FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=43&t=22936
Strona 1 z 1

Autor:  Lukasz wojciechowski [ 29 listopada 2019, 00:39 - pt ]
Tytuł:  Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Doświadczenie macie z tym parownikiem, dajcie swoje opinie

Autor:  JM [ 29 listopada 2019, 00:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

"doktor kwasek" jedno potrafi na pewno - nabijać licznik na swoim koncie.
Co do reszty się nie wypowiem, bo nie zdołałem wysłuchać do końca nawet jednego z tych monologów.

Autor:  BoCiAnK [ 29 listopada 2019, 01:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Zdecydowanie lepszy jest Kwas Szczawiowy do odparowania albo polania Ambrozolem

Autor:  Szczupak [ 29 listopada 2019, 18:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Lukasz wojciechowski,

Stosowałem parowniki innych konstrukcji, cieżko było ustalić dawkę odparowanego kwasu ,w czsie zmian temperatóry (noc , słoneczny dzień ) kwas parował za szybko co powodowało osyp pszczół.
Fak - Kwas mrówkowy to suprer sprawa zabija warozę na śmierć, ale odparowywanie go w bezpieczny skuteczny sposób nie było dopracowane
Bardzo dobre wyniki dawało odparowanie kwasu tylko w silnych i bardzo silnych rodzinach, słabełusze nie rozprowadzały dobrze par kwasu po całym ulu i waroza nie byla dobrze skasowana .
Niestety ze wgledu na cenne matki zrezygnowałem ze stosowania kwasów , ponieważ częto matki po leczeniu były wymieniane, a po amitrazie nie .
Nie stosowałem parownika typu Kwaska , ale wyglada to zachęcajaco , może ponownie spróbuje tego sposobu w rodzinach typowo produkcyjnych ze starymi matkami ,zawsze bedzie mniej żal jak by któraś ucierpiała .

Autor:  Rob [ 29 listopada 2019, 18:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

To nie jest żadna metoda kwaska. Ja co prawda kwasów nie używam bo mi się źle kojarzą, ale znam starych pszczelarzy którzy stosują.sposób przez niego opisywany jako autorski. Nie wiem u kogo to zobaczył ale pomysł nie jest jego, ewentualnie jest to dowód na to, że trudno wpaść na coś nowego co nie byłoby wyważaniem otwartych drzwi. Pozdrawiam.

Autor:  Bartek.pl [ 29 listopada 2019, 19:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Rob pisze:
To nie jest żadna metoda kwaska. Ja co prawda kwasów nie używam bo mi się źle kojarzą, ale znam starych pszczelarzy którzy stosują.sposób przez niego opisywany jako autorski. Nie wiem u kogo to zobaczył ale pomysł nie jest jego, ewentualnie jest to dowód na to, że trudno wpaść na coś nowego co nie byłoby wyważaniem otwartych drzwi. Pozdrawiam.


dokładnie tak, jak piszesz.

Jest wiele podobnych sposobów , jeden dosyć ciekawy ze strzykawką i wyciąganym knotem.

Autor:  bo lubię [ 29 listopada 2019, 21:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Lukasz wojciechowski pisze:
Doświadczenie macie z tym parownikiem, dajcie swoje opinie
Nie ubliżaj ,ma tyle z doktora co sgualdrina z zakonnicy.Ponadto dwa ostatnie wyrazy tematu powinny być skasowane coby postronny nie świadomy się nie nadział na starcie na plej(i)boja magika (swoją drogą coś magika nie widzę)

Autor:  kudlaty [ 30 listopada 2019, 07:47 - sob ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Rob, jest dokładnie tak jak piszesz, jakiś czas temu spotkałem się w jednej książce z opisem tego co on przedstawia jako własny autorski pomysł,
niestety tak juz bywa że niektóre ""autorytety"" internetowe, pomysły z dawniejszych książek przedstawiają jako własne i uchodzi im to na sucho bo mało kto z pszczelarzy cokolwiek czyta poza bzdurnymi gazetkami reklamowymi z doczepionymi artykułami których autorem może być każdy niekoniecznie mający jakiekolwiek doświadczenie w pszczelarstwie no i pozostaje jeszcze "wiedza" internetowa gdzie jeden na tysiąc postów może jest warty zapamiętania a reszte trzeba przeczytać aby tego jednego wyłowić, a jak sie wszystko bierze na wiare to się później ma puste ule i szuka winy u sąsiada

Autor:  Krzyżak [ 30 listopada 2019, 09:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

kudlaty pisze:
jest dokładnie tak jak piszesz, jakiś czas temu spotkałem się w jednej książce z opisem tego co on przedstawia jako własny autorski pomysł


W Niemczech dadno tak robili, nawet Liebig w swojej książce o tym wspomina.

Autor:  bo lubię [ 30 listopada 2019, 17:58 - sob ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Panowie,nie widać koorelacji IQ z fonetyką płynącą z porad filmowych :haha: :haha: :haha: czasami się nadzieję na film jak ktoś wrzuca na forum bez wstępnego uprzedzenia ,co to i po co.Jam prosty człowiek i te doktorskie yyy,aaa ,yyy wydobyte z głębokich przemyśleń są mi niezrozumiałe. :haha: :haha: :haha:

Autor:  eve-nemen [ 08 kwietnia 2021, 11:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Nadał sobie Pan Stańczuk tytuł doktora - i należy mu się.
Nazwał metodę DOZOWANIA jako swoją - i też mu się należy.
A dlaczego?
Bo Wy możecie sobie dozować kwas po Waszemu - na milion sposobów.
/ciach/
Ale jak On Wam podaje sprawdzone informacje - jaka wielka ma być flacha, jakie stężenie kwasu, jaki czas , jaka długa sznurówka, i jakiej średnicy sznurówka, jaka temperatura zabiegu, jakie wymiary dechy, z czego ta decha - i gdzie ma leżeć ta decha - ORAZ NA CO UWAŻAĆ - to to jest Jego metoda dozowania.

Macie lepszą?

Autor:  ldawid [ 08 kwietnia 2021, 15:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Panowie - proszę ważyć słowa w swoich wypowiedziach. Tu nie rynsztok a i Panie są uczestnikami dyskursu tu. Kolejny taki popis, będzie stosownie nagrodzony.
Proszę trzymać fason
.

Autor:  full-light [ 14 kwietnia 2021, 21:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Panowie co o tym myślicie?
film z dr.Kwaskiem .

To testowanie uli burnata to na tej zasadzie co "testowanie" starych warszawiaków 3 sezony temu?
Jak uważacie wszystkie mu się posypały?

starczy jego reklamy, fani znajdą go jak trzeba .cytat z filmu ,
"jak się matki mają unasieniać jak obok będą pracować ludzie i maszyny cały dzień "
Ja bym powiedział w powietrzu .

Autor:  Bartek.pl [ 14 kwietnia 2021, 22:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

full-light,
ale to mu tak reklamę robisz, czy jak ?
Po co ten link i jeszcze bez opisu o co chodzi ?
ja bym to wywalił :-(

Autor:  full-light [ 15 kwietnia 2021, 07:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Bartek.pl pisze:
full-light,
ale to mu tak reklamę robisz, czy jak ?
Po co ten link i jeszcze bez opisu o co chodzi ?
ja bym to wywalił :-(

Nie robię pajacowi żadnej reklamy! Wprost przeciwnie.
Pytam tylko czy tez tak ten filmik zrozumieliście, jak ja. Uważam że padła mu cała pasieka. A to przenoszenie do nowych uli na testowanie to taka sama ściema jak wtedy gdy"testował" stare warszawiaki.

Autor:  sangbleu [ 15 kwietnia 2021, 19:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

Drzewostan nie wycięty, więc raczej w tym roku budowa nie postąpi.

pożyjemy ...


O co chodziło z tymi warszawiakami?

Autor:  full-light [ 18 kwietnia 2021, 11:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

sangbleu pisze:
O co chodziło z tymi warszawiakami?

Chodzi o to że jakieś 3 lata temu prawdopodobnie osypały mu się wszystkie albo wiekszość pszczół. A filmy nagrywać trzeba, uczniowe jego czekali na nowe odcinki. Kupił od kogoś stare ule warszawskie i na nich tylko robił pokazy przez jakiś czas, Tłumaczył że testuje ramke wysoką. To był wtedy gdy gratulowali sobie on i jego wyznawcy udanej zimowli 15 stycznia.
Piszę to tylko po to aby zwrócić uwage na to ile szkody ten gość i jemu podobni szarlatani robią szkody, szczególnie poczatkującym pszczelarzom.
Mam kilku znajomych którzy mocno czerpali wiedzę z jego filmików. Nie pozwalali sobie nic powiedzieć bo byli tak zaczadzeni swoim guru. Efekt był taki że co wiosnę przychodzili prosić o jakieś odkłady, albo jakby jakaś rójka sie trafiła. Co roku tracili całość albo większość rodzin. Częśc tych pszczelarzy udało uświadomić ale długo trzeba było tłumaczyć.
Nie zazdroszcze mu niech trzepie sobie kasiore. pszczół szkoda i tych naiwnych, którzy mu zaufali.

Autor:  baru0 [ 18 kwietnia 2021, 12:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

full-light pisze:
Nie zazdroszcze mu niech trzepie sobie kasiore. pszczół szkoda i tych naiwnych, którzy mu zaufali.

Teraz wszystko jasne, link usunąłem żeby utrudnić dostęp do tych "odkryć "
Nie śledzę jego profilu ale obejrzałem wyrywkowo parę odcinków ,na początku i zdałem sobie sprawę że to toksyczny kanał ,stąd moja reakcja .
Mało tego parę osób próbowało mnie "prostować" że źle coś robię bo dr. k zaleca inaczej. :wink:

Autor:  M@riusz [ 25 kwietnia 2021, 21:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leczenie kwasem mrówkowym,parownikiem doktora kwaska

full-light,
Zgadam się z Tobą, chyba znów mu padła pasieka. Kiedyś obserwowałem te głupoty, teraz sprawdziłem po Twoim wpisie i się zgadzam. opowiadał, że kwasu to można lać ile się chcę a na wiosnę pokazywał 2 rodziny prócz wspomnianych warszawiaków i tak przekręcał kamerę, żeby nie było widać pustych wylotków. Też mam takiego w okolicy co się chwalił, że ma do niego numer nawet sprawdziłem, szarlatan udostępnia go pod każdym filmem więc to nie wyczyn go mieć. Na fb wiele osób pisze jak się przejechało na jego filmach. Lepiej nie oglądać tego, nie nabijać oglądalności bo korzyść to przynosi tylko jemu no i producenci odkładów powinni być zadowoleni.
A wspomnę jeszcze o jednej kwestii. On wszystkie metody uważa za najlepsze, przez siebie wymyślone itp. Kiedyś kleił korpusy ze sruroduru, później deski a tamto określał "styrobadziewie" chociaż dalej z nich korzysta. A teraz styropian pewnie będzie najlepszy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/