FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć koledzy.
Wiem że jest dość późno ale wpadłem na pomysł żeby jednak zrobić odklad.
Mam dwie rodziny które stoją obok siebie.
Jak zrobić z nich jeden odklad bez wywozenia?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Odstawiam ul na inne miejsce, tak by lotna pszczoła została w starym miejscu i albo daje ramkę z jajami i larwami by wychodowały sobie matke, bądz kupuje jednodniówke i poddaje, ale wówczaz nie daje czerwiu. Nowa matka unasieni sie i mam nowa rodzinę. Mogę poddać ramki z czerwem na wygryzieniu, by ją wzmocnić przed zimowla.

Kolego zento takie numery to mozna w maju a nie na koniec sezonu.

Beeman, jak po unasienienu matki i jej czerwienie, zasili tą rodzine czerwiem z dwóch pozostałych to bez problemu przezimują. W nowym sezonie dadzą miód. U mnie ten system się sprawdza, tylko poddaje matkę jednodniówkę kupioną od hodowcy.

Przezimują? Może jakieś cherlaki które po takich kombinacjach pozostaną.
O tej porze roku zasilanie czerwiem było by wskazane nawet dla normalnych rodzin, aby do zimy poszły w dobrej sile. Teraz jest zmartwienie aby matki w rodzinach jak najlepiej czerwiły i dały siłę na zimę.
Dlatego teraz odbieranie rodzinom czerwiu nic dobrego nie wróży.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

O tej porze jest to dosyć trudne z uwagi na rabunki , natomiast tworzenie odkładów z czerwiącą matką nie jest niczym szczególnym , dopiero parę dni temu dostałem matki reprodukcyjne z Maciejowa a jeszcze czekam na Hinderhofery . Wystarczą ze dwie ramki z wygryzającym się czerwiem i obsiadującymi je pszczołami , gdy obsiadujących pszczół jest niewiele , to trzeba dosypań ze dwie ramki pszczół.Problem w tym , że trzeba pszczoły przewieść , bo nawet trzydniowa kwarantanna w ciemnym i chłodnym miejscu , może nic nie dać.

Stosuję bardzo podobną metodę. Po połączeniu w wrześniu na zimę idzie bardzo silna rodzina. Pszczoły karmię Apiffodem i przy tworzeniu w lipcu nie ma żadnych rabunków.

Jeżeli odkład ma być później łączony, to ma to sens.
Wydawało mi się, że autorowi pytania chodziło o powiększenie pasieki, z dwóch rodzin na trzy i to z nieunasienioną matką.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Masz rację , że autor miał na myśli powiększenie pasieki. Mi bardziej chodziło o to , że taki podział jest teraz możliwy i ma sens.

Koledzy robilem odklady nawet we wrzesniu i byly to mocne rodziny na wiosne ale...... trzeba miec z czego je zrobic. A kolega Jarek nic nie pisze w jakim stanie sa te rodziny. Ok powiedzmy ze jest tam po 7 ramek czerwiu czy jak zabierze po 3 ramki to bedzie ok? Teraz nie wystarczy 1-2 ramki czerwiu tak jak w maju. Czasu juz malo aby to sie pomnozylo. Widze to w ulach. W gornym korpusie po wygryzieniu czerwiu pszczoly wszystko zalewaja. Przynajmniej u mnie maja czym, czy u niego jest podobnie? Nie wystarczy zadac pytanie "mam dwa ule czy da sie ztego zrobic trzy?"
Żeby coś sensownego odpowiedzieć, trzeba poznać pewne realia z jego pasieki. Powodzenia.