FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 13:20 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 sierpnia 2015, 13:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Witam,

bardzo proszę Szanowne grono Pszczelarzy o poradę...

w tym roku zakupiłem na początku lipca 2 odkład 4 ramkowe z krainkami CAR Alpejka... odklady ładnie doszły do siły - aktualnie czerwiu jest na 8 ramkach a i w jednym ulu nawet na 9 ramce trafiło się małe kóleczko - ramki 10 i 9 zalane miodem w 3/4 poszyte... (w zasadzie to syrop bo w polu bida przez susze) trochę malo pierzgi w tych ulach ale licze że naniosą teraz pyłku z nawłoci bo dosyć sporo jej kwitnie w pobliżu... teraz dostaną po 12 kg cukru na ul - syrop 3:2, paski na warrozę, potem w połowie paxdziernika 1 apiwarol a w listopadzie BeeVital HC (tj. forumowy ambrozol)

co do tych alpejek jestem śr. zadowolony - 1 rodzina łagodna jak baranki - druga natomiast to szatany - lecą do rekwic i od razu chcą żądlić, nie boją się dymu, po odejściu od ula leca nawet jeszcze za mną 100m - także pod domem też można dostac strzała... - i tak za każdym razem więc to nie wina pogody, pożytku czy coś - bo w drugim ulu "baranki" zawsze są spokojne...

ale wracając do tematu to - jak wszystko dobrze pójdzie w przyszłym roku chicałbym powiększyć pasiekę o kolejne 6 uli... nie wiem tylko czy mój pomysł na stworzenie wczesnych majowych odkladów nie jest za bardzo optymistyczny i ekspansywny bo chciałbym liznąć jeszcze trochę miodu rzepakowego, akacjowego i lipowego - tak aby wyszło średnia 10 kg z ula na cały sezon (czyli łacznie 20 kg - bo liczę tylko te 2 ule ktore przezimują...)

niestety w pasiece moge byc tylko w weekendy więc to dodatkow komplikuje sytuację...

plan jest taki...

półnadstawkę z węzą (nie mam suszu) daję pszczołą w 2-3 tyg kwietnia - przy czym zabeleczkowuje większość gniazda - zostawiam tylko 2 lub 3 przejścia do półnadstawki aby za bardzo nie oziębiać gniazda....

PLAN TWORZENIA ODKŁADÓW - ule wlkp

1 dzień
sb 7 maj 2016- wyciągam wszytskie beleczki, na półnadstawkę (czy lepiej pod ?) dostawiam pełny korpus jako miodnię z 4 ramkami węzy - z gniazda przenoszę 6 ramek z zasklepionym czerwiem do miodni w to miejsce do rodni daję 6 ramek z suszem...

nd 15 maj - 9 dzień ( - licząc tak sobota 07.05.2016 to 1, nd 2, pn 3,.... nd 9)
za tydzień tj w niedzielę 15 maja przekładam 6 świeżo zaczerwinych ramek z gniazda do miodni, a w ich miejsce przekładam ramki które włożyłem do miodni tydzień temu ale zabieram te ramki z których pszczoły już się wygryzły - powinno być w nich trochę miodu i może też pierzga więc mogłyby posłużyć jako ramki z pokarmem dla odkładów, za nie wstawiam do gniazda węzę...

25-05 - środa 19 dziń - przychodzi paczka z matkami
26.05 - czw. BOŻE Ciało :) - 20 dzień lub nawet jeszcze śr. 25-05 (19 dzień)
zabieram ramki z czerwiem na wygryzieniu z miodni (zastępuję je wezą/suszem) - łacznie zabieram więc 6 ramek na każdy ul produkcyjny- czyli razem mam 12 ramek - tworzę z nich 2 ramkowe odlady (łacznie 6 odkładów) dodając po 1 ramce zapasu np. z ramek zabranych z 15 maja - odkłady osadzam w "ulach odkładowych" - planuję zrobić ul ze styroduru - na 10 ramek ale podzielić je na 3 równe części np. płytą pilśniową - w ten sposób w 2 takich ulach mam łącznie 6 odkladów - oczywiśce do każdego z tych odkładów strząsam jeszcze młoda pszczołę - tj wyszukuję matkę, potem z innych ramek z larwami strząsam pszczoły do odkładów, otwieram wylotki (kóleczka na 1 pszczołe) aby stara pszczoła sobie poleciała i pod wieczor zabieram odklady w inne miejsce - podaję im matki NU w klateczkach, oraz słoiczek wody na pojączek w powałce - mysłałem o tych matakch :

http://www.miody-ponidzia.pl/hodowla_ma ... czele.html
Buckfast GZ - 1 szt (ewenetualnie 2)*
Troiseck AGT. - 4 szt
Primorska - 1 szt (ewentualnie 2)*


ewentualnie CAR - Nieski, Alpejki, Niemki lub Sklenary

(pytanie czy przy podaniu klateczki lepiej uwolnić świtę i podac samą matkę czy podać ją ze świtą ?)

za dwa dni tj w sobote 28.05 spr czy nie kitują klateczek - jeżeli nie to wyłamać zawleczkę i poczekac aż wyjedzą ciasto czy lepiej im w tym pomóc ? tj wypuścić matkę/usunąć ciasto i poczkac aż wyjdzie...

za dwa tyg. tj sb. 11.06 - spr. czy matki czerwią - jeżeli tak to możnaby przenieść odkłady na docelową pasiekę - i ewentulnie podac im 2 ramki suszu + pokarm - cisato

wracając do zakupu matek - w nawiasach napisałem "ewentualnie 2" jako większą ilość bo zastanawiam się czy nie zrobić zapasówych 2 ulików czysto weselnych - tj odszukać matke w ulu i potem z innej ramki z larwami strząsnąć pszczoły tak aby nazbierać ich 2 szkl.. i potem dac po 1 szkl do mini-ulika weselnego w którym byłoby trochę suszu + ciasto zagniecnine z pyłkiem... matki te moglyby posłużyć jako zapasowe gdyby cześć matek nie wróciła z lotu weselnego... ewentualnie w wariancie hurra optymistycznym dostałyby własne nowe ule - tj dostałyby rami z czerwiem na wygryzieniu od tych 2 bazowych uli produkcyjnych...

odkłady dokarmiać, i co jakiś czas wspomóc czerwiem na wygryzieniu...

zastanaiam sie czy może lepiej w inny sposób dokonać powiększenia pasieki - wydaje mi się mniej kłoptliwy - tj. nie tworzyć typowych odkladów tylko - jak przyjda matki to wtedy z 2 uli prod strząsnąc pszczoły z 5 plastrów z każdego gniazda (oczywiście najpierw odszukać matkę), zrosić je ambrozolem (olejki) przez spryskiwacz aby się nie ścieły przy okazji tępiąc warroze... a potem podzielić równo, na te 2 ule 3 komorowe, dając 2 ramki suszu+ 1 zapau, podać matki w klateczce przetrzymac w piwnicy przez 1-2 dni i dopiero potem uwolnić na pasieczusku... - teoretycznie na każdym plastrze obsiadanym na czarno siedzi około 2000 - 3000 pszczół (20 dag) więc stworzyłbym w maju z nich niejako uliki weselne... które móglbym w czerwcu po akacji zacząć co jakiś czas zasilać czerwiem na wygryzieniu z uli pordukcyjnych...

b. proszę szanownych kolegów którzy dotrwali do końca (zapewne przetrwali tylko najsilniesji także szacunek :thank: :thank: :thank: AVE WAM :) ) o opinie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 13:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Za długie do czytania. Ale ogólnie to nie zaplanujesz na za rok jakichś konkretnych czynności, a jedynie możesz poznać do tego czasy zasady. Odkłady w tym roku w kwietniu już trzeba było robić gdzieniegdzie a w maju i czerwcu podebrać czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 13:52 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
tomi007 pisze:
paski na warrozę


Pasków na warrozę nie kupuj bo jak od bardzo dawna wiadomo nie pomagają nic a nic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 13:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
no włąsnie sam się zdziwiłem że dużo tego wyszło... :oops:

dzięki za odpowiedź...

wiem, że planować to sobie można... a co wyjdzie to wyjdzie... ale jakiś plan trzeba mieć... :wink: może po krótce co wasym zdaniem lepiej - kupic jak najwczesniej matki NU, stworzyć uliki weselne a jak się unasienią to zasilać czerwiem czy lepiej robić jednak typowe odkłady i podawac do nich matki NU - a moze mix tego i tego aby rozładować nastrój rojowy ? - np 3 uliki weselne + 3 odklady ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 14:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
BARciak pisze:
tomi007 pisze:
paski na warrozę


Pasków na warrozę nie kupuj bo jak od bardzo dawna wiadomo nie pomagają nic a nic.


to będzie tactic z olejem na paskach - od pszczelarza u którego kupiłem alpejki - niestety apiwarol odpada - nie mam możliwości co 4 dni jeździć... puściłem dymek kontrolny i w każdym ulu spadło po 100 szt warrozy 15 sierpnia... czyli sporo co mnie trochę martwi... - w lipcu w złośliwym ulu dostały ambrozol - wtedy osyp był około 15 szt... w drugim łagodnym ulu w nagrodę - cukier puder - osyp 3 szt + mega oblot :)...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 14:06 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
tomi007 pisze:

to będzie tactic z olejem na paskach


Jak tak to ok, bo pasków typu Baywarol to niet :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 14:43 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
tomi007, jak spadło 100 sztuk to rozumiem że paski już gotowe i do końca tygodnia będą w ulach? Musisz przede wszystkim zagwarantować im teraz jak najlepszą zimowlę!

Jeśli rok będzie dobry (załóżmy że taki jak ten) to spokojnie powinieneś zrobić te 3 odkłady z ula, ważne żeby matki były plenne i miały ciągle miejsce do czerwienia, z tego co doczytałem (całości nie dałem rady) to będziesz rotować ramkami i dobrze bo matka będzie ciągle miała na to miejsce.

W maju spokojnie możesz wykonać pierwsze odkłady już około 15 robiąc z 2-3 ramek z czerwiem (nie pełne czerwiu) + 2 okrywające, kolejny za 14-20 dni w zależności od warunków z tym, że już powinieneś dać 3 ramki czerwiu, a kolejny po lipie z 4 ramek czerwiu.

Wg mnie weźmiesz i miód i odbudują Ci ładnie ramki, dodatkowo matki możesz łatwo poddać (łatwo i szybko można zlokalizować ewentualne mateczniki w razie wu)
kolega adriannos chyba w tym roku miał podobny system więc może On jeszcze coś dopisze od siebie :)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 14:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
dzięki za odp - baniak :brawo:

post jest przydługi i faktycznie można się w nim zgubić... chodziło mi o szczegółowy opis aby czegoś nie pominąć... bo jak wiadomo diabeł twki w szczegółach... ale rozumiem że ciezko przez to się czyta... w kązdym razie najważniejsze że padła odpowiedź że jest to możliwe - nie tylko teoretycznie... co mnie cieszy... :mrgreen:

wracając do tematu pasków... chciałem już je dać 15 sierpnia zaraz po odymieniu ale niestety nie były jeszcze gotowe... teraz dostaną je dopiero 4 września na 6 tyg... trochę poźno ale chyba nie za poźno... wg mnie rodziny są silne - pomagałem u przczelarza u którego kupiłem pszczoły (ma 120 uli ) i u niego czerwiu bylo max na 5 ramkach ponieważ on nie podkarmiał jeszcze na rozczerwienie - ja za to tak i u mnie czerwiu jest na 8 ramkach prawie od belki do belki...
pytanie czy 100 szt martwej warrozy po 1 dymieniu 15.08 to dużo czy średnio ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 15:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
w zeszłym roku 100 sztuk to była niemal norma, w tym roku miałbym obawy ale nie ma tragedii więc określę, że średnio dużo.
Skoro masz tak silne te rodziny to nie powinno to stanowić problemu jednak nie zwlekałbym z leczeniem żeby później nie było za późno..

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 17:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
tomi007 pisze:
BARciak pisze:
tomi007 pisze:
paski na warrozę


Pasków na warrozę nie kupuj bo jak od bardzo dawna wiadomo nie pomagają nic a nic.


to będzie tactic z olejem na paskach - od pszczelarza u którego kupiłem alpejki - niestety apiwarol odpada - nie mam możliwości co 4 dni jeździć... puściłem dymek kontrolny i w każdym ulu spadło po 100 szt warrozy 15 sierpnia... czyli sporo co mnie trochę martwi... - w lipcu w złośliwym ulu dostały ambrozol - wtedy osyp był około 15 szt... w drugim łagodnym ulu w nagrodę - cukier puder - osyp 3 szt + mega oblot :)...

Jak chcesz miec pszczoły i miód to nie stosój żadnych znachorskich sposobów do walki z warozą lecz zaufaj ludziom nauki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 17:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
tomi007 pisze:
BARciak pisze:
tomi007 pisze:
paski na warrozę


Pasków na warrozę nie kupuj bo jak od bardzo dawna wiadomo nie pomagają nic a nic.


to będzie tactic z olejem na paskach - od pszczelarza u którego kupiłem alpejki - niestety apiwarol odpada - nie mam możliwości co 4 dni jeździć... puściłem dymek kontrolny i w każdym ulu spadło po 100 szt warrozy 15 sierpnia... czyli sporo co mnie trochę martwi... - w lipcu w złośliwym ulu dostały ambrozol - wtedy osyp był około 15 szt... w drugim łagodnym ulu w nagrodę - cukier puder - osyp 3 szt + mega oblot :)...

Jak chcesz miec pszczoły i miód to nie stosój żadnych znachorskich sposobów do walki z warozą lecz zaufaj ludziom nauki i zastosuj paski Biowetu lub bajwarolu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 18:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
tomi007, Trochę za dużo kombinujesz. Do miodni nie przekładaj 6 ramek, tylko spokojnie co tydzień po dwie lub trzy, z czerwiem krytym, najlepiej na wygryzieniu, albo z miodem co są w gnieździe lub ramka puste, niezaczerwione. Tyle alpejka zaczerwi w tydzień. No może 1 więcej, jeśli są duże wianka miodu. I pamiętaj aby po tygodniu na przełożonych sprawdzić czy nie wybudowały mateczników ratunkowych, bo często potrafią to zrobić.
Na rzepaku, gdy rodziny dojdą już do pełnej siły "na oko" obsiadając cały ul (może być szybciej, zależy od twoich umiejętności i możliwości pszczół) poczekaj spokojnie tydzień i odbierz im po 3 ramka z czerwiem krytym i obsiadającymi go pszczołami. Weź też po 3 ramki z zapasami, w miarę możliwości aby była w nich pierzga i miód. Jeśli odkłady mają stać w tym samym miejscu co macierzaki, z plastrów z pokarmem zmieć pszczoły, jeśli będziesz wywoził odkłady, pszczoły możesz zostawić na plastrach z pokarmem i dać je do odkładu. Dodatkowo jeśli mają stać tam gdzie macierzak, to pokarm dajesz dopiero wieczorem, po ustaniu lotów. Do odkładów włóż po 1 ramce pokarmu i 1 ramce czerwiu. Dobrze by było, abyś do każdego z nich zmiótł również pszczoły z 1 ramki z czerwiem otwartym, uważając przy tym by nie zmieść matki. To młode pszczoły, karmicielki. Czerw i pokarm ustaw koło siebie, dalej daj 2-3 ramka węzy. Będziesz miał 6 odkładów jednoramkowych. Nie bój się osłabienia macierzaka. Dadzą radę i w 2 tygodnie odbudują swoją strukturę. Po jakimś czasie możesz z nich zrobić kolejne odkładziki, tylko nie przesadź zbyt wiele.
Wyloty w odkładach zmniejsz na 2 centymetry. Do odkładu również warto dać wodę w słoiczkach, gdzie w nakrętce mają być 2-3 dziurki na 1 mm, jak masz powałki to na pajączki, jak nie masz, to na dennicę, ustawione na 2 beleczkach. Wodę co tydzień wymieniaj przez 3 kolejne tygodnie. Uważaj by nie wyciekała gwałtownie do ula, bo zawilgocisz wnętrze. Słoiki mają stać prosto, nieprzechylone.
Po tygodniu sprawdź w odkładach, czy nie ma mateczników, jak będą pozrywaj, jeśli jakaś matula się tam wygryzła, to ją zlikwiduj bo będzie jakości ratunkowej. Tego dnia, przy kontroli poddaj im matki. Sam wybierz czy UN czy NU.
Po kolejnym tygodniu sprawdź przyjęcia. Tam, gdzie nie przyjęły matki, to towarzystwo dołącz do innych rodzinek-odkładów (pierzgę weź do nowego odkładu), a z macierzaka stwórz nowy odkład. Starego nie zostawiaj, bo tam mogą już się trutówki kształtować.
Jeśli chcesz możesz później zasilać te odkłady z macierzaka, np gdy będzie w stanie rojowym odbierając . choć jeśli będą miały dopływ węglowodanów i pyłku, to same dojdą ci do siły ciągnąc przy tym węzę. Jeśli w polu nie będzie pożytku, to podkarmiaj.
Jak macierzak ma być nastawiony na odbudowywanie ramek, to część z nich dawaj do odkładów, w miarę możliwości dawaj im przeczerwione. Będzie im lżej i szybciej się rozwiną.
Będziesz miał produkcyjne nastawione na zbieranie w sezonie i odkłady co do zimy dojdą do siły, a przy odrobinie szczęścia jeszcze z nich z lipy i nawłoci coś miodu poliżesz.
A i weź do serca radę kolegi krzys, bo nie ukrywajmy, jesteś początkujący.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji