FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

kolopkowe prowokacje
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=39&t=11436
Strona 2 z 2

Autor:  kolopik [ 29 października 2013, 19:45 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

sangbleu pisze:
być może nadużywając uprzejmości kolopika)

W żadnym wypadku.
sangbleu pisze:
Czy poziom napszczelenia/przepszczelenie wpływa na agresywność pszczół?

Mam przyjemność gospodarować w miejscach mało napszczelonych więc moja wiedza na taki temat jest żadna.

Autor:  wiesiek33 [ 29 października 2013, 20:01 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

kolopik pisze:
No ale mnie tak naprawdę chodzi o ustosunkowanie się do faktu, czy mus obsłużenia dużej ilości rodzin a co za tym idzie niep....nia się w delikatność ich obsługi (rękawice,kombinezony itp) nie wywołuje niepotrzebnej agresji pszczół z natury łagodnych ?
Mnie się wydaje że nawet przy złej pogodzie i agresywnej rodzinie można zrobić przegląd nie wzbudzając agresji . Podstawą jest odpowiednie podejście to zn. wszystkie czynności należy wykonać bardzo delikatnie , bez stukania w ul ,potrząsania i stukania ramkami z użyciem zmiotki można przejrzeć rodzinę bez dymu . Mam wrażenie że używanie podkurzacza prawie w każdym przypadku wywołuje wzrost agresji zwłaszcza przy złej pogodzie.

Autor:  kolopik [ 29 października 2013, 20:09 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

wiesiek33,
No widzisz, Tobie, mnie i innym starym pszczelarskim wyjadaczom taka wiedza jest już nabyta-z doświadczenia. Ale młodemu narybkowi to woda na młyn.

Autor:  polskipszczelarz [ 29 października 2013, 20:43 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

sangbleu pisze:
Czy poziom napszczelenia/przepszczelenie wpływa na agresywność pszczół?


Tu nie chodzi o poziom napszczelenia a o występujący pożytek. Jeśli jest nie wystarczający dla prawidłowego funkcjonowania rodziny, to zaczynają się rabunki......a jeśli są rabunki......to zaczyna się "agresja".

Zresztą podobieństwo jest i u ludzi jak mówi powiedzenie "jak człowiek głodny to człowiek zły"

Autor:  sangbleu [ 29 października 2013, 20:49 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

polskipszczelarz,
1. to było pytanie retoryczne,
2. napszczelenie ściśle związane jest z występowaniem pożytków.

Autor:  BoCiAnK [ 29 października 2013, 20:55 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

kolopik pisze:
Panie i Panowie. Schodzicie na ogólną agresję pszczół.
A mój temat dotyczy; przypomnę:
kolopik pisze:
Wielkość pasieki a agresja pszczół

Jeżeli mogę coś dodać w tym temacie to moim skromnym zdaniem wielkość pasieki nie ma tu znaczenia
Ja na głównej pasiece w suchej mam 70 rodzin -produkcyjnych
w czasie robienia odkładów na tej pasiece jest nawet 150 rodzin w tym połowa to odkłady
Nie widzę żadnej agresji ani do mnie jak chodzę ani zwierząt ani wzajemnego się rabowania
Na innej pasiece stoi ponad 40 rodzin pod pasieką pasą się krowy i inne bydło i tak samo nie ma żadnego żądlenia

Owszem słyszałem o agresji w pasiece ale spowodowanej głodem ale to inna bajka :wink:

Autor:  polskipszczelarz [ 29 października 2013, 21:13 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

BoCiAnK pisze:
Owszem słyszałem o agresji w pasiece ale spowodowanej głodem ale to inna bajka


O tym pisałem powyżej.

Bogdan ja Ciebie przebiję w czasie sezonu, rodzin produkcyjnych w jednej pasiece mam czasami ponad 130, do tego około 100 lub i więcej odkładów i nie ma żadnej agresji, czy też rabunków, ale do tego musi być odpowiedni teren (pastwisko dla pszczół) z nakładającymi się na siebie pożytkami.

Autor:  dudi [ 29 października 2013, 21:24 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

kolopik pisze:
czy mus obsłużenia dużej ilości rodzin a co za tym idzie niep....nia się w delikatność ich obsługi (rękawice,kombinezony itp) nie wywołuje niepotrzebnej agresji pszczół z natury łagodnych ?


NIE, NIE WYWOŁUJE !!! :lol:

Autor:  BoCiAnK [ 29 października 2013, 21:40 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

polskipszczelarz pisze:
ale do tego musi być odpowiedni teren (pastwisko dla pszczół) z nakładającymi się na siebie pożytkami.

To przecież o tym mówię
A jak leje z tydzień to trza dać a nie czekać na zlituj się Boże :wink:
Nie chciałem o tym pisać ale byłem na 40 pniowej pasiece przywiezionej w 2010 r na spadź spadzi nie było pszczoły głodne że szok to był horror tam wejść po namowie właściciela podkarmił ciastem na drugi dzień można było w majtkach po pasiece latać :wink:

Autor:  Fotki [ 29 października 2013, 21:56 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

:D Co Wy z tymi majtkami cały czas ? :lol: - fobia jakaś ? :wink: a może mylicie majtki z suspensorem ? :mrgreen:

Autor:  BoCiAnK [ 29 października 2013, 22:08 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Fotki pisze:
:D Co Wy z tymi majtkami cały czas ? :lol: - fobia jakaś ?

Nie Fobia Kolego
Tylko jak się ma łagodne pszczoły
to można po pasiece chodzić tak

Autor:  gabriela [ 29 października 2013, 22:10 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

zazdroszcze :thank: :D też bym chciała tak chodzić :roll: sąsiedzi by sie ucieszyli :haha: gorzej z sąsiadkami :pala:

Autor:  dudi [ 29 października 2013, 22:11 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

BoCiAnK, chodzę identycznie. Jak grzebie to nakładam bluzę i kapelusz na wszelki wypadek, ale ogólnie 0 agresji. Zaraz poszperam w fotkach może znajdę podobne zdjęcie :mrgreen:

Autor:  BoCiAnK [ 29 października 2013, 22:18 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

gabriela pisze:
zazdroszcze :thank: :D też bym chciała tak chodzić

To Musisz Koniecznie Przyjechać na moją pasiekę pochodzimy razem
Pasiekę mam osłoniętą to i sąsiedzi nic nie widzą :wink:

Autor:  gabriela [ 29 października 2013, 22:19 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

no napewno :thank: :thank: pasieka twoja mi sie bardzo podoba :D

Autor:  Fotki [ 29 października 2013, 22:32 - wt ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Ja nie mówię ,że nie - można oczywiście,że tak-jak lato i mają pożytek to również wykonuje prace na pasieczysku w podobnym stroju(chodzę w szortach) i dziewczynki podniecone nie są ; ba - prawdopodobnie mógłbym do pasieki i wierzchem na Margolci wjechać i nie poczułyby , że konia mają między domkami.Ale sprawa zmieni się diametralnie gdybym podniósł daszek w jednym z dwóch uli gdzie mieszkają owe diablice i spróbował wyjąć np.ramkę pracy - o to już nie - "bez "ogacenia nie radzę

Autor:  manio [ 30 października 2013, 00:05 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Moje pszczoły łagodne , ale mój Tato cenił raczej te agresywniejsze twierdził ,że one jak ludzie są bardziej pracowite niż takie bezwolne ślimony i bronią bo mają czego. A te łagodne to się tylko mnożą bez tołku i zżerają co przyniosą :haha: To dawne dzieje i pszczoła augustowska, środkowoeuropejska. Rojliwa i ostra.
Moje pszczoły pobudza do ataku nie zagęszczenie, przegląd czy miodobranie , ale koszenie trawy kosiarką z nożem mielącym. Zapach zmielonej trawy doprowadza je do furii, atakują nawet kosiarkę. Mimo że o tym wiem , zawsze zdarzy mi się przekroczyć nieprzekraczalną barierę i dziabną mnie - ojca żywiciela :P
Najbardziej boli w ucho lub w środek nosa. Ale jestem dzielny mazur i nawet się nie złoszczę . Następnym razem idę z wyklepaną kosą. Kosa pszczół nie drażni, podobnie skoszone tak siano. Ekologiczne jakieś ?

Autor:  pawel. [ 30 października 2013, 10:24 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

manio pisze:
Moje pszczoły łagodne , ale mój Tato cenił raczej te agresywniejsze twierdził ,że one jak ludzie są bardziej pracowite niż takie bezwolne ślimony i bronią bo mają czego. A te łagodne to się tylko mnożą bez tołku i zżerają co przyniosą :haha: To dawne dzieje i pszczoła augustowska, środkowoeuropejska. Rojliwa i ostra.
Moje pszczoły pobudza do ataku nie zagęszczenie, przegląd czy miodobranie , ale koszenie trawy kosiarką z nożem mielącym. Zapach zmielonej trawy doprowadza je do furii, atakują nawet kosiarkę. Mimo że o tym wiem , zawsze zdarzy mi się przekroczyć nieprzekraczalną barierę i dziabną mnie - ojca żywiciela :P
Najbardziej boli w ucho lub w środek nosa. Ale jestem dzielny mazur i nawet się nie złoszczę . Następnym razem idę z wyklepaną kosą. Kosa pszczół nie drażni, podobnie skoszone tak siano. Ekologiczne jakieś ?
O j masz racje jak one bardzo kochają koszenie kosą :haha: . pawel

Autor:  fb01667 [ 30 października 2013, 13:02 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

kolopik pisze:
Panie i Panowie. Schodzicie na ogólną agresję pszczół.
A mój temat dotyczy; przypomnę:
kolopik pisze:
Wielkość pasieki a agresja pszczół


władysław nie ma znaczenia czy w ogródku stoją 2 pnie, czy 100 w ogrodzie, to zależy od okolicy , np. w zachodniopomorskim jest bardzo duża poluliacja pszczoły środkowoeuropejskiej i to ona odpowiada za agresję w naszych pasiekach, a ponadto selekcjonowany materiał jeśłi nawet z posiadamy to matule idąc na gody z takimi trutniami to i tak agresja pokaże się niezależnie od wielkości pasieki. Moja opinia nie ma wielkośc wpływu na agresje

pozdrawiam SL

Autor:  Tamten [ 30 października 2013, 13:33 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

[quote="manio"]Moje pszczoły pobudza do ataku nie zagęszczenie, przegląd czy miodobranie , ale koszenie trawy kosiarką z nożem mielącym. Zapach zmielonej trawy doprowadza je do furii, atakują nawet kosiarkę. quote]
Kiedyś znalazłem na to radę w "Pszczelarstwie". Trzeba kilka razy dmuchnąć dymem do każdego wylotka i można bez problemu kosić kosiarką.

Autor:  asan [ 30 października 2013, 13:47 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Kosiarka i kosa spalinowa nie robi na moich pszczołach żadnego wrażenia. Dymu staram się nie używać - przyznaje że z lenistwa.
Podobno źle reagują na kosiarki elektryczne.

Autor:  Marek Podlaskie [ 30 października 2013, 22:26 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

http://www.pasieka24.pl/wszystkie-nr-pa ... -cz-2.html

Autor:  polbart [ 30 października 2013, 23:16 - śr ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Bez wymiany matki, pszczoły się nie uzłośliwią ani nie złagodnieją.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Cordovan [ 31 października 2013, 08:39 - czw ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

kolopik pisze:
Wielkość pasieki a agresja pszczół

fb01667 pisze:
Moja opinia nie ma wielkośc wpływu na agresje


Wielkość pasieki nawet w przypadku najłagodniejszych w sezonie pszczół (zakładam że matki są wymienione na najłagodniejsze a populacja pszczół jest już tylko po tej matce) ma wpływ na agresję owych pszczół tylko w dwóch przypadkach:
- nagłego urwania się pożytku i nierównomiernej siły rodzin
- koniec sezonu gdy pszczoły nie mają już czego i skąd nosić, nadal jest ciepło a pszczelarz chce koniecznie być mądrzejszy od pszczół i grzebiąc w ulach ustawia im zapasy po swojemu wywołując przy tym rabunki szczególnie gdy grzebie w rodzinach odstających siłą od normy do zazimowania, takie rodzinki często są rabowane przez inne z własnej pasieki. :wink:

Autor:  pawel. [ 31 października 2013, 08:57 - czw ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Agresywność pszczół szczególnie wzrasta gdy kwitną maki to taki wątek dla przypomnienia kolegom .pawel

Autor:  robert-a [ 02 listopada 2013, 16:18 - sob ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

Zdążają się tak agresywne pszczoły że żadne ciche podejście nie uchroni od pożądleń. I bez znaczenia czy stoi ul sam czy w kilkadziesiąt będą żądlić i nie da się zrobić przeglądu w majtasach :haha:

Jak mi się taka rodzinka jeszcze trafi to zapraszam do testów największych twardzieli w majtkach.

Jak by nie spojrzeć to zależność jest - agresywność = pochodzenie +unasienianie.

Autor:  Fotki [ 02 listopada 2013, 19:49 - sob ]
Tytuł:  Re: kolopkowe prowokacje

[*Jak mi się taka rodzinka jeszcze trafi to zapraszam do testów największych twardzieli w majtkach.] - :mrgreen: :mrgreen: - u mnie już byli :mrgreen: :mrgreen: :haha: - dwóch nawet przyszło :haha: :haha: :haha: :mrgreen: ....żałowali potemmm :głupek ze mnie:.Chciałem zaprosić ich ponownie po lipie - co by powiedzieli czy dobrze robię miodobranie i jak pomału ułożyć ramki do zimy... :nonono: ale żaden czasu już nie miał :nonono: :mrgreen: :mrgreen: :haha: ( super są te emotki ) - moim skromniutkim zdaniem wielkość pasieki a agresywność pszczółek nie ma żadnego znaczenia-są inne przyczyny

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/