FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 17:09 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 maja 2008, 17:57 - sob 
Forum poświęcone Sadownictwu

Jest tam wiele do czytania o pszczółkach proszę kolegów o nawiązywanie kontaktów z użytkownikami forum o sadownictwie zapewne możemy się wiele ciekawego dowiedzieć :wink:
Portal Sadowniczy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2008, 18:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Zapytam się na forum sadownictwa czy można tam dać nasz odsyłacz oraz poinformuje o dziale współpracy w ogłoszeniach
zobaczymy jak to się rozwinie ale to też zależy od pszczelarzy bo nie każdy na sady chce jechać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2008, 17:35 - pn 

Rejestracja: 17 listopada 2008, 00:09 - pn
Posty: 2
Lokalizacja: Wrocław
BoCiAnK pisze:
Forum poświęcone Sadownictwu

Jest tam wiele do czytania o pszczółkach proszę kolegów o nawiązywanie kontaktów z użytkownikami forum o sadownictwie zapewne możemy się wiele ciekawego dowiedzieć :wink:
Portal Sadowniczy


Dziękuję w imieniu administracji s.com.pl za bardzo miły gest BoCiAnK :wink: To prawda - sadownicy i pszczelarze muszą razem się trzymać i współpracować :wink: Przy okazji witam wszystkich użytkowników forum Pasieki Ambrozja :D
Pozdrawiam serdecznie :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2008, 17:54 - pn 
pomolog pisze:
Dziękuję w imieniu administracji s.com.pl za bardzo miły gest BoCiAnK :wink: To prawda - sadownicy i pszczelarze muszą razem się trzymać i współpracować :wink: Przy okazji witam wszystkich użytkowników forum Pasieki Ambrozja :D
Pozdrawiam serdecznie :wink:


W swoim i Wszystkich imieniu Pszczelarzy Tego Forum Witam Serdecznie
Myślę że nie na darmo stworzyłem ten dział Sadowniczy i za Kolegi przykładem przybędą inni sadownicy i pszczelarze
Na cóż nam Pszczoły Jak Kwiatów nie będzie
Mam miłe relacje z sadownikami z Szczyrzyca ,Wilkowiska gdzie stacjonuje moja pasieka a moje pszczoły zbierają piękny Miodek w pierw z Mniszka który kwitnie w zadbanych sadach a potem buszują po kwiatach Drzew owocowych zbierając miodek i pyłek a sadownikom zapylając drzewa owocowe
Oby wam się wiodło a nam miodu przybywało
:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 18:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
to ja skorzystam z sytuacji bo zapewne są osoby na forum co interesują się sadownictwem i mam pytanko, a mianowicie jakie odmiany jabłoni kupić aby liczyć na to, że coś z tego będzie, przyznam, że stare jabłonie owocują co jakiś czas, a te co posadziłem pare lat temu, ledwo rosną a nie są odmianą mini, ciągle na coś chorują, a o owocach można zapomnieć, ja rozumiem, może ktoś ma sprawdzone odmiany lub na co zwrócić uwagę,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 21:07 - pn 

Rejestracja: 17 listopada 2008, 00:09 - pn
Posty: 2
Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję za ciepłe powitanie :wink:

bzzy pisze:
...jakie odmiany jabłoni kupić ... na co zwrócić uwagę...

To jest właśnie zasadnicze pytanie - przed posadzeniem drzew musimy określić po co właściwie je sadzimy, w jakim celu - może to się wydać dość dziwaczne - ale zupełnie innymi kryteriami doboru odmian do nasadzeń będzie się kierował producent, nastawiony głównie na uzyskanie dochodu a zupełnie innymi amator, którego podstawowym celem będzie pozyskanie owoców jemu konkretnie odpowiadających... może więc inaczej - kryteria są podobne, ale zupełnie inna kolejność i priorytet. I przechodząc do pytania - czy mają to być odmiany przeznaczone do ogrodu przydomowego, na bezpośrednią konsumpcję czy na przechowanie przez pewien czas, dojrzewające latem lub jesienią , słodkie czy kwaskowate -
a może chodzi o produkcję towarową i o odmiany "chodliwe", które najłatwiej sprzedać? Wiem - dużo tego.... ale znając preferencje (możliwie najdokładniej) dopiero można cokolwiek doradzić i szukać odmian najwłaściwszych :wink: Jeżeli mamy problemy z chorobami drzew - szukamy odmian możliwie mało podatnych na choroby... W przypadku łączenia sadu i pszczelarstwa - co jest częstą praktyką - nawet odpornych, żeby możliwie maksymalnie ograniczyć zabiegi ochrony roślin...
Jeżeli więc mogę - proszę o więcej informacji nt. zarówno preferencji indywidualnych kolegi, jak i przeznaczenia owoców
Pozdrawiam serdecznie :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 22:26 - pn 

Rejestracja: 19 lipca 2008, 20:45 - sob
Posty: 13
Lokalizacja: Puławy
Do Kolegi bzzy
Nie jestem sadownikiem lecz działkowcem. Jeżeli sad nie jest towarowy lecz o wymiarze działki polecam odmianę PRIMA. Odmiana polecana na działki bardzo odporna na choroby.
Soczysta i smaczna. Do spożycia od października do grudnia.
Pozdrawiam l_waldemar


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 00:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
dzięki za dwie dobre odpowiedzi, tak to ma coś być na działke, tak aby posadzić, a jak urośnie choć trochę, to aby był dobry owoc do zjedzenia, Waldek masz racje odmiana prima jest trafioną propozycją, już kiedyś ktoś mi polecał oraz dawał owoc do zjedzenia,
moja działka to około 700m2 więc niewielka, aczkolwiek mam trochę nasadzone drzewek do których nie przywiązuję uwagi, ale tak ostatnio zastanawiałem się czemu to rośnie a nic nie daje owocu, jesli jeszcze czereśnie owocują, śliwy dobra odmiana opal owocują, to np wyśni mam wiele młodych drzew z różnych źródeł i zazwyczaj mają duże przyrosty a kwiatu i owocu mało, o wspomnianych jabłoniach to już wogóle tragedia, duże dają cień i nic więcej od nich nie wymagam, ale jeszcze trochę i same wylecą, a te młode siedzą po 7 lat i nic jeszcze owocu nie spróbowałem, wielkich cudów nie oczekuje, jedynie smacznego owocu, soczystego i nie zbyt miekkiego, aby było drzewko kilku letnie i był owoc, oczywiście zdaję sobie sprawę, że nowe sadzonki są na takiej podkładce, że już takie duże drzewa mi nie porosną oraz bez oprysków to też się nie obejdzie, ale sadzenie i po paru latach wywalanie to już mnie wkurza

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 10:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Ja mam z 50 arów do szaleństwa - na posadzenie różnego rodzaju drzew i krzewów.
I sadę co roku coś zawsze.
mam
owocowe:
jabłoń - antonówka (1 rok), 2 papierówki (oliwki zółte 2 rok), malinowa (1 rok), idaret 2 szt (3-4 lata), reneta złota (1 rok), 2 goldeny (3 i 5 lat - owocują - ale ?)
czereśnie:
5 szt różne odmiany - 2 z nich sam szczepiłem (m.in. zółtą), mam też porarańczową ale jeszcze nie owocowała
śliwy:
4 renklody (2 żólte i 2 czerwone) - od 7 do 4 lat - ale coś do nich nie mam szczęscia - jeszcze nie owocują, a jak mają jakieś kilka owoców to (?).
Kilkadziesiąt śliw węgierek - jeszcze po niemieckich (jedne stare, inne wycinam a ich miejsce wyrastają młode, z owocewaniem jest różnie,
2 węgierki (1 dąbrowicka -5 lat - ładnie owocuje, 1 wczesna - 7 lat - mam zastrzeżenia do jej owocowania)
mam też śliwę japońską (2 lata - w tym roku było 3 owoce)
mirabelke czerwoną
Grusze:
1 lipcówkę (1 rok)
2 faworytki (2 lata - (1 na podkładce coś tam syberyjskiej - podobnao dlatego będzie później wchodzić w okres owocowania, druga chyba na ałyczy (?))
2 (9 letnie odmian nie pamietam nazwy odmian)

Brzoskwinie:
3 szt - z pestek z samosiewu (1 już w tem roku owocowała) - wszcześniej przez kilka lat sadziłem ze szkółki ale mi wymarzały.

Ogrąmny orzech włoski
Kilka leszczyn

Krzewy owocowe:
porzeczki czerwone i czarne - po kilka krzaków
agrest - kilka krzaków - ale od kilku lat nie zbieram owoców (mam rózne odmiany, również stare poniemieckie)- na owocach pojawia sie siwy nalot, potem czarnieją i zamierają - jak by ktoś wiedziałjak temu zapobiec prosze o informację.

miełem kilka lat temu wiśniośliwę - tak mi to określił sprzedawca (owoce miała okrągłe, skórka czerwona do purpurowej, miąsz jak wiśnia czerwony, owoce miękkie, bardzo słodkie) ale po kilku latach owocowania zmarzła. Nie mogę znaleść ponownie takiej odmiany. Niektórzy ogrodnicy mi mówią że nie ma czegoś takiego, w zastępstwie wcisnęli mi śliwę japońską ale to nie to.

Od kilku lat sadze również inne drzewa i krzewy.
Mam:
- platana
- kasztana jadalnego
- tulipanowca
- morwę
- rózne wierzby
- leszczyne turecką
- amorfę
- i wiele wiele innych
i mysle że jeszcze duzo posadzę, jak nie ja na tym skorzystam, to może dzieci, czy dzieci moich dzieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 13:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
hehe ale ja widzę, że sadzisz podobnie jak ja i podobnie masz tyle szczęścia jak ja

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 14:34 - wt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Co do tego ągrestu Krzyś to nie wiem czy to czasem nie są owoce poparzone od promieni słonecznych ,zdarza się tak jeśli rośnie w słońcu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 14:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
mariuszm pisze:
Co do tego ągrestu Krzyś to nie wiem czy to czasem nie są owoce poparzone od promieni słonecznych ,zdarza się tak jeśli rośnie w słońcu.


Chyba nie.
Ktoś mi mówił że to jakaś choroba.
Na tych co w cieniu drzew rosną jest tak samo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 16:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2008, 23:25 - sob
Posty: 90
Lokalizacja: Polska
krzysglo pisze:
mariuszm pisze:
Co do tego ągrestu Krzyś to nie wiem czy to czasem nie są owoce poparzone od promieni słonecznych ,zdarza się tak jeśli rośnie w słońcu.


Chyba nie.
Ktoś mi mówił że to jakaś choroba.
Na tych co w cieniu drzew rosną jest tak samo.


Ta choroba to amerykański mączniak agrestu. Zwalcza się ją środkami grzybobójczymi (fungicydami)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 17:46 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Wiśnie żeby owocowały trzeba bardzo mocno ciąć tak mi powiedział ogrodnik z 50 letnim doświadczeniem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 18:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
wiśnie tne, plus posadziłem wiele odmian, do tego zwracałem uwagę aby były samopylne, pożyjemy zobaczymy,

odnośnie agrestów też to u mnie wystąpiło, brązowe owoce plus białe młode gałązki, jest na ten temat wiele na forach ogrodniczych i u mnie po dokonaniu oprysków to znikło, aczkolwiek trudno powiedzieć czy się znów nie pojawi, ważne aby na wiosne popryskać

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 19:00 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Witam
Ja mam problem z robaczywymi czereśniami W tym roku popryskałem tak jak jest podane na stronie http://drzewa.net/pytania/323 ale po pryskaniu pokropił deszcz a drugi raz nie pryskałem bo nie było pogody a później trochę za późno nie bawię się w to zrywanie robaczywych czereśni bo to jest wielkie drzewo i nikt tego nie będzie robił :? Za rok spróbuje znowu ale postaram się tak aby zadziałało :D A u was też jest ta nasionnica ?? bo w mojej okolicy to nie spotkałem się z zdrową czereśnią nawet na rynku ludzie sprzedawali robaczywe Myślę też że oprysk może być nieskuteczny bo moi sąsiedzi nie pryskają a mucha może z drzewa na drzewo przefrunąć :evil:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 19:36 - wt 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Aby uniknąć oprysków agrestu trzeba sadzić odmiany odporne na amerykański mączniak agrestu np. Hinnomaki czy Invikta. Najbardziej popularna odmiana agrestu Biały triumf jest plenna ale bardzo wrażliwa na choroby. Z wiśni najsilniejszego cięcia wymaga stara odmiana Łutówka ponieważ owocuje na jednorocznych długopędach, jeśli nie tnie się jej to owocuje tylko na obrzeżach korony a cały środek jest pusty . Na słabsze gleby lepsza jest podkładka pod wiśnie czereśnia ptasia, są jeszcze w handlu szczepione na antypce ale na niej rosną słabiej wiśnie i można gęściej sadzić. Jak chce ktoś aby jabłoń duża rosla to wybierac odmiany szczepione na Antonówce zwykłej lub Antonówce półtorafuntówce .
http://www.piorin.gov.pl/sygn/start.php
tutaj można znależć zalecenia kiedy i czym opryskiwać. Bardzo ważne są terminy oprysków.
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 19:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
A jak obcinać 2 letnie jabłonki i 2 letnie morele?

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 listopada 2008, 12:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
_barti_ pisze:
A jak obcinać 2 letnie jabłonki i 2 letnie morele?


najlepiej przy ziemi 8)

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2008, 21:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Trzeba zacząć samemu szczepić na podkładkach [dzika jabłoń ,czy dzika grusza].
Reszta :czereśnie ,wiśnie,morele,brzoskwinie,śliwy to już prędzej urośnie.
Odmiany do szczepienia to dobierać takie jakie są w Twojej okolicy,u sąsiadów.
Powinny zdrowo rosnąć,mieć owoce zdrowe i smaczne-bez dodatkowych zabiegów ogrodniczych.Będą to odmiany starsze,może i wysokopienne nadające się do sadownictwa ekstensywnego.Szczególnie -odporne na raka.Od nich brać zrazy do szczepienia
Można szczepić na jednym dziczku nawet dwie lub trzy odmiany.Można przeszczepiać i starsze drzewa.Nowe odmiany jabłoni,gruszy mogą być dobre albo nie-trzeba dopiero sprawdzić.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 grudnia 2008, 22:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
bzzy pisze:
..... a mianowicie jakie odmiany jabłoni kupić aby liczyć na to, że coś z tego będzie,.....,

Może trochspóżniona odpowiedź odnośnie drzewek w sadzie ,ale powiem że na Moich 4 MORGACH (ok. hektar) pasieka stoi w sadzie gdzie jest wszelaki wybór drzew owocowych i krzewów ,ale najlepiej sięudają JONA GOLD , MERY ROZE . Owocują corocznie i przetrzymują sie do kwietnia o doskonałym smaku . Są też i inne nawet poniemieckie odmiany ale pow. napisane Tobie proponuję o ile niedokonałeś już zakupu. W razie co mogęsłużyć radą .

Pozdrawiam Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2010, 23:57 - sob 
Zgłaszam istnienie jeszcze jednego portalu sadowniczego! W nim sporo o ekologicznej produkcji owoców, a to korzystne dla pszczół... Można pozostawić bezpłatne ogłoszenie, a sadownicy chętnie zmówią ule do sadu na czas kwitnienia...
Portal sadowniczy e-sadownictwo.pl


Na górę
  
 
Post: 12 grudnia 2010, 14:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Koledzy piszecie tyle o drzewach macie rozne pomysly , a ja mam problem ze sliwkami wegierki i te stare i mlode drzewa od 5 lat przestaly owocowac kwitna a sliwek brak chociaz 1 na posmake zjesc . Sluza do siadania roi i daja cien zeby ule sie nie nagrzewaly . I TO SAMO wisnie opanowalo ,a jablonie stare odmiany to galezie sie lamia od owocow ,zaczelo sie to od posadzenia leszczyn , ale czy to by mialo wplyw na owocowanie sliw i wisni .pozdeawiam pawel :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 grudnia 2010, 16:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie sady stanowią jeden z najważniejszych pożytków w roku. Także chętnie poczytam na ich temat. Najważniejsze to mieć dobre układy z sadownikami, żeby nie wyjechali o 12:00 z opryskiem na pole. Raz jeden z sadowników tak mi zrobił i moje rodziny odbudowywały się potem do zimy. Ale jak pozbierałem martwe pszczoły pod ulem i pokazałem mu je, powiedział, że już nigdy tak nie zrobi. Nie mógł uwierzyć że aż tyle pszczół może zginać. Podstawa to uczyć nieświadomych.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji