FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ale by mi się przydała Sasiadowi już dwie przyleciały a moją pasieke jakoś omijają . Ule są przyszykowane Coś im się chyba nie podoba.

_________________
POZDRAWIAM CAŁĄ PSZCZELARSKĄ RODZINKĘ.

ja mam inny problem,bo niemam zabardzo gdzie stawiac ule;/mam 3 i moze 4 tez by miedzy nie wstawił,ale nic wiecje sie nie zmiesci.

w takim razie paka pawilon i pietrowo jak wejda cztery to razem osiem i sam zysk jesli zadaszony to nawet w deszcz mozesz zajzec

Mam do Was pytanie. Posiadam rodzinkę która strasznie chce się wyroic i najprawdopodobniej wyjdzie z ula w przeciagu kilku dni. Zrobilem z niej odklad z matecznikiem zasklepionym, ale pomimo tego buduja mateczniki gdzie popadnie, a matka juz prawie nie czerwi. Czytalem w ksiazce ostrowskiej ze dobrze jest zrobic odklad i postawic z nim ul na miejscu starego, a stary ul odstawic w inne miejsce. Młode pszczoly z odkladu beda w ulu, do tego przyleca lotne pszczoly i rodzina powinna byc bardzo silna, bez otwartego czerwiu z zasklepionym matecznikiem.
Natomiast w rodzinie ze stara matka pozostanie niewiele pszczol mlodych i czerw zamkniety i otwarty.
Czy dobrze mysle?? Czy moze w jakis inny sposob postapic. Tak zeby zebrac miod z sadow i mniszka.

Natomiast 2 rodzinka ktora chce sie roic wybudowala 2 mateczniki rojowe, ktore zerwalem. Czytalem ze wystarczy pod taka rodzine dolozyc jeden pusty korpus wielkopolski z wezą i do niego przeniesc ramke z czerwiem niezasklepionym i powinien powrocic nastroj roboczy i po tym czasie zabrac korpus z weza.
Dajcie znac czy dobrze kombinuje, bo musze cos zrobic, zeby mi pasieka nie odfrunela:) Dodam, ze dokladanie wezy nic juz nie daje.

można tak zrobić

miecio jeśli chcesz w pierwszej rodzinie przywrócić nastrój roboczy, Zrób odkład ze starą matka, aby uruchomić czerwienie. W ulu zostaw jeden matecznik, gdy matki zaczną czerwić połącz rodziny i zostaw jedną. Masz nastrój roboczy. Miodu z sadów pszczoły w zaawansowanym nastroju rojowym i tak Ci nie przyniosą.
Do drugiej rodziny daj węze w gniazdo między czerw, jesli buduja,jeśli nie dwa odbudowane plastry, matka musi mieć gdzie czerwić, jeśli w tych dwóch matecznikach były tylko jaja może się uda.

przywędrował skądś chyba głodniak?osadziłem i podałem pare ramek z zapasem,i odziwo nie widać warrozy

nemo, Coś im sie spodobało to drzewko, można byłoby pomyśleć i zainstalowac tak jakąś rojołapkę

na tym modrzewiu to pierwszy raz usiadły,poprzednio zawsze wybierały Dąb, rojołapka hm.........! niezły pomysł!

O tej porze roku o glodniakach nie slyszalem i nie czytalem .
Pozdrawiam

ty miesiąc leje,napalcach jednej reki można policzyć dni ze słoncem i to niecałe

no to do macierzaka marsz!!!

nemo, nie konserwowales niczym tego ula? bo wyglada jakby byla goła klepka

_________________
www.pszczolyimiod.pl

niestety tak wyszło,ale mam zamiar to naprawić jak dopisze czas i pogoda,podobno wodnymi farbami można malować zasiedlone ule