FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 14:17 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22 maja 2008, 17:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
J.w. Kończyłem wczoraj skrzynie ww. ula. Po wymierzeniu szerokości wewnętrznej miejsca na nadstawkę okazało sie ze zabrakło mi 2 cm na skrzynie nadstawki. Troszkę pomyślałem co z tym zrobić i uwidziało mi sie takie rozwiązanie: do ścian zewnętrznych od wewnątrz przybiłem 2 deski 15 mm grubości z wręgami na ramki dzięki czemu nie będę musiał jej wycofywać (rzecz jasna poddasze jest podniesione do wymiarów tej skrzynki/deski.).
Moim zdaniem rozwiązanie o tyle dobre ze można sobie zrobić 2 zaworki do nadstawki i dostosowywać liczbę ramek do liczby ramek w gnieździe co za tym idzie nie ogranicza nas pojemność skrzynki nadstawkowej. :)
Dodam ze szkielet ula zrobiony jest w kształcie litery U z krawędziaków 40 mm szerokości + boazeria 10 mm.

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 maja 2008, 23:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
czy dobrze rozumiem że coś takiego umyśliłeś że zrezygnowałeś z ramy nadstawkowej na rzecz dwóch wręg takich jak w części gniazdowej tylko że ramka nadstawkowa będzie szersza, jeśli tak to przyznam że średni pomyśl, to raczej stare wz mialy coś takiego jak ludzie kombinowali lub ja miałem dadana który był 13 ramkowy był głeboki i kolejne wręgi na ramki nadstawkowe takie ule były w modzie ale dawno temu, przy dużej sile rodziny masz utrudniony dostęp do części gniazdowej aby się tam dostać, a wierz mi czasem tam musisz dokonać wglądu bo różnie bywa w życiu, więc nadstawkę to łapiesz za dodatkowe listwy z boku i już wyjmujesz, a wyjmowanie wszystkich rameczek i niewiadomo gdzie je odkładać to trochę już nie te czasy, ale może źle zrozumialem.?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 maja 2008, 23:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Warszawski poszerzany to nie warszawski zwykły :) . Chodzi o to ze rama na polramki wielkopolskie (o taka nadstawkę mi chodzi) nie weszła by mi do miejsca gdzie sie znajdować powinna. :) A nawet jeśli udałoby sie, zanim bym ja umieścił/zabrał miałbym więcej szkody niż pożytku. Mam taka ramę która jest aktualnie zajęta przez meserszmity. Tyle ze wziąłem dokładne jej wymiary i nie bardzo by sie tym dało operować.Przez to ze sie ona nie mieściła taki właśnie pomysł umyśliłem. Po przybiciu tych 2 desek wymiar wyszedł idealny 7,5 mm z każdej strony. :D A co do wyjmowania ramek to zawsze coś wymyśle. :) Jakąś przenośną transportówkę albo zapasowy korpus i już wiem gdzie umieścić ramki. :)

Co do warszawskiego zwykłego to jeden mój warszawiak jest z rama na ramki wcale nie szersze a identyczne tyle ze sie różnią szerokością górnej beleczki tj 40mm. :) Takie ramki znalazłem u siebie na strychu (stare ale nigdy nieużywane. Troszkę tylko zakurzone :) ) A z kolei ten sposób który opisujesz wyżej to pożal sie Boże. Wiem doskonale o czym mówisz. Co sie nawściekałem przy zakładaniu nadstawek w starych dziadkowych warszawskich to by uszy powiędły tak namieszane. Przez ten sezon pszczoły jeszcze będą w nich normalnie ale w przyszłym zrobię w nich gruntowny remont a przez zimę jeszcze nastukam warszawskich zapasowych coby do nich przesiedlic w przyszłym roku rodziny. :).

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 maja 2008, 11:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
stukaj stukaj, jak ma się skompletowany sprzęt to zupełnie inna jest robota w pasiece, ja to nawet w warsz poszerz i wz widziałem dennice odejmowane i przyznam że to funkcjonowało hehehe

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 maja 2008, 14:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
bzzy pisze:
stukaj stukaj, jak ma się skompletowany sprzęt to zupełnie inna jest robota w pasiece, ja to nawet w warsz poszerz i wz widziałem dennice odejmowane i przyznam że to funkcjonowało hehehe


Skompletowany czy nie ważne żeby był wymiar dobry :) . Jak brakuje jednej czy dwóch ramek to zawsze można dociąć listwy zbić i już jest :) Co zajmuje stosunkowo niewiele czasu. To nie problem. :) Ale jak sie ma sprzęt niewymiarowy to krotko mówiąc skaranie boskie. :evil: Tu za szerokie tam za wąskie a gdzieś jeszcze za wysokie o Matko Boska Panienko Chrystusowa w taki ul/ramki to nic tylko denaturat wlać i podpalić a już na pewno na warsztat i remontować. :D

Co do dennic to widziałem warszawiaki na ciepło (13 ramek) z dennica osiatkowaną :) link gdzieś na forum jest. :)

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 maja 2008, 17:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
ja kiedyś dostałem taki ul wz od znajomego, niby on wyremontował go,to sobie pomyślałem a co mi wezmę, albo będzie na odkłady albo zasiedle i sprzedam razem z rodziną, ale jak włozylem swoją kupną ramkę to praktycznie dna dotykała, o zatworach i matach słomianych w drewnianej oprawie nie wspomne, jak obejrzałem go lepiej to tylna ściana cała podgnita od wewnatrz to samo ściana przednia ale od zewnątrz, cóż że była późna jesień połozyłem ul na ścianie i podpaliłem go w środku, muszę przyznać że spodziewałem się wielkiego ognia a on tak cichaczem cały się spalił, przyznam że w wielu przypadkach zrobić ul od nowa z zachowaniem wszelkich norm jest lepiej niż zbieranie uli wynalazków które np mają ściany we wnątrz zrobione z mebli i teraz mój znajomy nieświadomy napłacił za te ule a teraz nadaje się to wszystko do rozbiórki,

do tych tradycyjnych uli gdzie ramka gniazdowa jest duża to najlepiej kupić ramki czopowane, sądzę że powinny najlepiej służyć

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 maja 2008, 01:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Jak ktoś wsiąknie cała dusza w pszczelarstwo to i koszty i wykonanie każdego sprzętu go nie zrażą . Wcześniej sie zastanawiałem skąd by tu więcej uli w dobrym stanie skołować?? Przecie na 4 nie poprzestanę... :) jak kupie to nie więcej jak jeden a potem jak go przetransportować?? Mama uczulona przyczepy nie posiadam a i diabli wiedza czy sie potem taki ul nie okaże jak bzzy pisze: ogniskiem. No i potem remont brak zajęcia materiału przybyło a w chacie trzeba siedzieć wiec co?? Piła w dłoń i ręczne siepanie ( tak wtedy to ul robiony przez miesiąc albo lepiej :D ) elementów trochę gwoździ i dawaj ule stukać. Za jakiś czas dorwałem pilarkę i pierwszy dzień ciecie i przygotowanie elementów drugi dzień szkielet i obicie wewnętrzne skrzyni następne 2-3 dni ocieplenie obijanie zewnątrz, wykonanie detali (wyloty stojak daszek drzwiczki boczne zatwory oszklone/pełne malowanie itd itp) i ul gotowy. :) Teraz stoją 2 w obejściu i czekają na swoja kolej wywiezienia. :) Jak widać dla chcącego nic trudnego :) Przy okazji zauważyłem że przypadkowi przechodnie są niezmiernie przerażeni gdy dokonują odkrycia jakim jest ujrzenie ula w odległości 5 m od siebie. Niestety ale takie zachowanie ukazuje ogólne stereotypy w traktowaniu pszczół przez społeczeństwo. :(

Co do ramek to ja mam najzwyklejsze ramki tj. takie które maja grube beleczki górne z tym ze maja takie wcięcia w końcach dzięki czemu jest o polowe mniej zajęcia z wymierzaniem (zdaje sie widać na zdjęciu). Po prostu raz w imadło drugi raz, gwoździ kilka i ramka gotowa. :)

Poniżej zdjęcie w/w nadstawki. :wink: Po za tym jeszcze fota ogólnego wyglądu tego ula (daszek w drodze :) ) + mostek w położeniu normalnym i zimowym (antysikorkowym jak ja to nazywam) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscolek :)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 maja 2008, 11:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Ładna robota, to widać zawziąłeś się i chcesz szybko Bogdana dogonić w ilości rodzin, przy budowie ula to bym pomyślał jeszcze może nad wkładką wylotową, tak aby na lato byl spory otwór a później za pomocą kwadratowej listewki dwie regulacje, piszę o tym bo dzięki takiej wkładce śmiało możesz włożyć wkładkę do ula w momencie walki z warroa,

mam pytanie czemu dwa otwory wylotowe po boku a nie jeden na środku, czy w tym ulu masz ochotę zimować dwie rodziny?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 maja 2008, 14:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Ano może za jakieś 10 lat Bocianka dogonię. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Na razie to chce jeszcze w tym roku pasiekę powiększyć do 12-13 rodzin.
Zimować to raczej nie ale zawsze jakaś rodzinę pomocnicza czy odkładzik chwilowy mogę tam umieścić. :)
Co do wkładki wylotowej to wyloty są prawie na długość ula a co do wkładki antywarozowej to dodam ze u mnie wszystkie ule maja drzwiczki boczne wiec problem tych wkładek pozostaje rozwiązany. :)

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 maja 2008, 15:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
a to fakt jak drzwiczki są z boku to masz problem z głowy,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 maja 2008, 21:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
ale robota pierwsza klasa ale czemu nie spróbujesz innego typu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 maja 2008, 21:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Czemu nie sprobuje innego typu?? Jest kilka powodów. :)

1 prowadzę swoja pasiekę na tym typie ramki (i warsz. zwykłe)
i raczej nie potrzeba mi jeszcze trzeciej ramki do kolekcji :)

2 jak próbowałem robić wielkopolskie to przyznam sie ze wychodziły mi tak ze pożal sie boże. Nie chodzi mi o wymiary wewnętrzne lecz o układ klepek pionowych (wręgi zewnętrzne nie wychodziły mi tak jak powinny), ale dzięki takim początkom nauczyłem sie maksymalnie precyzji ciecia.

3 taki ul odpowiada mi gdyż w dniach wolnych od pracy wewnątrz oglądam "telewizje" w pasiece. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :wink:

A ze nie wspomnę o wygodzie jaka jest "mały" nakład pracy. Pasiekę mam oddalona od miejsca zamieszkania 34 km a wiadomo ze praca przy np. wlkp polega np. na przestawianiu korpusów co bywa czasem praca dość terminowa. Tego nie mam w w/w ulach. Wstawiasz ramki dziś a możesz sobie przyjechać np za tydzień dwa sprawdzić jak odbudowane.

Innych typów popróbuje jak już będę w zupełności niezależny pod katem dojazdów i finansów. Wiem na bank ze w przyszłości pasiekę ulokuje sobie przy domu. Albo sam sie wyniosę na wieś.

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 14:36 - sob 

Rejestracja: 29 czerwca 2008, 10:58 - ndz
Posty: 112
Lokalizacja: Jasło
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, warsz poszerzony
Czy można założyć do ula warsz.posz nadstawke na ramki wielkopolskie nadstawkowe?
wten sposób by dolne ramki z górnymi były skrzyżowane czy to niebędzie przeszkadzać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 15:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Mirek40 pisze:
Czy można założyć do ula warsz.posz nadstawke na ramki wielkopolskie nadstawkowe?
wten sposób by dolne ramki z górnymi były skrzyżowane czy to niebędzie przeszkadzać?


Nie powinno być z tym problemów. :) Trzebaby jedynie dać ścianki boczne ciut mniejsze i ścianka od wolnego końca ramki byłaby jednocześnie zatworem nadstawkowym. :) Sam od dłuższego czasu zastanawiam sie nad zmajstrowaniem warsz zwykłego z nadstawkami na ramki wielkopolskie. :) Całe przedsięwzięcie polegałoby na zmodernizowaniu ula gdzie profil miałby kształt litery "T" lub na zastosowaniu takich listew szkieletowych tak aby wyszło mi coś takiego jak wyżej na fotach tyle ze dla ramki warszawskiej zwykłej. Co mi to da?? Możliwość zastosowania zależnie od nasilenia pożytku ramki nadstawkowej wielkopolskiej lub nadstawkowej warszawskiej (poprzez wstawienie nad gniazdo skrzynki nadstawkowej z takimi ramkami). Biorę tez pod uwagę możliwość wędrówki w przyszłości i jestem skłonny bardziej ku poszerzeniu listew kosztem minimalnie większego ciężaru (jednolity kształt ula). Co ma niebagatelne znaczenie w czasie transportu. :)

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 15:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
jak masz ochotę na wędrówki to pomyśl o ulach korpusowych i to jak najbardziej prostych w swojej prostocie tj dennica i daszek a zarazem zapewnienie odpowiedniego dopływu powietrza podczas transportu mam tu na myśli te dwa elementy bo dzięki nim można wiele uzyskać, do tego lekkie korpusy, warsza poszerz, to za dużo miodu zostaje Ci nad czerwiem,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 17:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Ale ja czasem potrafię czytać ze zrozumieniem... :o Co do warszawskiego poszerzonego. Ul ten z natury jest przystosowany do takiej ramki. I niekoniecznie ustawionej na krzyż. :) Wystarczy zmajstrować sobie skrzynkę z 4 desek odpowiednio je docinając i nie ma najmniejszego problemu. W tym roku na szybkiego zrobiłem taka skrzyneczkę w dniu założenia nadstawek. Efekt?? Przy najbliższym ociepleniu będzie zabawa z rameczkami. :D :D :D

Ps. A skąd pomysł na takie ustawienie??

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 20:12 - sob 

Rejestracja: 29 czerwca 2008, 10:58 - ndz
Posty: 112
Lokalizacja: Jasło
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, warsz poszerzony
Mam w pasiece war. posz. i wieklopolskie w warszawskich ramka ma 33,5 szer. a wielkopolska około 39 dokładnie niepamiętam, i chciałbym tą ramke wielkop. nadstawkową włożyć do warszawiaka, tylko ten wymiar,i dlatego myśle obrucić o 90stopni. Pytałem na targach o ramke nadstawkową warsz.posz. i niema , czy wogule nieprodukują tego typu ramki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 22:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
sułkowski ma poszerzane i nadstawka jest szersza, tylko nigdy nie mierzyłem czy jest to nadstawkowa wlkp czy nie,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 22:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
ja żeby cały miodek zabrać mam w ramce warszawskiej zwykłej okienko z małą rameczką taka ramka sekcyjna ale jest z nimi spor zabawy lecz miodek wrzosowy pozwoliło mi to odebrać w 90% a na wrzosie nie wchodzi w grę ograniczani matki bo żeby pszczoły wyraźnie podzieliły rodnię i miodnie to trzeba na 2-3 ramkach ograniczyć i wtedy nie masz prawie młodej pszczoły do zimy no chyba że gospodarką rotacyjną to tak

a z ramkami na krzyż to nie za bardzo bo to nie naturalne ustawienie ula ale przecież wystarczy zrobić nadstawkę bez ocieplenia i wchodzą bez żadnego problemu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 23:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Tak dokładne :) . Nie wiem Mirku czy te ule to są wykonane przez Ciebie czy tez zakupione ale wydaje mi sie ze jeżeli zakupione to powinny mieć miejsce na nadstawke. tj na ramkę i skrzyneczkę:) :)

Robert jeśli jest szersza to na pewno będzie to wielkopolska.:) Innej szerszej to zdaje sie nie ma do warszawskiego :)

PS. Standardowa ramka nadstawkowa do warszawskiego poszerzonego to 1/2 Wlkp. :)

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 23:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Psepscolek, nie mów chop bo jak kupił od kogoś używane to różnie cudeńka...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 22:13 - czw 
Ja ostatnio kupiłem dwa ule warszawskie poszerzone, które ok 20 lat temu wykonał stolarz. W gnieździe mieści się 19 ramek standardowych 25mm ale nie ma miejsca na nadstawkę. Bez skrzyneczki nie mieści się w nim nawet ramka wielkopolska 1/2... Szerokość kołnierza to 35 cm. Myślałem żeby zrobić małe cudeńko i jako ramek nadstawkowych użyć skróconej ramki warsz-posz 1/3... Zazwyczaj mówią że takie cudowanie wychodzi bokiem ale ja to widzę inaczej. Wprawiając węzę wystarczyłoby arkusz przekroić na 3 części i już mamy materiał do trzech ramek nadst. Dodatkowo taka dosyć mała ramka pozwala na odebranie miodu gatunkowego z krótkotrwałych pożytków. Nie chcę niszczyć tych uli i je przerabiać a wg mnie takie rozwiązanie nie przyniosłoby mi zawodu. Oczywiście nie robię z tego reklamy. Poprostu mówię jak bym to zrobił u siebie i proszę o ocenę. :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 22:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lipca 2008, 22:24 - wt
Posty: 88
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/styropian
19 ramek warszawskich poszeżonych, wg mnie styknie na rodnie i miodnie. wystarczy sięzapoatrzyć w pionowe kraty odgrodowe i sie nie bawic w robienie niestandardowych ramek do nadstawki

_________________
http://www.pasiekamarcina.pl
https://www.facebook.com/PasiekaWedrown ... usialczyka
https://www.facebook.com/SanatoriumDlaPszczol
https://www.facebook.com/pages/Ratuj-Ps ... 0391648961


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 22:49 - czw 

Rejestracja: 13 lipca 2008, 10:32 - ndz
Posty: 179
Lokalizacja: Wąsosz Górny
19 ramek WP to tak jak kompletny ul wielkopolski (2 korpusy i półnadstawka) nic więcej nie trzeba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 22:54 - czw 
Przy dużych wziątkach na rozkładanie pokarmu może zabraknąć miejsca jeśli będą silne rodziny


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 22:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
To jest pojemny leżak i wystarczy na miodnię i rodnię.Tak jak napisał kolega -kraty pionowe.Pobawisz się w ograniczanie matki.Wiele ciekawych nowośći przed Tobą.A w nadstawki się nie pchaj -to może ,może pózniej.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 23:03 - czw 
Powierzchnia użytkowa na 19 ramkach warszawskich poszerzonych to 218.5 dm2... Daje nam to niezbyt pokazową pojemność ula w porównaniu chociażby do ula dadanta gdzie średnio ta pojemność wynosi ok 265 dm2... Przy dużych wziątkach silne rodziny będą się marnować bo nie będą miały wystarczającej ilości miejsca do rozkładania nektaru. W okolicach w których mieszkam napszczelenie terenu jest małe a pożytków fura. Więc mówiąc o nadstawce wiem co mówię...


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 23:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Skoro masz takie pożytki -to warszawski poszerzony odpada.Trzeba wejść z ulami korpusowymi-wezmiesz wszystko ile przyniosą pszczoły.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2008, 23:34 - czw 
Przyznam się szczerze, że już z tym kombinowałem :D ale niestety mój budżet by tego nie wytrzymał... Te ule o których mowa (warszawskie), sprowadzam od pewnej Pani która po śmierci męża chce się pozbyć całej pasieki bo nie jest w stanie jej utrzymać... Ma ok 50 uli tego typu i wszystkie robił ten sam facet i nie zrobił miejsca na nadstawkę co mnie bardzo dziwi bo pasieka tych Państwa jest ulokowana pod wielkim borem lipowym (leśnictwo Młynary).
Ule nabywam w cenie 20 zł za sztukę a ich remont to jedynie oczyszczenie, puszka farby i butla z gazem do opalenia. :D Myślę jak by tu zmajdrować użytkową nadstawkę, która i tak nie zadowoli mnie w 100%. Dlatego chciałbym aby drodzy forumowicze poddali krytyce mój pomysł :D będę wdzięczny za wszelkie opinie...


P.S. Ule korpusowe owszem ale w przyszłości teraz nie mam ani pieniędzy na sprzęt do ich budowy ani na nowe ule... A nasze okolice to głownie warszawiaki nikt tu nie uprawia, że tak powiem gospodarki nowoczesnej...


Serdecznie pozdrawiam :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 lipca 2008, 00:29 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
ul Ci miodu nie daje, to pszczelarz ma tak pokierować aby stworzyć silną rodziną a następnie ją wykorzystać, z każdego ula można zebrać tą samą ilość miodu, ja już próbowałem kilku systemów uli i np dla mnie ul wlkp korpusowy przegrał rywalizacje z dadanem leżakiem, wygodniej mi się pracuje, mam więcej miejsca w dole, miodu biorę tyle ile koledzy z uli wlkp więc ul który mamy musi nam sprawiać radość w nim robić, czy bym się zdecydował na warszawski poszerz na 19 ramek, to długie ule i wiem z doświadczenia że moje dadany zazwyczaj mają jakieś 13ramek w dole plus nadstawka to mozna odnieść do warszawskiego, czy można taki ul zapełnić do pełna każdego sezonu, sądzę że nie, a jeśli dostanie nadstawke to tym bardziej, ule korpusowe o niskiej ramce dają jedną zasadniczą przewagę miód jest znakomicie oddzielany od rodni, oraz można łatwo odebrać pełne ramki z miodem im większa pasieka tym czas się liczy bardziej, ale dla takich pszczelarzy co są na ambrozji pozostawienie paru litrów miodu nad czerwiem czyli wianki z pokarmem to nic złego, teraz rodziny ładnie się rozwijają dzięki temu zapasowi, a pszczelarz z mały doświadczeniem jeśli nawet za mocno podkarmi to i tak matki w czerwieniu nie odraniczy przez zalanie ramek, więc jak widać dla mniejszych amatorskich pasiek taki ul może być dobrym rozwiązaniem i to jeszcze na długie lata.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lipca 2008, 08:26 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
pszczelnik pisze:
:D Myślę jak by tu zmajdrować użytkową nadstawkę, która i tak nie zadowoli mnie w 100%. Dlatego chciałbym aby drodzy forumowicze poddali krytyce mój pomysł :D będę wdzięczny za wszelkie opinie.


Ja posiadam ule w kombinacji: dół-max.14 ramek wlkp (rzadko wykorzystane do pełna), góra 13 ramek półnadstawkowych dadant ( dł 42cm. gr 35mm., przy rozsunięciu ramek nawet do 20 kg. miodu całkowicie oddzielonego od czerwiu.) Żeby przy przeglądzie dostać się do ramki pracy lub dodać węzę wystarczy wyjąć 4 ramki z nadstawki i odchylić kratę. Daszek oczywiście na zawiasach. Żadnego dźwigania i rozbebeszania gniazda- przynajmniej dopóki ciągną ramki pracy. Jednocześnie nawet przy niezbyt obfitym pożytku cały miód mam w nadstawce. Wiosną na początek daję 5-6 ramek do nadstawki nad czerwiem i pszczoły chętnie przechodzą do nadstawki.
W twoim przypadku rzecz miałaby się podobnie, z tym że dodatkowo musiałbyś używać kraty pionowej. Pomysł wydaje mi się b. dobry. Do ramek półnadstawkowych radzę ci nie wtapiać węzy tylko wprawić przycięty na wymiar kilkakrotnie przeczerwiony susz- pszczoły chętniej przechodzą a na miodarce nie łamie się tak łatwo jak odbudowana węza.
Życzę powodzenia w eksperymencie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lipca 2008, 09:38 - pt 
pszczelnik pisze:
Dlatego chciałbym aby drodzy forumowicze poddali krytyce mój pomysł :D będę wdzięczny za wszelkie opinie...




Każdy ul idzie tak poprzerabiać aby był funkcjonalny zobacz na moim filmie co ostatnio nagrałem jak to działa Ten dadant był typowym leżakiem bez nadstawki obecnie to ul kombinowany ale stojak
co zrobiłem podniosłem kołnierz całego ula o 6cm i kołnierz dachu o 6cm pod dach mieści się skrzynka z ramkami 1/2D
Tak samo masz z Warszawskim Zwykłym czy poszerzonym
Ja bym zlikwidował te dwie deski i ocieplenie jakie jest za nimi bo ściany w twoim ulu (przodnia i tylna ma 7-8cm wywal wszystko pozostaw tylko przodnie obicie ula wtedy zmieścisz każdą skrzynkę nawet 1/2D ale możesz wykorzystać ramki wielkopolskie dzieląc je na pół to już jaką ramkę dasz to od Ciebie zależało będzie


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji