FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wielkopolski leżak z nadstawką http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=44&t=789 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | d@niel_25 [ 16 lipca 2008, 22:42 - śr ] |
Tytuł: | Wielkopolski leżak z nadstawką |
Witam. Osobiście uważam że ten typ ula powinien być włączony do kombinowanych. Dość dużo ludzi posiada takie ule ale mało się o nich mówi. Bardzo proszę o jakieś opinie na ich temat, najlepiej jeśli bd pozytywne ale i negatywne się przydadzą. Często spotykane są te ule jako dwurodzinne, to też ma pewne zalety (ciepło dwóch rodzin w zimie przy odpowiednim ułożeniu wylotków, mozliwość prowadzenie gospodarki ekstensywnej przez naloty itp). Te ule są nawet produkowane przez zakłady stolarskie (np. Sułkowski) wiec na pewno są w obiegu. Podzielcie sie swoimi spostrzeżeniami. Pozdro. |
Autor: | osarek [ 16 lipca 2008, 22:50 - śr ] |
Tytuł: | |
ja uważam że leżaki są dobre dla hobbystów. są to dobre ule łatwo się na nich pracuje ale jest to praca czasochłonna. w dużych pasiekach taki ul nie znajdzie zwolenników |
Autor: | bzzy [ 17 lipca 2008, 10:07 - czw ] |
Tytuł: | |
tylko że taki ul od Sułkowskiego kosztuje już prawie 300zł, w gnieździe mieści 15 ramek plus mała nadstaweczka, jak widać producent na temat pszczelarstwa mało wie i każdy leżak nie istotne jaka jest objętość ramki każdy jest na 15 ramek, godny uwagi leżak to dadan, a jak już wydać kase to warto kupić korpusy i do tego samemu dorobić daszki i dennice wedle uznania, zapewniam że nawet zakupione korpusy pozwolą zaoszczędzić sporo pieniędzy, |
Autor: | SKapiko [ 30 lipca 2008, 22:15 - śr ] |
Tytuł: | |
Wszelkie leżaki mają ograniczone możliwości, gniazdo ograniczyć do kilku ramek to już na 15 nie bardzo chcą wchodzić, te ule nadają się dla niezbyt silnych rodzin. Jak zaczynałem pszczelarzyć to zrobiłem kilka i teraz trochę tego żałuję. |
Autor: | Józef [ 03 sierpnia 2008, 21:09 - ndz ] |
Tytuł: | |
Witam , mam pytanie ,chodzi mi o nastawkę kiedy się je zdejmuje z ula bo ja mam w tym roku pierwszy raz i nie wiem kiedy ją zdjąć z ula , dzięki z góry za odpowiedź |
Autor: | osarek [ 03 sierpnia 2008, 21:46 - ndz ] |
Tytuł: | |
zdejmuje się po skończeniu się pożytku, gdy miód w niej jest dojrzały ![]() |
Autor: | kancukiewicz [ 03 sierpnia 2008, 21:49 - ndz ] |
Tytuł: | |
Józef pisze: Witam , mam pytanie ,chodzi mi o nastawkę kiedy się je zdejmuje z ula bo ja mam w tym roku pierwszy raz i nie wiem kiedy ją zdjąć z ula , dzięki z góry za odpowiedź
Zdejmuje się po zakończeniu sezonu miodowego, czyli jeżeli nie ma np wrzosu to ok od 20lipca do początku sierpnia. Najlepiej to obserwować pszczoły - jeżeli w dzień wiszą na wylotku to znak, że już nie ma na co czekać. Po zdjęciu nadstawki i ewentualnym ubraniu miodu z gniazda należy zacząć karmić małymi dawkami, aby utrzymać czerwienie. Jednocześnie jeżeli pojawi się pożytek- np spadź czy nawłoć, zawsze można włożyć po kilka ramek - nawet na tydzień i jeszcze można wziąć po kilka kg. |
Autor: | d@niel_25 [ 22 września 2008, 22:07 - pn ] |
Tytuł: | |
Może jakieś opinie na temat tego rozwiązania: bliżniak na ramke wielkopolską po 18 ramek gniazdowych każdy, do góry nadstawka na 10-12 ramek (3,5 cm). Powierzchnia plastrów tego ula wynsi ok 22-24 ramek wilkopolskich. Ul napewno bedzie trochę wielkawy ale do gospodarki stacjonarnej do pasiek 10 pniowej to chyba nie przeszkadza zbytnio. prawda?? |
Autor: | minikron [ 23 września 2008, 14:28 - wt ] |
Tytuł: | |
Pszczoły zawsze chętniej składają nektar nad czerwiem. Powiem Ci, jak to wyglądało u mnie wiosną: mam ule wlkp 12-to ramkowe, 2 i 1/2 korpusu. Wiosną oczywiście zacząłem poszerzać gniazdo, ale po włożeniu 9 ramki w części rodzin zmieniłem taktykę - zamiast dawać dalej ramki na dół, zostawiłem na dole po 7 ramek, dostawiłem pełny korpus i włożyłem do niego 2-3 ramki z czerwiem (dokładnie nad czerwiem na dole) i 2-3 ramki suszu i dobrze ociepliłem. Pozostałe dalej poszerzałem do pełnej pojemności gniazda i dopiero później dałem następne korpusy. Efekt było widać już po niedługim czasie - te, które dostały wcześniej drugie korpusy, miały wkrótce pełne ramki miodu, te, które były na samym gnieździe miód porozrzucały po wszystkich ramkach z czerwiem, a miód do odebrania zaczęły znosić dopiero po dostawieniu góry (mimo tej samej sumy ramek w ulu). Można ograniczać gniazdo kratą, ale przeczytaj, co wyżej napisał SKapiko. |
Autor: | meteor [ 23 września 2008, 15:09 - wt ] |
Tytuł: | |
Jak na swój wiek wiedza duża-widać to po zapytaniu.Coś nurtuje Cię.Czy mój wymarzony ul będzie super dla pszczół i dla mnie. 24 ramki wielk.to na leżak dużo,lub dla niektórych w sam raz.Koledzy napisali na temat leżaków sporo ciekawych spostrzeżeń do przemyślenia. Zastanów się nad korpusowymi ulami na 10 -12 ramek wielkopolskich w korpusie. Zrób próbę przesiedlając na wiosnę ze 2 rodziny do korpusowych uli. Może zdobędziesz w zimę ule korpusowe,o wiedzę na temat gospodarki w tych ulach też się postaraj. Pozdrawiam |
Autor: | bzzy [ 23 września 2008, 16:07 - wt ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: Może jakieś opinie na temat tego rozwiązania:
bliżniak na ramke wielkopolską po 18 ramek gniazdowych każdy, do góry nadstawka na 10-12 ramek (3,5 cm). Powierzchnia plastrów tego ula wynsi ok 22-24 ramek wilkopolskich. Ul napewno bedzie trochę wielkawy ale do gospodarki stacjonarnej do pasiek 10 pniowej to chyba nie przeszkadza zbytnio. prawda?? jak masz coś cudować bo tak to można nazwać, to lepiej kup sobie dadany leżaki na 15 ramek plus nadstawka, będzie i wygoda i odbierzesz sobie miód, już nie wspomne o wygodnej zimowli i braku obaw o brak pokarmu na przedwiośniu, ale jeśli już masz ramkę wlkp i takie osoby jak Bogdan, Ryszard i MIchał piszą, że ul wlkp na 10 ramek jest bardzo dobrym rozwiązaniem to dlaczego kombinować i wymyślać jakieś szalone pomysły, przecież jeśli w dużych pasiekach taki ul się sprawdza to i u Ciebie się sprawdzi, możesz jedynie zastanowić się czy chcesz operować tylko jedną ramką czy zastosować ramkę nadstawkową i mieć na każdy ul dwie pół nadstawki i przy wczesnych pożytkach dajesz jedną nadstawkę, a jak zapełnią to ją podniesiesz a dasz drugą, uważam że jest to wygodna sprawa, pomyśl bo jak ludzie z praktyką piszą, że coś jest dobre to należy tylko się zastanowić jak mam zrobić aby mieć to samo u siebie, czasem trzeba zobaczyć co mają inni niż robić ule cudaki, a za pare lat będziesz je w kominku palił bo patrzeć na nie nie będziesz mógł, |
Autor: | EmilM [ 23 września 2008, 17:14 - wt ] |
Tytuł: | |
,,Bzzy" - świetnie to wytłumaczyłeś. Niektórzy starsi wiekiem pszczelarze ( a i ja do takich sie zaliczam) mają kłopot z podniesieniem pełnego korpusa z miodem. Stosują wtedy półnadstawki. Ja też stosuje półnadstawki. Ale wtedy gospodarka w takim ulu wygląda troszke inaczej. Ja robie to tak : Zimuje na 8 ramkach, dokładam na wiosne 2ramki węzy. Następnie półnadstawke. Jak w półnadstawce jest już dużo miodu,ale jeszcze niezasklepionego, dokładam drugą półnadstawke, ale pustą - bez ramek. Kłade ją na korpus gniazdowy i wkładam do niej 5 ramek z miodem z poprzedniej półnadstawki. W tych ułożonych na siebie dwóch półnadstawkach jest jeszcze miejsce na 5 ramek. Z gniazda zabieram 2 ciemne ramki z zaslepionym czerwiem i wkładam do półnadstawek i zatwór. W gniazdzie 2 ramki węzy szybko są odbudowane, następnie przenosze 3 ramki z czerwiem do góry, a na dół znowu węza. W nadstawkach mam wtedy 5 ramek gniazdowych miodu i 10 ramek 1/2. Co tym zyskuje - mam 7 ramek w ulu odbudowanej węzy. Matka ma większe pole do popisu w czerwieniu. Większa ilość pszczół na pożytek z akacji. Ramki wiosną odbudowane szybko i z wielką chęcią przez pszczoły. |
Autor: | bzzy [ 23 września 2008, 20:07 - wt ] |
Tytuł: | |
Tak tylko masz jeden duży minus, to co napisałeś wczesniej, że ze względu na wiek stosujesz nadstawki aby były leżejsze do podniesienia, a dzięki wsadzeniu normalnych ramek z gniazda Twoje dwie nadstawki zrobiły jeden korpus, oczywiście mając dużo czasu możesz sobie postawić skrzynke obok i powoli wszytsko rozebrać, aczkolwiek ja taki minus dostrzegami i też dlatego, że ramka nadstawkowa wlkp jest ramką małą i raczej można się tutaj pokusić o gospodarkę całymi nadstawkami bez przekładania ramek, w końcu wielu tak robi z dobrymi efektami. |
Autor: | EmilM [ 24 września 2008, 14:08 - śr ] |
Tytuł: | |
Teraz ja tez z twoją uwagą się nie zgadzam. Tych 2 półnadstawek ja już nie podnosze. Ramki po jednej trafiają do transportówki. Podniesienie jeden raz - wtedy gdy przekładam 3 czerwiu - zauważ że nie jest to ciężar ramek z miodem. Sprawa druga - może znasz lepszą metode wymiany ramek w korpusie gniazdowym - podaj to zastosuje Po trzecie - uważam iż korzystniej jest utrzymywać gniazdo na normalnych ramkach niż na ramkach 1/2, zaś przy słabych terenach w pożytki ramka na miód 1/2 jest o wiele lepsza, bo można odebrać miód odmianowy. |
Autor: | bzzy [ 24 września 2008, 15:03 - śr ] |
Tytuł: | |
to że ramka 1/2 jest dobra na słabe pożytki ok, oczywiście ze wskazaniem na wczesne pożytki, bo przecież jeśli mówimy o silnych rodzinach to często już na rzepaku muszą być 3 korpusy aby rodzina nie weszła w nastrój rojowy, więc ja to widziałem tak, że dajesz jedną nadstawke na mniszek, a po pewnym czasie ją podnosisz i dajesz drugą, te wszystkie czynności wykonujesz posługując się tylko i wyłącznie nadstawkami które są zapełnione ramkami i teraz jest dylemat co dalej czy iść dalej w nadstawki czy po odebraniu miodu dać cały korpus, bo widziałem i tak i tak wedle uznania prowadzącego pasiekę oba rozwiązania były dobrymi rozwiązaniami, pytasz o wymianę ramek, polegała ona na robieniu odkładów, własnie do odkładów były brane ramki z czerwiem z gniazda, a zastąpione węzą, sposobów jest dużo przecież możesz również w pewnym momencie zamienić korpusy, matkę zganiając w dół, a z górą zrobić co Ci się podoba po ostatnim pożytku, naprawde z ulem korpusowym jest super zabawa i można się bawić na wiele sposobów aby tylko pszczelarz wszystkie te czynności robił w odpowiednim czasie to efekty będą super |
Autor: | BoCiAnK [ 24 września 2008, 20:17 - śr ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: Może jakieś opinie na temat tego rozwiązania:
bliżniak na ramke wielkopolską po 18 ramek gniazdowych każdy, do góry nadstawka na 10-12 ramek (3,5 cm). Miałem kiedyś parę bliźniaków i nie polecał bym wadą tego systemu było to że prawie zawsze jedna rodzina była silniejsza , pszczoły zalatywały się na wylotek drugiej Robert napisał ; to że ramka 1/2 jest dobra na słabe pożytki ok, oczywiście ze wskazaniem na wczesne pożytki, bo przecież jeśli mówimy o silnych rodzinach to często już na rzepaku muszą być 3 korpusy aby rodzina nie weszła w nastrój Tak ale i nie mam dość dobre pożytki np mniszek i wole dać 1 pół korpus aby go całkowicie zapełniły a potem drugi i wiem że mam MNISZEK po czym zaczynają zawsze kwitnąć sady dodaję trzeci w którym jest końcówka mniszka i miód z sadów czyli Wielokwiat to o tyle co chodzi o wczesne pożytki mała nadstawka daje to że nie muszę czekać na koniec pożytku nawet B intensywnego jak spadziowy bo zawsze mogę zabrać górne pół korpusy wybrać miodek i podstawić na gniazdo podnosząc nie sklepione do góry i tak przez cały sezon |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |