FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ponizej film z takiej "kliniki" w ktorej lecza jadem. A moze ktos z was ma jakis swoj patent na jakie choroby dziala jad pszczeli?
http://wiadomosci.wp.tv/i,Pszczela-medy ... f#m1359055

czasami mówią, że teściowa zionie jadem

_________________
https://www.facebook.com/pages/Zielona- ... 5433771673

Na pewno na na reumatyzm, zwyrodnienie stawów ,gościec stany zapalne w kręgach. Sprawdzone.
Ostatnio jednak oglądałam film i rzuciło mi się w oczy zastosowanie jadu jaszczurek, węży ,skorpionów jadowitych w nalewkach spirytusowych i w postaci wina. Od wieków stosowane metody lecznicze w Chinach i Japonii. Działanie uzdrawiające ,wzmacniające. Działanie lecznicze mają też mrówki zalane spirytusem na gościec stawowy i reumatyzm. Stosowane w Polsce, byłam świadkiem, najlepsze są mrówki czerwone duże leśne.
To wszystko dało mi do myślenia jak by działała nalewka z pszczołami oczywiście musi postać by jad się wydostał .Zewnętrznie na pewno super rozgrzewająco i leczniczo na stawy. I tu mam pytanie. Czy ktoś stosował do picia taką nalewką lub coś o tym słyszał. Zastosowanie w praktyce lub spotkał się z badaniami na ten temat .

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Jad pszczeli można też mieszać z nośnikami takimi jak ,wazelina ,kamfora i śmiało stosować zewnętrznie na schorzenia stawów i przeciwbólowo.W sytuacji braku jadu czystego rozetrzeć pszczoły. Długo w takiej postaci jednak nie przechowywać.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

idzia 12 to co opisujesz na pewno jest to dobre na takie dolegliwości tylko nie wiadomo jak to by reagowało na osoby uczulone na jad . Oglądałem kiedyś film na którym pokazane było że jad pszczeli ma bardzo dobre skutki leczenia choroby SM .pawel

Masz rację. Należy zrobić próbę. Jak ktoś robił kiedyś na alergeny ,to wie jak to wygląda. Najbardziej delikatne miejsce to nadgarstek od środka tam trzeba postawić kropelkę specyfiku i godzinę dwie obserwować. Wiadomo do leczenia nakłuciami są uprawnione jednostki. My robimy sobie na własną odpowiedzialność. Nie robić komuś .

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Tak się nieszczęśliwie składa że jestem chory na zapalenie stawów. Pszczołami zaineresowałem się po przeczytaniu rosyjskiego artykułu na temat leczenia jadem, napisano tam że chyba 60-70% pszczelarzy chorych na zapalenie stawów wyleczyło sie pracą w pasiece (tzn żądleniem)
Latem czułem sie wyraźnie lepiej, tezaz jest źle ale może ta zima w końcu się skończy (ale to może być subiektywne odczucie). To pierwszy mój sezon z pszczółkami i z żądleniem.
Gdzieś czytałem że najleniej działa jad bezposrednio inicjowany, a kuracja powinna składac sie z kilku użądleń w tyg. i trwać ok miesiąca. Mnie żądliły podczas przeglądów, pszczółki mam dopiero od czerwca.

Jakie macie doświadczenia w tym temacie?
A może któryś z zacnych kolegów pszczelarzy jest chory na autoimunologiczną chorobę i zechce sie podzielić spostrzeżeniami i doświadczeniami z jadem.

No tak poszukałem książkę Pszczoły i Ludzie autor Irena Gumowska przepisów dużo tylko opisać to i jak ktoś zastosuje nie odpowiednio i uczulony to może sobie narobić dużo złego jest takie tam zdanie ; nie dawać się żądlić pszczołom we własnym zakresie ,czyli bez badania i zezwolenia lekarskiego .nam pszczelarzom to nie zaszkodzi a zastosują to osoby co nie mogą ze względów zdrowotnych i mamy przekichane .pawel

Chyba tu na forum jest gdzieś link do filmów pokazujących jak rosyjski pszczelarz robi mikstury z pszczół, też z osypu zimowego trzeba tylko znać rosyjski.
O ile dobrze pamiętam w Austrii "woda z pszczół" jest oficjalnym środkiem leczniczym
Jad na pewno leczy niektóre choroby, ale poza szkodliwym działaniu na uczulonych niekorzystnie działa na wzrok.

Tą książkę warto przeczytać. Jest w niej opisany Antoni Ramiński, który opracował metodę leczenia jadem (użądleniami) nie skutkującą śmiercią pszczół - żądlenie odbywało się przez siateczkę jakąś. To mnie bardzo zainteresowało, bo tak przystawiać pszczółkę i uśmiercać to mi trochę nie pasuje... Jad na wszelkie reumatyzmy, gośćce, artretyzmy jest dobry, na choroby oczu (sic!), skóry, nadciśnienie. Przeciwskazania do terapii - choroby nerek, wątroby, trzustki, cukrzyca, gruźlica, miażdżyca, niewydolność krążenia, skrajne wyczerpanie, choroby kobiece.
Przy zdejmowaniu pierwszego roju dostałam ok. 100 żądeł w dłonie (i parę w doooopę)... (to były wyjątkowe gadziny) - po moim chronicznym zespole cieśni nadgarstka prawie nie ma śladu

Masz może link .Ja znam rosyjski ,nie będzie problemu ze zrozumieniem.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Szukając powyższego filmu znalazłam tylko to,ciekawostki dla wnikliwych
http://www.interia.tv/wideo-leczy-przez ... Id,1239138
http://www.youtube.com/watch?v=dWwTx6GX ... re=related
http://www.apiterapia-giza.pl/leczenie_jadem.php
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/chiny-c ... adem/vvkkv
http://apiterapia.net/pliki/jad_pszczeli.html
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/najn ... t_id=16688
http://faktydlazdrowia.pl/jad-pszczeli- ... irusa-hiv/
http://www.ipon.pl/forum/topic/856-u%C5 ... iem-na-sm/

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Dziękuje.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

[quote="idzia12"]Masz może link .Ja znam rosyjski ,nie będzie problemu ze zrozumieniem.
[/quo
Ten film miałem na myśli. Rosyjski może nie jest najtrudniejszy ale skoro znasz go dodrze to przetłumaczysz poszczególne przepisy z zastosowaniem?

Znam słownictwo zwykłe nie znam medycznego. Według mnie jest to tak. Tam gdzie nie wiem lub mam wątpliwości nie przetłumaczę lecz postawię kropki.
1. Suchy osyp zimowy całe pszczoły 1 łyżkę do garnka i 5 litrów wody chłodnej. Przykryć i parzyć na małym ogniu przez 2 godziny. Ostudzić,przecedzić dodać miodu do smaku. Przykładowo 1łyżkę stołową na 5 litrów wody.Stosować przy chorobach prostaty i impotencję. 1 łyżkę stołową 2-3 razy dziennie ,30 minut przed jedzeniem.
2.Rozwar do przykładania. Osyp suchy pszczeli całe pszczoły w ilości 50-100g. zalać gorącą wodą nie kipiącą .Na 15-20 minut pod przykryciem niech się parzy. Przecedzić przez gazę. Przyłożyć w całości na bolące miejsca na 1-1,5 h. Zakryć gazą i obwiązać. Przetrzeć suchą szmatką.
3.Suchy osyp pszczeli zalać gorącą oliwą z oliwek 100-150g. Przemieszać i wcierać jeszcze ciepłym Przy chorobach stawów .........(i coś jeszcze nie znam tego znaczenia )
4.Suche pszczoły z osypu sproszkować przez roztarcie. Przesypać w pojemnik i zalać 40% spirytusem lub wódką .Przetrzymać 2 tygodnie w ciemnym miejscu. Przyjmować 15-18 kropel po jedzeniu rozpuszczone w ćwiartce ciepłej wody z miodem. ............ Nie podejmę się przetłumaczenia zastosowania dokładnie wiem tylko że na prostatę i stawy .

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

idzia12-jetes pewna ze tam jest 5 litrow wody a nie pół litra?

Tak, tam jest na pewno 0,5 l - ноль пять.

W tej Rosji to nawet pół litra większe od naszego - вот с империя!

Macie rację nie dosłyszałam ,te nul ,a nul to zero i zmienia całość. Dziękuję za korektę to może i te medyczne wyrażenia dotyczące chorób znacie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.