FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Stara ale prawda ale jara
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=39&t=1231
Strona 1 z 1

Autor:  meteor [ 22 grudnia 2008, 19:39 - pn ]
Tytuł: 

Niewiarygodne, ale prawdziwe.
Dla tych co czytali - do przypomnienia.
Dla innych do poczytania na Święta.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam

Autor:  kombi [ 23 grudnia 2008, 13:17 - wt ]
Tytuł: 

Witam!
Tak, to prawda. Niewiarygodne, ale prawdziwe. Gdyby tak każdy pszczelarz wyciągał takie ilości, to byłaby to chyba klęska urodzaju. Co o tym sądzicie???


Pozdrawiam!

Autor:  d@niel_25 [ 23 grudnia 2008, 15:29 - wt ]
Tytuł: 

Nie mogę własnym oczom uwierzyć :):) naprawdę to mysi być jakaś kraina dosłownie "miodem i mlekiem płynąca" :). A Ponoć langstroth'y nie nadają się na polskie warunki klimatyczne?? Naprawdę ten gość musiał mieć strasznie bogatą bazę pożytkową. A jest na forum ktoś z Polski kto tez gospodarzy na tym typie ula??.

Autor:  bzzy [ 23 grudnia 2008, 16:03 - wt ]
Tytuł: 

w tym artykule przewija się osoba Mieczysław Dobraczyński, osoba ta kiedyś w latach 90 była opisana w pszczelarstwie, jego rekordy są wyższe niż tego pana, który opisuje swoją gospodarke, cała filozofia polegała na przechowaniu ramek z pierzgą w magazynach w zimę, a już w lutym plastry z pierzgą szły do uli i tak jak zostało to opisane w artykule rodziny w sezonie były na 4 korpusach co ma swoje przełożenie na zbiory bo przecież gdzieś pozytek trzeba pomieścić, a to co Daniel pisze o krainie w cudowne pożytki, to cóż wszystko zależy od pszczelarza i postawieniu pasieki na dany pozytek w odpowiednim miejscu, sam Mieczysław Dobraczyński mieszka lub mieszkał w Wilanowie, jest to dzielnica wawy, gdzie za domem stoją uliki weselne i pare odkładów,

Autor:  swiwojtek [ 23 grudnia 2008, 17:36 - wt ]
Tytuł: 

Bardzo mocna rodzina dobrze poprowadzona pracowita dobry pożytek więc dużo przyniesie czytam książkę "Moje pszczoły" Wiktora Rodinowa i Iwana Szabarszowa i piszą jeszcze lepiej.

Autor:  BoCiAnK [ 23 grudnia 2008, 19:09 - wt ]
Tytuł: 

tpuzio pisze:
Niewiarygodne, ale prawdziwe.
Dla tych co czytali - do przypomnienia.
Dla innych do poczytania na Święta.

[url=http://images36.fotosik.pl/42/7262d445c1586e8cm.jpg]Obrazek[/URL]

[url=http://images27.fotosik.pl/306/55b877b991e5a49em.jpg]Obrazek[/URL]

Pozdrawiam


I to się wszystko zgadza ten tekst co Tadeusz wstawił
Mam zapiski mojego Ojca z lat 60 tych gdzie średnią z ula była rewelacyjna , ale na to składało się wiele czynników
Przede wszystkim nie było takich chorób jak warooza był świdraczek ale kto leczył też jej nie miał
Były lata inne klimatycznie zima była zimą a lato latem pożytki były po układane prawie według miesięcy ,a teraz Co w czerwcu spadź występuje wczesna wegetacja roślin nie idzie w parze z rozwojem pszczół tak samo rozwój mszyc zmienił się ,bez ingerencji w rozwój pszczół można niczego nie odwirować ,albo taką ilość że czytając właśnie takie stare zapiski czujemy się jak byśmy bajki czytali

Autor:  miły_marian. [ 23 grudnia 2008, 23:17 - wt ]
Tytuł: 

Moge też się pochwalić ze w 06r wziełem 43ramki wielkopolskie zaszyte miodem na 3/4 od vigorki w takiej ramce jest do 2,5 kg miodu a w 07 42 ramki.W tym roku odciągnełem z niej matki i jedna po oblocie naturalnym znosiła z 30 do 40 jajeczek dzienie trzymałem ją z miesiąc myslałem ze od dobrej matki to sie poprawi z noszeniem jajeczek ale to był blew totalny czasami to sie zdażaale pozostałe odciągniente matki czerwiły wspaniale zobaczymy jak bebdzie w 09r. Pożytki mam wspaniałe tylko pogoda i silne rodziny a zbiór bendzie. Ja nie ograniczam matek w czerwieniu do zakwitu akacji matki czerwią na 2 korpusach a potem na 1 korpusie 10 ramkowym. Zbiur miodu zależy w duzej mieże od matki od krainki w tym czasie wziełem tylko 14ramek miodu. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  bzzy [ 24 grudnia 2008, 01:14 - śr ]
Tytuł: 

Marian tu już bym nie rozpatrywał czy to vigor czy nie, bo zauważ podajesz tylko jeden ul, sądzę, że zakupująć 10 takich matek z tego żródła co ta jedna może się okazać, że wyniki będą już słabsze, szczególnie że carnika jakaś inna, którą posiadasz ma słabsze wyniki,

Autor:  miły_marian. [ 24 grudnia 2008, 13:53 - śr ]
Tytuł: 

Robercie w zupełnosci sie z tobą zgadzam matka matce nie jest zawsze równa. Trzeba natrafic na okaz we szystkich rasah. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  birkut [ 20 maja 2009, 10:12 - śr ]
Tytuł: 

mój wpis to już musztarda po obiedzie ale pamietam ten artykuł z pszczelarstwa bo w naszym kole była poświecona mu dyskusja , panowie/ matka u tego pana składała 3000 jajeczek na dobe - to się zdarza tylko jak długo? w korpusie ten pan miał 45 kg . miodu z ołowiem bo z literatury i jesli juzx tak to brac wynika ze jest tam 15 kg. 30dkgramów na 1 decymetrze kwadratowym , resztę łatwo obliczyćć a te 5 czy 7 korpusów to ja też z braku miejsca ustawiam

Autor:  bzzy [ 20 maja 2009, 10:43 - śr ]
Tytuł: 

birkut pisze:
mój wpis to już musztarda po obiedzie ale pamietam ten artykuł z pszczelarstwa bo w naszym kole była poświecona mu dyskusja , panowie/ matka u tego pana składała 3000 jajeczek na dobe - to się zdarza tylko jak długo? w korpusie ten pan miał 45 kg . miodu z ołowiem bo z literatury i jesli juzx tak to brac wynika ze jest tam 15 kg. 30dkgramów na 1 decymetrze kwadratowym , resztę łatwo obliczyćć a te 5 czy 7 korpusów to ja też z braku miejsca ustawiam


Pamiętaj o jednym, Ty też masz pszczoły i sam możesz zobaczyć ile taka rodzina może dać czy to z danego pożytku czy też w sezonie, oczywiście do swoich pomiarów wybieraj rekordzistki, wtedy masz jakieś odniesienie. Ci co mówią, że mają więcej miodu w korpusie niż możliwości pomieszczenia miodu w pustym korpusie bez ramek, olej ich to nie są szczerzy ludzie, filtruj te wszystkie wiadomości, bo prawda jest taka, że Ci co mają dobre efekty to wcale się nie chwalą jakie mają efekty, a Ci co tak się chwalą to zazwyczaj mówią, że mają duże pasieki, a co roku na wiosne dokupują całe pasieki i to wcale nie dla powiększenia pogłowia, tak więc obraz jest jasny i czytelny :wink:

Autor:  BoCiAnK [ 22 maja 2009, 21:18 - pt ]
Tytuł: 

birkut pisze:
matka u tego pana składała 3000 jajeczek na dobe - to się zdarza tylko jak długo? w korpusie ten pan miał 45 kg


3000 jaj to dla Włoszki Czy BF to żadna rewelacja
Ale ten korpus co pomieścił 45 kg to strasznie bym chciał widzieć
dla porównania mogę tylko tyle dodać Cały 10 ramkowy Korpus Dadanowski pełniutki miodu warzy 28-30 kg licząc sam Miód
Ale do tego potrzeba silnych pszczół ograniczenia matki na 1/2 D i solidnego pożytku Spadziowego w przyroście prawie 4- 5 kg na dzień :wink:

Autor:  birkut [ 22 maja 2009, 23:55 - pt ]
Tytuł: 

bociank ? jak długo w sezonie tak czerwi ? wszystko sie zgadza tylko facet sie zagalopował to tak jak taki jeden piłeczka w dobie kryzysu komuszego napisał ze mozna chodować pszczoły i 26pniowa pasieka wyzywi cały rok rodzinę juz nie pamietam ile osób też były takie hasła przeliczał 6kg. wosku wyprodukuje jedna rodzina teoria to piękna rzecz ale nijak się ma do praktyki

Autor:  pawel. [ 26 listopada 2010, 23:37 - pt ]
Tytuł:  Stara ale prawda ale jara

Czytam co prawda z poczatku nie wiedzalem co powiedzec i jak sie odnies do tego artykulu powiem krodkow stojaku wielkopolskim przy zbiorze 1zostawiam 1 pelna ramke na wypadek nie pogody wiruje zpelnych 9 mam pelne wiadro 10cn do przelania tylko raz w mojej 46 letniejpraktyki pamietam ze kamianka wniosla mi pelne i wdrugim ponad polowe do dzi sie zastanawiam gdzie on ijakbyl ulozony w tej miodni pisze otym 1 raz bo nawet nie mowilem nikomu bo by powiedzeli ze z.........m i nikt by nie uwierzyl musz jeszcze raz ten artykul przestudiowac bo jestem po nie przespanej nocy pilnowania wnuka .pawel :o bozie:

Autor:  pawel. [ 26 listopada 2010, 23:51 - pt ]
Tytuł:  Stara ale prawda ale jara

nie przeczytalem dolnej gazety koledzy wszystko sie zgadza jak sie odsunie ostatnia cyfre zrobil nam test z matematyki amy oblalim pojdzemy wszyscy do zerowki .pawel :jupi:

Autor:  pawel. [ 27 listopada 2010, 13:30 - sob ]
Tytuł:  Stara ale prawda ale jara

koledzy nikt nic nie pisze ze oblalim test z matmy czy ze wstydu nikt nie pisze wesmy to luzno .pawel :leży_uśmiech:

Autor:  swiwojtek [ 27 listopada 2010, 18:30 - sob ]
Tytuł: 

pawel, przeczytałem 2 razy twój pierwszy post i nie bardzo rozumiem o czym chciałeś napisać.
Co do artykułu wg mnie prawda co więcej można wziąć więcej co to za problem gdy ma się odpowiedni ul doświadczenie dzięki któremu poprowadzimy odpowiednio rodziny już od poprzedniego roku, będziemy reagować odpowiednio na pogodę która będzie jak najlepsza i zapewnimy pszczołom odpowiedni pożytek.

Autor:  pawel. [ 27 listopada 2010, 21:04 - sob ]
Tytuł:  Stara ale prawda ale jara

KOLEGO CZYTASZ 1 temat inie zabardzo wiesz oco chodzi a no oto ze wiecec z jednej miodni nie wezniesz jak tyle co ja opisywalem chyba ze pszczoly ogolocisz z miodu do czysta i nie zostawisz im nic wrazie jak pogoda sie s.........i. .pawel jasniej juz nie napisze

Autor:  BoCiAnK [ 27 listopada 2010, 22:56 - sob ]
Tytuł: 

Jak wyżej napisałem z artykułem się całkowicie zgadzam
jest jeszcze jedno w czasie gdy ten autor go pisał nie było tylu linii pszczół co dziś
dziś idzie to samo uzyskać i to bez problemu potrzebne są tylko dwie rzeczy
Pożytek i dobra Matka
W 93 jeszcze panowała taka moda na matki rojowe
A jak wszyscy wiedzą matki rojowe to jedne z najlepszych po tych z Cichej wymianie
taka matka zawsze dawała potężnie silne pszczoły bo za cel miały podział rodziny
Gdy ktoś umiał utrzymać w ryzach takie pszczoły to miał wszystko co chciał
Dzisiaj się szuka pszczół nie roiliwych a przy tym co się dzieje czy aby te obecne matki tworzyły tak duże rodziny jak rojowe ??????????????????
poza tym
jakość obecnych matek to wielkie xxxx i nie ma co się oszukiwać matka ratunkowa a takie są te co kupujemy od hodowców nigdy nie dorówna matce rojowej ani z Cichej wymiany
Można wychować matki o wielce zbliżonej wartości ale któremu hodowcy się chce i opłaci chyba nie wielu jest takich szaleńców co hodują matki z Jaj oni znają ich wartość doskonale ;-)

Autor:  qq [ 28 listopada 2010, 00:49 - ndz ]
Tytuł: 

Tak, tak . Takie czasy nastały że zaczęto dyktować linie podrasy i częste wymiany matek . Może nawet i za częste . Ale i tak wszystko zaczyna sie jesienią czyli przygotowanie do zimy ,a jak juz nastąpi start wiosenny i pogoda będzie również sprzyjała to wrócą te w pamieci zatarte lata gdzie po wiosennym pierwszym wirowaniu kanę pod dekiel i pół wiaderka potrafiło z ula nalecieć .A nie jak tekj wiosny że Człek patrzy czy wogóle po podniesieniu daszka wziąść tę ramkę czy nie .
Narazie zostaje wspominać i czekać wiosny ,oby była taka jak w opisie tej gazety a wszystko pogoda pogoda i te przygotowanie jesienne i zobaczymy co Nowy Rok przyniesie .

Autor:  d@niel_25 [ 26 grudnia 2010, 23:48 - ndz ]
Tytuł: 

Hmmm to teraz pytanie co życzyć kolegom pszczelarzom?? dobrych matek czy miodnych lat ?? Chyba nie należy oszczędzać życzeń i życzyć tego i tego bo są to rzeczy składające na sukces pracy pszczelarskiej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/