FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 15:43 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
Post: 04 kwietnia 2009, 16:35 - sob 
Witam

Tak jak w temacie. Planuję w tym sezonie zrezygnować z podbierania pszczołom miodu i moim jedynym celem będzie powiększeni pasieki najbardziej jak to się tylko da. W związku z tym jakie działania mam podjąć już od teraz ( podkarmianie itd...) by z jednego ula uzyskać jak najwięcej nowych rodzin?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 17:11 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Najszybciej ,najprosciej i niekoniecznie prawidlowo. Na koniec maja - Zakup po trzy czerwiace matki na ul - podziel go na trzy - podaj matki. Oczywiscie rob to troche z glowa. Istniejaca pasieka razy trzy , a i dla siebie miodku wezmiesz.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 18:03 - sob 
Czyli dwa odkłady małe z macierzaka i do nich czerwiące matki. A ile ramek czerwiu wielkopolskich musi być w ulu by taki zabieg przeprowadzić? Czy w dalszych terminach można robić jeszcze odkłady z silnych rodzin albo jakieś odkłady łączone np pszczoły i połowa czerwiu z jednego ula i z innych np dwóch uli sam czerw na wygryzieniu po 1 ramce z pnia?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 18:20 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Ogolnie mozna do polowy lipca./abys mogl to co zrobisz zazimowac/ Szukaj na tym forum - odklady , pakiety ,dzielenie rodzin , zsypance itp. Zadajesz duzo pytan i w jednej odpowiedzi trudno bedzie wyjasnic jak robic aby nie stracic rodziny.
Troszke cierpliwosci i na tym forum wszystko znajdziesz.
Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 18:59 - sob 
ok :D dzięki za rady. Co prawda czytam wciąż o tym i o tamtym ale nawet w książkach nie opisują połowy zadań jakie można wykonywać w pasiece. Dlatego tak ważne jest doświadczenie kolegów z tego forum :D No nic... będę szukał dalej po tematach.

pozdrawiam. :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 19:35 - sob 
do takiej inwestycji trza było już w tym roku podjąć pierwsze kroki , a mianowicie zakupić porządna Matkę Reprodukcyjną – będzie Ci ona potrzebna aby nie kupować matek do odkładów tylko w odpowiednim czasie poddawać mateczniki ( każda kupiona matka to 15-30 zł ) Następnie wybrać typ ula abyś na wiosnę miał je już gotowe ( jak na pierwszy rok Trzyletniej rozbudowy musisz ich mieć 20 szt ,przynajmniej korpusów gniazdowych i daszków ) .Przez dwa lata zapomnij o miodzie a nawet musisz dokupić cukru ( na sezon ) nie licząc cukru do karmienia , No i roboty jest tyle że głowa boli ale czego się nie robi aby mieć zamierzony cel
1) Przez zimę musisz przerobić wszystkie plastry suszu na dany typ ula biorę pod uwagę Wielkopolski bo o nim piszesz
2) Bardzo wczesną wiosną przełożyć ule do nowych i zacząć stymulację rodzin podając im ciasto miodowo – pyłkowe bez względu na pożytek jaki jest w terenie .
3) Gdy przyjdzie odpowiedni czas ( a zależy to od wiosny i rozwoju ) i gdy będziesz miał już pełne 10- ramek w gnieździe i pszczoły zaczną wpadać w stan rojowy , musisz podzielić rodziny na odkłady ( przypuszczalnie te 5 Twoich ) Czyli będziesz miał 50 ramek obsiadających przez pszczoły z tych 50 ramek zrobisz odpowiednio dzieląc ramki z czerwiem ok. 15 odkładów -3 ramkowych , Które musisz odwieź z pasieki ( aby się lotna pszczoła nie wróciła ) , po 4 dniach do takich mini odkłaów podaje się najlepiej Matecznik na wygryzieniu , lub po zasklepieniu czerwiu matkę czerwiąca ( po wcześniejszym dwu krotnym co 4 dni sprawdzeniu i zerwaniu mat –rat )
4) Razem powinieneś mieć 20 rodzinek ( z starymi matkami które pozostawiasz na starym miejscu ) tym rodzinkom z matkami pozostawiasz tylko po 1 ramce czerwiu i dwie z pszczołami ( tam matki nie przerwią czerwienia wiec im więcej nie potrzeba
5) Teraz musisz zabrać się do opieki nad rodzinkami podając im ciasto lub syrop ( bez względu na pożytek )
a) W pierwszej kolejności sprawdzasz przyjęcie matek lub mateczników (szukasz matek )
b) Uzupełniasz braki ( nie przyjęte , stracone w oblocie ) uzupełniasz je wtedy tylko matkami czerwiącymi ( bo się pszczoły starzeją )
c) W tym czasie leczysz z Varooa ( odymiasz 2 x co 5 dni )
d) Gdy matki już czerwią nadal karmisz i podajesz po 1 ramce suszu ( silnym możesz węzy )
e) Sprawdzasz stan czerwiu , pszczół i pokarmu –z byt mały brak pokarmu uzupełniasz , gdy wszystko gra dokładasz węzę do takiej ilości abyś ok. 10 –15 sierpnia miał już po 8 ramek w gniazdach , Rodzinki możesz przewieść wcześniej z powrotem ale możesz i teraz
f) Od tego czasu przygotowujesz je do zimowli tak aby na 30 Sierpnia były podkarmione wyleczone i spokojnie czekały wiosny
Za rok operację powtarzasz od nowa , możesz tylko z 10 ulami a 10 już eksplatować normalnie robiąc z nich tylko jeden odkład
Życzę powodzenia

Wink


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2009, 23:26 - sob 
Dziękuję BoCiAnK. Właśnie o coś takiego mi chodziło :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2009, 19:55 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2009, 22:31 - czw
Posty: 215
Lokalizacja: kuj-pom
Nie wiem czy to coś pomoże,ale na twoim miejscu "puściłbym" matkę na dwa korpusy bez kraty.Niech zaczerwi jak największą ilość ramek i wtedy zrobić odkłady.

_________________
Pasieka Wilczkowo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2009, 21:44 - ndz 
Można i tak z tym że mam te moje wielkopolskie to takie ala kombinowane gniazdo 14 ramek + 14 nadstawkowych. Reszta to warszawskie poszerzone ale narazie stoją psute. Rzecz jasna warszawiaki będę miał w pasiece ale najpierw muszę zasiedlić te wielkopolskie bo szkoda by stały puste a dostałem je za friko od dziadka... Gniazda nie będę ograniczał do 10 ramek wlkp. więc matka ma do dyspozycji cały dół do czerwienia. Jesli dobrze pójdzie to czerwiu może byc całkiem sporo w poprzednim roku było dużo.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 kwietnia 2009, 10:05 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Nie każdy potrafi prowadzić hodowlę matek we własnym zakresie,trzeba mieć do tego pewne doświadczenie i nie zawsze na początku to się udaje. Dlatego najprościej dokonać zakupu od znanego hodowcy mateczników na wygryzienu i poddać do przygotowanych wcześniej odkładów. Jest to najtańsza i najpewniejsza metoda ,gwarantująca 100% przyjęć matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 kwietnia 2009, 21:51 - wt 

Rejestracja: 22 maja 2008, 22:10 - czw
Posty: 150
Lokalizacja: Siennica pow.Miński
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Zgadzam się z paraqliderem. Myślę (choć może się myle) że pszczelnik jeszcze nie nabył takiego dożwiadczenia aby sam wychodować matki. Ja naprzykład na pewno bym jeszcze tego nie zrobił :D A poza tym na rozpoczęcie takich operacji jest już dużo za późno


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 17:08 - śr 
Witam :D nie wiem skąd ta rozmowa na temat hodowli matek ale ok xD ja nie wspominałem o tym, że zamierzam hodować matulki do odkładów lecz je zakupię :D Tak jak powiedział Kamil nie porywam się jeszcze na takie ekscesy bo brak mi doświadczenia... Pszczoły mam od niedawna, to była pierwsza zimowla w pasiece więc sami wiecie:D może kiedyś jakiś "biznes" się rozkręci z matkami:D Narazie trzeba doświadczenie łapać.

P>S> Przypomniało mi się przy okazji takie "staropolskie" :D powiedzonko: "Matka jest tylko jedna". Kto słyszał ten dowcip wie o co chodzi :D

Pozdrawiam:)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 17:15 - śr 

Rejestracja: 22 maja 2008, 22:10 - czw
Posty: 150
Lokalizacja: Siennica pow.Miński
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Rozmowa o matkach wzięła się z tąd że pan Bogdan stwierdził że zakup matki do każdego odkładu to dość duży wydatek i ja również tak sądze. No ale myślę że w tej sytuacji zakup matek jest najlepszym rozwiązaniem. Tylko na intensywne powiększanie pasieki jest już za późno. Co najwyżej 2 odkłady z jednej rodziny ale i o to trzeba wcześniej zadbać :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 17:28 - śr 
Myślę że z nie jest za późno gdyż rodzinkę przygotowuję od pierwszego oblotu, podkarmianie sytą trochę syropem. Pszczoły na chwilę obecną mają 6 w znacznej mierze zaczerwionych ramek, matka jest dobra i dobrze czerwi jak na moje oko. Dziadek tak samo mówił. :D zobaczymy co się z tego wylęgnie. Wczoraj byłem zmuszony dać do ula pierwszą ramkę z węzą, Wcześniej dodane były trzy suszu ale już zalane pokarmem i zaczęły pobielać plastry. Temperatura jest ok więc nie martwię się o zaziębienie czerwiu. Ponadto jest jeszcze ocieplone gniazdo.Styropian z pozostawionymi szczelinami do wentylacji. Myślę że w połowie mają da się z tej rodzinki uzyskać minimum trzy małe odkłady do których podam matki. Mam nadzieję że wszystko przebiegnie po mojej myśli :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 17:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
pszczelnik pisze:
Myślę że z nie jest za późno gdyż rodzinkę przygotowuję od pierwszego oblotu, podkarmianie sytą trochę syropem. Pszczoły na chwilę obecną mają 6 w znacznej mierze zaczerwionych ramek, matka jest dobra i dobrze czerwi jak na moje oko. Dziadek tak samo mówił. :D zobaczymy co się z tego wylęgnie. Wczoraj byłem zmuszony dać do ula pierwszą ramkę z węzą, Wcześniej dodane były trzy suszu ale już zalane pokarmem i zaczęły pobielać plastry. Temperatura jest ok więc nie martwię się o zaziębienie czerwiu. Ponadto jest jeszcze ocieplone gniazdo.Styropian z pozostawionymi szczelinami do wentylacji. Myślę że w połowie mają da się z tej rodzinki uzyskać minimum trzy małe odkłady do których podam matki. Mam nadzieję że wszystko przebiegnie po mojej myśli :D


1. czemu te pszczoły podkarmiasz sytą, brak pokarmu zimowego do tego Cię zmusił??
2. piszesz, że mają 6 ramek, a dodałeś w tym sezonie trzy, czyli co po oblocie wiosennym miałeś 3 ramki pszczół i chcesz 3 odkłady w połowie maja zrobić??

* przestań już je tak karmić bo występuje pozytek w terenie i przyjdzie moment, że zalejesz gniazdo i będzie brak miejsca dla matki, co odrazu przełozy się na to, że zrobisz jeden odkład i to nic rewelacyjnego będzie, ogólnie to radzę odkład zrobić później niż połowa maja, doprowadzić to do odpowiedniej siły i wtedy dopiero zrobić jeden mocny odkład i zakupić matkę do utworzonego odkładu, można pomyśleć o unasiennionej na pasieczysku aby nie tracić czasu,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 18:01 - śr 

Rejestracja: 22 maja 2008, 22:10 - czw
Posty: 150
Lokalizacja: Siennica pow.Miński
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
pszczelnik napisał:
Cytuj:
Myślę że z nie jest za późno gdyż rodzinkę przygotowuję od pierwszego oblotu, podkarmianie sytą trochę syropem.


A to było tak od razu :D Nie no myślę że dasz radę :D Z pomocą dziadka :)
Też uważam że na trzy odkłady to połowa maja za wcześnie. Moim skromnym zdaniem pierwsze dwa tygonie czerwca. A co do zalania gniazda to nie ma o co się martwić wstawiasz dwie ramki suszu albo węzy za ostatnią z czerwiem i następnego dnia już masz całe zaczerwione :P

Cytuj:
Pszczoły na chwilę obecną mają 6 w znacznej mierze zaczerwionych ramek, matka jest dobra i dobrze czerwi jak na moje oko. Dziadek tak samo mówił. zobaczymy co się z tego wylęgnie.

No jak to co?? Pszczółki :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 19:52 - śr 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
bzzy pisze:
pszczelnik pisze:
Myślę że z nie jest za późno gdyż rodzinkę przygotowuję od pierwszego oblotu, podkarmianie sytą trochę syropem. Pszczoły na chwilę obecną mają 6 w znacznej mierze zaczerwionych ramek, matka jest dobra i dobrze czerwi jak na moje oko. Dziadek tak samo mówił. :D zobaczymy co się z tego wylęgnie. Wczoraj byłem zmuszony dać do ula pierwszą ramkę z węzą, Wcześniej dodane były trzy suszu ale już zalane pokarmem i zaczęły pobielać plastry. Temperatura jest ok więc nie martwię się o zaziębienie czerwiu. Ponadto jest jeszcze ocieplone gniazdo.Styropian z pozostawionymi szczelinami do wentylacji. Myślę że w połowie mają da się z tej rodzinki uzyskać minimum trzy małe odkłady do których podam matki. Mam nadzieję że wszystko przebiegnie po mojej myśli :D


1. czemu te pszczoły podkarmiasz sytą, brak pokarmu zimowego do tego Cię zmusił??
2. piszesz, że mają 6 ramek, a dodałeś w tym sezonie trzy, czyli co po oblocie wiosennym miałeś 3 ramki pszczół i chcesz 3 odkłady w połowie maja zrobić??

* przestań już je tak karmić bo występuje pozytek w terenie i przyjdzie moment, że zalejesz gniazdo i będzie brak miejsca dla matki, co odrazu przełozy się na to, że zrobisz jeden odkład i to nic rewelacyjnego będzie, ogólnie to radzę odkład zrobić później niż połowa maja, doprowadzić to do odpowiedniej siły i wtedy dopiero zrobić jeden mocny odkład i zakupić matkę do utworzonego odkładu, można pomyśleć o unasiennionej na pasieczysku aby nie tracić czasu,


Pszczelnik napisał że ma 6 ramek zaczerwionych :D A z tym podkarmianiem to faktycznie się wstrzymaj do jesieni bo pomylisz to z nakropem którego juz teraz powinno być dla rodziny i zresztą dla pszczelarza też.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 kwietnia 2009, 22:36 - śr 
No widzę kolejne zamieszanie. Bzzy w gnieździe mam teraz 9 ramek w tym 6 z czerwiem. Nie napisałem nigdzie że podkarmiam cały czas bo pozyku u mnie full i jeszcze więcej. Po pierwszym oblocie podałem 1.6l syropu 1:1 po 0,8l co trzy dni. Łacznie 1kg cukru. i potem systy ok 0,3 l. Wszystko tylko dlatego by uzupełnić braki pokarmu w gnieździe. Pszczoły mają tyle pozytku że jak zaczęły zalewać pokarmem to co kilka dni musiałem nowe plastry dodawać. Więc proszę mi się tu nie bulwersować :D bo może trochę niejasno piszę ale jest wszystko ok :D a z dziadkiem to mały problem bo mam go tylko na telefon. Mieszka 200 km ode mnie :D ale ta rodzinka akurat od niego przywieziona w lipcu więc trochę obeznany :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2009, 15:30 - pt 
Ludzie, dajcie spokój z tymi wysilonymi podziałami na mikroodkłady. Przecież zasiedlone ule można kupić po 100 zł (a nawet taniej), wystarczy tylko śledzić lokalną prasę. Kupujemy takie rodzinki, przesadzamy do naszych uli, wymieniamy matki i zamiast rachitycznych odkładów do karmienia przez cały sezon mamy normalne rodziny, które nam się spłacą w tym samym roku.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2009, 16:42 - pt 
Wszystko fajnie i miodzio w Tym co piszesz ale weź pod uwagę, że to w dużej mierze zależy od regionu i tzw. okazji na kupno. Pierwszy ul musiałem ściągnąć z okolic Ełku (ok 200 km od mojej miejscowości). W mojej okolicy oczywiście jest kilku pszczelarzy ale jak jakiś już zaśpiewa to w granicach 250 - 300 zł za rój. Druga sprawa to typ ula. Nie ma sensu kombinować z ramkami. Główny typ w moim regionie to dadant. Ja mam wielkopolskie i warszawskie poszerzane (te będą wprowadzane na stałe ze względu na dobrą zimowlę). Nie uśmiecha mi się kupować rój za taką kasę i potem wycinać plasterek po plasterku by go włożyć do wielkopolskiego. Trzecia sprawa i wydaje mi się że najważniejsza to zdrowotność pasieki. Mam zdrowe pszczoły i chciałbym by takie pozostały. Co roku słyszę że w okolicy pasieki są dziesiątkowane przez tą nową chorobę. Może i te: "mikroodkłady" nie są praktycznym pomysłem ale jak to mówią pazerność nie popłaca. Nawet jeśli się nie uda zrobić tych trzech odkładów to zrobię dwa... ale swoje. Mogę kupić roje czemu nie. Mogę kupić odkłady ale co jeśli po zimie z tych 5 czy 10 odkładów zostanie z 20 procent? Ja pszczelarstwo traktuję jako hobby, wypełnienie wolnego czasu w pewnym sensie nawet to kontynuacja tradycji zaczętej przez mojego dziadka więc przez takie zabiegi jak ten z powyższego tematu wzbogacają mnie o nowe doświadczenia.
"Nie sztuką jest coś kupić ale sztuką jest wykonać coś samemu. "

pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2009, 19:19 - pt 
Jest jeszcze inna metoda której się trzymam

Odkłady robię w ten sposób że pasiękę 60 uli Dadanta dzielę na pół z pierwszych 30 uli zabieram po dwie ramki z czerwiem zamkniętym i obsiadającymi je pszczołami a z drugiej części 30 uli zabieram po 2 ramki z pyłkiem ,miodem i obsiadającymi pszczołami to wszystko pakuję do skrzynki odkładowej wcześniej zamkniętej (wylot siatką ) i do pracowni i następnego dnia wyjazd na drugą pasiekę czyli zrobione jest 30 odkładów ,,, na drugiej pasiece ta sama procedura tylko z ulami Wielkopolskimi i przyjazd do Suchej po ok. 4-5 dni poddaje do odkładów matki i robię od nowa odkłady tylko na odwrót z tych uli co był wzięty czerw biorę ramki z jedzeniem a z tych co jedzenie biorę czerw co mi to daje ?? Daje mi to że gdy zabieram po dwie ramki do odkładów uzupełniam braki węzą za ok. 4-5 dni te ramki są ślicznie odrobione i zaczerwione i teraz mogę zabrać następne dwie z każdego ula do odkładów i stawić następne dwie z węzą za zabrane . Zrobienie wszystkich na raz czyli 60 było by realne lecz musiał bym wstawić po 4 węzy na raz do każdego ula co mogło by być niekorzystnym zjawiskiem z czego zrezygnowałem , Takim systemem od ok. 20 maja do 5 czerwca mogę zrobić ok. 100 odkładów i więcej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2009, 18:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
BoCiAnK pisze:
Jest jeszcze inna metoda której się trzymam

Odkłady robię w ten sposób że pasiękę 60 uli Dadanta dzielę na pół z pierwszych 30 uli zabieram po dwie ramki z czerwiem zamkniętym i obsiadającymi je pszczołami a z drugiej części 30 uli zabieram po 2 ramki z pyłkiem ,miodem i obsiadającymi pszczołami to wszystko pakuję do skrzynki odkładowej wcześniej zamkniętej (wylot siatką ) i do pracowni i następnego dnia wyjazd na drugą pasiekę czyli zrobione jest 30 odkładów ,,, na drugiej pasiece ta sama procedura tylko z ulami Wielkopolskimi i przyjazd do Suchej po ok. 4-5 dni poddaje do odkładów matki i robię od nowa odkłady tylko na odwrót z tych uli co był wzięty czerw biorę ramki z jedzeniem a z tych co jedzenie biorę czerw co mi to daje ?? Daje mi to że gdy zabieram po dwie ramki do odkładów uzupełniam braki węzą za ok. 4-5 dni te ramki są ślicznie odrobione i zaczerwione i teraz mogę zabrać następne dwie z każdego ula do odkładów i stawić następne dwie z węzą za zabrane . Zrobienie wszystkich na raz czyli 60 było by realne lecz musiał bym wstawić po 4 węzy na raz do każdego ula co mogło by być niekorzystnym zjawiskiem z czego zrezygnowałem , Takim systemem od ok. 20 maja do 5 czerwca mogę zrobić ok. 100 odkładów i więcej


jak tak Boguś już zrobione odkłady??

ja dziś zrobiłem pierwsze 10szt i jutro kolejne 10szt tak więc majowe odkładziki powinny być fajne :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2009, 19:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Bogdan zdaje się dziś wyjechał robić odkłady. :)

A ja się tak dziś zastanawiam na przyszłość robić odkłady z wlkp. gdzieś na forum pisałem o utrzymywaniu rodziny na 1,5 korpusu (rzecz jasna miejsce dla matki) i padła odpowiedz że rójka murowana. Dziś mi przyszedł do głowy pomysł żeby ten korpus 1/2 wlkp z czerwiem na wyjściu postawić na pustym korpusie z wezą suszem i pokarmem, poddać matkę i takim systemem robić odkłady.

Niedawno słyszałem opinię o wysokich dennicach z kratką na dziką zabudowę że fajnie się robi odkłady podmieniając dennice na nową a na starą w której znajdują się pszczoły z macierzystego ula postawić cały korpus i poddać matkę.

Przyznam że mój pomysł jest swego rodzaju kombinacją tego drugiego tyle że zabierałbym półkorpus a nie dennicę (bo takowych nie posiadam) a i zapewne musiałbym rozdzielać korpusy żeby się dostać do dennicy a tak tylko półkorpus zabrać bez niepotrzebnego naruszania gniazda i odkład gotowy.
Minus tego taki (teoretycznie) że trzeba by dobierać dość precyzyjnie termin robienia takiego odkładu żeby nie było tak że dziś się robi odkłady a jutro leci się po drabinę. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :wink: Dobry pomysł??:wink: Albo lepiej czy da rade w ten sposób. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2009, 22:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Psepscółek pisze:
Bogdan zdaje się dziś wyjechał robić odkłady. :)

A ja się tak dziś zastanawiam na przyszłość robić odkłady z wlkp. gdzieś na forum pisałem o utrzymywaniu rodziny na 1,5 korpusu (rzecz jasna miejsce dla matki) i padła odpowiedz że rójka murowana. Dziś mi przyszedł do głowy pomysł żeby ten korpus 1/2 wlkp z czerwiem na wyjściu postawić na pustym korpusie z wezą suszem i pokarmem, poddać matkę i takim systemem robić odkłady.

Niedawno słyszałem opinię o wysokich dennicach z kratką na dziką zabudowę że fajnie się robi odkłady podmieniając dennice na nową a na starą w której znajdują się pszczoły z macierzystego ula postawić cały korpus i poddać matkę.

Przyznam że mój pomysł jest swego rodzaju kombinacją tego drugiego tyle że zabierałbym półkorpus a nie dennicę (bo takowych nie posiadam) a i zapewne musiałbym rozdzielać korpusy żeby się dostać do dennicy a tak tylko półkorpus zabrać bez niepotrzebnego naruszania gniazda i odkład gotowy.
Minus tego taki (teoretycznie) że trzeba by dobierać dość precyzyjnie termin robienia takiego odkładu żeby nie było tak że dziś się robi odkłady a jutro leci się po drabinę. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :wink: Dobry pomysł??:wink: Albo lepiej czy da rade w ten sposób. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam Psepscółek. :)


heh i kto tu pisał mi, że za dużo myślę, Ty to chyba wogóle nie śpisz od tego myślenia, znów kombinujesz jak koń pod górę, Bogdan i Janusz opisali jak robią odkłady i więcej w tym temacie nie warto dodawać, zwróć uwagę na dwa detale istotne, co robi Janusz przed zrobieniem odkładu, jak sobie szykuje czerw do odkładu i jak tworzy Bogdan odkłady bez wielkiej rujnacji rodni w rodzinie, poczytaj i zrób jak oni to robią, nawet nie musisz wtedy myśleć

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2009, 12:08 - sob 
Psepscółek pisze:
Bogdan zdaje się dziś wyjechał robić odkłady. :)



Tak pierwsza partia jest już zrobiona i wczoraj wieczór ustawiona na pasiece gdzie będę odbywały się loty godowe
Dziś odkłady te otrzymały po 05kg Ciasta miodowo cukrowego - co nie wzbudza rabunków i ciekawości uli macierzystych
:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 marca 2010, 19:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
pszczelnik,

jak tam wyszło to intensywne powiększanie pasieki po roku?? Jaką wersję wybrałeś??

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 marca 2010, 22:02 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Pszczelnik nie chce się pochwalić ale inni pszczelarze dowiedzieli się jak robić odkłady. Bogdan dokładnie to opisał. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 czerwca 2010, 23:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
W zwiazku z powiekszaniem pasieki udalo mi sie z 6 rodzin z wiosny zrobic 18, w tym 4 byly zakupione, a 2 z koła pszczelarzy. Wiec tak naprawde z kazdej jednej rodziny z wiosny w maju byl 1 odkład. A jak u Was, udało sie powiekszyc pasieke?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2010, 00:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja w tym roku z 6 rodzin powiekszylem do 10 (3 odkłady i jedna rójka). Narazie brakuje mi uli takze wstrzymam sie do nastepnego roku z tym co mam:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji