FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rozmnażanie drzewek owocowych
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=37&t=1234
Strona 1 z 1

Autor:  Hobbit [ 23 grudnia 2008, 21:18 - wt ]
Tytuł:  Rozmnażanie drzewek owocowych

Da rade rozmnożyć drzewka owocowe domowym sposobem?

Autor:  Psepscolek [ 23 grudnia 2008, 21:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Hobbit pisze:
Da rade rozmnożyć drzewka owocowe domowym sposobem?


Zależy co kolega ma na myśli. :) Bo jak z nasionek to nie da rady. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  _barti_ [ 23 grudnia 2008, 21:35 - wt ]
Tytuł: 

Rozmnożyć, czyli z powiększyć ilość, domowym sposobem, czyli samodzielnie w domowym zaciszu. W jakikolwiek sposób.

Autor:  _barti_ [ 23 grudnia 2008, 21:37 - wt ]
Tytuł: 

Jedynie szczepienie, poczytaj.

Autor:  Psepscolek [ 23 grudnia 2008, 21:48 - wt ]
Tytuł: 

Hmmm jeżeli mam na myśli rozmnażanie drzewek owocowych to w późniejszym okresie mam zamiar uzyskać z nich jakiś smaczny owoc. :) No chyba ze to mało ważne a liczy się np. cień. :) To polecam rozmnażać brzozę wierzbę itp. drzewka. :) Ale wracając do drzewek owocowych na cień to dobre są np. mirabelki. :) Jak sobie wysypiesz kupkę zgniłych owoców gdzieś gdzie śmierdziel nie będzie przeszkadzał i lekko przysypiesz ziemią to ci ładnie wyrosną. :) A potem sobie tylko poprzesadzasz. :) Sprawdzone bo do niedawna miałem u siebie mirabelki które tak obficie owocowały że nie dało rady zjeść wszystkich owoców a przetworów to już nie ma gdzie ustawiać. :P W związku z tym żeby pod nosem nie dziabiły nadgniłe owoce to się je zbierało i na kompost. :) A potem wszędzie było pełno mirabelek. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  Hobbit [ 23 grudnia 2008, 21:57 - wt ]
Tytuł: 

To może teraz sie ktoś bardziej doświadczony udzieli ?

Autor:  krzysglo [ 24 grudnia 2008, 14:26 - śr ]
Tytuł: 

Hobbit pisze:
To może teraz sie ktoś bardziej doświadczony udzieli ?


odpowiem Ci krótko - Da radę.

siać o potem szczepić tym co chcesz żeby było w efekcie.

Rozbuduj swoje pytanie o więcej szczegółów a otrzymasz odpowiedź dokładniejszą.
Napisz o co Ci chodzi ?

Autor:  qq [ 24 grudnia 2008, 14:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Hobbit pisze:
Da rade rozmnożyć drzewka owocowe domowym sposobem?


Jakie drzewka chcesz rozmnarzać ,jabłoń wiśnia śliwa czy grusza od nasienia , bo żeby zacząć musisz mieć podstawowe nasiona do wsiania i tak pestki:

Jabłoń - antonówka
Grusza - ulęgałka
śliwa - mirabelka
wiśnia - antypka

To na poczatek rozsady dalej to już szczepki ,ale to w dalszym terminie i sposób zostanie podany. Niech wzejdzie co posiane.
Bynajmniej te rodzaje są głównymi sprawcami dobrego drzewka na starcie . Nie nasiona z kupowanych owoców na straganie czy sklepie .

Pozdrawiam Andrzej

Autor:  swiwojtek [ 26 grudnia 2008, 21:29 - pt ]
Tytuł: 

Dziczki można wykopać gdzieś przy wsi i przesadzić do siebie jesteśmy ze 3 lata do przodu najlepiej było by żeby wsadzić je u siebie jesienią i poczekać aż się porządnie ukorzenią to łatwiej się szczepienie przyjmuje :D

Autor:  bzzy [ 26 grudnia 2008, 21:38 - pt ]
Tytuł: 

jedno drzewko w sklepie ogrodniczym kosztuje od 10 do 15zł więc udawanie dziada i szukanie dziczków a następnie zakopywanie i szczepienie jest pomyłką, bez urazy dla nikogo

Autor:  swiwojtek [ 26 grudnia 2008, 21:58 - pt ]
Tytuł: 

hehe ale jak ktoś chce, to też może być pasją, mój wujek szczepi bo nie można już takich odmian dostać u ogrodnika lub po prostu nie wiadomo jaka to odmiana a jabłka czy tam owoce są super. W tym roku kupiliśmy chyba ze 20 nowych drzewek owocowych zobaczymy jak się sprawdzą.

Autor:  _barti_ [ 27 grudnia 2008, 14:30 - sob ]
Tytuł: 

bzzy pisze:
jedno drzewko w sklepie ogrodniczym kosztuje od 10 do 15zł więc udawanie dziada i szukanie dziczków a następnie zakopywanie i szczepienie jest pomyłką, bez urazy dla nikogo


Tak, to możesz i powiedzieć o pszczelarstwie. "Po co stawiać ule, jak słoik miodu kosztuje 16 zł i stać marznąć na targu by ktoś to Ci kupił" Chodzi o przyjemność, sadysfakcję.

Autor:  bzzy [ 27 grudnia 2008, 16:36 - sob ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
bzzy pisze:
jedno drzewko w sklepie ogrodniczym kosztuje od 10 do 15zł więc udawanie dziada i szukanie dziczków a następnie zakopywanie i szczepienie jest pomyłką, bez urazy dla nikogo


Tak, to możesz i powiedzieć o pszczelarstwie. "Po co stawiać ule, jak słoik miodu kosztuje 16 zł i stać marznąć na targu by ktoś to Ci kupił" Chodzi o przyjemność, sadysfakcję.


oj Barti marudzisz mi tu troche, wychodząc z założenia, że chcesz mieć przyjemność to idź do lasu pozbieraj części aut po kradzieży i sobie dla przyjemności zmontuj auto na działce, a co przyjemność i za darmo :twisted: :twisted: :twisted:

ps odnośnie stania na targu to mi osobiście trudno powiedzieć, ale miód jest zazwyczaj powyżej 20zł i jak ktoś sprzeda to ma dniówke czyli zarobek swój, to przyznam, że jeśli ktoś ma do wyboru szarpanie się w kołchozie od rana do wieczora za marne grosze to lepiej sobie stać na targu i sprzedawać miód, jesteś niezależny i nikt swojej wyższej władzy na każdym kroku tobie nie pokazuje

Autor:  wspak [ 27 grudnia 2008, 17:37 - sob ]
Tytuł: 

Większość starych odmian jabłoni jest już nie do zdobycia więc ich rozmnażanie ma sens.

Czy może mi ktoś w kilku żołnierskich słowach wyjaśnić dlaczego bezpośrednio z nasion nie można tych drzewek pozyskiwać tylko trzeba szczepić?

Autor:  charlie-19 [ 27 grudnia 2008, 18:09 - sob ]
Tytuł: 

wspak pisze:
Większość starych odmian jabłoni jest już nie do zdobycia więc ich rozmnażanie ma sens.

Czy może mi ktoś w kilku żołnierskich słowach wyjaśnić dlaczego bezpośrednio z nasion nie można tych drzewek pozyskiwać tylko trzeba szczepić?


dokładnie wiekszosc starych odmian odpornych na choroby nie mozna dostac rozwiazaniem jest szczypienie "dzików". Z nasionami jest tak jak matka naturalnie unasieniona nie wiadomo czym pokryta:) i to co wyjdzie z tych nasion w jednym wypadku bedzie dobrze owocowało (nie koniecznie takie owoce bedzie dawało jakich oczekujemy) a w drugim wogóle wiec aby w 100% przenies cechy drzewa rodzicielskiego nalezy drzewko zaszczepic na dobrej podstawie

Autor:  _barti_ [ 27 grudnia 2008, 18:46 - sob ]
Tytuł: 

Ale czy da rade zaszczepić gałązkę ze starego drzewa?

Autor:  Psepscolek [ 27 grudnia 2008, 19:07 - sob ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
Ale czy da rade zaszczepić gałązkę ze starego drzewa?


Oczywiście że da. To tak jakbyś zapytał czy z meserszmitów pokolenia fx da się zrobić odkład na młodej matce. Trza tylko znaleźć zdrowe drzewo i ściąć kilka młodych jeśli dobrze pamiętam rocznych pędów. Te kilka pędów dać do podkładek też kilku i mamy piękne drzewka. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  wspak [ 27 grudnia 2008, 21:23 - sob ]
Tytuł: 

No dobrze... Czyli mamy roczne pędy lub to co wyrosło z nasion... A co z Tym podkładem? Skąd go wziąć?

Autor:  bzzy [ 27 grudnia 2008, 21:28 - sob ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
Ale czy da rade zaszczepić gałązkę ze starego drzewa?


hehe możesz sobie zrobić coś takiego, że masz jabłoń, z dobrze uformowaną koroną i kazda główna gałąź jest czym innym zaszczepiona, efekt masz taki, że na jednej wiszą jabłka czerwone, a na drugiej np zielone :wink: :wink: :wink:

Autor:  _barti_ [ 27 grudnia 2008, 22:40 - sob ]
Tytuł: 

O podkładzie pisał gg

Jabłoń - antonówka
Grusza - ulęgałka
śliwa - mirabelka
wiśnia - antypka

te odmiany jak to on napisał rozmnożysz z nasion, na nich szczepisz odmiane którą chcesz.

Autor:  qq [ 27 grudnia 2008, 22:59 - sob ]
Tytuł: 

wspak pisze:
No dobrze... Czyli mamy roczne pędy lub to co wyrosło z nasion... A co z Tym podkładem? Skąd go wziąć?



Wspaku i inni ,sprawa polega na tym że te nasiona które wczesniej opisałem są pragatunkiem który był zakby zalążkiem danego gatunku drzewka.One posiadaja pierwotne geny,ale są DZIKAMI,tzn. tylko owoc bez konkretnego smaku i tak dalej.Ale dopiero odrosty z nich sie zaszczepia już konkretna odmianą jaką sobie akurat życzymy. Można podszczepiś tzw. wkładkę niskopienną ,lub bezniej,w/g uznania .Czyli wysokie lub niskie drzewko. mam u siebie kilkadziesiat drzew różnego rodzaju ,nawet jak bzzzy opisuje od papierówki do renety . te sprawy to najlepiej z początkiem lutego zaczyna się załatwiać najlepiej u Kogoś kto pisaiada na zbyciu( sadownik,ogrodnik) ,no i z początkiem marca szczepienia można zaczynać .Wszystko opisują knigi i poradniki ,w/g tego powinno wystarczyć wiedzy,a doswiadczenie przyjdzie samo. jak byś potrzebował koszteli,sztetynki renet czy jakiś inny rodzaj to byłbym raczej w stanie załatwić niektóre z oryginału. Nawet KANTÓWKĘ GDAŃSKĄ .
W razie sugestii napiszę więcej

Pozdrawiam Andrzej

Autor:  cacek [ 28 grudnia 2008, 13:07 - ndz ]
Tytuł: 

jeśli chodzi ci o podkładkę to możesz poszperać w necie i znajdziesz tylko każdy raczej sprzedaje hurtowo a nie w detalu ale zawsze można poszukać. jeżeli chodzi o szczepienie tez szczepie od małego dziecka. ale tez za czołem ''oczkować'' a tu jest różnica. bo oczkować można wiosną i jesienią (sierpień) a szczepi się tylko na wiosnę i radziłbym aby już przymrozków nie było:)

Autor:  henry650 [ 29 grudnia 2008, 23:11 - pn ]
Tytuł: 

Niechodzi tylko o satysfakcje ze samemu sie zaszczepiło i niechodzi o 10 zł tylko w moim terenie ze sklepu rosna strasznie mizernie i dostaja raka a te dziczki sa z tego terenu one rosna super a jak naszczepisz cos dobrego to długie lata bedzie cieszyc oko i podniebienie



henry

Autor:  kazimierz56 [ 25 stycznia 2012, 22:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

kolego bank genów drzew owocowych jest pod Przemyslem w Bolestraszycach sa tam stare odmiany.Pod Gorlicami w Lipinkach produkuja jablonie w ten sposób że pikują zrazy dzikiej jabłoni a pózniej na niej oczkują. Ja lubię się bawić w szczepienie ,gdy jem jabłka pestki zbieram do pudełek po zapałkach i na wiosnę rozsypuję po ugorach ,wyrosły tam jabłonie imiały smaczne owoce choć są nie szczepione.Parę zaszczepiłem i przyniosłem do sadu,na jednym drzewie szczepię kikka odmian.

Autor:  krzysglo [ 27 stycznia 2012, 00:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Projekt ocalenia i odtworzenia starych odmian czereśni w alejach w okolicach Góry Św. Anny, prowadzony jest przez Stowarzyszenie Kraina św. Anny. Projekt realizowany jest przez Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie.
Tu znajdziecie więcej informacji:
http://www.annaland.pl/aktualnosci/semi ... norodnosci

Ciekawe materiały można pobrać tutaj:
Pliki z rozszerzeniem pdf

===> Publikacja "Analiza Bioróżnorodności z naciskiem na stare odmiany czereśni w obszarze Stowarzyszenia Kraina św. Anny i niezbędne działania służące ich ocaleniu"

===> Prezentacja "Szczepienie drzew"

===> Prezentacja "Inwentaryzacja Alei czereśniowej"

Autor:  gmina prażmów [ 12 lutego 2012, 19:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

henry650 pisze:
Niechodzi tylko o satysfakcje ze samemu sie zaszczepiło i niechodzi o 10 zł tylko w moim terenie ze sklepu rosna strasznie mizernie i dostaja raka a te dziczki sa z tego terenu one rosna super a jak naszczepisz cos dobrego to długie lata bedzie cieszyc oko i podniebienie


Przy sadzeniu jakiegokolwiek materiału roślinnego warto( zdecydowanie poleca się ) brać materiał ze szkółek kwalifikowanych. Właśnie ze względu na chociażby raka (bakteryjnego i grzybowego) ale przede wszystkim wirusy, choroby bakteryjne. Nic gorszego jak zawlec do siebie paskudztwo i potem będziecie mieli je przez lata u siebie. Większość z tych chorób zwłaszcza wirusowych nie jestesmy w stanie sami sprawdzić. W szkółce specjalistycznej jest to monitorowane przez PIORIN. Jakieś drzewka na bazarku od pana Kazia wogóle nie wchodzą w grę. Najlepiej jesli kupiny bezpośrednio po wykopaniu ze szkółki albo mamy 100% pewność że korzenie nie zostały przesuszone (przesuszenie korzeni jest częstym powodem słabego przejęcia drzewek). Zanim sadzonka trafiła do sklepu ogrodniczego była już najczęściej kilka razy przekładana, wożona.
Z pestek samemu jak najbardziej możemy mirabelkę, czereśnie dziką.

Autor:  piro [ 14 marca 2012, 11:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

z kąd można wsiąść podkładki pod szczepienie roślin?.
Interesują mnie podkładki: śliwy, jabłoni, czereśni, gruszy - ale tylko takie które są oznaczone (że roślina rośnie duża, że roślina rośnie mała, ect).

Autor:  Alpejczyk [ 14 marca 2012, 11:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Piro najlepiej się zaopatrzyć u szkółkarza. Ja kupiłem w zeszłym roku na wiosnę podkładki jabłoni M9 i M26 po jednej złotówce os sztuki. Wszystkie zaoczkowane i czekam na ocieplenie żeby przyciąć. Oczka na razie przetrwały mrozy i powoli już nabrzmiewają. Podkładkę karłową pod gruszę polecam pigwę S, najlepiej się zrasta. Jeśli chcesz duże drzewo to grusza kaukaska na podkładkę.

Autor:  kolopik [ 14 marca 2012, 16:34 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

piro pisze:
z kąd można wsiąść podkładki pod szczepienie roślin?.
Interesują mnie podkładki: śliwy, jabłoni, czereśni, gruszy - ale tylko takie które są oznaczone (że roślina rośnie duża, że roślina rośnie mała, ect).

Piro. Nie ma tak, że drzewo rośnie duże lub małe. Rośnie silnie lub nie. W nie mamy; słabo rosnące, pólkarłowe i karłowe. Na Twoim miejscu nie bawiłbym się w produkcję drzewek (jeśli nie posiadasz wystarczającego doświadczenia w szczepieniu lub okulizacji), znacznie taniej i pewniej będzie kupić te drzewka u szkółkarza. Natomiast jeśli chcesz mieć drzewa olbrzymy to odpowiednimi podkładkami będą podkładki z rozmnażania generatywnego ( z nasion ). Wszystkie inne z rozmnożeń wegetatywnych.

Autor:  krzysglo [ 05 grudnia 2012, 00:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

krzysglo pisze:
Projekt ocalenia i odtworzenia starych odmian czereśni w alejach w okolicach Góry Św. Anny, prowadzony jest przez Stowarzyszenie Kraina św. Anny. Projekt realizowany jest przez Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie.
Tu znajdziecie więcej informacji:
http://www.annaland.pl/aktualnosci/semi ... norodnosci

Ciekawe materiały można pobrać tutaj:
Pliki z rozszerzeniem pdf

===> Publikacja "Analiza Bioróżnorodności z naciskiem na stare odmiany czereśni w obszarze Stowarzyszenia Kraina św. Anny i niezbędne działania służące ich ocaleniu"

===> Prezentacja "Szczepienie drzew"

===> Prezentacja "Inwentaryzacja Alei czereśniowej"

Dla Tych, Których interesowałby ten temat, podaję informację, że jutro 5 grudnia odbywać się będzie III seminarium w Strzelcach Opolskich.
Zaproszenie i info pod linkiem:
http://www.annaland.pl/aktualnosci/zapr ... -opolskich
http://www.sibg.org.pl/UserFiles/File/p ... rudnia.pdf

Autor:  marcyha [ 05 grudnia 2012, 00:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Czy taka dzika mirabelka (u mnie rośnie wraz z głogami i dzikimi różami) nadaje się na podkładkę dla renklod?

Autor:  krzysglo [ 05 grudnia 2012, 01:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

marcyha pisze:
Czy taka dzika mirabelka (u mnie rośnie wraz z głogami i dzikimi różami) nadaje się na podkładkę dla renklod?
Myślę, że tak.

Autor:  kulka96 [ 05 grudnia 2012, 14:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Na 100% się nadaje ,na niej szczepi się prawie wszystkie śliwy ale również morele i brzoskwinie chociaż do brzoskwini najlepsza jest "rakoniewicka"

Autor:  marcyha [ 05 grudnia 2012, 16:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

A to super, super :D . W ogrodzie znajomego rośnie taka renkloda, że ja dostaję głupawki jak owocuje. I piękna stara malinówka... Może w tym ogrodzie znajdę nawet samosiejki antonówki na podkładki. To jeszcze powęszę za jakąś pyszną morelką i na wiosnę zaczynam eksperymenta!

Autor:  CYNIG [ 05 grudnia 2012, 17:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

marcyha, jak szukasz starych odmian drzew owocowych to skontaktuj się ze Śląskim Ogrodem Botanicznym. Z tego co wiem to prowadzą program zachowawczy starych odmian i chyba sprzedają zrazy.

Autor:  jino2 [ 05 grudnia 2012, 19:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

marcyha, a ja Ci radzę poszukać w takich starych pozostałościach, czasami budynków już nie ma a drzewa dalej rosną i owocują, a w koło dużo samosiewek.

Autor:  kulka96 [ 05 grudnia 2012, 20:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

marcyha pisze:
A to super, super :D . W ogrodzie znajomego rośnie taka renkloda, że ja dostaję głupawki jak owocuje. I piękna stara malinówka... Może w tym ogrodzie znajdę nawet samosiejki antonówki na podkładki. To jeszcze powęszę za jakąś pyszną morelką i na wiosnę zaczynam eksperymenta!

Trzeba pamiętać ,że zrazy do szczepienia pobiera (gromadzi ) się zimą.
Wiosną kiedy puszczą soki jest już za późno.

Autor:  CYNIG [ 05 grudnia 2012, 20:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

jino2,
podsunąłeś mi pomysł :)
wyjazd wiosną (w trakcie kwitnienia drzew owocowych) w Beskid Niski i od razu na tle lasów widać stare sady bądź pojedyncze drzewa owocowe, pozostałości po wioskach zlikwidowanych w trakcie akcji Wisła.

Autor:  marcyha [ 05 grudnia 2012, 21:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

CYNIG, Dzięki za informację - napisałam do nich. Jak odpiszą to tu powiem.
jino2, ten ogród kolegi to właśnie takie stare cudo. Są tam, oprócz drzew owocowych, dwa olbrzymie dęby (jeden na wpół martwy, trafiony przez piorun), jest wspaniały orzech - powalony, ale żyje i owocuje, niesamowity ogromny bez i w ogóle fajnie tam jest :D
A jeszcze pytanie o szczepienie - mam u siebie trzy piękne duże fioletowe bzy (no, lilaki, tak, tak). Próbowałam z nich uzyskać nowe roślinki przyciskając do ziemi gałązki, ale nic z tego nie wyszło. Mam też bzy białe, nieduże, można wykopać. Może dałoby radę zaszczepić te fioletowe na białych? Czy się takiego czegoś nie praktykuje?
I jeszcze odnośnie jabłoni. Jeśli drzewo jest zdziczałe to ze zrazów z niego będą owoce dobre czy to już się do niczego nie nadaje? Pytam, bo mam dostęp do bardzo bardzo starego sadu, większość drzew już nie żyje, część jeszcze dogorywa, ale są zdziczałe. Ja mam u siebie dość dużo miejsca, więc można popróbować.
kulka96 to znaczy, że eksperymenta czas zacząć! (Wychodzi na to, że od kupienia książki:>)

Autor:  Alpejczyk [ 05 grudnia 2012, 21:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Marcyha lilaka najlepiej rozmnażać z odrostów korzennych. Bierzesz łopate i waru miejscach koło pnia pionowo przecinasz na wiosnę korzenie. Takie działanie prowokuje roślinę do intensywnego wytwarzania odrostów korzennych. Na jesieni młode rośliny wykopujesz i dzielisz na pojedyncze sadzonki (często się zdarza że z rany wyrasta kilka pędów).
marcyha pisze:
A jeszcze pytanie o szczepienie - mam u siebie trzy piękne duże fioletowe bzy (no, lilaki, tak, tak). Próbowałam z nich uzyskać nowe roślinki przyciskając do ziemi gałązki, ale nic z tego nie wyszło. Mam też bzy białe, nieduże, można wykopać. Może dałoby radę zaszczepić te fioletowe na białych? Czy się takiego czegoś nie praktykuje?


Najlepiej oczkować na młodych sadzonkach końcem lipca. Można się pobawić i poszczepić po dwa kolory.

Autor:  marcyha [ 05 grudnia 2012, 22:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Alpejczyk, Dzięki, na pewno mi się przydadzą te wiadomości:)

Autor:  swiwojtek [ 05 grudnia 2012, 22:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Po mojemu drzewo zdziczałe to drzewo zapuszczone (nie cięte przez ileś tam) jak by nie patrzeć nie ma to wpływu na "geny". Ważne żeby odróżnić czy to aby jest zraz z tego pożądanego drzewka czy może podkładka wybiła.

Autor:  marcyha [ 05 grudnia 2012, 22:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

No tak, na geny to nie ma wpływu, ale może jeśli roślina jest już słaba, owocki skarlałe, to może zraz też nie będzie miał odpowiednich sił witalnych?
Te drzewa były przez długi czas zadbane, podkładka chyba by nie wybiła po kilkudziesięciu latach?

Autor:  kulka96 [ 05 grudnia 2012, 22:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Te pełne fioletowe i białe bzy co widzicie po ogrodach to wszystko szczepione.Pojedyncze białe i fiolety można rozmnożyć z odrostów.Spróbuj też tak jak z wierzbą się robi, do słoika z wodą bez liści i niech stoi, aż puści korzenie.Dalej to co kto uważa. :D

Autor:  marcyha [ 06 grudnia 2012, 13:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

CYNIG pisze:
marcyha, jak szukasz starych odmian drzew owocowych to skontaktuj się ze Śląskim Ogrodem Botanicznym. Z tego co wiem to prowadzą program zachowawczy starych odmian i chyba sprzedają zrazy.

Napisali mi, że nie sprzedają zrazów, tylko rozdają bezpłatnie:). Na drzewka (też bezpłatne) trzeba poczekać 1-2 lata, bo dopiero poszczepili.
Poprosiłam o szczegóły.

Autor:  marcyha [ 08 grudnia 2012, 19:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Rozmnażanie drzewek owocowych

Jakby ktoś był zainteresowany zrazami ze Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie to podaję, jakie mają (do odbioru luty-marzec):

Gatunek Odmiana
Śliwa Opal'
Prezydent'
Renkloda Althana'
Renkloda Ulena'
Węgierka Zwykła'

grusza Dobra Szara'
Kongresówka'
Salisbury'


Wiśnia Szklanka'
Szklanka Wielka'
Wczesna Ludwika'
Wróble'


Jabłoń Anis'
Antonówka
Antonówka Kamienna'
Antonówka Półtorafuntowa'
Boskoop'
Bramley's Seedling'
Cegledi piros Symonffy'
Cesarz Wilhelm'
Chełmszczonka'
Court Pendu Plat'
Cytrynówka'
Czarny Byk'
Delikates
Early Crimson'
Edelrother'
Ellisona Pomarańczowa'
Fantas alma Bicske'
Fekete tanyer Alma'
Glockenapfel'
Grahama Jubileuszowe'
Gruchoty'
Gyllenkrok'
Jantarnoje'
Kalwila Adenslebrga'
Kalwinka Ukraińska'
Kantówka Gdańska'
Kosztela'
Krótkonóżka Królewska'
Książę Albrecht Pruski'
Książęca'
Malus sylvestris
Meduvka'
Misenske'
Naliw Rozwyj'
Niezrównane Peasgooda'
Norton Spy'
Odinkowskoje Biełoje'
Oliwka'
Piękna Ołtarzewska'
Pomme d'Api Etoile'
Priewoschodnoje'
Putiwka Osiennaja'
Rambour d'Hniver'
Redkroft'
Reinette de France'
Renet Sacharnyj od Miczurina'
Reneta Francuska'
Reneta Poznańska'
Reneta Szampańska'
Reneta Szara'
Reneta Zwykła'
Renete Baumana'
Ribstona'
Różanka'
Rubinola'
Sierpniówka'
Signe Tillisch'
Skirianka'
Somner Gold Pepping'
St. Edmund Russet
Stayman Winesap'
Stoksikówka'
Susilepskie Czerwone'
Szandor Car'
Szara z Zabergau'
Wczesne Czerwone'
York Imperial'
Zailiskoje'
Złota Kwidzyńska'
Złota Szlachetna'

i co tu wybrać :shock:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/