FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 05:09 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 50 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 maja 2013, 13:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 12:46 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Nasza pierwsza rójka w tym sezonie, przed samym obiadem ... ale mus to mus :)
Więcej zdjęć na: Rójka od WSEISEONINJA

Obrazek

_________________
"Ważne jest by nigdy nie przestać
pytać. Ciekawość nie istnieje bez
przyczyny. Wystarczy więc, jeśli
spróbujemy zrozumieć choć trochę
tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy
nie trać świętej ciekawości. Kto
nie potrafi pytać nie potrafi żyć."

Albert Einstein
www.wseiseoninja.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 13:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Gratulacje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 15:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Chyba od jesieni nie zagladał :thank:

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 20:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 12:46 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzięki adriannos. Tomasz2020 - zaglądał, zaglądał. Nasze pszczoły są szalone, w ciągu 12 dni w tym ulu zarobiły nadstawkę z 10 ramkami (włożona sama węza) + zdążyły już trochę zapełnić je miodem, do tego wyhodowały nową matkę (chyba przegapiliśmy jeden matecznik :P ). No i jest numer 16 :) Ale jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" :pl:

_________________
"Ważne jest by nigdy nie przestać
pytać. Ciekawość nie istnieje bez
przyczyny. Wystarczy więc, jeśli
spróbujemy zrozumieć choć trochę
tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy
nie trać świętej ciekawości. Kto
nie potrafi pytać nie potrafi żyć."

Albert Einstein
www.wseiseoninja.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 21:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Thor, Jak ją dobrze osadziłeś, to znaczy z głową i masz względny pożytek, to rzeczywiście miodu teraz weźmiesz sporo.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2013, 23:18 - pn 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Thor pisze:
Dzięki adriannos. Tomasz2020 - zaglądał, zaglądał. Nasze pszczoły są szalone, w ciągu 12 dni w tym ulu zarobiły nadstawkę z 10 ramkami (włożona sama węza) + zdążyły już trochę zapełnić je miodem, do tego wyhodowały nową matkę (chyba przegapiliśmy jeden matecznik :P ). No i jest numer 16 :) Ale jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" :pl:


Sama węzą ograniczyłeś rodzine miód ładowały na dół bo do jasnych niechetnie składają ,matka została ograniczona w gnieździe .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 13:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 12:46 - śr
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
PASIG pisze:
Thor pisze:
Dzięki adriannos. Tomasz2020 - zaglądał, zaglądał. Nasze pszczoły są szalone, w ciągu 12 dni w tym ulu zarobiły nadstawkę z 10 ramkami (włożona sama węza) + zdążyły już trochę zapełnić je miodem, do tego wyhodowały nową matkę (chyba przegapiliśmy jeden matecznik :P ). No i jest numer 16 :) Ale jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" :pl:


Sama węzą ograniczyłeś rodzine miód ładowały na dół bo do jasnych niechetnie składają ,matka została ograniczona w gnieździe .


Stare ramka zaatakowała nam motylica :| Z tatą już nie mamy do niej sił. Na jesień postanowiłem kilka ramek zamknąć w szczelnych workach wraz z octem (worki powiesiłem na strychu więc na mroź też była narażona). Na wiosnę ręce mi opadły jak otworzyłem worek a tam motylica ! Z reguły ocet to roztwór 6% więc myślałem że ją to załatwi a tu nic. Najlepsze z tego było to że drut do ramek zardzewiał a w niektórych miejscach się rozleciał całkowicie, a ona przetrwała! :evil: Po tym zdarzeniu postanowiliśmy założyć nowe ramka, ale czy to coś da, nie jestem pewien bo z tego co mi się wydaje to ona zapewne siedzi też w ulach. Macie może jakieś rady ?

_________________
"Ważne jest by nigdy nie przestać
pytać. Ciekawość nie istnieje bez
przyczyny. Wystarczy więc, jeśli
spróbujemy zrozumieć choć trochę
tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy
nie trać świętej ciekawości. Kto
nie potrafi pytać nie potrafi żyć."

Albert Einstein
www.wseiseoninja.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 14:04 - wt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Nie wiem czy szczęsliwie nie mam motylicy, czy przez metode, niemniej ja robie tak:

Na zimę ramek nie magazynuje po pomieszczeniach lecz zostawiam w pustych ulach/korpusach na pasieczysku z zamknietymi wylotkami. Od tego czasu nie mam problemów z myszami, pleśnią czy motylicą.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 18:22 - wt 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cytuj:
Z reguły ocet to roztwór 6% więc myślałem że ją to załatwi a tu nic.

Załatwi, ale 60%.

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 18:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc
Zalatwi albo nie zalatwi worek dostalem wezy starej zaczely latac motylki
wlalem tam 60% kwas mrowkowy po miesiacu dopiero jak otworzylem to tysiac wylecialo .....bedzie zyc..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 19:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Panowie liście z orzecha włoskiego na ramki i powinien być spkój. Tez mialem problem do ubiegłego roku. W ubiegłym roku na ramki nakładłem właśnie tych liści i teraz tylko na 1 była. Poszła juz do zamrażarki :pala:

Prawdopodobnie czosnek tez odstrasza, ale nie wiem nie próbowałem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 maja 2013, 20:16 - wt 
darius4257 pisze:
wlalem tam 60% kwas mrowkowy po miesiacu dopiero jak otworzylem to tysiac wylecialo

Na motylice t nie ocet czy kwas mrówkowy lecz kwas octowy.
Liście orzecha włoskiego działają, ale czosnek jest znacznie skuteczniejszy, trzeba tylko co pewien czas dawać świeży (z resztą liście też).


Na górę
  
 
Post: 23 maja 2013, 15:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Osadziłem wczoraj rójkę w nowym ulu a dziś w tym ulu nie ma nic po rójce zostało tylko parę pszczół... Rano jak jechałem do pracy po 5 to widziałem że na przedniej ścianie ula siedzi sporo pszczół wielkości rozłożonej dłoni było takie grono... nawet się deszczu nie bały... Pewnie matka była poza ulem i teraz albo uciekły albo wróciły do macieżaka bo wczoraj przy osadzaniu na wylotku w macierzaku zbierało się dużo pszczół a dzisiaj te pszczoły z macieżaka chcą się pozabijać tak latają jakby nie wiadomo jaki pożytek był a jest tylko 10 stopni na plusie... Nie wiem co o tym mam mysleć...
Obrazek

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 16:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Röjka Ci uciekla Pewnie zle wsadziles do niej tą 1 ramkę z jajeczkami
wsadziles ja na pölnocne poludnie?? czy na zachodni wschöd ????
Poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 18:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
darius4257 pisze:
Czesc
Röjka Ci uciekla Pewnie zle wsadziles do niej tą 1 ramkę z jajeczkami
wsadziles ja na pölnocne poludnie?? czy na zachodni wschöd ????
Poz d
Rójkę osadziłem na południe wylotem a nie wkładałem jej do środka ramki z jajeczkami...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 18:53 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak nie zauwazysz matki w rójce to zawsze daje się ramkie czerwiu w kazdym stadjum i wtedy nie uciekną bo pszczoła ma czerw i jest do niego przywiozana. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 18:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc Tomasz to juz ci mily marian wytlumaczyl dlaczego uciekla.A w jakim kierunku to byl zart poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 19:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Ja raz popełniłem błąd i nie dałem ramki z czerwiem i więcej tego błędu nie popełnię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 20:45 - czw 
benek1 pisze:
Ja raz popełniłem błąd i nie dałem ramki z czerwiem i więcej tego błędu nie popełnię.
Nigdy nie dawałem i nigdy nie poszła mi rójka z osadzenia, podstawa to matka w roju, jak jej nie ma to pójdą zawsze, jak jest i mają węzę w ulu w jakim osadzasz nie pójdą pod warunkiem że zobaczysz jak matka wchodzi do ula z pszczołami. :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 maja 2013, 21:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 23:59 - pn
Posty: 320
Lokalizacja: Częstochowa
też byłem pewny ale do zeszłego roku nawet matka zaczerwiła pare komórek i poszły dla mnie to był szok nie wiarygodne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 21:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
A jest możliwość że wróciły do macierzaka? Bo jak wchodziły do ula to tak niechętnie i zaczął padać deszcz.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2013, 22:09 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Dzisiaj przełożyłem moją przedwczorajszą rójkę (21.05) do ula w którym miała być docelowo. Strząchnąłem pszczoły z ramek na węzę i ze dwa razy przeczerwione ramki, a stare na których były przez te powiedzmy 3 dni odstawiałem obok ula. Kiedy już wszystko wydawało się załatwione postanowiłem oglądnąć te właśnie ramki i co... i 3 z 6 posiane były jajeczkami, rad nie rad musiałem je wpakować do ula :)

Szybka ta matka jest z czerwieniem, a gruba jak prosiak i długa jakaś. Te kupne jakoś tak nie rosną :?

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 08:22 - sob 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Oj jak się ociepli to polecą rójki.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 20:00 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Niech lecą i niech ładują się do moich naszykowanych dla nich uli :mrgreen: :cwaniaczek:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 21:55 - sob 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie sie dziś skurczybyki sie wyroiły, wydawało mi sie że są w nastroju roboczym a tu dziś idę po mlecyk dla królika i patrze a tu tyle pszczół na akacji wisi i szybko buch ich do wiaderka i do ula(macierzaka), potem zrobiłem odkład z 3 ramek zamkniętego czerwiu jednym matecznikiem i ramką pokarmu.nie chce ich osłabiać bo dużo akacji kwitnie i chce troche miodku wywirowac :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 22:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
no to mogą ci się kolejny raz wyroić. Trzeba było odkład zrobić ale ze starą matką.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 23:24 - sob 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Prosze podajcie sposób na wyrojenie pszczół ,co takiego robicie ,ze te 1,5 korpusu potrafi sie kolegom wyroić . :haha: Bo nie ograniam tego ,to tez bede miał 30 roi na drzewach w tym sezonie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 23:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
W tym roku i lichy korpus chciał się niejednemu wyroić. Dlaczego ? ... :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 00:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
W 2012 pszczoły się tak nie roiły...A w tym to wystarczy dzień deszczu i już zakładają mateczniki... coś czują. Pamiętacie który rok był aż tak obfity w rójki?

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 00:20 - ndz 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Tomasz2020 pisze:
W 2012 pszczoły się tak nie roiły...A w tym to wystarczy dzień deszczu i już zakładają mateczniki... coś czują. Pamiętacie który rok był aż tak obfity w rójki?


Cały czas myslałem ,ze kolega adrianos lub kolega polbart pochwali sie tymi 8 kg rójkami , ale widocznie znowu pszczoły mnie zaskoczyły ,no wytłumacz mi kolego jak może się wyroić niecały korpus pszczół czy 2 korpusy to wina tylko pszczelarza w 99% ,1 % to genetyka sa takie linie ,ze nie da rady utrzymać pszczół w ulu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 02:59 - ndz 

Rejestracja: 08 marca 2008, 19:00 - sob
Posty: 155
Lokalizacja: śląskie
Jak się prowadzi gospodarkę rojową do są takie osiągi, wygodny fotel i obserwuje się wychodzące roje zbiera się i sprzedaje to pewniejsze od zbiorów miodu i zarobek pewny.
Tylko kasa się liczy PASIK jakbyś sprzedał z 30 rodzin 60 roi po 200zł to byś był bogatszy a pewny zarobek pozwolił by ci na zakup cukru na zimę i nie musiał byś kombinować z pięcioma korpusami i nie narażać kręgosłupa na zwyrodnienia tylko gimnastyka na drabinach. Jak pisałeś w jednym z postów o 100kg miodu średnio rodziny to się musisz solidnie napracować żeby im dostarczyć pożytku. Można wykorzystać pożytek z Biedronki to wtedy jest mniej zachodu a kasa gwarantowana.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 06:02 - ndz 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
no u mnie było 2 dni deszczu i wogóle wtedy nie wylatywały no i nie zdążyłem dolozyć nadstawki i sie wyroiły no i troche rojliwe są bo w mojej okolicy to tylko przez rójke pasieki powiększają a w tamtym roku kupiłem kilka roi no to mam teraz w pasiece naszykowaną drabine i resztę sprzętu do łapania roi :mrgreen: musze wymienić matke ale troche sie boje że mi nie wyjdzie i ukatrupie moje pszczółki :/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 06:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Patryku, nie bój się ani trochę. Kasuj matkę, poczekaj 4-5 dni, aż założą ładne mateczniki. Zetnij je i podłóż matkę na sztuczny matecznik. Dla pewności możesz poczekać jeszcze kolejne 4-5 dni, bo mogą założyć kolejne. Ostatnio modne podejście - matkę starą usuwasz i w tym samym momencie podajesz nową - ale tego to rzeczywiście strach próbować (matka musi być unasieniona i czerwiąca).

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 07:59 - ndz 
adamjaku pisze:
matka musi być unasieniona i czerwiąca
i najlepiej na początku maja by była do poddania :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 maja 2013, 08:08 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
I co się smiejesz jak sam piszesz że by ten rok był dobry to trzeba było w zeszłym zadbać, o zapasowe matki też :P
A poważnie to przecież można wsadzić matkę do ulika, poczekać i przy odrobinie szczęścia ma się unasiennione do poddania :mrgreen:
Nie da to matki unasiennionej z początkiem maja, ale przynajmniej nie ma przerwy w czerwieniu w rodzinie :-)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 08:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Przemciu, zaczynasz się robić równie czepliwy jak i inni. W zeszłym tygodniu można było kupić matki inseminowane, na dzień dzisiejszy już pewnie by czerwiły. Mamy koniec maja, niemal początek czerwca..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 08:31 - ndz 
adamjaku pisze:
Przemciu, zaczynasz się robić równie czepliwy jak i inni.
Bo zaczyna mnie pomału irytować bezradność wiecznie pytających na forum ale książki w rękę nie łaska wziąć. Zapoznać się z biologią rodziny pszczelej, nauczyć się kiedy i jak należy z pszczołami co robić i przenieść to do aktualnej sytuacji w rodzinie oraz warunków pogodowych i atmosferycznych, poznać dobrze swoją bazę pożytkową, tego się już nie chce - najlepiej zadać pytanie i chcieć na tacy odpowiedź jak by kto był jasnowidzem i wiedział co masz w ulach i wokół nich. Przestanę chyba całkiem pisać na forum. :roll:

adamjaku pisze:
W zeszłym tygodniu można było kupić matki inseminowane
Powodzenia, za darmo bym ich nie chciał. :wink:


Na górę
  
 
Post: 26 maja 2013, 08:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Cordovan pisze:
adamjaku pisze:
W zeszłym tygodniu można było kupić matki inseminowane
Powodzenia, za darmo bym ich nie chciał. :wink:


dlatego też wstrzymuję się z zakupami..

PS - chyba udało mi się po rzepaku wskazać zdecydowaną liderkę - która jak się uda - dostanie jentera dla mojej pierwszej doświadczalnej serii.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 11:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
PASIG pisze:
Tomasz2020 pisze:
W 2012 pszczoły się tak nie roiły...A w tym to wystarczy dzień deszczu i już zakładają mateczniki... coś czują. Pamiętacie który rok był aż tak obfity w rójki?


Cały czas myslałem ,ze kolega adrianos lub kolega polbart pochwali sie tymi 8 kg rójkami , ale widocznie znowu pszczoły mnie zaskoczyły ,no wytłumacz mi kolego jak może się wyroić niecały korpus pszczół czy 2 korpusy to wina tylko pszczelarza w 99% ,1 % to genetyka sa takie linie ,ze nie da rady utrzymać pszczół w ulu.

Powoli. Powolutku. Ja teraz się do drugiego miodobrania szykuję. U nas niestety pożytek był. Mało tych dni nielotnych w tym maju było. Ten przymrozek owoce na szczęście tylko na mniejszych drzewkach załatwił. U nas rójki po malinie się zaczynają. Czekam na telefony od znajomych. Na razie raz zadzwonili i tradycyjnie szerszenie w budce dla ptaków były :) Jakby co to będę jeździł i zbierał. Ale nie swoje. Oby nie.

PS. Największy rój jaki miałem ważył coś ponad 5kg i od razu zasiedlił cały ul. Pakowałem pszczółki do kilku wiader 10-litrowych. Wątpię aby wyszedł z 1 ula, musiał być połączeniem kilku mniejszych. Rzadko się takie piękności zdarzają. Przeciętne ważą od 2 do 3 kilo. Jak złapię takiego giganta, to fotkę masz gwarantowaną.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 13:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
t :haha: en rok bedzie obfity w roje bo była ładna pogoda pszczoły nanosiły dosc ładnie rozwineły sie i wystarczy dzien niepogody a daja czadu, co do wielkosci rójek to jak ktos ma rodzine 3 kg to nie zobaczy roju 8 kg :haha: ja tylko raz miałem roja giganta kilka lat temu jak po długiej niepogodzie wiedząc co bedzie pojechałem na pasieke, i o 10 wyszło z 5czy 6 uli i połaczone uwiesiły sie na jabłance łamiac gałaz, z ziemi sie podnosiły 3 godziny, rój z akacji zebrał rekordowa ilosc miodu i odbudował 4 korpusy wezy które na raz dostał,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 20:57 - ndz 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
antonig pisze:
Tylko kasa się liczy PASIK jakbyś sprzedał z 30 rodzin 60 roi po 200zł to byś był bogatszy a pewny zarobek pozwolił by ci na zakup cukru na zimę i nie musiał byś kombinować z pięcioma korpusami i nie narażać kręgosłupa na zwyrodnienia tylko gimnastyka na drabinach. Jak pisałeś w jednym z postów o 100kg miodu średnio rodziny to się musisz solidnie napracować żeby im dostarczyć pożytku. Można wykorzystać pożytek z Biedronki to wtedy jest mniej zachodu a kasa gwarantowana.


Zauważ ,że nawet kolega Polbart w ubiegłym roku pisał ,ze odkładów juz nie trzepie ,a matki pewnie bedzie trzepał ,ale nie po 60 tylko po 100 wtedy sie opłaci .Żaden rozsądny pszczelarz nie sprzeda Ci odkładów dysponując bazą pożytkową bo wybierze miód .Policz sobie 20 ton miodu jak naniosą silne rodziny ,trzeba by było z 1000 odkładów sprzedać ,żeby sie zrównać ze straconym miodem, odkłady sobie zrobi i połączy na jesieni przynajmniej nie przepadną jeszcze tej samej jesieni i nikt nie bedzie narzekał na kogoś i święty spokój .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2013, 22:23 - ndz 
U mnie też poszła pierwsza rójka, fotka zrobiona komórką i w pionie nie można wstawić


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 27 maja 2013, 10:54 - pn 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Prosta zasada. Rodzina dochodzi do siły, od połowy maja co tydzień przegląd - wchodzi w nastrój rojowy - matka w łeb i żadna rójka nie pójdzie. Jak podlewają mleczkiem mateczniki to nawet się nie zastanawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 10:55 - pn 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
W łeb albo odkład 4 ramkowy na starej matce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 12:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Thor pisze:
PASIG pisze:
Thor pisze:
Dzięki adriannos. Tomasz2020 - zaglądał, zaglądał. Nasze pszczoły są szalone, w ciągu 12 dni w tym ulu zarobiły nadstawkę z 10 ramkami (włożona sama węza) + zdążyły już trochę zapełnić je miodem, do tego wyhodowały nową matkę (chyba przegapiliśmy jeden matecznik :P ). No i jest numer 16 :) Ale jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" :pl:


Sama węzą ograniczyłeś rodzine miód ładowały na dół bo do jasnych niechetnie składają ,matka została ograniczona w gnieździe .


Stare ramka zaatakowała nam motylica :| Z tatą już nie mamy do niej sił. Na jesień postanowiłem kilka ramek zamknąć w szczelnych workach wraz z octem (worki powiesiłem na strychu więc na mroź też była narażona). Na wiosnę ręce mi opadły jak otworzyłem worek a tam motylica ! Z reguły ocet to roztwór 6% więc myślałem że ją to załatwi a tu nic. Najlepsze z tego było to że drut do ramek zardzewiał a w niektórych miejscach się rozleciał całkowicie, a ona przetrwała! :evil: Po tym zdarzeniu postanowiliśmy założyć nowe ramka, ale czy to coś da, nie jestem pewien bo z tego co mi się wydaje to ona zapewne siedzi też w ulach. Macie może jakieś rady ?

Ja trzymam ramki w szklarni w pustych korpusach od dołu i góry krata odgrodowa ,przed myszami broniąca. Od dołu dojście powietrza nie ograniczone. Kiedyś siarkowałam ,ale obecnie nawet ten zabieg jest zbędny, słońce i mróz robią swoje. Szklarnia otwarta. Nie trzymam starych czarnych ramek ,tylko susz jasny nadstawkowe jasne i węzę nad budowaną. Motylicy nigdy nie było .Mogę polecić.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 22:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
idzia12 pisze:
Thor pisze:
PASIG pisze:
Thor pisze:
Dzięki adriannos. Tomasz2020 - zaglądał, zaglądał. Nasze pszczoły są szalone, w ciągu 12 dni w tym ulu zarobiły nadstawkę z 10 ramkami (włożona sama węza) + zdążyły już trochę zapełnić je miodem, do tego wyhodowały nową matkę (chyba przegapiliśmy jeden matecznik :P ). No i jest numer 16 :) Ale jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" :pl:


Sama węzą ograniczyłeś rodzine miód ładowały na dół bo do jasnych niechetnie składają ,matka została ograniczona w gnieździe .


Stare ramka zaatakowała nam motylica :| Z tatą już nie mamy do niej sił. Na jesień postanowiłem kilka ramek zamknąć w szczelnych workach wraz z octem (worki powiesiłem na strychu więc na mroź też była narażona). Na wiosnę ręce mi opadły jak otworzyłem worek a tam motylica ! Z reguły ocet to roztwór 6% więc myślałem że ją to załatwi a tu nic. Najlepsze z tego było to że drut do ramek zardzewiał a w niektórych miejscach się rozleciał całkowicie, a ona przetrwała! :evil: Po tym zdarzeniu postanowiliśmy założyć nowe ramka, ale czy to coś da, nie jestem pewien bo z tego co mi się wydaje to ona zapewne siedzi też w ulach. Macie może jakieś rady ?

Ja trzymam ramki w szklarni w pustych korpusach od dołu i góry krata odgrodowa ,przed myszami broniąca. Od dołu dojście powietrza nie ograniczone. Kiedyś siarkowałam ,ale obecnie nawet ten zabieg jest zbędny, słońce i mróz robią swoje. Szklarnia otwarta. Nie trzymam starych czarnych ramek ,tylko susz jasny nadstawkowe jasne i węzę nad budowaną. Motylicy nigdy nie było .Mogę polecić.

Proponuję wydrukować i oprawić w ramkę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2013, 23:29 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ule WLKP korpus 12 ramek. Dennica siatkowana.

I pytanie moje jest takie: Dziś byłem w pasiece korzystając z około 1 godziny w miarę dobrej pogody. Przejrzałem szwagrowe ule pod kątem nastroju rojowego. Z 5 uli tylko jeden nie przejawiał chęci do rojenia się ( przynajmniej nie zauważyłem) Rodzina siedziała spokojnie matecznik zakulony, widocznie przyszykowany w razie W.

Natomiast w 4 pozostałych rodzinach to masa mateczników w różnym stadium. Od przygotowanych do zasiedlenia, zaczerwione, aż po zasklepione, jutro najprawdopodobniej skorzystałyby z dobrej pogody i uciekłyby na drzewo.
Pozrywałem wszystkie mateczniki, czy to zaczerwione czy nie. Zyskałem przez to może trochę czasu do momentu aż pszczoły zajmą się larwami które wyklują się z jaj, bo matki czerwią bardzo ładnie. Zauważyłem masę jajeczek, które kiedy się wyklują może trochę rozładują napięcie. Cały czas wygryzają się młode pszczoły, więc może się sytuacja zaogniać.

Poczyniłem następujące operacje:
1. Dałem po dwie ramki węzy, zabierając 2 odbudowane, ale nie zaczerwione. Trochę może i błąd, bo jakby matka zaczerwiła to pszczoły miałyby co robić wychowując czerw.
2. otworzyłem szuflady na full.Powałki jednak pozostawiłem zakorkowane.
3. O zrywaniu mateczników już pisałem powyżej.


Czy dostawienie drugiego korpusu na górę z węzą i z czerwiem na wygryzie powodując spore przewietrzenie może ostudzić zapał rodzin do wypadu na drzewo?

Acha jedna z tych chętnych na drzewo rodzin, wcale nie jest zbyt silna, nie zajmuje nawet całego korpusu, jedyne co to 8 ramek WLKP czerwiu, a i tak znalazłem tam mateczniki w sporej ilości.

Nie chciałbym rozpędzać się z robieniem odkładów, bo matki UN Dotrą do nas dopiero za jakiś czas, a nie chciałbym aby macierzak musiał wychowywać matkę i w ten sposób robić przewr w czerwieniu.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2013, 08:36 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Już mamy prawie czerwiec. W silnych ulach wystarczy, że poskłada jajeczka do mateczników i na drzewo. Osobiście jestem za biciem matek lub zrobieniem odkładu na starej matce. Zawsze gdy młoda matka z macieżaka zacznie czerwić można połączyć odkład z macieżakiem- wszystko zależy od pożytków. Pamiętaj o zasadzie Taranowa - jeśli pożytki kończą się u ciebie na lipie to czerwienie nie jest już Ci potrzebne - bo po pierwsze zużyją miód na czerw, a po drugie będziesz w lipcu miał dużo pszczół ale pożytku brak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2013, 23:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2012, 13:49 - czw
Posty: 172
Lokalizacja: Breń/Tarnów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A tutaj taka piękna rójka u brata w pasiece zakłóciła mi niedziele :))

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b5514aed3f05f6e.html

_________________
"Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 11:12 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2012, 21:14 - ndz
Posty: 247
Lokalizacja: 7A
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
u mnie wczoraj chciał wyjść rój, akurat robiłem przegląd ula stojącego obok więc zatrzymałem - gąbka na 10minut - i im przeszło.
Przegląd, skasowane mateczniki, matka do aresztu, zabrany odkład trzyramkowy. Matka pójdzie do kasacji, jest z roku 2011 i tylko ona od końca kwietnia coś kombinowała :-]
W pozostałych ulach spokój.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 50 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji