FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

A czy to prawda ze kiedy matka - krolowa jest zla, to pszczoly robotnice atakuja wszystkich?

Zależy w jakim sensie jeśli chodzi o cechę obronności + genetyczne jej uwarunkowania to siekierezada może być taka jak w pytaniu. Miałem swego czasu takie pszczoły co po przeglądzie odprowadzały mnie do drzwi samego domu a jak się ktoś po drodze nawinął to mu dodawały coś od siebie. Oczywiście o wyjściu do lasu (pasieka pod lasem) czy na pasieczysko można sobie było pomarzyć. Generalnie pszczoły dzieli się na łagodne i złośliwe.

Pozdrawiam

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Czyli z pszczolami jest tak jak z nami ludzmi, bywaja ludzie lagodni i zlosliwi.....

Chyba lepiej nie wchodzic w droge zlosliwym pszczolom?

No raczej nie wskazane. Jednak z pszczołami jest lepiej bo można wymienić na łagodne a ludzi nie. Jak ktos jest złośliwcem to takim pozostanie i niestety nie można go wymienić. Można ewentualnie unikać.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !

Jaka matka to takie dzieci no jeszcze dochodzi tata truteń. Jak oni są oboje niegrzeczni to i potomstwo też jest nie grzeczne. Ale jak tata jest grzeczny to dzieci pół na pół są grzeczni. I jak wychodują trutnia grzecznego i zapłodni mamuskie grzeczną to potomstwo jest grzeczne. Kiedys kaukazy były nie grzeczne ale teraz wszczepiono im geny łagodne i one są dosć przyjaznie nastawieni do ludzi ale są rabusie. Pszczoła złosliwa daje wiencej miodu niż łagodna i teraz idzie zeby łagodnosć połonczyc z miodnoscią. Pozdrawiam miły_marian