FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:35 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 07 listopada 2010, 22:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
pawel pisze:
AKACJA NIE JEST NASZYM RODZINNYM DRZEWEM MA LISCIE JESZCZE WIEKSZE, ALE ROBINA AKACJOWA JEST NASZA TAK OTYM CZYTALEM JAKA PRAWDA TO MYSLE ZE SIE KOLEDZY WYPOWIECIE. PAWEL


dokładnie tak, robinia została zawleczona na nasz kontynent na początku 17 wieku. Obecnie jest wykorzystywana, co widać szczególnie na śląsku, do zasiedlania nieużytków poprzemysłowych i hałd. Daje sobie po prostu radę tam gdzie nawet brzozy mają problemy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 listopada 2010, 09:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
SKapiko

Cytuj:
sąsiad miał posiane kilkanaście arów słonecznika ozdobnego no i pszczół na nim było bardzo dużo kwitł oczywiście w sierpniu dając bardzo dobry pożytek pyłkowy


higka
Cytuj:
Dziwne ja widziałem wiele pszczół na słoneczniku i w dodatku zbierały pyłek a chyba niema większego problemu w uprawie słonecznika


Słonecznik zakwita w drugiej dekadzie lipca i kwitnie przez ok 3-4 tygodnie.Wydajność miodowa wynosi ok.30-50kg z 1h.Podobna jest też wydajność pyłkowa którą określonona 35-65 kg z 1h. W warunkach Polski mimo intensywnego oblotu pszczoły znoszą do ula niewiele wziątku nektarowego i pyłkowego.
źródło: "Wielki atlas rośli miododajnych" Zbigniew Kołtowski
Także z tym wziątkiem nie wygląda najlepiej. Miód ze słonecznika jest bardzo podobny do miodu rzepakowego.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 listopada 2010, 10:28 - pn 
Ja również obsadzam i obsiewam nieużytki i dostałem nasionka od Pana Tadka nasionka i korzenie trojeści.
Trojeść posadziłem tam gdzie nic nie rośnie oprócz trawy. Kiedyś w tym miejscu posadziłem 60 lip, ale dzieciarnia podpaliła te trawy i z moich 60-ciu lip utrzymało się tylko trzy z biedą, ale rosną.
Posadzone jest kilkanaście akacji i robinii, tylko nie wiem czemu, ale akacje kwitną tu co drugi rok, chyba ziemia jest aż tak kiepska.
Mam jeszcze do obsiania około hektara takiej łączki i tam mam zamiar posiać koniczynę, wszystkie trzy gatunki.
jest też miejsce taki około dwóch hektarów i dość dobra ziemia i tam mam zamiar posiać facelię.
Ja dotąd to sadziłem tylko drzewa a dopiero od tego roku posadziłem te kłącza trojeści i rozsiałem nasionka roślinek miododajnych, no i mam rozsiane nasionka klonu.
Koniczyna i facelia trochę mnie szarpnie po kieszeni, ale myślę że to się opłaci.


Na górę
  
 
Post: 08 listopada 2010, 11:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
akacje najlepiej rosna na piaszczystozwirowej na ziemich glinastych nichca rosnac nawet mlode drzwka zamieraja siwki nie wschodza znajomy sial i sadzil inic z tego mu nie wyszlo dpiro jak wykopal dul i piachem zezwirem zasypal to ma 1 okazala akacje mowi p....e zeby tak sie narabiac. pawel :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 listopada 2010, 21:49 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Cynig jezeli chodzi o rdestowiec to mysle ze w polsce jest go wiecej niz w anglii kiedys bylem na slasku tam widzialem mnustwo tej rosliny a w anglii tylko sporadycznie i to przy drodze jak chodze do koscioła wiec zaden problem ale ja nic niepisalem o tej roslinie chodzi mi naprzykład o nawłoc kanadyjska skoro jest lepsza od naszej i daje wiecej nektaru i pylku to poco trzymać dziadostwo jak jest cos lepszego człowiek żyje za krótko żeby sie aż tak przejmować niechce wchodzic na tematy polityczne co sie powinno a co nie bo to nie to forum



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 listopada 2010, 22:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Henry, mi nie chodzi o politykę. Po prostu nasiedlanie obcych i agresywnych gatunków prowadzi często do eliminacji z danego biotopu naszej rodzimej fauny i flory. Zobacz przykładowo jak nawłoć kanadyjska zajmuje coraz większe obszary wypierając nasze rośliny.
Na razie dla pszczelarzy to plus, ale nie wiadomo czy za chwilę nie będziemy kleli, że inne pożytki nam przepadły bo wszędzie nawłoć. Już nie wspomnę o całej reszcie negatywnych skutków wynikających z eliminacji tych innych gatunków.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 listopada 2010, 22:31 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Powiem Ci tak umnie w Bieszczadach niema poprostu nic ,nawłoci nawet polskiej a jezeli jest to znikoma ilosc nikt niesieje rzepaków i zadnych innych upraw z których pszczółki moga skorzystac myśle ze to polityka naszych rzadów mogeliczyc tylko na znikome ilosci miodo wielokwiatowego i jak jest spadz co ostatnio żadko to tyle do tego klimat chyba najgorszy w polsce wiec naco mozesz liczyc tylko na zabawe z pszczolkami bo od kilku lat to tylko wydaje na pszczolki , a napewno wiesz że Wielka Brytania była krajem gdzie zawsze swieciło słonce czyli nasprowadzali na pewno róznych roslin kwitna cały rok ,no fakt że inny klimat ale i jakie pożytki i nikt nie narzeka na inność roslin poprostu cieszą sie że są



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2010, 21:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
naszej nawloci umnie jest duzo rosnie latami ale jak zaczeli sadzic na dzalkach ogrodowych ta super ozdobna rozpiepszyla sie na pola uprawne a dzalkowcy swoje wytepili a to co na polach idie gdzie sie da nasza nawloc lubila wilgotne miejsca a ta lubi wszystkie miejsca .PAWEL


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 listopada 2010, 10:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
Koledzy pszczelarze bede niebawem pisał pisemko (jak napisze moge je tutaj zamiescic) do swojej gminy o nasadzeniach i o miejacach gdzie to moze byc uczynione, Gmina ma zaopatrywac okolicznych pszczelarzy w sadzonki drzew, krzewów oraz w ludzi do nadadzen my mamy tylko podac miejsce gdzie.
Ale jesli dadza tylko sadzonki tez mozna samemu dokonac nasadzen, chyba ze komus juz wiek i zdrowie na to nie pozwala.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 listopada 2010, 11:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
tomaros1 pisze:
Koledzy pszczelarze bede niebawem pisał pisemko (jak napisze moge je tutaj zamiescic) do swojej gminy o nasadzeniach i o miejacach gdzie to moze byc uczynione, Gmina ma zaopatrywac okolicznych pszczelarzy w sadzonki drzew, krzewów oraz w ludzi do nadadzen my mamy tylko podac miejsce gdzie.
Ale jesli dadza tylko sadzonki tez mozna samemu dokonac nasadzen, chyba ze komus juz wiek i zdrowie na to nie pozwala.


Umieść. Zawsze warto mieć coś na wzór.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 listopada 2010, 19:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Pobożne życzenia. Gminy mają wiele takich zadań ale na papierze. Prośby a tym bardziej wskazania pszczelarzy gdzie sadzić miododajne to :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :tasak:

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 09:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W mojej okolicy blisko lasu jest ładny kawałek nieużytku teren jest lekko podmokły i rosną tam młode olchy. Mam trochę nasion przegorzanu chciałem zapytać czy będzie rósł w takim miejscu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 19:19 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Przegorzny wolą stanowisko słoneczne i bardziej suche . Na podmokłym i zacienionym terenie doskonale czuje się rodzima roślina miododajna pod nazwą [color=brown]trędownik bulwiasty[color] - 800kg/h. Bardzo szybko opanuje teren niecierpek Roylego , ponieważ sam się będzie rozsiewał. Warto spróbować nasadzić kłącza trojeści amerykańskiej, albo rdestu sachalińskiego . Ten ostatni trudny potem do usunięcia.
Jest jeszcze wiele innych roślin , które lubią podmokłe tereny.Radzę próbować siać różne rośliny. Czasami przyroda lubi zaskakiwać.
paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 19:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider, Bardzo dziękuje za info. Pomyśle na tym. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2012, 22:33 - śr 

Rejestracja: 13 marca 2010, 14:43 - sob
Posty: 42
Lokalizacja: Iwonicz
Gdy popierecie tych osłów z Wiejskiej to co zjecie na obiad zamiast ziemniaka...............................


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2012, 11:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Małydadant pisze:
W mojej okolicy blisko lasu jest ładny kawałek nieużytku teren jest lekko podmokły i rosną tam młode olchy. Mam trochę nasion przegorzanu chciałem zapytać czy będzie rósł w takim miejscu?

To co odpowiedział paraglider to całkowicie się z tym zgadzam.
Dodam tylko, że jak masz gęsto olchy z samosiewu, to może być problem z wprowadzeniem innych roślin. Problem może być z "zaszczepieniem" ich na tym terenie. Ale możesz spróbować zasadzić sztobry wierzb różnego rodzaju. Jak masz blisko pasiekę, to na wiosnę Twoje pszczółki skorzystają.
Ciężko jest tak doradzić na odległość nie widząc terenu.
Nie wiadomo, co Ty rozumiesz przez określenie "lekko podmokły" ? Czy jest to teren zadarniony ? Czy krety "robią" tam kopczyki ?
Dużo jeszcze pytań trzeba by zadać.
Ale siej i sadź, wprowadzaj różne rośliny pożyteczne dla zapylaczy i nie zrażaj się niepowodzeniami.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 stycznia 2012, 11:57 - czw 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
krzysglo pisze:
Dodam tylko, że jak masz gęsto olchy z samosiewu, to może być problem z wprowadzeniem innych roślin. Problem może być z "zaszczepieniem" ich na tym terenie. Ale możesz spróbować zasadzić sztobry wierzb różnego rodzaju

Robiłem to w zeszłym roku w wielu miejscach takie eksperymenty i poniosłem mnóstwo porażek, ale zdobyłem za to doświadczenie. :wink:
Myślę, że sadzenie wierzby między innymi roślinami jest bez sensu, szkoda pracy, bo efekt będzie mizerny albo żaden. Lepiej przygotować sobie zagon i tam rośliny do wielkości ponad metra, a dopiero takie przesadzać. Wierzba potrzebuje słońca i wilgoci, trzeba nad nią popracować, żeby nie wyschła na samym początku. Urośnie sama jedynie w sprzyjającym dla siebie warunkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2012, 21:53 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:36 - sob
Posty: 1
Lokalizacja: Gorzów Śląski
Ule na jakich gospodaruję: 123
paraglider pisze:
Warto spróbować nasadzić kłącza trojeści amerykańskiej, albo rdestu sachalińskiego . Ten ostatni trudny potem do usunięcia.


Nie polecam rośliny o nazwie Rdestowiec sachaliński gdyż od 2012 roku zgodnie z ustawą o ochronie przyrody wprowadzanie do środowiska lub przemieszczanie w środowisku przyrodniczym tej rośliny jest zabronione.

Swoją drogą chrońmy nasza przyrodę przed gatunkami inwazyjnymi - w końcu pszczelarz to człowiek któremu powinno zależeć na nieskażonej przyrodzie [również gatunkami inwazyjnymi] - dysponujemy szeroką gamą gatunków rodzimych które mogą stanowić doskonałą bazę pożytkową - korzystajmy z tego.

Pozdrawiam
Rafał Meryk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 07:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
rafal_rafal pisze:
Swoją drogą chrońmy nasza przyrodę przed gatunkami inwazyjnymi - w końcu pszczelarz to człowiek któremu powinno zależeć na nieskażonej przyrodzie [również gatunkami inwazyjnymi] - dysponujemy szeroką gamą gatunków rodzimych które mogą stanowić doskonałą bazę pożytkową - korzystajmy z tego.


Ble ble ble... wyciąść wszystkie akacje, nawłocie, rzepaki, tuje itd. Na koniec zgasić światło i wrcić do Afryki (człowiek jako gatunek inwazyjny pochodzi z tego kontynentu ). Ewolucji nie da się zatrzymać, czy się to komuś podoba czy nie, a współczesna cywilizacja jest jej owocem i nośnikiem.


pozdrawiam imiennika
Rav


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 07:27 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Rav, rafal_rafal dobrze mówi, nie jest to żadne ble ble. :mrgreen:
Wrzuciłeś wszystko do jednego worka "wyciąść wszystkie akacje, nawłocie, rzepaki, tuje itd.", a to nie jest tak. Tuja nie jest żadnym zagrożeniem, akacja się rozsiewa, ale nie tak strasznie, nawłoć się zaorze i już nie rośnie, a z rdestowcem mamy duży kłopot i przez to rozsiewanie rdestowca jest bardzo nieodpowiedzialne. Wystarczy niewielki kawałek rośliny, zazwyczaj odrasta i tworzy chaszcze zarastające wszystko, szczególnie nad rzekami. Bardzo ciężko to wyplenić, bo całe rośliny trzeba wyrywać i palić.
Chcesz mieć nad wodą same rdestowce?

Są trzy gatunki rdestowca w Polsce. Wpisać w wyszukiwarkę "rdestowiec"
http://www.iop.krakow.pl/ias/Baza.aspx


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji