ja już dzisiaj rano wypuściłem mateczkę z jentera. Zaczerwiła wszystko ładnie. W środę przekładam larwy na ramkę hodowlaną i do startera. |
Autor: | tomaros1 [ 28 kwietnia 2013, 22:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
hoduj z głową:) bez izolatora najlepiej moje matki tego nie znają i mam nadzieje ze tak pozostanie nie nastawiając sie na tzw. masówkę jak niektórzy hodowcy po 20tys matek rocznie jakości porazka moim skromnym zdaniem |
Autor: | polbart [ 29 kwietnia 2013, 01:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
tomaros1, Jeśli masz takie oko i rękę to spróbuj powyjmować jaja z komórek trutowych i zapłodnij je spermą trutni używając pędzelka z sierści wielbłąda. 20 tysięcy matek hoduje się bez izolatorów i systemów. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | wojciechmoro [ 29 kwietnia 2013, 01:57 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
a ja podziwiam cieplarkę którą zrobił mi Szczupak, spróbuje wychować w niej matki minimum 2 ![]() ![]() |
Autor: | tomaros1 [ 29 kwietnia 2013, 14:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Ja myslałem zeby matke zapłodnic sperma z żyrafy albo słonia inny gatunek a wszystkei instytuty sa zachwycone krzyzowaniemtylko nie daj Boze poźniej po niech F2 i jest sraczka. 20 tysięcy matek hoduje się bez izolatorów i systemów o ktorych nie pisałem. Pisałem o użyciu inkubatora(ciepalarki). Pytanie jakiej jakosci sa te matki ktore sie w nich kluja? ![]() |
Autor: | polbart [ 29 kwietnia 2013, 17:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Cosik my się nie zrozumieli ![]() Pozdrawiam, polbart |
Autor: | Szczupak [ 29 kwietnia 2013, 18:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
tomaros1, Ja nie narzekam - mateczki z cieplarki nie odbiegają jakością tym które wychowane są w rodzinach wychowujących do końca . Plus cieplarki jest taki że uwalnia rodzinę od wychowu i mocno mobilizuje do pracy w polu ![]() W jednej i drugiej metodzie - podstawą jakości jest BRAKOWANIE ![]() |
Autor: | Lopez [ 29 kwietnia 2013, 21:21 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Dziś u mnie zimno i deszcz padał z akcji nici ![]() |
Autor: | DamianN1995 [ 29 kwietnia 2013, 21:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Jak wyhodować dobrej jakości matki, jakim sposobem bo w tym roku może bym wreszcie zaczął ten rodzaj pszczelarzenia na własne potrzeby? Z góry dziękuje Damian |
Autor: | Lopez [ 30 kwietnia 2013, 07:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
DamianN1995 polecam książkę Andrzeja Pidka - Metody Wychowu Matek Pszczelich są też filmiki na YT bardzo pomocne. |
Autor: | DamianN1995 [ 30 kwietnia 2013, 09:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Ok dzięki poszukam ta książkę i postaram się ją mieć. |
Autor: | tomaros1 [ 30 kwietnia 2013, 11:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Szczupak pisze: tomaros1, Ja nie narzekam - mateczki z cieplarki nie odbiegają jakością tym które wychowane są w rodzinach wychowujących do końca . Plus cieplarki jest taki że uwalnia rodzinę od wychowu i mocno mobilizuje do pracy w polu ![]() W jednej i drugiej metodzie - podstawą jakości jest BRAKOWANIE ![]() Cieplarka da nam tylko temperature i wilgotnosc nie da srodowiska ula moim zdaniem 10 %matek z cieplarki jest dobrych reszta do kosza i po 2ch latach wymiana bo matka szrot nie wiadomo czy przezimuje. Kolega niech zwróci uwage na obecnosc bakterii w cieplarce a obecnosc ich w obecnosci pszczół w ulu, lepiej juz taki matecznik dac do ulika weselnego/ rodziny wychowujacej a nie do cieplarki!! Moim zdaniem tak mowia Ci ktorym to na reke i Ci ktorzy robią "masówke" tanim kosztem. Ja wole poswiecic rodzine, ale miec dobrej jakosci matki, dla siebie czy tez dla kogos. Dlatego Niemcy nie uzywaja cieplarek i maja. U mnie matki z niebieskim znaczkiem bardzo ładnie sie rozwijaja. |
Autor: | polbart [ 30 kwietnia 2013, 13:57 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Zawsze jest jakieś wyjście z bakteryjnej sytuacji ![]() Wystarczy aby matki rodziły się poza cieplarką a atmosferę ula w cieplarce nie problem zrobić. Kawałek rury, wentylator i pszczoły w ulu za ścianą. Ta atmosfera to już lekka przesada w czasie inkubacji mateczników. Ważne aby matki po urodzeniu miały jak najszybciej kontakt ze szkółką ... u tych co robią masówkę ![]() Matki użytkowe urodzone w tym roku trzeba w w sierpniu - wrześniu 2014 wymienić. Pszczoły z młodymi matkami zimują dużo lepiej i przynoszą więcej miodu. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | wojciech_p [ 30 kwietnia 2013, 15:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
DamianN1995 pisze: Jak wyhodować dobrej jakości matki, jakim sposobem bo w tym roku może bym wreszcie zaczął ten rodzaj pszczelarzenia na własne potrzeby? Z góry dziękuje Damian Z jaj,w bardzo silnych rodzinach,przy ograniczonej liczbie mateczników,w obecności matki. Biologicznie będą dobre.Genetycznie, to już zależy od matki od której weźmiesz jajka do wychowu. |
Autor: | DamianN1995 [ 30 kwietnia 2013, 16:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
wojciech_p pisze: DamianN1995 pisze: Jak wyhodować dobrej jakości matki, jakim sposobem bo w tym roku może bym wreszcie zaczął ten rodzaj pszczelarzenia na własne potrzeby? Z góry dziękuje Damian Z jaj,w bardzo silnych rodzinach,przy ograniczonej liczbie mateczników,w obecności matki. Biologicznie będą dobre.Genetycznie, to już zależy od matki od której weźmiesz jajka do wychowu. Dziękuje ci za pomoc. Wychów i naukę zacznę dopiero czerwcu tak w połowie gdyż rodziny będą w optymalnej sile. Żeby matkę z jajka wyhodować to pewno będę musiał wyciąć z plastra komórki z jajkami i pociąć co druga komórkę. Tak? Czy jest jakiś inny sposób? |
Autor: | wojciech_p [ 30 kwietnia 2013, 19:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Proponuję zaizolować matkę na jasnym plastrze na parę godzin. Zaczerwiony plaster z jajkami,podciąć i wstawić do rodziny do górnego korpusu ,pomiędzy ramki z krytym czerwiem. Po 5 dniach ,proponuję zlikwidować nadmierne mateczniki pozostawiając 10-15, które po zakryciu (i histolizie w 11 dniu od zniesienia jajek),można porozdawać np. do odkładów. Praktycznie najlepiej to wykonać w 13-14 dniu od złożenia jajek. Mateczniki wycinasz ostrym nożem, z marginesem bezpieczeństwa. Tak na własny użytek to powinno być OK. |
Autor: | DamianN1995 [ 30 kwietnia 2013, 20:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Dzięki za pomoc, wymyśliłem już inny sposób ale ten na pewno będzie lepszy |
Autor: | Lopez [ 30 kwietnia 2013, 21:53 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Dziś poszła pierwsza seria 3szt nie jest łatwo z tą łyżeczką, jutro spróbuję z pędzelkiem na 2szt ![]() ![]() |
Autor: | polbart [ 30 kwietnia 2013, 21:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
![]() ![]() |
Autor: | Szczupak [ 30 kwietnia 2013, 23:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
tomaros1, Widzę oponenta i wroga cieplarek ![]() masz prawo mieć własne zdanie szanuje je ![]() Ale powiedz mi ile wychowałeś matek w cieplarce i ile normalnymi metodami w ulu w obecności pszczół i co ma bezpośredni wpływ na jakość matki ? Środowisko inkubacji , czy geny, czy jedno i drugie , czy jakość larw i ich wiek, może ilość i jakość mleczka na które poddajemy larwy , siła i skład rodziny przyjmującej , a może siła i skład rodziny wychowującej do zasklepienia matecznika, może pożytek ? A może wszystko to i jeszcze coś? Ciekawi mnie w jaki sposób sprawdziłeś bakterie i ich ilość w cieplarce i w ulu i ile matek z cieplarki nie dorównało parametrom fizycznym matkom z ula ? To prawda że cieplarka daje możliwość większej produkcji matek - bo żadna rodzina nie wygrzeje dobrze nap. 100 mateczników na raz ,ale to nie wada to zaleta . Moim zdaniem masówka jest wówczas ,jak nie selekcjonujesz mateczników i matek, larwy nie są pobierane w odpowiednim wieku , kiedy poddajesz nawet wyborny materiał genetyczny do odkładów lub rodzin słabych , kiedy poddajesz za dużo mateczników do jednej rodziny , kiedy robisz to niedbale bez zachowania podstawowej higieny wychowu , .Niestety takie parametry można również uzyskać hodując matki tylko w ulu ![]() To z kolei moje zdanie - nie sprawdziłem ilości bakterii w ulu i cieplarce , niestety nie mam takiej możliwości ,ale ule drewniane wypalam ogniem , cieplarkę i sprzęt do hodowli matek dezynfekuje spirytusem (kargosept)oraz wrzątkiem . Posługuje się obydwoma sposobami inkubacji i na podstawie moich obserwacji nie stwierdziłem tego co ty ![]() To fakt , komuś kto w całym sezonie potrzebuje 40 matek nie będę wciskał kitu- takiemu cieplarka jest nie potrzebna, starczą mu dwie solidne rodziny . Ale odradzał nie będę bo to wygoda , i pewnego rodzaju komfort ![]() A żeby nie było że nie na temat - to powiem że wychów matek o tej porze roku po tak długiej zimie , to jak to jeden z naszych kolegów wspomniał ,, eXperyment,,. Gdyby teraz w moim rejonie zacząć seryjną hodowle matek to dopiero była by masówa . ![]() Rodziny owszem są silne ,ale nie na tyle by wychowywać w nich wartościowe matki , skład rodzin jest jeszcze nie odpowiedni, bo jest tylko nieznaczna przewaga młodej pszczoły , i zimno ![]() ![]() ![]() Według mnie w moim regionie i terenie co najmniej do końca maja trzeba będzie poczekać z zakładaniem hodowli i niema tu znaczenia czy inkubacja będzie w ulu czy cieplerce, matki wychowane w takich warunkach MOIM zdaniem będą kiepskiej jakości ![]() |
Autor: | PASIG [ 01 maja 2013, 00:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Podpowiem ,miseczki muszą być zrobione z dziewiczego wosku pszczelego ,a nie z węzy sklepowej dobrze skonstruowana o odpowiednich parametrach cieplarka ,aż takich szkód nie robi co ta niby węza ,jeszcze mają to czelność węzą nazwać. ![]() |
Autor: | paweln [ 01 maja 2013, 06:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
http://www.youtube.com/watch?v=3ibuDZXJPLs tu masz pokazane 3 metody |
Autor: | tomaros1 [ 01 maja 2013, 09:51 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Szczupak pisze: tomaros1, Widzę oponenta i wroga cieplarek ![]() masz prawo mieć własne zdanie szanuje je ![]() Ale powiedz mi ile wychowałeś matek w cieplarce i ile normalnymi metodami w ulu w obecności pszczół i co ma bezpośredni wpływ na jakość matki ? Środowisko inkubacji , czy geny, czy jedno i drugie , czy jakość larw i ich wiek, może ilość i jakość mleczka na które poddajemy larwy , siła i skład rodziny przyjmującej , a może siła i skład rodziny wychowującej do zasklepienia matecznika, może pożytek ? A może wszystko to i jeszcze coś? Ciekawi mnie w jaki sposób sprawdziłeś bakterie i ich ilość w cieplarce i w ulu i ile matek z cieplarki nie dorównało parametrom fizycznym matkom z ula ? To prawda że cieplarka daje możliwość większej produkcji matek - bo żadna rodzina nie wygrzeje dobrze nap. 100 mateczników na raz ,ale to nie wada to zaleta . Moim zdaniem masówka jest wówczas ,jak nie selekcjonujesz mateczników i matek, larwy nie są pobierane w odpowiednim wieku , kiedy poddajesz nawet wyborny materiał genetyczny do odkładów lub rodzin słabych , kiedy poddajesz za dużo mateczników do jednej rodziny , kiedy robisz to niedbale bez zachowania podstawowej higieny wychowu , .Niestety takie parametry można również uzyskać hodując matki tylko w ulu ![]() To z kolei moje zdanie - nie sprawdziłem ilości bakterii w ulu i cieplarce , niestety nie mam takiej możliwości ,ale ule drewniane wypalam ogniem , cieplarkę i sprzęt do hodowli matek dezynfekuje spirytusem (kargosept)oraz wrzątkiem . Posługuje się obydwoma sposobami inkubacji i na podstawie moich obserwacji nie stwierdziłem tego co ty ![]() To fakt , komuś kto w całym sezonie potrzebuje 40 matek nie będę wciskał kitu- takiemu cieplarka jest nie potrzebna, starczą mu dwie solidne rodziny . Ale odradzał nie będę bo to wygoda , i pewnego rodzaju komfort ![]() A żeby nie było że nie na temat - to powiem że wychów matek o tej porze roku po tak długiej zimie , to jak to jeden z naszych kolegów wspomniał ,, eXperyment,,. Gdyby teraz w moim rejonie zacząć seryjną hodowle matek to dopiero była by masówa . ![]() Rodziny owszem są silne ,ale nie na tyle by wychowywać w nich wartościowe matki , skład rodzin jest jeszcze nie odpowiedni, bo jest tylko nieznaczna przewaga młodej pszczoły , i zimno ![]() ![]() ![]() Według mnie w moim regionie i terenie co najmniej do końca maja trzeba będzie poczekać z zakładaniem hodowli i niema tu znaczenia czy inkubacja będzie w ulu czy cieplerce, matki wychowane w takich warunkach MOIM zdaniem będą kiepskiej jakości ![]() Jesli mam byc bardziej sanitarny i uszczypliwy: to nie ważne jaka jest zachowana higiena osobista w powietrzu przeciez lata tego masa pomieszczenia całego przeciez nie sterylizujesz np lampami UV ktos robił prace na ten temat nazwiska zapomniałem i opisał tam wychow cieplarkowy. Irytuje mnie po prostu to ze w piatym dniu po przełozeniu daje sie w lokowke same mateczniki i do cieplarki po histolizie troche lepiej ale tez do d... Powiem jeszcze jedno tez na probe załozyłem jedna serie w tamtym roku jak była kiepska pogoda to pod koniec kwietnia z ponad 20 zostało 5 reszte pszczoły scieły było ochłodzenie i tyle w maju/czerwcu juz takich anomali nie miałem. Co jeszcze przeciez matecznik nie jest szczelny i oddycha. Inaczej lepiej było by mateczniki wsadzic do miski z woda bo mniejsze ma wahania temperatury od powietrza. Jeszcze jedyny w Polsce, ktory wychowuje naturalnie, bardziej moze znany jest Marek Podlewski prosze z nim kiedys porozmawiac na ten temat mysle ze dodał by kilka ale od siebie. Ja nie jestem jakim fachowcem od chowu matek ale taki system wydaje sie byc najbardziej naturalny a nie sztuczny. Szczupak jak u Ciebie matki z cieplarek ile zyja lat bo tez moim zdaniem wpływa to tez na zywotnosc. Ile matek nie sztucznych nie dorowna z wychowu naturalnego 80% Porozmawiaj z kims kto jest niezalezny a nie niektore instytuty ucieka jak sie mowi ze jego matki przez krate przechodza a inseminowane sie dounasienniaja i w kratach zostaja. Tak samo twierdza ze węza z parafina nie szkodzi dla srodowiska ula. Ja wole zjesc rosół ze swojskiej kury a nie na kostce rosołowej i takim nikogo bym nie czestował ![]() P.S. Ci co maja cieplarki wiadomo od tego nie odstąpią, ale kij w mrowisko mozna włozyc moze chociaz 1% da to cos do myslenia nie mowie tym wiekszym ale tym mniejszym. O mam znajomego 300 rodzin co roku 100% wymienia matek i mowi cieplarka bo inaczej by sie zajechał, to powiedziałem dzieki juz konczyc nie trzeba. Ten kto mosu matki kupic a nie ma dobrego materiału przeciez jest to nadszarpniecie budrzetu. Mnie cieszą opinie mam 3 letnie matki trzeba było by juz wymienic ale szkoda bo były wiadące w pasiece. |
Autor: | polbart [ 01 maja 2013, 09:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
Szczupak pisze: tomaros1, Widzę oponenta i wroga cieplarek ![]() masz prawo mieć własne zdanie szanuje je ![]() Ale powiedz mi ile wychowałeś matek w cieplarce i ile normalnymi metodami w ulu w obecności pszczół i co ma bezpośredni wpływ na jakość matki ? Środowisko inkubacji , czy geny, czy jedno i drugie , czy jakość larw i ich wiek, może ilość i jakość mleczka na które poddajemy larwy , siła i skład rodziny przyjmującej , a może siła i skład rodziny wychowującej do zasklepienia matecznika, może pożytek ? A może wszystko to i jeszcze coś? Ciekawi mnie w jaki sposób sprawdziłeś bakterie i ich ilość w cieplarce i w ulu i ile matek z cieplarki nie dorównało parametrom fizycznym matkom z ula ? To prawda że cieplarka daje możliwość większej produkcji matek - bo żadna rodzina nie wygrzeje dobrze nap. 100 mateczników na raz ,ale to nie wada to zaleta . Moim zdaniem masówka jest wówczas ,jak nie selekcjonujesz mateczników i matek, larwy nie są pobierane w odpowiednim wieku , kiedy poddajesz nawet wyborny materiał genetyczny do odkładów lub rodzin słabych , kiedy poddajesz za dużo mateczników do jednej rodziny , kiedy robisz to niedbale bez zachowania podstawowej higieny wychowu , .Niestety takie parametry można również uzyskać hodując matki tylko w ulu ![]() To z kolei moje zdanie - nie sprawdziłem ilości bakterii w ulu i cieplarce , niestety nie mam takiej możliwości ,ale ule drewniane wypalam ogniem , cieplarkę i sprzęt do hodowli matek dezynfekuje spirytusem (kargosept)oraz wrzątkiem . Posługuje się obydwoma sposobami inkubacji i na podstawie moich obserwacji nie stwierdziłem tego co ty ![]() To fakt , komuś kto w całym sezonie potrzebuje 40 matek nie będę wciskał kitu- takiemu cieplarka jest nie potrzebna, starczą mu dwie solidne rodziny . Ale odradzał nie będę bo to wygoda , i pewnego rodzaju komfort ![]() A żeby nie było że nie na temat - to powiem że wychów matek o tej porze roku po tak długiej zimie , to jak to jeden z naszych kolegów wspomniał ,, eXperyment,,. Gdyby teraz w moim rejonie zacząć seryjną hodowle matek to dopiero była by masówa . ![]() Rodziny owszem są silne ,ale nie na tyle by wychowywać w nich wartościowe matki , skład rodzin jest jeszcze nie odpowiedni, bo jest tylko nieznaczna przewaga młodej pszczoły , i zimno ![]() ![]() ![]() Według mnie w moim regionie i terenie co najmniej do końca maja trzeba będzie poczekać z zakładaniem hodowli i niema tu znaczenia czy inkubacja będzie w ulu czy cieplerce, matki wychowane w takich warunkach MOIM zdaniem będą kiepskiej jakości ![]() Zbychu, Nie ma problemu aby hodowac matki wyłącznie w rodzinach tylko na pewno cena jednodniówek nie będzie taka jak teraz. Kwestia zrobienia specjalnych izolatorów tak aby pszczoły ulowe nie uszkadzały nowonarodzonych matek. Co z tego, że komuś matki rodzą się w środowisku ula w lokówkach, kiedy część z nich i to najlepszych może być uszkadzana przez pszczoły. Przylgi, pazurki, czułki. Najlepsza metodą jest podanie mateczników do rodzin, w których matki będą się unasienniać. Niestety mamy do czynienia ze zjawiskiem nazywającym się "matki jednodniówki". Osobiście wolałbym hodować i wysyłać wyłącznie matki unasiennione. W całej rozciągłości jest to najlepsze rozwiązanie ale cóż, przyzwyczajenia pszczelarzy są przyzwyczajeniami. Obserwuję w tym roku dużo większy udział matek unasiennionych w zamówieniach niż w roku poprzednim. Jak już pisałem dotrzymanie reżimów w hodowli posługującej się cieplarkami a nawet ich zmodyfikowanie nie stanowi wcale w zadnym stopniu i jej niedoskonałości. Miałem ten sam dylemat kiedy zacząć hodowlę. Pszczoły ogólnie mówiąc są opóźnione o trzy tygodnie. Od tygodnia zaczyna rodzić się coraz więcej pszczół. Nie znaczy to, ze nie można hodować matek. Z tego względu miedzy innymi założyłem już trzy testowe hodowle a dzisiaj i jutro zakładam sześć niewielkich również testowych serii. W siedmiu rodzinach rodzą się już trutnie w ramkach pracy zostawionych na zimę. Z tych eksperymentalnych serii matki trafią wyłącznie do naszych rodzin. Unasiennianie matek dla pszczelarzy rozpoczniemy dopiero od początku czerwca ze względu na dostateczną ilość dojrzałych hodowlanych trutni i wszyscy otrzymają matki unasiennione z dwutygodniowym opóźnieniem. Nie ma sensu aby nasza praca i pieniądze pszczelarzy poszły na marne. Taka jest w tym roku sytuacja. Uważam, że pszczelarze powinni zacząć otrzymywać matki nieunasiennione dopiero od 28 czerwca. Jednak ze względu na zapotrzebowanie i telefony z cieplejszych rejonów kraju zdecydowaliśmy się rozpocząć pojutrze hodowlę matek na sprzedaż. Klient nasz Pan ![]() Pozdrawiam, Leszek |
Autor: | polbart [ 01 maja 2013, 10:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kiedy zacząć wychów matek? |
tomaros1 pisze: Szczupak pisze: tomaros1, Widzę oponenta i wroga cieplarek ![]() masz prawo mieć własne zdanie szanuje je ![]() Ale powiedz mi ile wychowałeś matek w cieplarce i ile normalnymi metodami w ulu w obecności pszczół i co ma bezpośredni wpływ na jakość matki ? Środowisko inkubacji , czy geny, czy jedno i drugie , czy jakość larw i ich wiek, może ilość i jakość mleczka na które poddajemy larwy , siła i skład rodziny przyjmującej , a może siła i skład rodziny wychowującej do zasklepienia matecznika, może pożytek ? A może wszystko to i jeszcze coś? Ciekawi mnie w jaki sposób sprawdziłeś bakterie i ich ilość w cieplarce i w ulu i ile matek z cieplarki nie dorównało parametrom fizycznym matkom z ula ? To prawda że cieplarka daje możliwość większej produkcji matek - bo żadna rodzina nie wygrzeje dobrze nap. 100 mateczników na raz ,ale to nie wada to zaleta . Moim zdaniem masówka jest wówczas ,jak nie selekcjonujesz mateczników i matek, larwy nie są pobierane w odpowiednim wieku , kiedy poddajesz nawet wyborny materiał genetyczny do odkładów lub rodzin słabych , kiedy poddajesz za dużo mateczników do jednej rodziny , kiedy robisz to niedbale bez zachowania podstawowej higieny wychowu , .Niestety takie parametry można również uzyskać hodując matki tylko w ulu ![]() To z kolei moje zdanie - nie sprawdziłem ilości bakterii w ulu i cieplarce , niestety nie mam takiej możliwości ,ale ule drewniane wypalam ogniem , cieplarkę i sprzęt do hodowli matek dezynfekuje spirytusem (kargosept)oraz wrzątkiem . Posługuje się obydwoma sposobami inkubacji i na podstawie moich obserwacji nie stwierdziłem tego co ty ![]() To fakt , komuś kto w całym sezonie potrzebuje 40 matek nie będę wciskał kitu- takiemu cieplarka jest nie potrzebna, starczą mu dwie solidne rodziny . Ale odradzał nie będę bo to wygoda , i pewnego rodzaju komfort ![]() A żeby nie było że nie na temat - to powiem że wychów matek o tej porze roku po tak długiej zimie , to jak to jeden z naszych kolegów wspomniał ,, eXperyment,,. Gdyby teraz w moim rejonie zacząć seryjną hodowle matek to dopiero była by masówa . ![]() Rodziny owszem są silne ,ale nie na tyle by wychowywać w nich wartościowe matki , skład rodzin jest jeszcze nie odpowiedni, bo jest tylko nieznaczna przewaga młodej pszczoły , i zimno ![]() ![]() ![]() Według mnie w moim regionie i terenie co najmniej do końca maja trzeba będzie poczekać z zakładaniem hodowli i niema tu znaczenia czy inkubacja będzie w ulu czy cieplerce, matki wychowane w takich warunkach MOIM zdaniem będą kiepskiej jakości ![]() Jesli mam byc bardziej sanitarny i uszczypliwy: to nie ważne jaka jest zachowana higiena osobista w powietrzu przeciez lata tego masa pomieszczenia całego przeciez nie sterylizujesz np lampami UV ktos robił prace na ten temat nazwiska zapomniałem i opisał tam wychow cieplarkowy. Irytuje mnie po prostu to ze w piatym dniu po przełozeniu daje sie w lokowke same mateczniki i do cieplarki po histolizie troche lepiej ale tez do d... Powiem jeszcze jedno tez na probe załozyłem jedna serie w tamtym roku jak była kiepska pogoda to pod koniec kwietnia z ponad 20 zostało 5 reszte pszczoły scieły było ochłodzenie i tyle w maju/czerwcu juz takich anomali nie miałem. Co jeszcze przeciez matecznik nie jest szczelny i oddycha. Inaczej lepiej było by mateczniki wsadzic do miski z woda bo mniejsze ma wahania temperatury od powietrza. Jeszcze jedyny w Polsce, ktory wychowuje naturalnie, bardziej moze znany jest Marek Podlewski prosze z nim kiedys porozmawiac na ten temat mysle ze dodał by kilka ale od siebie. Ja nie jestem jakim fachowcem od chowu matek ale taki system wydaje sie byc najbardziej naturalny a nie sztuczny. Szczupak jak u Ciebie matki z cieplarek ile zyja lat bo tez moim zdaniem wpływa to tez na zywotnosc. Ile matek nie sztucznych nie dorowna z wychowu naturalnego 80% Porozmawiaj z kims kto jest niezalezny a nie niektore instytuty ucieka jak sie mowi ze jego matki przez krate przechodza a inseminowane sie dounasienniaja i w kratach zostaja. Tak samo twierdza ze węza z parafina nie szkodzi dla srodowiska ula. Ja wole zjesc rosół ze swojskiej kury a nie na kostce rosołowej i takim nikogo bym nie czestował ![]() P.S. Ci co maja cieplarki wiadomo od tego nie odstąpią, ale kij w mrowisko mozna włozyc moze chociaz 1% da to cos do myslenia nie mowie tym wiekszym ale tym mniejszym. O mam znajomego 300 rodzin co roku 100% wymienia matek i mowi cieplarka bo inaczej by sie zajechał, to powiedziałem dzieki juz konczyc nie trzeba. Ten kto mosu matki kupic a nie ma dobrego materiału przeciez jest to nadszarpniecie budrzetu. Mnie cieszą opinie mam 3 letnie matki trzeba było by juz wymienic ale szkoda bo były wiadące w pasiece. 300 matek wymienia się w ciągu jednego dnia poddając do rodzin mateczniki po zasklepieniu. Pozdrawiam, polbart |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |