FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Szykujmy beczki!
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=39&t=2328
Strona 1 z 1

Autor:  Odnowiciel [ 17 stycznia 2010, 15:35 - ndz ]
Tytuł:  Szykujmy beczki!

Według dawnych przepowiedni:

ILE SZADZI TYLE SPADZI

U mnie od paru dni konary sie gną od szadzi, czy to się sprawdzi ???

Pozdrawiam.[/b]

Autor:  BoCiAnK [ 17 stycznia 2010, 17:00 - ndz ]
Tytuł: 

Widocznie nie na darmo te przepowiednie czy przysłowia kiedyś bywały
wystarczy otworzyć stare czasopisma i tam je można przeczytać
Trochę tylko klimat nam się zmienił co do lat wstecznych
Ale zawsze powiadali jaka zima takie lato
W tym roku mamy dobrą zimę może i będzie dobre lato :wink:

Autor:  Odnowiciel [ 17 stycznia 2010, 17:10 - ndz ]
Tytuł: 

Tylko żeby się nie powtórzył 2006r. kiedy u mnie w okolicy było około 200 pni a na wiosne pozostało może 15szt. i był obfity rok ale niemiał kto tego zbierać.
Pasieki odbudowali i zazimowane jest ponad 200 uli,to jest w promieniu 1,5km.
Oby do wiosny.
Pozdrawiam.

Autor:  BoCiAnK [ 17 stycznia 2010, 17:38 - ndz ]
Tytuł: 

EE coś mi się wydaje że ta zima była 2006na 2007 i 2007 był tym rokiem obfitości
miało to swoje plusy i minusy
plusy - bo nie było konkurencji w powietrzy
minusy - fakt poleciało w pierniki rodzin - lecz zima jako taka nie była przyczyna ich upadku
A mówi się " Chytry i leniwy Dwa razy Traci "

Autor:  Odnowiciel [ 17 stycznia 2010, 18:03 - ndz ]
Tytuł: 

Przynajmniej u mnie był to 2006r. bo dokładnie 21 04 2006r. kupiłem 6 WZ z pszczołami w okolicach Jasła i mam to zapisane.
Pozdrawiam.

Autor:  radczi [ 18 stycznia 2010, 21:51 - pn ]
Tytuł: 

ja jutro idę myć beczki tylko z tego co przepowiednie głoszą[a każda co innego) nie mam pojęcia ile ich umyć :shock: :shock:

Autor:  BoCiAnK [ 18 stycznia 2010, 22:40 - pn ]
Tytuł: 

radczi pisze:
ja jutro idę myć beczki tylko z tego co przepowiednie głoszą[a każda co innego) nie mam pojęcia ile ich umyć :shock: :shock:

Umyj Wszystkie :haha: przynajmniej będziesz miał umyte a ile zapełnisz dowiesz się
zawsze mieć lepiej umyte jak w ostatniej chwili myć jak już w miodarce zaciera koszem :haha:

Autor:  Odnowiciel [ 19 stycznia 2010, 19:21 - wt ]
Tytuł: 

radczi pisze:
ja jutro idę myć beczki tylko z tego co przepowiednie głoszą[a każda co innego) nie mam pojęcia ile ich umyć :shock: :shock:

Jak wszystkich nie zapełnisz miodem to zasyp owocami , a w zimie to wykorzystasz.

Pozdrawiam. :blee:

Autor:  BoCiAnK [ 20 stycznia 2010, 12:12 - śr ]
Tytuł:  Czyżby Epoka Lodowcowa

Klepię sobie rameczka i słucham radia RMF -FM
i nagle w wiadomościach podają idzie duża fala mrozów która według meteorologów może potrzymać nawet do Kwietnia :cold:

Autor:  Odnowiciel [ 20 stycznia 2010, 13:06 - śr ]
Tytuł: 

No to pocieszyłeś nas niesamowicie :lol:

Pozdrawiam.

Autor:  radczi [ 20 stycznia 2010, 16:12 - śr ]
Tytuł: 

a w przyszłym tygodniu powiedzą że w kwietniu czeka nas susza która potrwa do pażdziernika-takie prognozy to czysta propaganda

Autor:  krzys [ 21 stycznia 2010, 21:37 - czw ]
Tytuł:  Re: Szykujmy beczki!

Odnowiciel pisze:
Według dawnych przepowiedni:

ILE SZADZI TYLE SPADZI

U mnie od paru dni konary sie gną od szadzi, czy to się sprawdzi ???

Pozdrawiam.[/b]
U mnie to całe drzewa sie łamią, Zastanawiam sie czy nie kupić cysterny. :)

Autor:  popi44 [ 24 stycznia 2010, 16:47 - ndz ]
Tytuł: 

Koledzy macie rację!
Jesli mnie pamięć nie myli to analizowalem zbiory miodu Ostrowskiej z lat 50, w latach parzystych i nieparzystych i co? w parzystych było tego prawie dwa razy tyle jak w nieparzystych.
Więc co prawda beczek nie mam ale chyba najwyższy czas kupić,bo mamy rok parzysty. Pozdrawiam Stefan

Autor:  jv2m [ 24 stycznia 2010, 17:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szykujmy beczki!

[quote="Odnowiciel"]Według dawnych przepowiedni:

ILE SZADZI TYLE SPADZI

to ja żeby było szybciej odbierać miód zamawiam zawory sputowe i będę wkręcał w korpusy i bezpośrednio do słoików.

Autor:  zegaj [ 24 stycznia 2010, 19:31 - ndz ]
Tytuł: 

Ja zorganizuję przetarg na miód razem z ulem a że ma być urodzaj na miód to ule będą z 5 nadstawkami oczywiście pełne miodu. Przetarg ważny do 15 marca. :) :D Sprzedam też facelię na pniu około 15 października. :D

Autor:  Psepscolek [ 25 stycznia 2010, 02:59 - pn ]
Tytuł: 

Ja będę szykował słoiki tak 3 tygodnie przed miodobraniem. :P Teraz to szykuje ale nowe ule. :twisted: O miodzie z pszczołami to pogadam jak już będzie z czego ten miód wirować. :lol: Póki co to ta szadź drzewa łamie w tym i miododajne.

Pozdrawiam.

Autor:  waldek6530 [ 25 stycznia 2010, 20:25 - pn ]
Tytuł: 

Psepscółek poczytaj co pisze Sulprycjusz na Zagajniku ( w temacie "Ile przeżyło" ) to zapomnimy o beczkach - zaczniemy szykować naparstki :lol: :lol: :lol:

Autor:  BoCiAnK [ 25 stycznia 2010, 21:18 - pn ]
Tytuł: 

waldek6530 pisze:
Psepscółek poczytaj co pisze Sulprycjusz na Zagajniku ( w temacie "Ile przeżyło" ) to zapomnimy o beczkach - zaczniemy szykować naparstki :lol: :lol: :lol:

Sulprycjusz - nie pisze ile przeżyło tylko co przepowiadają
Przeczytaj co Zbieg napisał wcześniej i tu popieram wypowiedź pana Staszka w 500%
Nie zima jest przyczyną upadki rodzin
Nie zwalajmy nie udolności na naturę choć sam nie wiem co wstanie

Autor:  BoCiAnK [ 02 lutego 2010, 13:05 - wt ]
Tytuł: 

Zgodnie z ludowymi obyczajami, tworzono wiele przysłów związanych z różnymi świętami, wróżących pogodę i urodzaj na cały rok. Istnieją też w polskiej tradycji przysłowia, związane ze świętem Matki Boskiej Gromnicznej:
Gromnica, zimy połowica;
Gdy na Gromnicę z dachu ciecze, zima jeszcze się odwlecze;
Gdy na Gromniczną rozstaje - rzadkie będą urodzaje;
Gdy słońce świeci na Gromnicę, to przyjdą większe mrozy i śnieżyce;
Gdy na Gromniczną mróz, chowaj chłopie sanie, szykuj wóz.

Autor:  łupaszko [ 03 lutego 2010, 17:54 - śr ]
Tytuł: 

będzie piękna wiosna- świstak zobaczył swój cień.

Autor:  johny180 [ 03 lutego 2010, 20:26 - śr ]
Tytuł: 

za sześć tygodni :lol:

Autor:  stantom20 [ 03 lutego 2010, 22:30 - śr ]
Tytuł: 

Leprzy w lutym wilk pod drzwiami chałupy nizli pszczelarz w pasiece w dym i chelm obuty

Autor:  JozekN [ 04 lutego 2010, 00:37 - czw ]
Tytuł: 

Jeśli zobaczył to wiosna będzie za 6 tygodni
http://www.se.pl/wydarzenia/ciekawostki ... 28766.html

Autor:  BoCiAnK [ 04 listopada 2010, 20:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Szykujmy beczki!

Odnowiciel pisze:
Według dawnych przepowiedni:

ILE SZADZI TYLE SPADZI

U mnie od paru dni konary sie gną od szadzi, czy to się sprawdzi ???

Pozdrawiam.[/b]


i Coooo ;-)
Spadź to ale się lała z rynny
Ale po tak tragicznym roku myślę ze następny będzie Obfity :jupi: :leży_uśmiech:
Cały rok nie uświadczyłem osy ani biedronki a w listopadzie nie wiadomo z kont ich tyle się nabrało czyli
Odnowicielu Szykujmy Beczki bo mszyca już jest :jupi:

Autor:  Rater [ 04 listopada 2010, 23:03 - czw ]
Tytuł: 

W lipcu widziałem 2 razy biedronkę i 3 osy :P
a teraz to goni troche tych os koło uli i biedroneczke też widziałem

Autor:  Szczupak [ 04 listopada 2010, 23:16 - czw ]
Tytuł: 

Czyli co - znów dzielimy skóre na niedziu ???
Z wielkiej beczki miodu trzy kropeleczki :do bani:
Dajcie spokój z tymi prognozami
w zeszłym roku podglądaliśmy krety i ich kretowiska , co miało oznaczać nie rychłą zime
potem jakies gusła - jaka bezie pogoda w poszczególnych miesiącach roku
i co z tego wyszło wschód i połudmnie chyba ze trzy razy zatopione,
częć zachodnia jako tako
A z tej ,, spadzi ,, to było w domach sporo mazi - do dzis błota z domów ludziska nie moga się pozbyć a zima za pasem .
Te wielkie beczki to na mieszkania dla powodzian bo kontenery musza zwrucic albo sporo za nie płacić :załamka:

Może zasadne były kiedys przysłowia ludowe odnośnie pogody
bo środowisko naturalne było w normie - wiatry, prady oceaniczne i inne zjawiska wrunkujace pogode wystepowały o okreslonych porach roku ,zwiastujac różne przewidywalne zjawiska atmosweryczne - zwierzaki instynktownie czuły co bedzie a ludzie obserwowali i wyciagali wnoioski ,ale teraz Jedno jest pewne -,, niema nic pewnwgo ,,

Żadne ludowe przysłowia nie przewidywały -
że kolegom pasieki i beczki popłyną do rzeczki a rzeczką do morza - taka sobie zgroza .
Sorki za ten pesymizm :sad: wole miło rozczarowac sie w przyszłym roku
jak teraz robic nadzieje

Autor:  Rater [ 04 listopada 2010, 23:24 - czw ]
Tytuł: 

ale ostatniej zimy nie było szadzi , przynajmniej u mnie ,ale z tymi biedronkami to sie sprawdziło co prawda widziałem tylko 1 biedronkę jakoś 5 dni przed spadziowaniem lipy :P
Przynajmniej wyselekcjonowałem sobie , które matki garneły sie na spadź ( mam 3 lipy i 3 dni pozytku było) to jeden plus tegoroczny bo tak na razie dokładam do biznesu :::::::::P

Autor:  SKapiko [ 05 listopada 2010, 22:31 - pt ]
Tytuł: 

z tymi biedronkami to trochę przesadzacie było ich sporo nawet i dziś widziałem kilka chowających się przed nadchodzącą zimą

Autor:  popi44 [ 05 stycznia 2011, 22:40 - śr ]
Tytuł: 

Czy mrówki żerują na spadzi? Mam koło domu świerka i modrzew. Na jedne drzewo i drugie co rok w lato kursują mrówki jedna za drugą, czy aby nie po spadź? Jednak pszczółki żadnej nie widziałem.

Autor:  szymolas [ 05 stycznia 2011, 23:10 - śr ]
Tytuł: 

Z tego co mi wiadomo to czasem mrówki i mszyce żyją w symbiozie i korzystają ze spadzi

Autor:  CYNIG [ 05 stycznia 2011, 23:16 - śr ]
Tytuł: 

mrówki korzystają z cukrów wydalanych przez mszyce i nie musi mieć to związku ze spadzią.

Autor:  BoCiAnK [ 06 stycznia 2011, 15:36 - czw ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
mrówki korzystają z cukrów wydalanych przez mszyce i nie musi mieć to związku ze spadzią.

Ale zauważ że mrówki chodzą po tych drzewach co są mszyce nawet gdzieś czytałem że dbają o swojego żywiciela :brawo: bo wiedzą że gdzie mszyca tam :jem:

Autor:  CYNIG [ 06 stycznia 2011, 15:39 - czw ]
Tytuł: 

Bogdan, oczywiście masz rację. Mrówki chodzą wszędzie tam gdzie są mszyce (np na różach, jaśminach itp. - pokazywałem już na forum moje zdjęcie mszycy wydalającej cukry, żerującej na róży)
Na drzewach "spadziujących" oczywiście także ("nie musi" nie znaczy "nie może" :)).

Autor:  BoCiAnK [ 01 lutego 2011, 15:28 - wt ]
Tytuł:  Przysłowia

Gdy w Gromniczną pięknie wszędzie, tedy dobra wiosna będzie.
No to jutro zobaczymy ;-)

Autor:  Jarosław Drozd. [ 03 lutego 2011, 12:48 - czw ]
Tytuł: 

Mrówki korzystają ze spadzi, ale nie musi to mieć związku ze spadzią... :brawo:

Autor:  CYNIG [ 03 lutego 2011, 12:52 - czw ]
Tytuł: 

Mrówki korzystają z cukrów wydalanych przez różne gatunki mszyc i czerwców.
A spadź o ile pamięć nie myli z definicji formalnej jest przypisana do konkretnych gatunków powyższego robactwa :)

Autor:  Jarosław Drozd. [ 03 lutego 2011, 13:25 - czw ]
Tytuł: 

Sorki, podeprę się autorytetami:
"...płynna, słodka substancja, zwana spadzią, jest niczym innym jak wydaliną owadów należących do rzędu pluskwiaków równoskrzydłych (Homoptera), podrzędu mszyc (Aphidina), czerwce (Coccina) oraz koliszki inaczej miodówki (Psylina)." - Gałuszka/Koteja/ Tworek "Pszczoły na spadzi". Tzn . jest odwrotnie niż kolega pisze. Substancje słodkie wydzielane przez te owady nazywamy spadzią, a nie jest tak, że "owady te mogą wydzielać różne substancje słodkie - w tym spadź". Jeśli wydalają coś słodkiego to nazywamy to zawsze spadzią.
Dalej, dla jasności:
"W Polsce występuje ponad 600 gatunków mszyc i około 150 gatunków czerwców, ale tylko nieliczne z nich dostarczają pożytkiu spadziowego." Jest to więc zdolność rzeczywiście przydana tylko niektórym gatunkom.

Autor:  CYNIG [ 03 lutego 2011, 15:10 - czw ]
Tytuł: 

OK, dzięki za informację i naprostowanie w temacie spadzi, byłem w takim razie w błędzie.

Wydawało mi się, że wydzielina cukrów mszyc żerujących np: na różach nie jest zaliczana do spadzi w pszczelarskim rozumieniu. Ot całe życie człowiek się uczy :)

Pozdrawiam

P.S W mojej wypowiedzi, cytowanej przez Ciebie, nie chodziło o to mszyce że wydzielają i cukry i spadź. Myślałem że jedne gatunki wydzielają spadź a inne cukry.

Autor:  BoCiAnK [ 03 lutego 2011, 15:32 - czw ]
Tytuł: 

Jarosław Drozd pisze:
Sorki, podeprę się autorytetami:
"...płynna, słodka substancja, zwana spadzią, jest niczym innym jak wydaliną owadów należących do rzędu pluskwiaków równoskrzydłych (Homoptera), podrzędu mszyc (Aphidina), czerwce (Coccina) oraz koliszki inaczej miodówki (Psylina)." - Gałuszka/Koteja/ Tworek "Pszczoły na spadzi".


To nie jest śmieszne ale na pewnej wystawie musiałem przedstawić produkt
A właśnie była nią Spadź Jodłowa
ile się namyśliłem jak jak ująć trafnie słowami by przedstawić prawdziwe fakty a nie obrzydzić klientowi miodu
po 15minutach wypowiedzi oddając mikrofon prowadzącemu ten skwitował dwoma słowami słowem Słodkie Odchody :rolf: a przecież to nie są odchody tylko wydaliny
tak sobie potem pomyślałem no toś chłopie dowalił do pieca teraz sam kupisz ten mód ode mnie
A potem na stoisku mi dziób nie stawał bo każdy chciał wiedzieć dokładnie i degustowali ,kupowali i pytali czy się da mszyce hodować by mieć miód :leży_uśmiech:

Autor:  BoCiAnK [ 17 maja 2011, 17:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Szykujmy beczki!

jv2m pisze:
ILE SZADZI TYLE SPADZI

to ja żeby było szybciej odbierać miód zamawiam zawory sputowe i będę wkręcał w korpusy i bezpośrednio do słoików.

Etam słoiki byłem dziś w pasiece i kazałem myć Beczki nawet wnusio pomagał Obrazek Obrazek
A nie gadałem że będzie urodzaj
Kumplowi już 6 roi z 5 uli wyszło :leży_uśmiech:

Autor:  KOBER [ 17 maja 2011, 22:42 - wt ]
Tytuł: 

Dzisiaj odpaliłem pierwszy raz miodarke! tzn. naprawiłem 3 plastrowa reczna oj sie bedzie działo po niedzieli :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/