Starszy Pszczelarz wie co mówi Warto czasem poszukać ciekawych tematów
warto też uczyć się od Starszych idących z Duchem 40 tyś pszczelarzy prawie 1miljon rodzin a Polska miód i importuje
Starszy Pan krótko przedstawił czy opłaca się mieć pszczoły
| FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
| Pszczelarz którego warto naśladować http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=43&t=1128 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | BoCiAnK [ 18 listopada 2008, 16:45 - wt ] |
| Tytuł: | Pszczelarz którego warto naśladować |
Starszy Pszczelarz wie co mówi Warto czasem poszukać ciekawych tematów warto też uczyć się od Starszych idących z Duchem 40 tyś pszczelarzy prawie 1miljon rodzin a Polska miód i importuje Starszy Pan krótko przedstawił czy opłaca się mieć pszczoły
|
|
| Autor: | d@niel_25 [ 18 listopada 2008, 23:12 - wt ] |
| Tytuł: | |
Bardzo fajny wywiad. Bardzo miły dziadzia;p Żeby więcej takich pszczelarzy było to będzie dobrze. Widać przecież że nasz przyjaciel pszczelarz z tego wywiadu ma już trochę lat a mimo to jego wiedza pszczelarska nie jest "trzymaczowa". Pozdrawiam. |
|
| Autor: | Sławek [ 18 listopada 2008, 23:24 - wt ] |
| Tytuł: | |
Fajny wywiad, sympatyczny gościu. Ten pan jest chyba zaprzeczeniem teorii z forum, że każdy starszy pszczelarz to "pszczelarz pokrzywowy" i w dodatku "niereformowalny"
|
|
| Autor: | mariuszm [ 19 listopada 2008, 09:38 - śr ] |
| Tytuł: | |
Fajny wywiad, sympatyczny gościu. Ten pan jest chyba zaprzeczeniem teorii z forum, że każdy starszy pszczelarz to "pszczelarz pokrzywowy" i w dodatku "niereformowalny" Wink Nie zgadzam się z tobą nie można uogólniać i wręcz obrażać że starsi to miłośnicy znam wielu wiekowych pszczelarzy którzy wiedzą biją na głowę mnie i Ciebie razem wziętych. Pozdrawiam Mariusz |
|
| Autor: | bzzy [ 19 listopada 2008, 12:30 - śr ] |
| Tytuł: | |
mariuszm pisze: Fajny wywiad, sympatyczny gościu. Ten pan jest chyba zaprzeczeniem teorii z forum, że każdy starszy pszczelarz to "pszczelarz pokrzywowy" i w dodatku "niereformowalny" Wink
Nie zgadzam się z tobą nie można uogólniać i wręcz obrażać że starsi to miłośnicy znam wielu wiekowych pszczelarzy którzy wiedzą biją na głowę mnie i Ciebie razem wziętych. Pozdrawiam Mariusz no to pewnie jak Ty masz pare uli od niedawna, a ktoś prowadzi pasieke od lat np 30 to wiadomo, że jego wiedza praktyczna będzie dużo większa, aczkolwiek co tu ukrywać jest wiele starszych osób które z dużej ilości czasu stawiają pare uli, spotykają się w kole, ale tak naprawde oni nie czują tych pszczół, |
|
| Autor: | Sławek [ 19 listopada 2008, 16:17 - śr ] |
| Tytuł: | |
mariuszm pisze: Fajny wywiad, sympatyczny gościu. Ten pan jest chyba zaprzeczeniem teorii z forum, że każdy starszy pszczelarz to "pszczelarz pokrzywowy" i w dodatku "niereformowalny" Wink
Nie zgadzam się z tobą nie można uogólniać i wręcz obrażać że starsi to miłośnicy znam wielu wiekowych pszczelarzy którzy wiedzą biją na głowę mnie i Ciebie razem wziętych. Pozdrawiam Mariusz Mariusz, przecież nie napisałem, że uważam starszych ludzi za "posiadaczy pszczół", choć wg mnie zdecydowaną większość tak można by nazwać. Siebie nie uważam za znawcę pszczelarstwa, a pszczoły traktuję wyłącznie jako miłe hobby-, czyli krótko mówiąc jestem trzymaczem (tak jak zdecydowana większość osób z forum), któremu nawet nieźle wychodzi małe pszczelarzenie. Czytaj w przyszłości tekst ze zrozumieniem. |
|
| Autor: | Psepscolek [ 19 listopada 2008, 17:11 - śr ] |
| Tytuł: | |
pszczelarz pokrzywowy to taki ktoś który robi po swojemu wszystko aby był miód a niekoniecznie wszystko żeby były zdrowe pszczoły. 
Warrozy i wszelakiego innego dziadostwa w ulu ma więcej niż pszczół i sieje tym po okolicznych pasiekach. Nie szuka wiedzy bo posiadł wszelkie rozumy wg niego taki a nie inny system najlepszy bo... jego.
Pszczelarz natomiast jest otwarty na polemikę nowinki i w przeciwieństwie do trzymacza szuka wiedzy na okrągło. Praktycznej teoretycznej i takiej którą można potraktować jako ciekawostkę. A skoro szuka to chce ją wykorzystać aby mieć i zdrowe pszczoły i zdrowy miód. Jeśli nawet w całości jej nie wykorzysta to ma satysfakcje że wie. 
Owszem utarło się że starsi pszczelarze to miłośnicy. Ale są wyjątki. Tak jak np w w/w wywiadzie.
Pozdrawiam Psepscółek.
|
|
| Autor: | kancukiewicz [ 19 listopada 2008, 19:41 - śr ] |
| Tytuł: | |
Psepscolek pisze: pszczelarz pokrzywowy to taki ktoś który robi po swojemu wszystko aby był miód a niekoniecznie wszystko żeby były zdrowe pszczoły.
Warrozy i wszelakiego innego dziadostwa w ulu ma więcej niż pszczół i sieje tym po okolicznych pasiekach. Nie szuka wiedzy bo posiadł wszelkie rozumy wg niego taki a nie inny system najlepszy bo... jego. Pokaż mi takiego który tak robi i ma miód. Jedno kłóci się z drugim. |
|
| Autor: | pawel anczakows [ 19 listopada 2008, 19:44 - śr ] |
| Tytuł: | |
Dzięki temu forum nie jedni z nas powiększą swoją wiedze o pszczelarzeniu. |
|
| Autor: | Psepscolek [ 20 listopada 2008, 16:15 - czw ] |
| Tytuł: | |
kancukiewicz pisze: Psepscolek pisze: pszczelarz pokrzywowy to taki ktoś który robi po swojemu wszystko aby był miód a niekoniecznie wszystko żeby były zdrowe pszczoły. Warrozy i wszelakiego innego dziadostwa w ulu ma więcej niż pszczół i sieje tym po okolicznych pasiekach. Nie szuka wiedzy bo posiadł wszelkie rozumy wg niego taki a nie inny system najlepszy bo... jego. Pokaż mi takiego który tak robi i ma miód. Jedno kłóci się z drugim. Jak się tak zastanowić to Robert ma dwóch takich jeleni do których nic nie dociera. Mieli parę rodzin to im wykitowały zeszłej zimy a oni zamiast odkazić ule to czekali na roje. I przy tej okazji siali czym się dało. Ja rozumiem że można sobie czkać ale czekać na roje z odkażonymi ulami i wszelki,i niezbędnymi zabiegami. Miałem na wiosnę wypalony ul w którym miałem ramki z węzą i woszczyną przygotowane do roznoszenia po rodzinach coby nie łazić 10 razy w te i wewte. Nie zdążyłem wszystkiego rozprowadzić bo się rój wpakował do ula. Silny niezmiernie. Odymiłem apiwarolem i doprowadzałem rój do odpowiedniego stanu. Po miesiącu kuracji dałem nadstawkę z węzą a po dwóch-trzech tygodniach wirowałem miód. Później jeszcze w sierpniu w połowie wirowanie. A następnie... No i właśnie tu by się kończyła zabawa dla takich jeleni z pszczołami albo zakarmią i nie leczą albo nie zakarmią. Miód mają pszczoły następnego sezonu-niekoniecznie. ... przystąpiłem do układania gniazda podkarmiania leczenia i teraz sobie spokojnie czekam wiosennego oblotu. Wniosek?? Da się mieć miód z doskoku na jeden sezon ale pszczół bez opieki... Nie. Lub inaczej. Da się mieć miód z pszczół które nam przyleciały do pasieki pod warunkiem niezbędnej przy nich pracy przez cały sezon. Wówczas mamy praktycznie 99,9 % szansy że taka rodzina będzie u nas miała się dobrze znacznie dłużej niż tylko do pierwszych zimowych miesięcy. Pozdrawiam Psepscółek.
|
|
| Autor: | bzzy [ 20 listopada 2008, 18:45 - czw ] |
| Tytuł: | |
Kamil, popatrz po ogłoszeniach mamy listopad a już mamy ogłoszenia, że ktoś kupi rodziny, a w 2007 roku na jesieni był wysyp sprzedawanych rodzin, zobacz jak się szybko wszystko zmieniło, wniosek jest jeden, czas laików i posiadaczy się skończył, teraz pszczoły będą mieli Ci co trochę się znają i co trochę dbają |
|
| Autor: | paraglider [ 28 listopada 2008, 17:15 - pt ] |
| Tytuł: | |
Czytam tą Waszą dyskusję i tak jakoś przykro mi się zrobiło.Mam 75 lat,20 zazimowanych rodzin,olbrzymi bagaż doświadczeń życiowych na grzbiecie i nie wiem czy te przytyki odnoszą się również do mnie? Wiem natomiast na pewno:kto w podeszłym wieku"trzyma"jeszcze pszczoły,to tylko z miłości do nich i do życia.Im nie trzeba tłumaczyć znaczenia i wpływu tych owadów na środowisko.ON był też "trzymaczem"a potrafił stwierdzić:"w momencie gdy umrze/nie zdechnie,bo pszczoły nie zdychają/ostatnia pszczoła........................................."mam nadzieję że cytat znacie. W moim kole pszczelarskim to 70% "posiadaczy",jestem z nich najmłodszy i z pokorą schylam głowę przed ich pszczelarską wiedzą.Każda pszczółka utrzymana przez nich przy życiu to skarb nie do przecenienia. Do przemyślenia! Zniesmaczony-Janusz. |
|
| Autor: | bzzy [ 28 listopada 2008, 17:39 - pt ] |
| Tytuł: | |
paraglider pisze: Czytam tą Waszą dyskusję i tak jakoś przykro mi się zrobiło.Mam 75 lat,20 zazimowanych rodzin,olbrzymi bagaż doświadczeń życiowych na grzbiecie i nie wiem czy te przytyki odnoszą się również do mnie? Wiem natomiast na pewno:kto w podeszłym wieku"trzyma"jeszcze pszczoły,to tylko z miłości do nich i do życia.Im nie trzeba tłumaczyć znaczenia i wpływu tych owadów na środowisko.ON był też "trzymaczem"a potrafił stwierdzić:"w momencie gdy umrze/nie zdechnie,bo pszczoły nie zdychają/ostatnia pszczoła........................................."mam nadzieję że cytat znacie.
W moim kole pszczelarskim to 70% "posiadaczy",jestem z nich najmłodszy i z pokorą schylam głowę przed ich pszczelarską wiedzą.Każda pszczółka utrzymana przez nich przy życiu to skarb nie do przecenienia. Do przemyślenia! Zniesmaczony-Janusz. Janusz może należysz do super koła, u mnie jest koło co wiekowo odpowiada Twojemu, ja tam byłem dwa razy, raz to nawet miałem się zapisać ale wyszedłem, totalna strata czasu jak dla mnie, określenie trzymać to też pojęcie ogólne ja też mogę być trzymaczek i ok i inni również, ale jest wielu co założyło pszczoły z nudów, jak z nimi rozmawiam to aż się dziwię, że można być takim betonem, u mnie jest mały sklepik pszczelarski to ciągle mają ubaw z takich osób, np na węze mówią węża mi trzeba 2 kg, albo, że ul wz jest lepszy od wlkp bo w wlkp pszczoły zdechły po roku a w wz zdychały dwa lata, jak się okazało dany pszczelarz pokrzywowy nie był uświadomiony, że trzeba pszczoły karmić na zimę, więc co tu gadać takich przypadów jest wiele i to strasznie razi, a jednak co jak co Ci młodzi mają większe szanse że w pewnym momencie będą operować odpowiednim nazewnictwem i posiądą odpowiednią wiedze, ze starszymi bywa różnie, więc czytając forum nie musisz być zniesmaczony bo ludzie piszą prawde, a prawda ma gdzieś swoje źródło |
|
| Autor: | paraglider [ 28 listopada 2008, 18:10 - pt ] |
| Tytuł: | |
Widzisz,ja miałem takiego pecha że urodziłem się jeszcze przed wojną i wychowywała mnie tak zwana Polska Ludowa.Cokolwiek by o niej nie mówić,to o wykształcenie nie było trudno.Wszyscy ci dziadkowie w moim kole mają je co najmniej na poziome średnim.Osobiście wychowałem nie jedno pokolenie,ponieważ byłem nauczycielem,ale to już inna bajka. Również serdecznie wszystkich pozdrawiam-Janusz. |
|
| Autor: | baru0 [ 28 listopada 2008, 21:38 - pt ] |
| Tytuł: | |
paraglider pisze: W moim kole pszczelarskim to 70% "posiadaczy",jestem z nich najmłodszy i z pokorą schylam głowę przed ich pszczelarską wiedzą.Każda pszczółka utrzymana przez nich przy życiu to skarb nie do przecenienia. Do przemyślenia!
Zniesmaczony-Janusz. Młodzi mają prawo iść naprzód i swoje "przepychać"ale tego co "starzy"przeżyli doświadczyli nie dostaną nigdzie i nie kupią za żadne pieniądze .'"posiadaczy" znajdziesz w każdym przekroju wiekowym i dziedzinie (po prostu kwestia charakteru) . Z racji specyfiki mojego zawodu mam możliwość spotykania się z różnymi osobami między innymi z tego środowiska ogólnie muszę stwierdzić "SZACUNEK Starszym się należy za dbałość i wiadomości " i kwita P.S.pewno w moim przekroju wiekowym najlepiej to widać i się docenia. Pozdrawiam |
|
| Autor: | paraglider [ 30 listopada 2008, 23:13 - ndz ] |
| Tytuł: | |
Byłem na Twojej stronie Bracie-zaimponowałeś mi.Cieszę się że potrafisz korzystać z wiedzy którą przekazał ci ojciec i nie tylko.Masz talent i wrażliwą duszę.Nazwałem cię Bratem,bo też maluję, śpiewam i gram na gitarze-na dodatek latam na paralotni.Teraz uczę gry moją pięcioletnią wnuczkę,ona ma wybitny słuch i głos.Przepraszam,rozpisałem się. Pasieka też niczego sobie-gdzie ty masz na wszystko czas? Z pozdrowieniami dla całej Rodzinki-Janusz. |
|
| Autor: | pawel. [ 19 lutego 2010, 21:25 - pt ] |
| Tytuł: | pszczelarz ktorego warto nasladowac |
W iedzy mozna sie nauczyc z ksiazek .praktyke trzeba zdobyc ,ale od kogo jesli piszecie ze starzy nic nie wiedza .starym pszczelazom nalezy sie szacunek .POZDRAWIAM 
|
|
| Autor: | pszczelarzyk [ 14 maja 2010, 13:44 - pt ] |
| Tytuł: | |
Strona się nie otwiera ;( |
|
| Autor: | Kacper4500 [ 03 grudnia 2010, 12:16 - pt ] |
| Tytuł: | |
Zerknijcie na tę stronkę a w szczególności do galerii, myślę że coś tu znajdziecie godnego do naśladowania. http://pasiekanawarmii.pl/viewpage.php?page_id=1 |
|
| Autor: | Bolkonski [ 03 grudnia 2010, 17:26 - pt ] |
| Tytuł: | |
dość żałosny wątek gdzie "młodzi" oceniaja "starych"...a może by tak odrobinę logiki...dobrego wychowania... ....to młody uczy się od starego a nie odwrotnie ...to uczeń ma słuchać uważnie nauczyciela a nie odwrotnie ....to stary pszczelarz na tym świecie pierwej pszczelarzył a nie młody ... to stary pszczelarz udoskonalił wiedzę otrzymaną jako młody od starego... to w końcu 19-to latek jest po prostu fatalnie wychowany gdy zaczyna oceniać dokonania i wiedzę pszczelarz który zajmuje się tym fachem dziesiątki lat...na podstawie krótkiego wywiadu... To w końcu pozostali (dokładnie lwia cześć) na tejże podstawie ocenili człowieka od sasa do lasa.... nie zamienili z nim ani słowa ale ocenili... ocenili Jego wiedzę , jego stopień inteligencji...normalny magiel..powinniście się wstydzić.... zaścianek i drobnomieszczaństwo z Was wylazło... powiem więcej.... ( a.... ugryzę się w język...) większość starych to wie ale do tych"młodych wiekiem" a nie duszą (bo ilu tych zdeklarowanych "młodych " lata na lotni>>>? no ilu..? ano żaden czyli jestescie starsi od młodego 75-latka który lata na motolotni... Jedno wszak powinniście wiedzieć.. "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" a to zależy tylko od "młodych wiekiem"....i tym krytykantom życzę żeby po 50-ciu latach pszczelarzenia z pasją pojawił się jakiś nieopierzony kurczak i stwierdzi że jesteście "trzymaczami"... 
|
|
| Autor: | zegaj [ 03 grudnia 2010, 18:21 - pt ] |
| Tytuł: | |
Stary czy młody jakie to ma znaczenie skoro w obecnym czasie trzeba ciagle uzupełniać wiedze bo technika zmienia nasze otoczenie. Jednak doświadczenie zebrane w każdej dziedzinie nie tylko w chodowli pszczół jest bezcenne i nie do przebicia. Szanujmy starszych ale i nie ograniczajmy młodych niech się rozwijają. Podziwiam Pana paralotniarza i jako nauczyciel zgodzi się Pan ze mną że w obecnym czasie młodzierz ma prawo do swobody do dyskusji , zapytań i własnych opini co za komuny nie było możliwe. My starsi ( moje dzieci już na studiach) powinniśmy im pokazać tylko właściwe kierunki. Zawsze stawiam na młodych od nich też można się dużo nauczyć, po prostu wychowani w Wolnej Polsce mają inny tok myślenia. |
|
| Autor: | Marcinluter [ 03 grudnia 2010, 18:38 - pt ] |
| Tytuł: | |
Bolkonski pisze: dość żałosny wątek gdzie "młodzi" oceniaja "starych"...a może by tak odrobinę logiki...dobrego wychowania...
....to młody uczy się od starego a nie odwrotnie ...to uczeń ma słuchać uważnie nauczyciela a nie odwrotnie ....to stary pszczelarz na tym świecie pierwej pszczelarzył a nie młody ... to stary pszczelarz udoskonalił wiedzę otrzymaną jako młody od starego... to w końcu 19-to latek jest po prostu fatalnie wychowany gdy zaczyna oceniać dokonania i wiedzę pszczelarz który zajmuje się tym fachem dziesiątki lat...na podstawie krótkiego wywiadu... Jednym słowem konflikt pokoleń , Proszę nie dziw się ale już tak jest i jest "przyjętę" ,że młodzi się buntują. nasz Polski wieszcz Adaś Mickiewicz "oda do młodości" to dopiero pocisnął "starym" ;D 
|
|
| Autor: | BoCiAnK [ 10 grudnia 2010, 23:52 - pt ] |
| Tytuł: | |
Bolkonski pisze: dość żałosny wątek gdzie "młodzi" oceniaja "starych"...a może by tak odrobinę logiki...dobrego wychowania...
. Dawno tego wątku nie czytałem w pierwszym poście podałem Link o bardzo Mądrej Wypowiedzi starszego pana pszczelarza Bolkowski Nie można oceniać wszystkich po jednym czy dwóch wpisach Oto następny Serdeczny Pszczelarz Aż miło się słucha no cóż nie wszyscy młodzi doceniają starszych i odwrotnie [center]<object width="480" height="270"><param name="movie" value="http://www.dailymotion.pl/swf/video/x9ftcj?width=&theme=none&foreground=%23F7FFFD&highlight=%23FFC300&background=%23171D1B&start=&animatedTitle=&iframe=0&additionalInfos=0&autoPlay=0&hideInfos=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed type="application/x-shockwave-flash" src="http://www.dailymotion.pl/swf/video/x9ftcj?width=&theme=none&foreground=%23F7FFFD&highlight=%23FFC300&background=%23171D1B&start=&animatedTitle=&iframe=0&additionalInfos=0&autoPlay=0&hideInfos=0" width="480" height="270" allowfullscreen="true" allowscriptaccess="always"></embed></object> <b><a href="http://www.dailymotion.pl/video/x9ftcj_pszczoyy-w-przezroczystym-ulu_tech">Pszczoły w przezroczystym ulu</a></b> [/center] |
|
| Autor: | waldek6530 [ 11 grudnia 2010, 00:11 - sob ] |
| Tytuł: | |
Słuchajcie co wam powiem-ci co piszą tak źle o starszych to tylko z braku szacunku dla nich, braku wychowania i w ogóle braku kultury. Nie należę już ani do tych młodych ani jeszcze do starszych ale do starszych to szacunek trzeba miec mimo wszystko. A co do "posiadaczy" to ktoś bardzo mądrze napisał, że są w rożnym wieku. Jedno jest pewne, że wszyscy młodzi na tym forum nie wiem kto do nich się zalicza ale jeżeli tak którykolwiek o sobie sadzi to niech pochyli czoła przed starszymi mowie tu dosłownie przed starszymi pszczelarzami bo oni od niego mają o wiele więcej doświadczenia. jemu się tylko wydaje, że wie dużo. O jego wiedzy i inteligencji świadczą wypowiedzi. Ci starzy miłośnicy jak ich określacie "trzymają" te robaczki może niektórzy po 60-siąt lat a ty młody człowieku nie wiesz czy tyle pożyjesz. 
|
|
| Autor: | bialymis71 [ 11 grudnia 2010, 10:21 - sob ] |
| Tytuł: | |
waldek6530 pisze: Ci starzy miłośnicy jak ich określacie "trzymają" te robaczki może niektórzy po 60-siąt lat i nie wiedzą jak prawidłowo leczyć pszczoły przeciw warrozie (tak było z moim dziadkiem). Na szczęście są młodzi którzy im to wyjaśniają i przekonują do swojego zdania. Nie spotykam się z dziadkiem dość często ale jak jest okazja to słucham jak opowiada o pszczołach i jego gospodarce, czasami coś tam dorzucę albo sprostuję.
Tak nawiasem mówiąc o szacunku do starszych decyduje prawidłowe wychowanie. 
|
|
| Autor: | CYNIG [ 11 grudnia 2010, 11:30 - sob ] |
| Tytuł: | |
waldek6530 pisze: Słuchajcie co wam powiem-ci co piszą tak źle o starszych to tylko z braku szacunku dla nich, braku wychowania i w ogóle braku kultury...
Waldek, na samym wstępie rozróżnijmy dwie zasadnicze sprawy. Szacunek należy się każdemu człowiekowi, przynajmniej do czasu gdy nie zniweczy tego "kapitału" i to niezależnie od wieku. Natomiast co do przedstawionych tez: "....to młody uczy się od starego a nie odwrotnie ...to uczeń ma słuchać uważnie nauczyciela a nie odwrotnie" to miały one zastosowanie szczególnie w czasach niepiśmiennych, gdzie jedyną metodą gromadzenia informacji były własne doświadczenia i opowieści przekazywane wieczorową porą. Obecnie wolę uczyć się od ludzi posiadających wiedzę i mądrość, co z wiekiem nie musi być powiązane. Pisząc wprost, wolę informacje uzyskiwać od 40 letniego specjalisty niż od duuuużo starszego opowiadacza o niezweryfikowanym dorobku. I jeszcze raz podkreślę, nie o szacunek tu chodzi ale o pragmatyzm. |
|
| Autor: | Miodożerca [ 11 grudnia 2010, 13:05 - sob ] |
| Tytuł: | |
waldek6530 pisze: Słuchajcie co wam powiem-ci co piszą tak źle o starszych to tylko z braku szacunku dla nich, braku wychowania i w ogóle braku kultury. Nie należę już ani do tych młodych ani jeszcze do starszych ale do starszych to szacunek trzeba miec mimo wszystko. A co do "posiadaczy" to ktoś bardzo mądrze napisał, że są w rożnym wieku. Jedno jest pewne, że wszyscy młodzi na tym forum nie wiem kto do nich się zalicza ale jeżeli tak którykolwiek o sobie sadzi to niech pochyli czoła przed starszymi mowie tu dosłownie przed starszymi pszczelarzami bo oni od niego mają o wiele więcej doświadczenia. jemu się tylko wydaje, że wie dużo. O jego wiedzy i inteligencji świadczą wypowiedzi. Ci starzy miłośnicy jak ich określacie "trzymają" te robaczki może niektórzy po 60-siąt lat a ty młody człowieku nie wiesz czy tyle pożyjesz.
Starszy pszczelarz ma duże doświadczenie i praktykę. Wiedzę bez praktyki ciężko uruchomić. Mnie uczył pszczelarz z 40 letnim doświadczeniem. Choć widziałem różne błędy, to jednak cenię sobie jego naukę i jeszcze mogę korzystać. Nie wiedziałem ze można tak kochać pszczoły, zaraził mnie tym i zachęcił do pracy. Cieszy się że jestem młody i dalej jego pasiekę poprowadzę. |
|
| Autor: | rucher [ 14 lutego 2011, 12:05 - pn ] |
| Tytuł: | |
Uczmy się od "starych"-doświadczonych,ale nie zapominajmy o nowej wiedzy, wszak przecież najtęższe "umysły pszczelarskie" tego świata mowią że o pszczołach wiedzą stosunkowo niewiele, bo ok 10%. Bądżmy dumni że w w tej dziedzinie są nagrody Nobla, a zachowanie i instynkt pszczół stał się na wzorem do badań w innych dziedzinach do opisywania i modelowania zjawisk ( algorytm pszczeli- poczatek zainteresowania bodajże 1996r i stale sie rozwija). Doświadczenie i obserwacje "Starych" powinno się wykorzystywać,ale nie bezkrytycznie,po to aby krok do przodu robiony przez "Młodych" nie prowadził do nikąd. 
|
|
| Autor: | SKapiko [ 14 lutego 2011, 21:53 - pn ] |
| Tytuł: | |
można wykorzystywać doświadczenia innych pszczelarzy starszych stażem, ale nie do końca, ponieważ przyswoimy ich nawyki a to po pewnym czasie może utrudniać rozwój naszej pasieki |
|
| Autor: | baru0 [ 14 lutego 2011, 23:08 - pn ] |
| Tytuł: | |
paraglider pisze: Byłem na Twojej stronie Bracie-zaimponowałeś mi.Cieszę się że potrafisz korzystać z wiedzy którą przekazał ci ojciec i nie tylko.. Pasieka też niczego sobie-gdzie ty masz na wszystko czas? Z pozdrowieniami dla całej Rodzinki-Janusz. Najpierw podziękuję za tak piękną laurkę Panie Januszu :  Że ja dopiero teraz to przeczytałem  Cytuj: Nazwałem cię Bratem,bo też maluję, śpiewam i gram na gitarze-na dodatek latam na paralotni.Teraz uczę gry moją pięcioletnią wnuczkę
ja jeszcze Ci dopisze----"posługuje się komputerem  (75 lat ) jak pisze to nie śmiecę tylko coś wnoszę , między innymi dzięki pszczółkom
wyjeżdżam do Austrii polatać "
-nic tyko Ci pozazdrościć ,pogratulować
-bo to co się zobaczy i poczuje tego się " nie wy googluje " Wracając do tematu to potwierdzę, co powiedziałem wcześniej i kliku innych kolegów. Życie to teoria + doświadczenie ,a to zdobywa się TYLKO "z czasem" . Więc młodzieży odwiedzajcie starszych pszczelarzy słuchajcie ich, ,jeździjcie na szkolenia ,róbcie swoje poczekajcie przynajmniej trzy-cztery lata na efekty a później się m......
Pozdrawiam - uczący się ciągle Bronek |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|