FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 09:02 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
Post: 25 grudnia 2008, 18:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Pasiecznik uważał pszczoły za część swojej rodziny. "Brały one - jak pisze znany etnograf Bystroń - udział w uroczystościach świątecznych, radowały się z gospodarstwem w dnie wesołe smuciły przy śmierci gospodarza" (...)
Zdaniem wielu znawców zagadnień etnograficznych wszędzie w Polsce wierzono iż pszczoły lubią wszelkiego rodzaju świętości stąd właśnie wywodzi się zwyczaj wycinania dłutem bądź rysowania kredą święcona krzyży na ulach.
W niektórych okolicach Mazowsza bartnicy zbierali wodę święconą w dzień Św. Trójcy Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Musiała ona być wzięta jednego dnia z trzech kościołów i to akurat wtedy gdy ludzie wychodząc z kościoła żegnali się. Uważano, że pokropienie tą wodą sprawia pszczołom wielka przyjemność i podnieca do pracy. Gdy ksiądz w dzień Bożego Narodzenia odprawiał mszę pszczelarz starał się wejść do zakrystii i niepostrzeżenie włożyć do mszału zwój nici. Po odprawieniu trzech mszy wyjmował, również w tajemnicy przed ludźmi włożone pasmo ab nim następnie opasać całą swoja pasiekę pozostawiając jedynie wąskie przejście. wierzono że tędy tylko mogą pszczoły odlatywać z pasiek podczas rójki co oczywiście ułatwiało ich pilnowanie.
(...) Koło Kielc jak podaje Bystroń pszczelarz albo członek jego rodziny chuchał w dzień Bożego Narodzenia do wylotu kłody mówiąc "Chrystus się nam narodził". W okolicach Sieradza właściciel pasieki obchodził ule w Nowy Rok wygłaszając następująca przemowę: "Tego dnia świątecznego, wy pszczoły zaczynajcie wasze dzieło, pracujcie, a robiąc słodkie miody i żółty wosk, czyńcie to na chwałę Bożą."

***

Stare ale ciekawe :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2008, 18:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Psepscolek pisze:
Pasiecznik uważał pszczoły za część swojej rodziny. "Brały one - jak pisze znany etnograf Bystroń - udział w uroczystościach świątecznych, radowały się z gospodarstwem w dnie wesołe smuciły przy śmierci gospodarza" (...)
Zdaniem wielu znawców zagadnień etnograficznych wszędzie w Polsce wierzono iż pszczoły lubią wszelkiego rodzaju świętości stąd właśnie wywodzi się zwyczaj wycinania dłutem bądź rysowania kredą święcona krzyży na ulach.
W niektórych okolicach Mazowsza bartnicy zbierali wodę święconą w dzień Św. Trójcy Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Musiała ona być wzięta jednego dnia z trzech kościołów i to akurat wtedy gdy ludzie wychodząc z kościoła żegnali się. Uważano, że pokropienie tą wodą sprawia pszczołom wielka przyjemność i podnieca do pracy. Gdy ksiądz w dzień Bożego Narodzenia odprawiał mszę pszczelarz starał się wejść do zakrystii i niepostrzeżenie włożyć do mszału zwój nici. Po odprawieniu trzech mszy wyjmował, również w tajemnicy przed ludźmi włożone pasmo ab nim następnie opasać całą swoja pasiekę pozostawiając jedynie wąskie przejście. wierzono że tędy tylko mogą pszczoły odlatywać z pasiek podczas rójki co oczywiście ułatwiało ich pilnowanie.
(...) Koło Kielc jak podaje Bystroń pszczelarz albo członek jego rodziny chuchał w dzień Bożego Narodzenia do wylotu kłody mówiąc "Chrystus się nam narodził". W okolicach Sieradza właściciel pasieki obchodził ule w Nowy Rok wygłaszając następująca przemowę: "Tego dnia świątecznego, wy pszczoły zaczynajcie wasze dzieło, pracujcie, a robiąc słodkie miody i żółty wosk, czyńcie to na chwałę Bożą."

***

Stare ale ciekawe :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)


Witam

Muj jajlepszy kolega Mistrz pszczelarski z Mazowsza do dnia dzisiejszego podczymuje stara tradycje i co roku w Wigilie idzie do pasieki z oplatkiem i kladzie pod powalke odmawia krutka modlitwe Bartna i po zakonczonym rytuale wraca do grona rodzinnego z swiadomoscia ze i jego psczulki razem z rodzina pszczelarza swietuja ten wspanialy dzien Borzego Narodzenia.
Pozdrowienia Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2008, 19:05 - czw 
Psepscolek pisze:
Pasiecznik uważał pszczoły za część swojej rodziny. "Brały one - jak pisze znany etnograf Bystroń - udział w uroczystościach świątecznych, radowały się z gospodarstwem w dnie wesołe smuciły przy śmierci gospodarza" (...)


Powiem to tak
Wierzenia są różne Katolik nie powinien wierzyć w zabobony bo jest przykazanie
Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną
Kiedy umierał właściciel pasieki to wierzono że pszczoły padając szły za właścicielem

Co roku idę na pasiekę w noc Bożego Narodzenia i w Duchu sobie myślę " Bym za rok Też mógł tam stanąć w śród Uli "


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji