FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Monsanto
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=43&t=7060
Strona 1 z 1

Autor:  Imkerei [ 20 kwietnia 2012, 21:28 - pt ]
Tytuł:  Monsanto

Monsanto kupiło firmę badawczą. Nie będzie nikt brużdził.
http://translate.google.pl/translate?sl=en&tl=pl&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fnaturalsociety.com%2Fmonsanto-bee-collapse-buys-bee-research-firm%2F%23ixzz1sUCsUIfh

Autor:  tikcop [ 20 kwietnia 2012, 23:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Monsanto

a by ich :tasak:

Autor:  kazik11 [ 21 kwietnia 2012, 04:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Mają kasę , mają władze.
Stać ich opłacać odpowiednie organizacje w tym i eko, jak i członków rządów czy posłów.

Autor:  duss [ 21 kwietnia 2012, 07:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

i to powinien byc znak dla niedowiarkow....jeszcze nadzieja w dobrym narodzie..... ze beda tworzyc wlasne banki nasion.

Autor:  Mariuszczs [ 21 kwietnia 2012, 09:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Warto poczytać resztę artykułów których tematy są tam na dole.

Autor:  Imkerei [ 21 kwietnia 2012, 09:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

W tym artykule jest zdanie o wyrzuceniu Monsanto z Polski. Nie wiem czy to " wyrzucenie " nie jest efektem działania naszych dziennikarzy.Nie tak dawno leciała w radio audycja na ten temat. Francuzi wytoczyli proces Monsanto za to , że na środku Roundup napisano, że jest on biodegradowalny, a badania wykazały, że to nie prawda.Wygrali proces. Nasi dziennikarze udali się do Min. Rolnictwa z pytaniem dlaczego w Polsce środek ten nadal sprzedawany jest jako biodegradowalny. Ministerstwo odpowiedziało, że nic nie wie na temat wygranego przez Francuzów procesu , ale jego urzędnicy udali się do przedstawiciela tej firmy na Polskę i zadali mu to samo pytanie. Odpowiedział, że też o tym nie słyszał. Wlepili mu 500 zł kary.

Autor:  duss [ 21 kwietnia 2012, 19:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

500 zl w porownaniu do tysiecy butelek dalej sie spzredajacych to NIC.....

jeszcze jedna sprawa mnie smuci, mianowice dokladnie rok temu jak kupilem dzialke pod dom i ule to pytalem Naszych forumowiczow co zrobic aby "oczyscic" dzialke z chaszczy, dziko rosnacych krzakow itd.... i co ! - wielu pszczelarzy mi proponowalo roundup i tylko jego bo on dobrze dziala....

prawie nikt mi nie zaproponowal, abym przeoral, kosil, i sial trawe/konoczyne/ inne aby "zagluszyc" inne chwasty ( a tak wlasnie robilem i jest juz w miare spoko.)

Autor:  Mariuszczs [ 21 kwietnia 2012, 19:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

A jak sobie ludzie pod warzywniaki czyszczą roundapem ???? I tak mi doradzali ..

Autor:  duss [ 21 kwietnia 2012, 19:59 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Mam znajomego "łowczego" i w kole przygotowuja pole pod kukurydze dla dzikow.... to czym pryskaja ;( roundapem..... a potem sami te dziki jedza....masakra ! :(

Autor:  Alpejczyk [ 21 kwietnia 2012, 21:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Monsanto

duss pisze:
i to powinien byc znak dla niedowiarkow....jeszcze nadzieja w dobrym narodzie..... ze beda tworzyc wlasne banki nasion.


Taki bank nasion już powstał w Norwegii i zwożone są tam nasiona roślin dzikich jak i uprawnych z całego świata. Oglądałem kiedyś dokument o powstaniu tego bunkra i jakie korzyści ma przynosić dla ludzkości.
Po oglądnięciu filmu wniosek nasuwał się jeden, że naukowcy i firmy produkujące nasiona zagalopowali się z ich wprowadzenie do ogólnej produkcji. Starają się obecnie zachować czysto genetyczny materiał siewny aby posiadać rezerwę gdyby ich poczynania nie wypaliły z nowymi odmianami. Możliwość startu od początku, z tym co matka natura man dała a myśmy odziedziczyli.

Tu zamieszczam link do strony i filmu, jednak nie jest to dokument który oglądałem;
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Stary-Sw ... w-norwegii


Mariuszczs pisze:
A jak sobie ludzie pod warzywniaki czyszczą roundapem ???? I tak mi doradzali ..


Popytajcie się rolników co używają do desykacji rzepaku przed zbiorem?

Autor:  Mieszko [ 22 kwietnia 2012, 16:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

duss pisze:
jeszcze jedna sprawa mnie smuci, mianowice dokladnie rok temu jak kupilem dzialke pod dom i ule to pytalem Naszych forumowiczow co zrobic aby "oczyscic" dzialke z chaszczy, dziko rosnacych krzakow itd.... i co ! - wielu pszczelarzy mi proponowalo roundup i tylko jego bo on dobrze dziala....

prawie nikt mi nie zaproponowal, abym przeoral, kosil, i sial trawe/konoczyne/ inne aby "zagluszyc" inne chwasty ( a tak wlasnie robilem i jest juz w miare spoko.)

Ja też pisałem o swoim problemie z ugorem, muszę przyznać uczciwie, że ten środek był nieśmiało proponowany, raczej zastanawiano się, co posiać, żeby zagłuszyło chwasty.
Teraz mam podobny problem, raczej znajomi i rodzina proponują mi roundup, nie forum. Szczęśliwie, jesteśmy po wielu rozmowach z małżonką i wariant ze środkiem odpada. Obejrzałem, pogrzebałem trochę w ziemi nie chcę stracić, tego, co jest.
Tak sobie przypomniałem, jaki był zabawny komentarz na temat dżdżownic i kretów. Szwagier stwierdził, że są krety, bo są dżdżownice, ale żebym się nie martwił, bo jak się użyje roundup, to znikną dżdżownice i krety też nie będą ryły. :D

Autor:  swiwojtek [ 22 kwietnia 2012, 17:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Mieszko, Do jakiego wniosku doszedłeś (co najlepiej zagłuszy perz)??

Autor:  kolopik [ 22 kwietnia 2012, 17:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Mieszko pisze:
duss pisze:
jeszcze jedna sprawa mnie smuci, mianowice dokladnie rok temu jak kupilem dzialke pod dom i ule to pytalem Naszych forumowiczow co zrobic aby "oczyscic" dzialke z chaszczy, dziko rosnacych krzakow itd.... i co ! - wielu pszczelarzy mi proponowalo roundup i tylko jego bo on dobrze dziala.
Szczęśliwie, jesteśmy po wielu rozmowach z małżonką i wariant ze środkiem odpada. Obejrzałem, pogrzebałem trochę w ziemi nie chcę stracić, tego, co jest.
Tak sobie przypomniałem, jaki był zabawny komentarz na temat dżdżownic i kretów. Szwagier stwierdził, że są krety, bo są dżdżownice, ale żebym się nie martwił, bo jak się użyje roundup, to znikną dżdżownice i krety też nie będą ryły. :D


Bzdury do potęgi "n"
Co roku pryskam w pasiece roundupem a krety jak ryły tak ryją, dżdżownice też po deszczu wyłażą. Rondupowi koło pióra robią pseudoekolodzy ze względu na rośliny genetycznie modyfikowane na odporność na roundup. Gdyby producentem jego nie było Monsanto to nikt by palcem nie kiwnął. No ale oni muszą mieć jakiś punkt zaczepienia. Trzeba ich zapytać - co w zamian przeciwko perzowi i innym uciążliwym chwastom ?-. Odpowiem, przeciwko perzowi i innym jednoliściennym Fusilade-kilkakrotnie droższym i niebezpiecznym w stosowaniu, przeciwko dwuliściennym cała gama środków opartych na NPCA /chwastoxy i aminopieliki/ niezwykle niebezpiecznym dla flory bakteryjnej gleby i mieszkańców gleby. Oczywiście wszystko to przegrywa pod względem ekologicznym ze szpadlem i gracą. Wybierajcie.
Ktoś wcześniej pisał o desykacji roundupem-bzdura, roundup do tego się nie nadaje- ususza po miesiącu od zastosowania, do desykacji jest Reglone.

Autor:  Mieszko [ 22 kwietnia 2012, 17:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Była proponowana gryka, facelia, wygrywał jako propozycja niecierpek Roylego, ale chyba niecierpek jest już chyba zakazany od marca.
Dobrym pomysłem przy małej działce jest, według mnie, posadzenie malin mocno krzewiących się i owocujących na jednorocznych pędach. Są takie gatunki jesienne. Wszystko zagłuszą, jak nie w pierwszym roku, to w drugim, jest pożytek dla pszczół i ludzi.
Ostatnio posadziłem maliny na ziemi zmieszanej z gruzowiskiem i zarośniętej darnią, gdy traktorzysta stwierdził, że będzie bardzo trudno doprowadzić ten kawałek do użytku.

Autor:  Mieszko [ 22 kwietnia 2012, 18:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

kolopik pisze:
Bzdury do potęgi "n"
Co roku pryskam w pasiece roundupem a krety jak ryły tak ryją, dżdżownice też po deszczu wyłażą. Rondupowi koło pióra robią pseudoekolodzy ze względu na rośliny genetycznie modyfikowane na odporność na roundup.

Może u Ciebie są pseudokrety i pseudodżdżownice? :D
A tak poważnie, to ja nie robiłem takich eksperymentów i nie zamierzam.
Możliwe, że takie potencjalne padanie dżdżownic jest efektem przenawożenia? Robiłem eksperymenty z potasem w wodzie, rośliny rosły ładnie, ale mięczaki padały.

Czytałem też o facecie, który zakładał winnicę. Stwierdził, że ziemia jest przenawożona i po dwóch latach on to widzi po zwierzętach.
Co do roundapu i innych środków, czytam zawsze kartę charakterystyki środka i nie chciałbym dawać swoim dzieciom warzyw po czymś takim. Często nie mam wyboru, wiem, ale już niedługo będę jadł tylko swoje i zobaczę, jak to naprawdę wygląda.

Autor:  kolopik [ 22 kwietnia 2012, 18:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Widzę, że dyskusja z Tobą jest zbędna, masz swoje przekonania. Nikt nie twierdzi, żę śor są bezpieczne dla środowiska ale nie można popadać w skrajności, tym bardziej, że są one oparte na osądach pseudonaukowców i nieznającym się na tym wkładane Łopatą do głowy.
A na temat przenawożenia to ktoś Ci powiedział prawdę. Nawozy też mają graniczne dawki, to też przeważnie chemia.
Natomiast nie zgodzę się z Tobą, że maliny jesienne / Polana, Polka, Pokusa/ załatwią perz. Zapraszam w moje rejony, rejony masowej uprawy malin, zobaczysz gdzieniegdzie zaniedbane plantacje których nie widać z pod perzu i innego chwaściska.

Autor:  Mieszko [ 22 kwietnia 2012, 19:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

kolopik pisze:
Widzę, że dyskusja z Tobą jest zbędna, masz swoje przekonania. Nikt nie twierdzi, żę śor są bezpieczne dla środowiska ale nie można popadać w skrajności, tym bardziej, że są one oparte na osądach pseudonaukowców i nieznającym się na tym wkładane Łopatą do głowy.
A na temat przenawożenia to ktoś Ci powiedział prawdę. Nawozy też mają graniczne dawki, to też przeważnie chemia.
Natomiast nie zgodzę się z Tobą, że maliny jesienne / Polana, Polka, Pokusa/ załatwią perz. Zapraszam w moje rejony, rejony masowej uprawy malin, zobaczysz gdzieniegdzie zaniedbane plantacje których nie widać z pod perzu i innego chwaściska.

Gdybyś nie obrażał, może by się łatwiej rozmawiało.
Rozumiem emocje, ale powinniśmy się starać rozmawiać racjonalnie.
Czy czytałeś karty charakterystyki związków? Jeśli tak, to co powiesz na to? Ja się zastanawiam, czasami nawet dyskutuję z ludźmi, gdy mówią, że tu jest E i drugie E w produkcie, że to jest przecież np. kwasek cytrynowy, ale karty tych związków są naprawdę mocne. Dochodzą wątpliwości czy są biodegradowalne i mamy o czym myśleć.
Ja znam monopole, uważam, że zmonopolizowanie czegokolwiek prowadzi do patologii, wolałbym, żeby jedna firma patrzyła drugiej na ręce.

kolopik pisze:
A na temat przenawożenia to ktoś Ci powiedział prawdę. Nawozy też mają graniczne dawki, to też przeważnie chemia.

Masz rację, ja to wiedziałem wcześniej, ale zaskoczyły mnie dawki przy których już są problemy.
Dzisiaj przechodziłem koło jednego gospodarstwa. Obok leżały w workach nawozy, jakieś dobre 1,5 tony, a gospodarstwo małe, nastawione na mleko, więc tam są same łąki. Nie wiem, czy nie przesadzają.

kolopik pisze:

Natomiast nie zgodzę się z Tobą, że maliny jesienne / Polana, Polka, Pokusa/ załatwią perz. Zapraszam w moje rejony, rejony masowej uprawy malin, zobaczysz gdzieniegdzie zaniedbane plantacje których nie widać z pod perzu i innego chwaściska.

Dobra uwaga, muszę to przemyśleć.
Spróbuję, jak u mnie wyjdzie, może powinienem sadzić gęściej?
Tamte zachwaszczone w jakich odstępach były sadzone?

Swoją drogą, szczęściarz z Ciebie, masz długotrwały pożytek.

Autor:  Alpejczyk [ 22 kwietnia 2012, 19:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

kolopik pisze:
Ktoś wcześniej pisał o desykacji roundupem-bzdura, roundup do tego się nie nadaje- ususza po miesiącu od zastosowania, do desykacji jest Reglone.


Kolopik ja to napisałem. Mnie terz uczono, że stosuje się Reglone, ale z powyższą informacją o stosowaniu Roundup'u usłyszałem już od kilku rolników co uprawiają po kilkadziesiąt ha rzepaku. Mój kuzyn również uprawia rzepak przeszło 200 ha i również stosuje Roundup.
Obejrzyj sobie poniższy film i powiesz mi że ten rolnik mówi same bzdury i nie wie co pryska na swoim polu?
http://uwaga.tvn.pl/39357,wideo,212245, ... ortaz.html


Jeśli chcecie się pozbyć uporczywych chwastów bez chemii na danej powierzchni np. około 60 mkw, dobrym sposobem jest zastosowanie czarnej foli. Folia nie przepuszcza światła ale głównym czynnikiem destrukcyjnym jest temperatura która powstaje pod folią i po prostu gotuje wszystko.

Autor:  kolopik [ 22 kwietnia 2012, 19:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Alpejczyk pisze:
kolopik pisze:
Ktoś wcześniej pisał o desykacji roundupem-bzdura, roundup do tego się nie nadaje- ususza po miesiącu od zastosowania, do desykacji jest Reglone.


Kolopik ja to napisałem. Mnie terz uczono, że stosuje się Reglone, ale z powyższą informacją o stosowaniu Roundup'u usłyszałem już od kilku rolników co uprawiają po kilkadziesiąt ha rzepaku. Mój kuzyn również uprawia rzepak przeszło 200 ha i również stosuje Roundup.
Obejrzyj sobie poniższy film i powiesz mi że ten rolnik mówi same bzdury i nie wie co pryska na swoim polu?
http://uwaga.tvn.pl/39357,wideo,212245, ... ortaz.html


Jeśli chcecie się pozbyć uporczywych chwastów bez chemii na danej powierzchni np. około 60 mkw, dobrym sposobem jest zastosowanie czarnej foli. Folia nie przepuszcza światła ale głównym czynnikiem destrukcyjnym jest temperatura która powstaje pod folią i po prostu gotuje wszystko.


I tu się z pewnymi Twoimi wywodami nie zgodzę. Filmiku nie oglądałem z powodu GMO, bo jak ktoś mówi GMO i wrzuca Roundup to mnie się sam scyzoryk w kieszeni otwiera. To tak jakby ktoś miał katar i winą za to obarczał maść na chrosty bo ten katar jest bodporny na tą maść.
Co do stosowania przez tych rolników roundupu w rzepaku to wydaje mi się, że im raczej chodzi o zniszczenie zachwaszczenia wtórnego niż ususzenie rzepaku.
Czarna folia-też cudaczny wymysł taki sam jak ugór herbicydowy. Faktycznie nie dopuszcza chwastów ale jednocześnie degraduje życie mieszkańców gleby. i jak nie staniesz to d..a z tyłu ale do sochy i radła powroty nie ma-jak narazie.
Pozdrawiam.

Autor:  Mieszko [ 22 kwietnia 2012, 19:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Alpejczyk, dziękuję za filmik. Niezły.
Jak się do tego przeczyta jeszcze charakterystykę środka (napisaną przez producenta!), to już mamy cały obraz zagrożenia.

Autor:  Mariuszczs [ 22 kwietnia 2012, 19:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Ususzenie rzepaku przed zbiorami - u mnie też tak robią, zresztą w gąszczu rzepaku ile oprysku dojdzie do chwastu ? No i czy ten rzepak jest roundap ready do końca swoich dni ? że niby go nie ususzy .

Ja w tym roku ręcznie wy.. przyczepę korzeni perzu, wschodzi na nowo, to się trochę poskubie, i wiem że za rok będzie garstka bo w zeszłym roku też tak robiłem i teraz warzywniak jest w miarę czysty.

Na większe tereny jak kilka arów to nie wiem jaki sposób, ale przecierz kiedyś nie było środków chemicznych i też w sezon perz niszczyli.

Autor:  MB33 [ 22 kwietnia 2012, 20:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

Witam
Tak się zdobywa rynek na obłudzie i fałszu ,później nawet jak zniknie kluczowa informacja z etykiety i dostaną 300zł kary :haha: to mały pikuś .
a ludzie dalej się trują .Ostatnio sąsiad pryskał 20m obok moich uli chwasty aby posiać trawkę, bez maski, bez rękawiczek , a jak jeden tylko rolnik wylewa na swoje pola rzepaku 500l to życzę powodzenia i jeszcze margarynkę z tego robią jak to fajnie ujął rolnik :haha: . Za około 100 lat nie będzie co ratować z ludzkości.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  CYNIG [ 22 kwietnia 2012, 20:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

I wtedy do głosu dojdą ci którzy teraz tak http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c94 ... efcad.html uprawiają rolę :)

Autor:  Alpejczyk [ 22 kwietnia 2012, 20:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Monsanto

kolopik pisze:
Czarna folia-też cudaczny wymysł taki sam jak ugór herbicydowy. Faktycznie nie dopuszcza chwastów ale jednocześnie degraduje życie mieszkańców gleby.


Folia jest stosowana przez okres miesiąca. Najczęściej gdy zakładam nowe poletko (np. pod maliny lub truskawki) w miejscu gdzie rośnie trawa i oczywiście chwasty. To że giną organizmy to nawet dobrze bo najczęściej są to szkodniki. Pędraki, drutowce, nicienie dla których nieuprawiany kawałek ziemi porośnięty zielskiem jest rajem. Oczywiście równowaga biologiczna w ziemi zostanie zachwiana ale bardzo szybko się odrodzi. Metodę tą stosuje w lipcu lub w sierpniu gdy chcę zmienić stanowiska dla roślin. Po prażeniu ziemia jest głęboko przekopywana i pozostawiona aby osiadła częściowo. W tym sposobie folia nie jest stosowana jak geowłóknina na całe sezony uprawy roślin.

Autor:  Mariuszczs [ 23 kwietnia 2012, 09:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Monsanto

http://www.icppc.pl/antygmo/2012/03/ros ... zelarstwa/

Autor:  Mariuszczs [ 22 maja 2012, 12:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Monsanto

http://www.youtube.com/watch?v=gXxuSx7K ... r_embedded

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/