FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 12:12 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 maja 2013, 23:17 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Jest wątek o przezimowaniu, to skoro zaczął się maj, to może ciekawie byłoby "pochwalić się" naszymi rójkami. Wiadomo niechlubna to sprawa wśród pszczelarzy ale do odwaznych świat należy - piszmy tu o tym kiedy i ile rojów nam wyszło w tym sezonie, ile złapaliśmy, ile uciekło. Może jakies przygody ktoś opisze (np. jak spadł z gałęzi). Wszystko w celach statystyczno-edukacyjnych. No i bez zawracania gitary innymi tematami - tylko rójki!


ps. jakby jakiś mod miał inny pomysł gdzie taki wątek wkleić, to się nie obrażę ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 07:49 - wt 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
W temacie rójek. Proponuje kolegom zaopatrzyć się (oczywiście tym co mają ochotę latać po drzewach :D) w podstawowy sprzęt alpinistyczny. Kawałek liny, uprząż i choć jeden karabinek - łącznie ze zdrowym rozsądkiem pozwoli uratować kręgosłup.
A dla tych co nie chcą latać - kto ma rójki ten miodu ma ....... W ciągu roku wychodzi mi 1-2 rójek, ale to tylko z mojej winy, bo gdzieś przegapię matecznik i zamiast jednego zostają dwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 07:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Do sciagniecia röjki przygotuj 8 lub 6 lub 4 metrowa rure kanalizacyjna 120mm na poczatku lejek a na koncu worek lub skrzynke..To dziala.podstawiasz pod röjke lejek i dopychasz pukniesz w galas pszczoly z matka wpadaja przez rure do skrzynki. Poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 08:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lutego 2013, 19:22 - sob
Posty: 21
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
darius4257 pisze:
Czesc
Do sciagniecia röjki przygotuj 8 lub 6 lub 4 metrowa rure kanalizacyjna 120mm na poczatku lejek a na koncu worek lub skrzynke..To dziala.podstawiasz pod röjke lejek i dopychasz pukniesz w galas pszczoly z matka wpadaja przez rure do skrzynki. Poz d


Kurcze takiego patentu jeszcze nie znałem ... ale ja niedoświadczony jestem.
Człowiek się uczy przez całe życie, a pomysłowość ludzka jest nieograniczona. Kocham to forum właśnie za takie "ciekawostki".

_________________
Per aspera ad astra


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 08:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 08:57 - czw
Posty: 90
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski stojak
darius4257 pisze:
Czesc
Do sciagniecia röjki przygotuj 8 lub 6 lub 4 metrowa rure kanalizacyjna 120mm na poczatku lejek a na koncu worek lub skrzynke..To dziala.podstawiasz pod röjke lejek i dopychasz pukniesz w galas pszczoly z matka wpadaja przez rure do skrzynki. Poz d


To jest dobre rozwiązanie, szkoda że sam na to nie wpadłem. Zostało mi trochę rur po budowie domu, muszę tylko wykombinować kielich. Będę testował to rozwiązanie.

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 08:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
darius4257, genialne :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 10:17 - czw 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
darius :brawo: :brawo:

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 23:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
genialne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 23:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc ja juz tak operuje rurami od paru lat ale wszyscy sa mądrzejsi odemnie.Nawet 8 metrow rura czarna 120 od kabli prądowych co zakladają wiatraki mi sie trafila i jest super lekka dziala ......Do tego kielich na göre i skrzynke na dole zbilem gdzie rura pasuje z desek i siatki i mozna odrazu zwayc ile pszczöl jest.No to gdzie jest Administrator z pochwala dla mnie spi czy co? Za darmo tego patenta nie oddam!!!! :pala:
A jak 1 raz spröbujesz z czarną to juz zawsze bedziesz chcial czarną.
Oczywiscie czarną RURE....poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 00:57 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Biała rzeczywiście do kitu, ale żółta nawet lepsza niż czarna :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 07:33 - pt 

Rejestracja: 08 marca 2008, 19:00 - sob
Posty: 155
Lokalizacja: śląskie
Rojnica musowo z pleksi bo z czarnej rury lepiej lecą do światła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 15:27 - pt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
to ja sie pochwale za kolege bo on ma sporo wiosenek na koncie, i komputera sie nie tyka, wyszedł mu w tym roku wczoraj rój, ale rurą go nie zbierał ;) on ma gospodarke rojową więc teraz siedzi i pilnuje tych swoich podopiecznych :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, 00:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Przepraszam za ten post o RURACh pomylilem fora....
Jestem TEZ na forum ... love africa...ale pomylki nikt nie skapowal
u nas po 4 rano jest zniszka na czarny chleb dostaniesz 60 kilo za 10 euro.
poz d
(trzeba wiedziec co,gdzie i za ile i o ktörej godzinie...)

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, 00:36 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
:haha: Na ...love asia... wszystko po 4 złote :haha:
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 09:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lutego 2013, 19:22 - sob
Posty: 21
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wczoraj w jednej rodzinie zlikwidowałem mateczniki na brzegach ramek i zauważyłem że były w nich jajka. Widziałem też czerw trutowy (kilka naście sztuk). Dałem nadstawkę z suszem i węzą oraz kratę a w gnieździe zabrałem jedną ramkę z pierzgą i nakropem i przeniosłem do górnego korpusu a jej miejsce węzę.
Powiedzcie mi proszę czy dobrze zrobiłem i czy coś ewentualnie poprawić.
Aha jeszcze na wylotkach była zasuwka więc wylotki otworzyłem całkowicie. Dennica jest osiatkowana więc zdjąłem deskę spod siatki.
Przed zabiegiem pszczoły siedziały na wylotce a po zabiegach chyba dały sobie spokój.

_________________
Per aspera ad astra


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 11:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Może wystarczyć to co zrobiłeś, jednak za dwa trzy dni sprawdź czy węza jest odbudowana. Jeśli już strajkują to najlepiej z inną rodziną wymień ramki z czerwiem. Te które szykują się do rójki daj im czerw otwarty do wychowu aby znalazły zajęcie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 19:00 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Ja sobie w jednym ulu hodowałem matecznik rojowy, taki był ładny, duży jak pół kciuka. Przeniosłem go do miodni nad kratę jakby co, chcąc wykorzystać w odkładzie. Liczyłem dni i w ogóle, 4 dni temu oglądałem go był otwarty, wczoraj go oglądałem był już zamknięty więc na dziś zaplanowałem jego przeprowadzkę do odkładu. Wracam po południu z pracy i dowiaduję się, że pszczoły się roiły. Szybko więc sprawdzam podejrzane rodziny ale wyglądają w normie. Zaglądam w końcu do mojego wypieszczonego matecznika i.... dziura. Jakieś czary, wyszła sobie. Szukam jej więc wszędzie ale nie ma. Chyba pszczoły ją zjadły albo uciekła między kratą, bo stara matka w ulu spokojnie siedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 21:09 - pn 

Rejestracja: 28 stycznia 2013, 21:41 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Pabianice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja z kolei chciałbym zapytać, czy doświadczonym pszczelarzom rójki w ogóle powinny wychodzić, bo wszystko sprowadza się do tego, aby w racjonalnie prowadzonym gospodarstwie pasiecznym do takich sytuacji nie dochodziło.
Jednym słowem, czy doświadczony pszczelarz może w 100% zapobiegać rójkom? Czy np. mimo zastosowania środków prewencyjnych zdarza się, że pszczoła i tak pójdzie na drzewo?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 21:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Fulgator, Czasem się nawet pozwala pszczołą wyroić, by miodaka zrobić, albo matulę łatwiej wymienić. Ale to szkopuł taki.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 08:17 - wt 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Fulgator - jeśli masz rójki to nie masz miodu - stara prawda. Cała sztuka polega na niedopuszczeniu do wyjścia roju. Pewnie, nie wszystko jesteś w stanie dopilnować, ale co do zasady każda rodzina która weszła w zaawansowany nastrój rojowy - matka koniecznie do zabicia lub odkładu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 08:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wojtasikpawel pisze:
Fulgator - jeśli masz rójki to nie masz miodu - stara prawda.

Masz racje z tym, że stara :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 08:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
adriannos pisze:
by miodaka zrobić
A co to takiego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 16:47 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wojtasikpawel pisze:
jeśli masz rójki to nie masz miodu
guzik prawda, dawniej jakoś ludzie mieli pszczoły pasieki powiększali pasieki przez roje i miód mieli i teraz też tak jest u mnie w okolicy tylko rójkowy typ gospodarki prowadzą i miód mają i pszczoły, nie trzeba wierzyć w to co jest napisane i co sie usłyszało wszystkiego trzeba spróbować i zobaczyć na własne oczy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 18:30 - wt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
patryk, Ale zgodnie z tym co piszesz Ty już to ,,widziałeś" u SIEBIE rozumiem :roll: W sumie jedna rójka to pewnie z nawłoci bym jeszcze cos zebrał, gorzej jak więcej :lol:

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 20:11 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nie u siebie ale u starszego kolegi pszczelarza, śmiałem sie z niego że tylko rójki będzie miał a potem pokazał mi ile miodu wziął to mnie zamuliło i sie więcej nie odzywam, jak wtedy to sie nigdy tak ze wstydu nie spaliłem,ach ale wtedy głupi byłem :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 21:02 - wt 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
patryk pisze:
nie u siebie ale u starszego kolegi pszczelarza, śmiałem sie z niego że tylko rójki będzie miał a potem pokazał mi ile miodu wziął to mnie zamuliło i sie więcej nie odzywam, jak wtedy to sie nigdy tak ze wstydu nie spaliłem,ach ale wtedy głupi byłem :thank:


Może ów starszy kolega pasjonuje się oprócz tego alpinistyką lub chociaż wspinaczką skałkową, to może połączyć te hobby z pszczelarstwem rójkowym i skakać po gałęziach. A już na pewno dysponuje ogromnym zasobem czasu aby pilnować każdego ula dzień w dzień. Natomiast w produktywność rójki nie ma co wątpić, są chyba nawet stosowne porzekadła pszczelarskie, wczesne rójki są wartościowe (o ile są złapane). Jednak chodzi o to aby się nie narobić jak osioł, a i ograniczyć ryzyko utraty części pszczół. Wspomnąć jeszcze trzeba o skutkach społeczno-psychologicznych, bo jeśli pasieka stoi na jakimś terenie zabudowanym to często taka chmura pszczół wzbudza nie lada sensacje i różne odczucia od zaciekawienia do strachu i gniewu, a wtedy taki życzliwy inaczej sąsiad może nam życie uprzykrzyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 21:28 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
madmax, ale mi jedynie chodziło oto że jeśli wyjdzie rójka to rodzina też będzie miała miód a to czy ktoś robi odkłady, pakiety czy zbiera naturalne roje mnie nie obchodzi, chodziło mi oto tylko że jeśli wyjdzie rój z ula to nie koniec świata i jeszcze te pszczółki dadzą miodu, może mniej ale zawsze dadzą no bo jakby nie nazbierały to jakby przeżyły w naturalnych warunkach ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 21:36 - wt 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
patryk pisze:
madmax, ale mi jedynie chodziło oto że jeśli wyjdzie rójka to rodzina też będzie miała miód a to czy ktoś robi odkłady, pakiety czy zbiera naturalne roje mnie nie obchodzi, chodziło mi oto tylko że jeśli wyjdzie rój z ula to nie koniec świata i jeszcze te pszczółki dadzą miodu, może mniej ale zawsze dadzą no bo jakby nie nazbierały to jakby przeżyły w naturalnych warunkach ?


Tylko weź je złap. O to się rozchodzi, że trzeba pilnować i gimnastykować się ponad miarę przy takiej polityce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 21:38 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jak masz niskie jabłonie w pasiece jak ten pan to żaden problem ;) a on nie zna innych sposobów i nie chce nowych wprowadzać :( choć go nie raz namawiałem bo co rój to rój :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 07:48 - czw 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Patryk. Masz racje miód będziesz miał, tylko ILE???? Zastanów się ile pszczół będzie ci ten miód przynosić? Wolę mieć 25l z ula niż np. 8l i NIE LATAĆ PO DRZEWACH!!! Jeśli wypierdzieli ci 3/4 pszczół w rójce w połowie maja to jaki miód będziesz miał z AKACJI???? ODPOWIEM - MARNY.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 17:40 - czw 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wojtasikpawel, tu masz 100% racje że zawsze będzie mniej tego miodu, ale podkreslam że chodziło mi oto że od rodziny która sie wyroiła można wziąść miód oczywiście w mniejszej ilości niż w takiej co grzecznie siedziała cały sezon w ulu i zbierała miodek :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 20:06 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
wojtasikpawel pisze:
Fulgator - jeśli masz rójki to nie masz miodu - stara prawda. Cała sztuka polega na niedopuszczeniu do wyjścia roju. Pewnie, nie wszystko jesteś w stanie dopilnować, ale co do zasady każda rodzina która weszła w zaawansowany nastrój rojowy - matka koniecznie do zabicia lub odkładu.

walka z rójką to abstrakcja, prościej walnąć matkę i dać im nową np. Sklaner, Nieska....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 20:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 577
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
jino2 pisze:
wojtasikpawel pisze:
Fulgator - jeśli masz rójki to nie masz miodu - stara prawda. Cała sztuka polega na niedopuszczeniu do wyjścia roju. Pewnie, nie wszystko jesteś w stanie dopilnować, ale co do zasady każda rodzina która weszła w zaawansowany nastrój rojowy - matka koniecznie do zabicia lub odkładu.

walka z rójką to abstrakcja, prościej walnąć matkę i dać im nową np. Sklaner, Nieska....

lepiej buckfast.... :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 20:22 - czw 
jino2, daj mi swoją najbardziej rojliwą matkę w zamian ja dam Ci moją najbardziej nierojliwą.
W następnym sezonie Ty nie nadążysz po drabinie łazić a ja będę siedział spokojnie.
Kapujesz ? Skłonność do rojenia to wymówki. Każda pszczoła chce się roić bo taka jej natura. Nie ma pszczół nierojliwych. Rojliwi lub nierojliwi są pszczelarze.


Na górę
  
 
Post: 16 maja 2013, 20:29 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
kolopik pisze:
jino2, daj mi swoją najbardziej rojliwą matkę w zamian ja dam Ci moją najbardziej nierojliwą.
W następnym sezonie Ty nie nadążysz po drabinie łazić a ja będę siedział spokojnie.
Kapujesz ? Skłonność do rojenia to wymówki. Każda pszczoła chce się roić bo taka jej natura. Nie ma pszczół nierojliwych. Rojliwi lub nierojliwi są pszczelarze.

ja rójki to zbieram tylko ze zgłoszeń, i serce mnie boli jak u sąsiada wychodzą jak w szwajcarskim zegarku, a u mnie du..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 20:31 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Wszyscy byscie zabiali matki kture weszły w nastrój rojowy. A to wina pszczelarza a nie matki. Daj weze albo 3 korpus albo nadstawkie i jak matka bendzie miała gdzie czerwić to nie bendzie jej w modrej głowie lecić na drzewo tylko znosic jajeczka zeby miec silno rodzine i przynosic duzo nektaru tez dla pszczelarza. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 21:01 - czw 
miły_marian., -ie. To nie matka podejmuje decyzję o rojeniu.


Na górę
  
 
Post: 16 maja 2013, 22:25 - czw 
Nie macie się o co spierać, za poprawę sytuacji w pasiece się weźcie by się wam nie roiły. Rójka wychodzi zawsze z dwóch tylko powodów:
- naturalnej skłonności rojowej pszczół (to temat szerszy nie do ogarnięcia w jednym zdaniu) i to one decydują a nie matka i wszystkie są rojliwe tyle że jedne mniej, inne bardziej, matka tylko przekazuje tę cechę rojliwości każdemu kolejnemu pokoleniu pszczół.
- z winy pszczelarza, który nie potrafi odczytać zachowania pszczół i nie wie lub nie ma czasu by im zapewnić odpowiednie warunki aby skłonność do rojenia ograniczyć do minimum. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 maja 2013, 23:11 - czw 

Rejestracja: 20 lipca 2012, 21:26 - pt
Posty: 119
Lokalizacja: kłobuck
Ule na jakich gospodaruję: wikp wz
Serwus
no to Przemek sprawę postawił jasno jest tylko małe ale...
Mianowicie ,a jak ktoś nie umie czytać?? to co wtedy?,bo ja na przykład nie umię :mrgreen:
pozdrawiam zen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 23:14 - czw 
zen424, widzę że poczucie humoru cię nie opuszcza. :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 maja 2013, 23:56 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
kolopik pisze:
miły_marian., -ie. To nie matka podejmuje decyzję o rojeniu.


Słusznie. - Ojciec podejmuje decyzję :haha:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2013, 17:22 - pt 

Rejestracja: 20 lipca 2012, 21:26 - pt
Posty: 119
Lokalizacja: kłobuck
Ule na jakich gospodaruję: wikp wz
Cordovan pisze:
zen424, widzę że poczucie humoru cię nie opuszcza. :wink:

staram się być wesoły ale napisałem prawdę , bo teoretycznie to wiem dużo ale praktycznie to już nie tak . Chodzę obserwuję i nic ,jak sie wyroją to będę wiedział ale na razie "dupa zbita " nie chcą się roić :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2013, 20:12 - sob 

Rejestracja: 20 lipca 2012, 21:26 - pt
Posty: 119
Lokalizacja: kłobuck
Ule na jakich gospodaruję: wikp wz
Serwus
Dzisiaj byłem w castoramie po drabinę tak na wszelki wypadek , już wiem jak wygląda na żywo a nie z opowiadań nastrój rojowy :wink:
pozdrawiam zen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2013, 22:50 - śr 

Rejestracja: 27 marca 2013, 21:36 - śr
Posty: 1
Ule na jakich gospodaruję: WIELKOPOLSKIE
tak tylko dodam o 11tej byłem w pracy dostałem telefon że jeden ul się wyroił no i sraczka do domu zmienić auto zabrać ul i jazda , stres ,stres i strach strach o stratę .jestem nowy ale tak bardzo nowy, zajechałem na pasiekę był tam mój guru 85lat ale super gość. no rano woziłem multicarem kamień telefon zostawić ludzi pracę i zasuwaj 40 na godzinę małą wywrotką ten niepokój no jaja, dobra zajechałem na pasiekę a czifo luz grzebie gdzieś tam w ulu i opowiada co się stało ja sraczka zresztą zacznę że mam, kupiłem od niego dwie rodziny zapłaciłem 800 zł. po tygodniu paczę w tym drugim garnek pszczoły, no nerwy ale za naukę frycowe cza zapłacić. dobra tam takie zachodzę pod jabłonkę a tam coś pięknego jeden organizm no wielka rzecz i co jak to zrobić żeby nie popsuć pszczoły się nie bałem tylko straty i zepsucia przyszedł kumpel 85 lat ,cak cak i mam 3ci ul super , nerwowy dzień bo praca zarobkowa i rój ale duchowy spust no coś niesamowitego adrenalina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 22:48 - czw 

Rejestracja: 29 grudnia 2011, 18:58 - czw
Posty: 11
Ule na jakich gospodaruję: Nie posiadam jeszcze uli
Czy osadzony rój należy dokarmić? Jeśli tak to jaką dawką syropu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 23:04 - czw 
Nic im nie potrzeba oprócz trzech dni spokoju. Wszysko co im potrzeba przyniosły ze sobą.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2013, 23:29 - czw 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
Ja dzisiaj dostałem od kolegi telefon, że ma ciemno na podwórku i dużo pszczół na drzewie obok.
Na moje nieszczęście uwiązały się gdzieś na 7 metrach na a ja nie miałem jak wejść, dużo udało mi się zebrać do pojemnika przyczepionego do tyczki ale część została i powoli wchodziła do podstawionego pojemnika a nagle się zerwały i fru w siną dal. Te z pojemnika zostały co mnie zdziwiło, że taki podział nastąpił, mogło to być spowodowane tym, że pojemnik z częścią pszczół trzymałem 2 metry pod resztą ponieważ już nie miałem siły go trzymać razem z tyczką stojąc na drabinie :oops:
Te które zostały(więcej niż połowa) obsiadają 6 ramek warszawskich zwykłych, dostały jajeczka więc za 3 dni przekonam się czy jest matka a tamte wróciły do macieżaka czy też te złapane przegapiły hasło do startu.
może gdyby ta sosna nie miała tak gęsto gałęzi przywiózłbym rodzinkę na 10 ramek :?

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2013, 22:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Witam mnie w dniu wczorajszym jedna rodzinka się wyroiła przez moje niedopatrzenie-założyłem izolator i jak za kilka dni sprawdzałem ramki z czerwiem to nie chciało mi się zajrzeć za te będące za izolatorem a tam sobie uwiły gniazdko dla młodej matuli. Wiedziałem, że będą się chciały wyroić i właśnie wczoraj miałem zrobić odkład ale jak pojechałem na poasieke to akurat wychodził rój. Osiadł sobie na pobliskiej czereśni, wiedziałem, że matki ze sobą nie maja bo została w izolatorze. Jak sprawdziłem to okazało się, że stara matka w izolatorze jest ale nie żywa. W takiej sytuacji zebrałem ten rój do rojnicy przetrzymałem do wieczora i przed wieczorkiem wpuściłem go do macierzaka pięknie weszły. Dzisiaj praca w tym ulu wre aż miło popatrzeć.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 08:08 - sob 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
A mi wczoraj wyszła rójka z odkładu zebrałem ją do rojnicy przykryłem pokrywą otwarłem zasuwkę żeby resztę pszczółek powchodziło przez kratę od grodową pszczółki zaczęły się gromadzić na pokrywie rojnicy przyglądam się a po niej spaceruje Matka była na tyle płochliwa że nie udało mi się jej złapać poderwała się i poleciała po chwili wszystkie pszczółki zaczęły wylatywać z rojnicy i wracały do ula po uspokojeniu się pszczółek z robiłem przegląd a Mateczka spacerowała sobie po ramce czyżby Matka wyleciała na lot godowy a pszczółki za nią , czy na prawdę wyszły jako rójka

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 11:55 - sob 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
To ja się pochwalę jaki padł u mnie rekord nastroju rojowego w jednej z rodzin (nie zaglądałem do gniazda ze 2 tyg.). Wczoraj wreszcie przejrzałem całe gniazdo, ramka po ramce. Każda jedna z 10 ramek zawierała przynajmniej 3 mateczniki, wszystkie zasklepione. A więc szacunkowo było ich ponad 30 sztuk, bo dokładnie z wrażenia nie policzyłem. Kto da więcej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji