Ja bym podszedł do zagadnienia w ten sposób: Najpierw wokół lipy wykopałbym dół, (no nie wiem z 60cm od pnia) taką fosę, poprzecinał korzenie które się nawiną, następnie w miarę możliwości wsunąłbym grubą folię pod spód, (zrobił taki cukiereczek z bryły korzeniowej) dorwałbym kogoś z nowoczesnym ciągnikiem posiadającym tura podczepiłbym taką lipę przy pomocy odpowiednio zawiązanych taśm, żeby kory nie poniszczyć i przewiózłbym w miejsce docelowe. Trochę roboty by z tym było, a efekt niekoniecznie będzie pozytywny, ale ja bym tak to właśnie rozegrał.

Może i to się proste wydaje, ale roboty byłoby przy tym całkiem sporo. W przyszłości lipa odpłaci się całą masą spadzi i miodu

Posłuchaj kazika 11 . W cenie :transport , HDS , kopanie , ryzyko nie przyjęcia , kup sadzonkę lipy drobnolistnej. Widziałem takie sadzonki 1,5 do 2 m wysokie .Raczej 100% że się przyjmie . Lipa po przyjęciu dość szybko przyrasta . Przesadzanie dużych drzew jest kłopotliwe i najlepiej tak jak pisze Mieszko, ale to wymaga czasu . Zacznij od tego co napisał harpia, bo w naszym po....ym kraju to jest podstawa , a wiesz że rząd potrzebuje pieniędzy , a urzędnicy wykazania się .

Spróbuję namówić mieszkańców domu przy którym rośnie, żeby ją oszczędzili

Poprzedniej jesieni przesadzałem właśnie gdzieś takiej wielkości lipę. Na wiosnę ładnie puściła liście , ale w lecie podczas suszy wszystkie obleciały mimo codziennego podlewania. Myślałem, że już po niej a tu we września puściła piękne młode listki. Tak więc próbować warto zawsze. Owszem wymaga to sporo zachodu i nie zawsze się uda, ale satysfakcja za to jaka.

Poprzedniej jesieni przesadzałem właśnie gdzieś takiej wielkości lipę. Na wiosnę ładnie puściła liście , ale w lecie podczas suszy wszystkie obleciały mimo codziennego podlewania. Myślałem, że już po niej a tu we września puściła piękne młode listki. Tak więc próbować warto zawsze. Owszem wymaga to sporo zachodu i nie zawsze się uda, ale satysfakcja za to jaka.

Czy można(da się, czy jest sens) ręcznie przesadzić 5 metrową lipę drobnolistną? Ma iść pod piłę i pomyślałem,że może da się ją przesadzić, ale wraz z upływem czasu mam coraz większe wątpliwości.
Odkopać to by się jeszcze dało, ale wyjęcie jej i przewóz to raczej bez ziemi w bryle korzeniowej bo kto by to dygnął?
Co myślicie?