FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy ktoś chodzi jeszcze 24.12 i 31.12. do pszczółek z życzeniami ? Gdy byłem dzieckiem, rodzice mieli 1h ziemi do dyspozycji / nauczyciele / i hodowali na tym skrawku krowę z cielakiem, kilka świń i drób. W wigilię ojciec szedł do obórki ze specjalnym opłatkiem i składał tym zwierzakom życzenia. Chodził też z życzeniami do pasieki.
Przeczytałem dzisiaj na austriackim forum, że starsi pszczelarze , zgodnie z tradycją , 24.12, 31.12. i 06. 01. idą do pszczół wyposażeni w wodę święconą i kadzidło. Inni tylko z życzeniami. Kładą rękę na daszku każdego ula i składają życzenia.
Jeden napisał, że jeszcze kilka lat po wojnie, do pasieki chodziła cała rodzina. Pierwsza szła babcia z różańcem i modlitwą a za nią rodzice i dzieci.
Dzisiaj już tylko starsi pszczelarze znajdują czas żeby wpaść na moment do pasieki, zanim zasiądą do stołu wigilijnego.
Ja też w wigilię idę do pasieki, żeby moje " owady " wiedziały, że ktoś się o nie troszczy.
Jak to wygląda u Was ?

Imkerei, Ja w wigilię byłem w pasiece i "życzyłem" , zadumany w pięknym widoku uli w zaspach ze śniegu w opiewającym je słońcu - cudny widok.... a że ciepło było to troszkę czasu spędziłem ... i kilka pszczółek zobaczyłem

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

JA co roku jade i zyczenia im skladam swiateczne i noworoczne robie to od lat .pawel