FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Żywotność jajeczek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=39&t=4645 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | legat [ 30 kwietnia 2011, 23:08 - sob ] |
Tytuł: | Żywotność jajeczek |
Witam W starym podręczniku pszczelarskim (autor: O.M.Czińka) znalazłem następujące stwierdzenie: ... jajeczka świeżo złożone przez matkę wyjęte z plastrem z ula nawet dni kilkanaście mogą pozostać poza ulem i nic nie stracą na swej wartości, gdyż wstawione później do gniazda pszczół dalszy proces rozwoju przejść są zdolne ... Czy koledzy to potwierdzają? Pozdrawiam |
Autor: | Kamil [ 01 maja 2011, 10:40 - ndz ] |
Tytuł: | |
Potwierdzić nie mogę ale wydaje mi się że mówił to Mistrz Yoda ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 01 maja 2011, 12:23 - ndz ] |
Tytuł: | |
Mistrz Joda mówi również że "wielka moc tkwi w młodych larwach pszczelich. Wyjęte z ula larwy i po 10 dniach włożone, spowrotem przejść do rozwoju są zdolne" |
Autor: | Wojtek100 [ 02 maja 2011, 16:10 - pn ] |
Tytuł: | |
Napewno kilka dni mogą przetrwać, ja kiedyś dzieliłem rodzinę, która byla w nastroju rojowym, no i do odkładu, do którego chciałem poddać nową matkę, przeznaczyłem jeden plaster ze starej rodziny, na którym było kilkadziesiąt jaj [nie miałem wtedy jeszcze zapasowych plastrów]. Kiedy głodziłem pszczoły przeznaczone do odkładu, zostawiłem ten plaster na noc na daszku ula, licząc na to, że jaja zginą. Potem do nowej rodziny poddałem matkę, i przy kontroli przyjęcia okazało się, że są mateczniki ratunkowe na tych jajach, zamiast matki. Jaja przetrwały, mimo że w nocy było kilka stopni. W końcu musiałem dopuścić do wygryzienia tych mateczników i była znich nawet porządna matka ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 07 maja 2011, 22:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Żywotność jajeczek |
legat pisze: Witam
W starym podręczniku pszczelarskim (autor: O.M.Czińka) znalazłem następujące stwierdzenie: ... jajeczka świeżo złożone przez matkę wyjęte z plastrem z ula nawet dni kilkanaście mogą pozostać poza ulem i nic nie stracą na swej wartości, gdyż wstawione później do gniazda pszczół dalszy proces rozwoju przejść są zdolne ... Czy koledzy to potwierdzają? Pozdrawiam Ciekawe czy autor wiedział że po 3 dobach z jaja wylęga się larwa No i jeszcze jedno ile to według autora to kilka dni ![]() ![]() |
Autor: | Szczupak [ 07 maja 2011, 23:23 - sob ] |
Tytuł: | |
A ja pare sezonów temu wsadziłem całą pół ramke zaczerwioną na trutnie do zamrarzarki chciałem pozbyc sie chłopaków ![]() ![]() po 12 godzinach ramka trafiła do ula do miodni po pewnym czasie jaja trutowe zamieniły się w śliczniutkie larwy nie byłem z tego zadowolony bo miałem tam nadzieje znalkeżć miodek ale stało się inaczej - wniosek był jeden jajom mróz nie jest straszny ![]() |
Autor: | anZag [ 07 maja 2011, 23:47 - sob ] |
Tytuł: | |
Miałem podobny przypadek jak Wojtek100, było to gdzieś w marcu parę lat wstecz wyjąłem plaster z rodziny na którym był zapas i małe kółeczko jajeczek, przez noc był na polu, temp. nocą była minusowa, następnego dnia będąc pewnym,że jajeczka zmroziło wstawiłem plaster do rodziny gdzie poddałem zapasową matkę. Jakie było moje zdziwienie , gdy zobaczyłem po kilku dniach ściętą matkę przed ulem. Otwarłem ul, a tam na roztrzelonym już kółeczku larw założone mateczniki ratunkowe. |
Autor: | KOBER [ 08 maja 2011, 00:03 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ciekawe rzeczy prawicie |
Autor: | polbart [ 08 maja 2011, 08:24 - ndz ] |
Tytuł: | |
W pokojowej temperaturze przeżywalność jaj po jednej dobie 100%, po dwóch dobach 50%, po 3 dobie prawie wcale. |
Autor: | baru0 [ 08 maja 2011, 08:25 - ndz ] |
Tytuł: | |
Cytuj: po pewnym czasie jaja trutowe zamieniły się w śliczniutkie larwy Powstały jak feniks z popiołów ![]() A może by się któryś wolniejszy pszczelarz poświęcił i zrobił test naukowy ![]() inseminator nasienie (plemniki ) przywozi w ciekłym azocie. Edit; polbart pisze: W pokojowej temperaturze przeżywalność jaj po jednej dobie 100%, po dwóch dobach 50%, po 3 dobie prawie wcale.
Mówisz i masz w tej samej minucie dzięki ![]() Robiłeś test czy z książki ? |
Autor: | polbart [ 08 maja 2011, 08:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
baru0 pisze: Cytuj: po pewnym czasie jaja trutowe zamieniły się w śliczniutkie larwy Powstały jak feniks z popiołów ![]() A może by się któryś wolniejszy pszczelarz poświęcił i zrobił test naukowy ![]() inseminator nasienie (plemniki ) przywozi w ciekłym azocie. Edit; polbart pisze: W pokojowej temperaturze przeżywalność jaj po jednej dobie 100%, po dwóch dobach 50%, po 3 dobie prawie wcale. Mówisz i masz w tej samej minucie ![]() Kto wie może i Czińka miał rację, chociaż w przedwojennej literaturze wyczytałem, że na kilogram wosku pszczoły zużywają 10 kg miodu ![]() ![]() |
Autor: | janek_sz [ 08 maja 2011, 21:11 - ndz ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: A ja pare sezonów temu wsadziłem całą pół ramke zaczerwioną na trutnie do zamrarzarki
chciałem pozbyc sie chłopaków ![]() ![]() po 12 godzinach ramka trafiła do ula do miodni po pewnym czasie jaja trutowe zamieniły się w śliczniutkie larwy No to problem zimowli pszczół mamy z głowy. Wystarczy po sezonie pszczoły zahibernowć w zamrażarce a na wiosnę podgrzać i do ula ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |