FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 17:26 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 
Autor Wiadomość
Post: 21 listopada 2007, 21:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Gospodarka w takim ulu nie różni się wielce od gospodarki w innym leżaku które występują w naszym kraju w znaczących ilościach, tzn warszawski zwykły i poszerzany.
Ul wygodny choć tak jak moje wykonane z desek 15mm swoje ważą oczywiście daszek na zawiasach, stojak z grubymi nogami aby ul stał stabilnie a przy okazji trochę lat wytrzymał.
MOje dadany są to zwykłe 15 ramkowe plus nadstawka z ramką nadstawkową 35mm, oczywiście silne rodziny w lato mają pełne gniazdo ale są takie gdzie 12 ramek ich zadowala. Przy słabszych pożytkach kraty są konieczne bo matka zaczerwi i w nadstawce i czerw jest na wielu ramkach w dole, co czasem powoduje nastrojem rojowym w rodzinach gdzie są 2 letnie matki, Rodziny zazwyczaj są zimowane od 5 ramek czyli odkłady lub jakieś słabsze rodzinki do 7ramek, przy normalnych zimach na wiosne gniazdo jest dobrze dopasowane i nic nie trzeba ujmować, jedynie można delikatnie piórkiem podmieść a ostatnią ramke odsklepić i przestawić bliżej gniazda. Rozwój jest dobry w takim ulu wiadomo rasa pszczół ma duże znaczenie, wiem że wielu pszczelarzy najpier zapełnia dół a potem nadstawka aczkolwiek to jest system który występował w warszawskich jak nie było nadstawki, tutaj można gniazdo ciaśniej przytrzymać bo 8 lub 9 ramek to jest wystarczająca ilość aby dać nadstawki i aby pszczoły automatycznie weszły i wnosiły nektar. Właśnie tutaj jest błąd że nadmierna ilość ramek powoduje późniejsze wejść pszczół do nadstawki, jeden minus pusta nadstawka studzi niazdo a drugi że tego pierwszego pożytku nie obierzemy bo zostanie w dole, między pożytkiem pszczoły wiadomo rozwijają się rewelacyjnie a już na początku akacji wchodzą w nastrój rojowy, dlatego warto ustawić tak gniazdo aby pożytek był wniesiony do góry, my go zabieramy a w dół dokładamy ramek, jest to jeszcze okres cześto bo teraz to się zachwiało ale to zazwyczaj był okres gdzie pszczoła się wymienia na młodą dlatego wystąpienie nastroju jest znikome a jeśli już to łatwo go zlikwidować. Wiadomo początek sezonu jest najważniejszy później prace w sezonie przy odbiorze miodu są podobne jak w innych ulach jedynie są trudniejsze od prac w ulach korpusowych bo dłużej trwają ale są i plusy. Zimowla bardzo dobra a rodziny zawsze w dobrej kondycji wychodzą na wiosne dzięki dużej ramce gniazdowej.

zapraszam do dalszej dyskusji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 listopada 2007, 01:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Może problem zbytniego ochłodzenia gniazda dodaniem nadstawki da się rozwiązać tak, jak podpowiedział BoCiAnK - dostawić nadstawkę ale wyjąć tylko jedną lub dwie beleczki?
Czy w tych ulach stosuje się w ogóle beleczki? Jeśli tak, mogłoby to być dobre rozwiązanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 listopada 2007, 23:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Wysłany: 2007-11-22, 22:27 Odpowiedz z cytatem
tzn mój dziadek miał ramki które były bez odstępników czyli szeroka listewka a na środku było wycięcie o długości jakieś 1/3 całej ramki.
odnośnie chłodzenia gniazda można wyjąć kilka, można jeśli ich nie ma dać płótno do połowy na pierwszy pożytek, ale wiem że jak pogode zapowiadają na dłużej dobrą a rodzina silna to wkłada się nadstawke a za godzine już jest sporo pszczół w niej i jest ok, to jest jedynie temat do myślenia jak mamy pasieke daleko od domu i chcemy włożyć nadstawki do wszystkich rodzin które mamy na pożytku a obawiamy się o załamanie pogody i wychamowanie rozwoju.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 grudnia 2007, 23:41 - wt 
Leżak z nadstawką to raczej ul kombinowany ,widziałem takie ule miały jeszcze z boku dodatkowy wylot
mozna było tam zimować dodatkowo małą rodzinkę ciekawe czy ktoś oprucz Bzyy takie ule :?:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 grudnia 2007, 17:58 - śr 

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:13 - pn
Posty: 83
Lokalizacja: Ełk
Ja mam podobne ule dadanty.Dennica oddzielna korpus oddzielny i nadstawka oddzielna, daszek na zawiaskach ale zdejmuje się go by założyć nadstawkę a na nią pasuje idealnie jak na korpus.Nie pamiętam ile wchodzi ramek w korpus gniazdowy ale wydaje mi się że 16 w nadstawkę wchodzi 11 ramek 35mm jak dać beleczki szerokie i 12 jak dac beleczki wąskie.Ja te beleczki nazywam gniazdowe i nadstawkowe z tego względu że szersze daję do nadstawki i do miodni w gnieżdzie a wąskie w gniazdo.W jednym ulu dałem w nadstawce beleczki wąskie to matka zaczerwiła nadstawkę mimo że ramka poszeżona.Ja z gniazda wyciągam co drugą beleczkę według rady pszczelaza ktury dał mi pasiekę. Pierwsza beleczka od ściany ula zostaje i tak do końca ile ramek w gnieżdzie.Moje dennice też mają dwa wylotki główny większy ustawiony troszkę ( o 1/4)z lewej strony patżąc z przodu ula a drugi mniejszy ustawiony z tyłu przesunięty całkowicie do prawej.Dodatkowo w każdym korpusie i nadstawce mam centralnie otwór o średnicy około 2 cm .Otworywpadają do ula pod kątem by woda nie dostawała się do ula.Postaram się zrobić parę zdjęć tych moich kombinowanych uli.Pozdrawiam.

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2007, 17:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Wysłany: 2007-12-06, 16:05 Odpowiedz z cytatem
tak tak Twoje ule są jakieś totalnie kombinowane, wklej kilka zdjęć to zobacze.
Odnośnie moich dadanów to przecież to jest zwykły dadant produkowany przez ratajczaka lub sułkowskiego, w nim nie ma nic kombinowanego, dół 15 ramek, wylot z przodu jak ul kupny to i z tyłu, aby zazimować dwie rodziny tam to kupa zachodu, roboty i dwa słabowite odkłady, jeszcze nigdy tego nie robiłem i raczej nie zrobie to chyba że tak jak ma sułkowski 2 wyloty z przodu. Od siły zależy ilość ramek w dole plus krata leży i nadstawka, przy chłodach możńa sobie kombinować i nie wyjmować wszystkich odstępników ale normalnie w sezonie to głupiego robota je tam trzymać, ja i teraz mam silne rodziny gdzie mam bez odstępników tylko powałka a na wiosne zazwyczaj oskrobie z góry ramki aby to jakoś wyglądało, jak stara powałka to nowa i folia aby ciepło nie uciekało a później jak już wkładam nadstawki to tylko zdejmuje powałke i wstawiam nadstawke, nie trace czasu na jakieś dłubania odstępników, tak samo odstępniki są w całym ulu jednakowe. Daszek jest na zawiasach od nowości i nic się go nie odkręca taka jest konstrukcja ula -- ul leżak.
Te ule można spotkać w każdej pasiece, w latach 70, 80 w czasopiśmie pszczelarstwo często gościły na stronach mam na myśli zdjęcia, w albumie są dadany dwa wklejone leżaki to widać jak wyglądają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2007, 19:27 - czw 
irek62 pisze:
Leżak z nadstawką to raczej ul kombinowany ,widziałem takie ule miały jeszcze z boku dodatkowy wylot
mozna było tam zimować dodatkowo małą rodzinkę ciekawe czy ktoś oprucz Bzyy takie ule :?:


Kiedy przejąłem pasiekę po Ojcu to większość uli to były leżaki typu Dadant w których mieściło się nawet 18 ramek ,ale cześć pasieki były to ule leżaki z nadstawką w którym w gnieździe mieściło się od 13—15 ramek + miodnia (nie odkładana ) w której mieściło się od 10—12 ramek szer 35mm ule te posiadały dwa wyloty jeden z przodu ula ale nie na środku tylko 10cm od boku i drugi wylot centralnie na środku z lewej strony boku ula (stojąc z tyłu ula ) czytając na ten temat czasopisma z lat 54-70 można było się dowiedzieć że boczny wylot służył do za zimowania dodatkowej matki lub odkładu składającego się z 4 ramek . było to nawet bardzo mądre dlatego że mając starą matkę w głównej rodzinie gdy przyszła wiosna odczekiwałem do powiększenia macierzystej rodziny do 9-10 ramek bo więcej się nie dało niszczyłem starą matkę a za jakiś czas po zniszczeniu mateczników podnosiłem tylko deskę odgradzająca odkład od rodziny macierzystej łączyłem
Jedyną wadą jaką miały te ule to że po założeniu kraty od grodowej na gniazdo i dodaniu nadstawki było przechlapane przy przeglądzie chcąc dostać się do gniazda trzeba było wyjąc wszystka nadstawkę (ramki ) wraz z pszczołami do transportówki i dopiero zdjąć kratę i robić przegląd , pszczoły w tych ulach ze względu na ocieplone wszystkie 4 boki miały wyśmienite warunki rozwoju grubość ścian miała ok. 80 mm ule te ocieplone były mchem ale waga pustego ula była ok. 50 kg wraz z rodziną pszczelą przeniesienie takiego ula było uciążliwe
Z czasem na wzgląd utrudnień i starość tych uli zacząłem robić ule stojaki z odkładanymi miodniami

A oto Dadant posiadałem identyczne wyprodukowane w latach 54 przez firmę las zaznaczam nie jest to moje zdjęcie
Bzyyku Ty masz te ule i zdjęcia Prześlij je na forum :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 grudnia 2007, 16:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Dadanty Bzzy:

[ Dodano: 2007-12-12, 15:20 ]
Dadanty Bzzy


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 grudnia 2007, 11:11 - czw 
A czy kolega "Bzzy " ogranicza matki w czerwieniu przed pożytkiem izolowaniem matki w izolatorze czy pionowo wstawianymi kratami i kiedy :?:

Irek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 grudnia 2007, 18:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Różnie to bywa, były lata gdzie tak akacja lała że podczas miodobrania matka była ogranizona na 4 ramkach i nic nie trzeba było stosować, czasem też jak miałem więcej czasu to też nie dawałem krat a przez wieczorkiem uchyliłem i tam gdzie matka chodziła w nadstawce to wiedziałem że już w dole za ciasno, dobry system bo nigdy nie wchodziły w nastrój, aczkolwiek ostatnio czasu mniej i kraty między nadstawkami są zawsze a i w rodzinach gdzie matki intensywnie czerwią w dole daje krate aby nie mieć czerwiu po całym gnieździe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2007, 17:45 - pt 
Już dawno miałem przedstawić tą metodę gospodarki jaką jest metoda Januszkiewicza
Można ja dopasować właśnie do ulu nad stawkowych każdego typu jak i uli kombinowanych
Świetnie się też sprawdza przy pozyskiwaniu bardzo wczesnych pożytków np. (z wierzby ) lub mniszka na ubogim terenie
Podstawa tej metody jest utrzymanie gniazda przez cały okres pożytku na 6-7 ramkach a pozostałe ramki jakie będzie trzeba wykorzystać to nad stawkowe o szer 30—40mm (pół nadstawki)
Stosowałem tę metodę mając właśnie leżaki z nadstawką obecnie nie mam wielu leżaków ale w tych co mam ją stosuję nadal
Gdy rodzina po zimie zajmuje mniej niż 7 ramek rodzinę należy ścieśnić ocieplić a ramko wycofać o odsklepić wstawić za deskę (ścieśniacz ) i dbać o silny rozwój rodziny poprzez podanie ciasta pyłkowo –miodowego ,wody itp.
Gdy rodzina obsiada już 6-7 ramek na czarno i zaczyna byś już ciasno w gnieździe robimy tak że skrajną ramkę odsklepiamy i wstawiamy w środek gniazda a obok ostatniej ramki wstawiamy 1 ramkę nad stawkową (przy bardzo silnych rodzinach możemy wstawiać po 2 ramki na raz )przy dobrym pożytku pszczoły do tej ramki muszą nanosić miodu (bo w gnieździe nie mam miejsca ) z dolnej beleczki ramki usuwamy woszczynę a ramki wstawiamy nad gniazdo tylko po przeciwnej stronie wyciągając beleczki (na cześć gniazdową należy niezwłocznie założyć kratę odgrodową bo pszczoły zetną ramkę do 25mm i matką zaczerwi) po tej operacji do gniazda wstawiamy następne 2—3 ramki i procedurę powtarzamy do uzyskania tylu ramek nad stawkowych że jak by je ułożyć w miodni mają zając całą .
Ja trochę zmieniłem dalsze postępowanie (znający pszczelarze tą metodę wiedzą że po zakończeniu sezonu była wymiana ramek na węzę przy karmieniu na zimę ja z racji tego że gospodaruję na spadzi z tego rezygnowałem robiłem tak ‘’
Po odebraniu miodu przystępowałem do wymiany ramek starych na węzę wpierw dokładałem węzę do 8-9 ramek po czym za deskę wycofywałem po 2 ramki z najmniejszą ilością czerwiu po wygryzieniu wycofywałem całkowicie z ula efektem końcowym było że pszczoły odrobiły po ok. 6-7 ramek (na których zimowały ) ale w ulu w gnieździe już na lipę było 10 ramek gniazdowych
Pszczoły przy tej metodzie się nie roiły bo wentylacja i przestrzeń do budowy dzikiej roboty wybijał im to z głowy ,poczym przyszło odrobić gniazdo i tak mijał sezon i był święty spokój

rysunki powieksz myszka :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 grudnia 2007, 23:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
rodzina na wiosne silna ma 6 do 7 więc do włożenia nadstawki jeszcze jej jedna dojdzie w dole tak na 8, więcej się nie daje bo matka zaczerwi i później nastrój rojowy, oczywiście na wiosne można z zapasami jakąś ciemną wyjąć a dać jasną zawsze coś się łatwo wymieni. Ddruga sprawa na wiosne obawiać się o nastrój rojowy nie trzeba więc warto trzymać ciasno dół aby nadstawka na pożytek była odrazu zagospodarowana przez pszczoły, przy silnych rodzinach można w środku pożytku dołożyć po ramce, ale wybranie miodu i dołożenie kilku ramek przed akacją powoduje dużą przestrzeń plus schłodzenie gniazda i rójka to naprawde rzadkość, nie trzeba nawet odkładów robić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 grudnia 2007, 20:08 - ndz 

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:13 - pn
Posty: 83
Lokalizacja: Ełk
moje dadanty


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 grudnia 2007, 16:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jak widzę Twoje dadany są kupne, całkiem wygodne ale z tego co pamiętam nie były długo produkowane i zaprzestano je. Takie małe połączenie leżaka i korpusowego hehe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 grudnia 2007, 23:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Czyli kombinowane i można dołożyć do nich druga nadstawkę, może i praktyczne, na pewno problem z odnowieniem gniazda jest rozwiązany ale za to dwie kraty zagrodowe no i już cięższe nadstawki, coś za coś.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 grudnia 2007, 17:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Bo to ktoś tak sobie wymyślił, pewnie i można drugą nadstawke dać ale czy warto, lepiej już korpus na 10 ramek i nadstawki do góry. ten ul był krótko produkowany, gospodarka niczym nie odbiega od dadanów leżaków bo jedyna różnica że ten ul jest rozbierany na częsci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 grudnia 2007, 20:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Ja myślałem o dadantach 10 ramek plus 2 1/2 nadstawki.

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lipca 2008, 17:44 - pn 

Rejestracja: 20 stycznia 2008, 15:13 - ndz
Posty: 48
Lokalizacja: Warszawa
Dla mnie super wykład. Jestem nowy mam 3 dadanty. Dzieki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 stycznia 2009, 23:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Czy to wszytko na temat gospodarki w ulach dadant?? może ktoś ma coś jeszcze do dodania?? Może ktoś ma jakieś inne metody?? Chyba nie tylko Bzzy ma te ule??:):):):) Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2009, 17:37 - wt 
d@niel_25 pisze:
Czy to wszytko na temat gospodarki w ulach dadant?? może ktoś ma coś jeszcze do dodania?? Może ktoś ma jakieś inne metody?? Chyba nie tylko Bzzy ma te ule??:):):):) Pozdrawiam.


Daniel
Ale sprecyzuj pytanie zagadnień w gospodarce w Dadanach jest wiele mniej więcej napisz o co Ci lub co chciałbyś wiedzieć ?
akurat ten Dadant co jest tam na zdjęciu to leżak z nadstawką inaczej się pracuje w nim jak w stojaku rozkładanym
:wink: A Ciebie jaki interesuje ?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2009, 22:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Chodzi mi o 15-ramkowy leżak z nadstawką :) I tak ogólnie to chodziło mi o to ze może ktoś chętny jeszcze opisałby swoją gospodarkę w tych ulach na swoich pożytkach. Niekiedy ktoś trochę zmienia książkowe metody chociaż nie zawsze chce się tym dzielić :):) Może jakieś fajne techniczne rozwiązania??. Zastanawiałem się ostatnio jak w takim ulu dokarmiać pszczoły dużymi dawkami pokarmu (ok 5l) Takie wiaderka jak są w sprzedaży do podkarmiania to raczej pod daszek nie wejdą chyba?? Może jakby postawił je na dennicy? Co wy na to?? ;p


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2009, 14:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
W dadanach nie mam doswiadczenia ale co do podkarmiania to proponuje kupić miskę 4-5 l i trochę słomy na powierzchnie (niekoniecznie musi być słoma). Micha na ramki. Ulepek wciągną jak przez słomkę jednym haustem. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscółek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2009, 15:58 - śr 
Daniel
Miałem Kiedyś takie ule o których piszesz gospodarka cało roczna prawie niczym nie odbiegała o tej co teraz prowadzę w 10-12 ramkowych tylko korpusowych
Zawsze zimuje i zimowałem ciasno na 6-8 ramek gniazdo było układane według ilości czerwiu i pszczół i karmione ok. 1,50 kg na każdą ramkę nie licząc miodu jaki pozostawiałem (nigdy nie brałem z czerwiem na wirówkę ) a tym bardziej przy układaniu na zimę
Wiosenny rozwój zawsze zaczynałem od stymulacji i odsklepiania ramek z zapasami pszczoły w zimie nigdy tak dużo nie z używają pokarmu ( a jeszcze jesienią potrafią donieść na ful ) na wiosnę oprócz pokarmu potrzebne jest jeszcze miejsce wolne dla matki na składanie jaj więc odsklepiane plastry przekładałem i nadal przekładam po miedzy czerw co sprzyja bardzo szybkiemu czerwieniu matki poprzez przenoszenie i spożywanie przez pszczoły pokarmu wydzielają znacznie więcej mleczka jak w nie stymulowanej rodzinie za czym idzie zwiększone odżywianie matki i zwiększenie czerwienia
Dokładanie ramek w takim 15 ce leżaku zazwyczaj robi się od dodawania suszy ramek z pierzgą i plastrów jasnych tak że do ok. 1- 5 maja tylko susz po czym aby uzyskać miód np. ; z mniszka dodawałem nadstawkę ale nie cała nad gniazdo tylko dokładnie według Metody „Januszkiewicza „ gdy już była pełna miodu i mogły zaczynać pojawiać się nastroje rojowe przy stępowałem do powiększania gniazda węzą i tak sukcesywnie dopełniałem do 15 plastrów czyli co tydzień po 2 ramki węzy lądowały w ulu przychodził okres przed zakwitnięciem lipy gdzie stosowałem ograniczenie matek w czerwieniu poprzez zastosowanie izolatorów 5 ramkowych ( może to nie było ograniczenie ) lecz ujednolicenie czerwiu na tych 5 ramkach ale pozwalało to mieć czerw w jednym miejscu a miód w drugim
Czasami podmieniałem ramki z izolatora na węzę a jednocześnie wycofywałem skrajne stare do przetopienia i tak gospodarowałem do połowy sierpnia
Gospodarowanie w izolatorach wymaga dość częstych odwiedzin rodziny lecz przegląda się tylko 5 ramek a nie 15 z .Często można było tam zastać mateczniki rojowe lub na cichą wymianę ( jak pożytek bym zbyt mały czy słaby ) ale zawsze oko się cieszyło z widoku plastra na którym był piękny zwarty czerw przed układaniem na zimę czyli połowie sierpnia wyciągałem z izolatora ramki z krytym czerwiem a zastępowałem je suszem wcześnie odrobionym a wycofanym aby matka zaczerwiła te ramki
Po Ostatnim miodobraniu ok. 5-10 września w pierwszej kolejności znosiłem nadstawki do wirowania z wszystkich ulu
Następnie układałem gniazdo polegało to na tym że w izolatorze zawsze było 5 ramek czerwiu które tworzyły główny trzon gniazda po bokach izolatora zawsze znajdowała się pierzga wybierałem dwie 2-3 i wstawiałem na przemian z czerwiem tak ułożone gniazdo było gotowe do karmienia lecz nie dawkami większymi jak 3 l co drugi dzień z początku ze względu na wygryzające się pszczoły
Dziś postępuję prawie identycznie tylko nie mam izolatorów bo ograniczenia dokonuję na ½ korpusu lecz już w sierpniu matka buszuje po całym 10 ramkowym gnieździe z którego tylko wyciągam 2 –4 skrajnych ramek i gotowe do karmienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2009, 17:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Taka ciekawostka... dadany kolejowe

Obrazek
Obrazek

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2009, 22:26 - ndz 
Bartek
to nie kolejowe
To Dadant Blatt - bardzo stary typ ula korpusowego
:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2009, 22:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Tak? To teraz BZZY do tablicy!! :lol:

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2009, 22:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
http://www.holtermann-shop.de/images/pr ... /142_0.jpg

Rzeczywiście hmm

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 stycznia 2009, 22:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Powiedzcie mi jak rozwiązać sprawę wylotków w dadanie 15 ramkowym żeby w sezonie stosować 1 kratę pionową odgrodową do oddzielenia miodni od rodni i niekiedy móc wykonać nią ograniczenie matki w czerwieniu. Jeśli możecie piszcie w miarę dokładnie cobym zrozumiał :):):):) Z góry dziękuje :):)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2009, 01:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
d@niel_25 pisze:
Powiedzcie mi jak rozwiązać sprawę wylotków w dadanie 15 ramkowym żeby w sezonie stosować 1 kratę pionową odgrodową do oddzielenia miodni od rodni i niekiedy móc wykonać nią ograniczenie matki w czerwieniu. Jeśli możecie piszcie w miarę dokładnie cobym zrozumiał :):):):) Z góry dziękuje :):)


Dwa wylotki po bokach przy dennicy na tej samej ścianie. :) Bądz dwa ustawione naprzemianlegle tj. po przekątnej. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2009, 12:37 - śr 
d@niel_25 pisze:
Powiedzcie mi jak rozwiązać sprawę wylotków w dadanie 15 ramkowym żeby w sezonie stosować 1 kratę pionową odgrodową do oddzielenia miodni od rodni i niekiedy móc wykonać nią ograniczenie matki w czerwieniu. Jeśli możecie piszcie w miarę dokładnie cobym zrozumiał :):):):) Z góry dziękuje :):)


Nie możesz zastosować tylko jednej / muszą być dwie
Jak byś oddzielił pięć ranek i krata to jest za duża odległość do 15 ramka przy 8 masz już trutówki
Przy ulu 15 ramkowym najlepiej mieć wylot na środku stosować dwie kraty po bokach wylotu
lub 5 ramkowy izolator ustawiony na środku


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2009, 22:20 - wt 
Jest tu dział dadant leżak. Czytam Imkerforum. Jest tam ostatnio pytanie
Mniej więcej takie:
Koledzy pracujący w dadantach mają tylko jedną rodnię. Odnawianie gniazda powoduje naprawdę komplikacje.
Mnie interesuje jakie koledzy stosują metody zamiany - wymiany ramek lub/i ich odnowy i jakie są wady i zalety tych metod?
Gospodarka ramkami w dadantach wady i zalety?
Pozdrawiam
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2009, 19:01 - śr 
Pytanie powyższe jest przepisane jako zadane na Imkerforum, aby pokazać pewien stereotyp myślenia. (Prowokacyjne aby sobie potrenować ...)
Przecież w każdym ulu prowadzi się określoną gospodarkę i to jest istotne, a nie gospodarka ramkami!!! A czymżesz to się różni ta gospodarka ramkami w poszczególnych ulach??? Można by rzec o co temu koledze chodzi?
Jakikolwiek nie byłby ul, to ramki mieć musimy, węzę też, trzeba je odbudować, odkażać, magazynować, chronić przed motylicą i myszami... topić wosk itp i na okrągło. To nie gospodarka ramkami jest przedmiotem lecz gospodarka pasieczna bo ona narzuca gospodarkę ramkami. Przecież w dadancie można tak prowadzić gospodarkę że ramki w rodni będą w tzw obiegu zamkniętym - zawsze w ulu, jest ich mało !!! ul jest poręczny!! No miodnia to juz inna sprawa, ale czy w każdym typie ula nie potrzega mieć więcej czy mniej ramek zmagazynowanych czy to w korpusach, czy w specjalnych regałach, lub korpusach - nadstawkach, albo w szafach??

Pozdrawiam
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2009, 21:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
klemens pisze:
Pytanie powyższe jest przepisane jako zadane na Imkerforum, aby pokazać pewien stereotyp myślenia. (Prowokacyjne aby sobie potrenować ...)
Przecież w każdym ulu prowadzi się określoną gospodarkę i to jest istotne, a nie gospodarka ramkami!!! A czymżesz to się różni ta gospodarka ramkami w poszczególnych ulach??? Można by rzec o co temu koledze chodzi?
Jakikolwiek nie byłby ul, to ramki mieć musimy, węzę też, trzeba je odbudować, odkażać, magazynować, chronić przed motylicą i myszami... topić wosk itp i na okrągło. To nie gospodarka ramkami jest przedmiotem lecz gospodarka pasieczna bo ona narzuca gospodarkę ramkami. Przecież w dadancie można tak prowadzić gospodarkę że ramki w rodni będą w tzw obiegu zamkniętym - zawsze w ulu, jest ich mało !!! ul jest poręczny!! No miodnia to juz inna sprawa, ale czy w każdym typie ula nie potrzega mieć więcej czy mniej ramek zmagazynowanych czy to w korpusach, czy w specjalnych regałach, lub korpusach - nadstawkach, albo w szafach??

Pozdrawiam
Eryk



wszędzie liczy się system swój wypracowany, są przecież tereny gdzie pozytki sadowe są tak słabe, że są traktowane jako rozwojowe, aczkolwiek warunki do rozwoju rodzin są, więc pszczelarzom nic innego nie pozostaje jak pakowanie ramek do gniazda, wielu jest takich co mają podejście ul trzeba wypełnić do pełna a następnie zakładają nadstawkę, nic prostszego jak w odpowiednim momencie wpakować przegrode, po pewnym czasie pewne ramki które były zaczerwione, a były ze wskazaniem na usunięcie, same się proszą swoim ciemnym kolorem suszu do wywalenia z ula, oczywiście jak napisałem na początku każdy inaczej postępuje, są osoby które robią dużą ilość odkładów i samo tworzenie ich pozwala im na utrzymaniu stanu rodni na odpowiednim poziomie, mam na myśli oczywiście wymianę plastrów, są też osoby które po miodobraniu lipowym pewne ramki wywalają na skraj i przy pierwszym ujmowaniu ramek dane ramki są usuwane, ja osobiście muszę przyznać, że wielkiego trudu w utrzymaniu odpowiedniego stanu plastrów w dadanie nie ma, kwestia przyzwyczajenia, w końcu ul dadan i ramka gniazdowa jaka w nim występuje jest bardzo przyjazna pszczelarzowi :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2013, 22:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 grudnia 2012, 11:47 - ndz
Posty: 56
Lokalizacja: Sochaczew/mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Trochę odświeżę temat.
A mianowicie pszczelarz w mojej okolicy sprzedaje ule Dadanty leżaki 12 ramkowe. Rodziny są na 6 ramkach. Powiem szczerze że nigdy nie gospodarowałem w leżakach i dlatego nasuwa mi się kilka pytań. Planuje doprowadzić gniazdo do 8-9 ramek. Następnie zastosować kraty odgrodowe pionowe i wstawić ramki na miód, jeżeli już w połowie zasklepią, dam kratę odgodową poziomą i nadstawkę. Proszę o radę czy taki sposób gospodarki się sprawdzi? Czy może nie dawać krat odgrodowych pionowych?

_________________
http://pasiekarobinia.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2013, 08:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Sprawdzi się. Ja trzymam gniazdo na 8 ramkach potem krata. Nadstawki mam z listew 35mm, pod nadstawki zamiast kraty poziomej stosuje segmenty. Dużo zależy od tego jaką masz pszczołę? A i do połowy czerwca jako 8 ramkę stosuje ramkę pracy tj. normalna ramka podzielona w połowie na pół na dole normalna węza daję ją od strony kraty. Pasięka stoi na łąkach przy lesie i zbyt często tam nie zaglądam dlatego są tam dadany leżaki. Odkład robię z 3 rodzin zabierając po 2 ramki jedną z czerwiem drugą z czerwiem i miodem i pyłkiem. 6 ramkowy odkład dadana to prawie jak rodzina. powodzenia.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2013, 09:09 - śr 
Zegaj ,a czy gniazdo 8 ramkowe nie jest za duże.Ja też mam dadany i leżaki i korpusy.Znajomy pszczelarz radzi 6 ramek gniazdo ,i ramki 2-3 nadstawkowe i nadstawka.Bo twierdzi ,że 8 ramek ,to sporo do czerwienia i pszczółki niezbyt chętnie przechodzą do nadstawki.Pożytki podobnie jak u Ciebie?
Czyli masz 7 ramek ,plus ramka pracy?


Na górę
  
 
Post: 09 czerwca 2013, 20:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 czerwca 2013, 10:00 - czw
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: dadant
my mamy takie ule dadant
Obrazek
są na pewno wiekowe
ktoś ma może podobne?

_________________
http://folkmyself.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 11:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
sznurka, ule śliczne. Tylko kolor tego stroju mi się nie podoba. To jakby przykleić sobie tarcze strzelniczą do tyłka i iść na strzelnicę. A rękawice? Wampirki drażnią pszczółki tak samo. Albo lateksowe, albo całe gumowe, a najlepiej bez.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 12:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 czerwca 2013, 10:00 - czw
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: dadant
adriannos w zasadzie kombinezon jak każdy inny, pszczołom pewnie żadna różnica czy wydaliśmy na niego 150 zł czy użyliśmy tego co mieliśmy w domu, no może mniejszy lans na forum. Wiem, że nie lubią ciemnych kolorów, ale są spokojne więc na razie nie kupujemy innego.
A rękawiczki - musimy kupić.

_________________
http://folkmyself.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 12:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
sznurka, tu nie chodzi o lans czy o pieniądze. Tylko kolor. Ciemne kolory drażnią pszczoły. Jak będzie okres bezpożytkowy to ten odcień może się na was zemścić. Nie piszę tego złośliwie, bo sam pamiętam jakie były moje początki jako dzieciaka i jak ciułałem pieniążki na zwykły kapelusz bo się nie przelewało. Rękawiczki ściągnijcie. Lepiej robić bez niczego na dłoniach, niż w materiale w który pszczoły się wczepiają i potęgują uczucie agresji.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 12:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 czerwca 2013, 10:00 - czw
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: dadant
adriannos, edytowałam, pszczoły mamy spokojne, więc na razie po prostu musi wystarczyć
a rękawiczki - wiem, że te się nie nadają
do tej pory - choć to początki nie zdarzyło sie by atakowały, nie zostaliśmy ani razu użądleni, ale mam swiadomość ze zły ubiór może to potęgować

_________________
http://folkmyself.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 12:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
sznurka, Powolutku do przodu. Ja ganić nie mam zamiaru. Zobaczysz, że sami do wszystkiego dojdziecie z czasem i nawet taki strój będzie zbędny. Choć ja robię zawsze w stroju. Starajcie się robić bez rękawiczek. Kit domyjecie pastą BHP z piaskiem. Czucie w łapkach lepsze, komfort pracy inny. A jak pszczółki łagodne, to tym bardziej bez, bo szybciej się człowiek do tego przyzwyczaja.
Pozdrawiam i idę zbierać się do pracy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 13:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 272
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Sznurka wyglądasz niczym niedźwiedź z nosem w ulu :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2013, 21:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 czerwca 2013, 10:00 - czw
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: dadant
pawlo0710, to mój mąż :haha:
ja trochę bardziej "dziewczyńska" jestem, nawet w tym kombinezonie :mrgreen:

_________________
http://folkmyself.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji