FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rój
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=16670
Strona 1 z 1

Autor:  marekk [ 03 stycznia 2016, 13:31 - ndz ]
Tytuł:  Rój

Trochę zimno wiec może powspominać zeszły sezon tak ciekawi mnie takie przemyślenie
jak duży rój może wyjść z silnej rodziny pszczelej ile może ważyć maksymalnie i jaka ilość w nim może znajdować się pszczół . w poprzednim roku zebrałem rójke co miała prawie 3 kg a jak u innych kolegów pochwalcie się choć wiem że temat rojenia to nie satysfakcja pszczelarza

Autor:  adriannos [ 03 stycznia 2016, 13:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

Ze złotej amerykanki rój możesz mieć 2x większy i to z pojedyńczej rodziny, nie połączony z kilku roi.

Autor:  waldek6530 [ 03 stycznia 2016, 14:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

marekk pisze:
wiem że temat rojenia to nie satysfakcja pszczelarza

Chyba nie zawsze, jak pozwoli się rodzinie wyroić a co gorsza rój mu ucieknie to średnia satysfakcja ale jak złapie nie swój taki jak piszesz powyżej to ja bym się cieszył to zawsze coś znalezionego a ze znalezionego należy się cieszyć.

Autor:  Lisek87 [ 03 stycznia 2016, 19:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

Dostalem tego lata telefon ze strazy pozarnej ze pod tym i pod tym adresem u pewnej babci w ogrodzie sa pszczoly. Pojechalem do miasta ucieszony ze pasieka sie powiekszy patrze a tam kur.. osy. No coz zabralem je i zlikwidowalem. Jeszcze do mnie zaden roj obcy nie przylecial a szkoda.

Autor:  BoCiAnK [ 03 stycznia 2016, 19:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

Tomasz2020 pisze:
Pojechalem do miasta ucieszony ze pasieka sie powiekszy patrze a tam kur.. osy. No coz zabralem je i zlikwidowalem. Jeszcze do mnie zaden roj obcy nie przylecial a szkoda.

:haha: miałem podobny przypadek ale inny też dzwoni gość że na wiśni wisi rój
- pytam go Duży o tak jak wiadro no to ok zabrałem duża rojnicę i parę plastrów jadę prawie 10 km a tam wisi roik no ale wiadro dziecinne do piaskownicy :haha: tylko się wq.... bo nie dość że takie małe gów..o to jeszcze pół dnia zmarnowałem

Autor:  wiesiek33 [ 03 stycznia 2016, 19:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

BoCiAnK pisze:
dzwoni gość że na wiśni wisi rój

Obrazek Mój był taki a jechałem ponad 20 km. :haha:

Autor:  BoCiAnK [ 03 stycznia 2016, 19:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

wiesiek33 pisze:
ponad 20 km. :haha:

no może o szklankę więcej przywiozłem :haha:

Autor:  bo lubię [ 03 stycznia 2016, 19:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

BoCiAnK pisze:
Tomasz2020 pisze:
Pojechalem do miasta ucieszony ze pasieka sie powiekszy patrze a tam kur.. osy. No coz zabralem je i zlikwidowalem. Jeszcze do mnie zaden roj obcy nie przylecial a szkoda.

:haha: miałem podobny przypadek ale inny też dzwoni gość że na wiśni wisi rój
- pytam go Duży o tak jak wiadro no to ok zabrałem duża rojnicę i parę plastrów jadę prawie 10 km a tam wisi roik no ale wiadro dziecinne do piaskownicy :haha: tylko się wq.... bo nie dość że takie małe gów..o to jeszcze pół dnia zmarnowałem
Jaq również poleciałem bo pani z krzykiem panie ,panie u mnie na podwórku ,że rój przed domem na drzewku ,ja zakulam opancerzony a tam moze dwie szklanki pszczół ,coś początek sierpnia było

Autor:  BoCiAnK [ 03 stycznia 2016, 19:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

U kolego poddajemy matki do mnie zadzwonił tel odchodzę na bok rozmawiam a tu mi coś do ucha brzęczy :haha: odwracam głowę i widzę :wink:

Autor:  SKapiko [ 04 stycznia 2016, 00:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

zdjęć nie zrobiłem i nawet nie miałbym kiedy, ale w minionym roku miałem dziwny przypadek, robię sobie miodobranie z maliny i już prawie kończę składać ul, a tu nagle nad tym ulem, ni stąd i zowąd zaczyna krążyć coraz więcej pszczół, tyle co zdążyłem założyć powałkę, daszka już nie zdążyłem. Na powałce siadła dosłownie szklanka pszczół między którymi chodziła matka, postawiłem korpus z ramką z zapasami i drugą osłonówkę i całość na bok na dennicę, do jesieni jako tako doszły do siły. Sądzę że komuś uciekł ulik weselny, co prawda matka nie znakowana lecz innego wytłumaczenia nie widzę

Autor:  wiesiek33 [ 04 stycznia 2016, 09:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

SKapiko pisze:
Sądzę że komuś uciekł ulik weselny, co prawda matka nie znakowana lecz innego wytłumaczenia nie widzę
Na zdjęciu powyżej ten roik w którym pszczoły można by na palcach policzyć był z matką nie unasiennioną nie znakowaną i z pewnością nie był to ulik weselny !

Autor:  SKapiko [ 04 stycznia 2016, 12:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

wszystko się zgadza ale ja tu mówiłem o swoim przypadku

Autor:  piotr27x [ 08 stycznia 2016, 00:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Rój

witam.do mnie w 2014 wszedł do ula rój z matka znakowaną a w 2015 nawet nie zagospodarowaly całego gniazda i tez mi wyszly przy końcu maja. ale dorwałem je na swierku obok pasieki.a w 2015 wyciągnąłem rój z muru w starym domu do jesieni zrobiła się z nich piękna rodzinka.

Autor:  vega [ 08 stycznia 2016, 01:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Rój

Taki rój miałem - nie ważyłem ale ok. 5 kg miał
viewtopic.php?f=100&t=15337

Autor:  Lisek87 [ 08 stycznia 2016, 10:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Rój

wiesiek33, podejrzewam ze to jakis 4-5 roj z kolei ktory wyszedl z jednego ula.

Autor:  HaQ [ 09 marca 2016, 23:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

.....dostałem dzis telefon od znajomego ze w pustych ulach sa jakies pszczoły podjechałem zeczywiscie .......rójka weszła sobie do opuszczonego ula latem nazbierała lipy a lipa w tamtym roku lała niezle i rodzinka przezyła bez leczenia karmienia.....zajzałem lekko od gory jakis pokarm widac poszyty jest tam z 3 ramki i reszta dzikich plastrow

poczekam z tydzien niech sie obleca i je zabiore.......

Autor:  zento [ 09 marca 2016, 23:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

HaQ, nie śpiesz się, poczekaj aż będzie ciepło.

Autor:  jarok [ 10 marca 2016, 15:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Rój

Na co ma czekać???
Jak ta rójka ma pokarm to OK,
jak nie ma to należy ją poratować.
Przeleczyć i dać szansę, a nie trzymać się uparcie że dziki rój nie przetrwa i na siłę to udowadniać (w ten sposób odczytałem to
zento pisze:
HaQ, nie śpiesz się, poczekaj aż będzie ciepło.
)
Jak nie taki podtekst to sorki :D
to w taki razie na co czekać na ciepło???

Autor:  zento [ 10 marca 2016, 17:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Rój

jarok, tak napisałem z uwagi na to, że jak mają plastry na dziko to z tym naleźy zrobić porządek, a jak zimno to więcej moźna zrobić złego niź dobrego.

Autor:  HaQ [ 10 marca 2016, 19:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Rój

..zento.....przewiezc moge dopiero po oblocie ale z wycieciem plastrow to chyba poczekam do 15 kwietnia raczej musi byc ciepło szkoda mi tego czerwiu choc nie ukrywam ze moze byc tam sporo varozy ale mimo wszystko szkoda mi tej rodzinki......maja niesamowita wole i instynkt przetrwania ze same sobie dały rade :thank:

jest to ul na warszawskiej poszezanej plastrow tak nabudowały do scian ze tam sie samo nic nie ruszy :haha: .....no i plastry tak wycinac zeby matki nie :tasak: ubic

Autor:  zento [ 10 marca 2016, 23:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Rój

W moim przypadku miałem dość duźo takich uli gdzie na dziko budowały i na ramkach jak i bez ramek i wiem, źe naleźy duźo czasu poświęcić by zrobić porządek, dlatego tylko gdy jest ciepło to się udaje zrobić.

Autor:  zento [ 21 marca 2016, 09:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

Mam pytanie do wszystkich z wiedzą. Jak szybko zlokalizować matke w siedzącym roju, proszę o konkretne wskazówki, jest to waźne gdy zbieramy rój siedzący np.na grubej gałęzi lub na słupku ogrodzenia.

Autor:  paraglider [ 21 marca 2016, 11:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

Szukanie matki w wiszącym roju to tak , jak szukanie igły w stogu siana . Najczęściej znalazł byś ją wewnątrz kłębu , ale czasami przy odrobinie szczęścia , zobaczysz ją spacerującą po kłębie pszczół / nawet może ci się udać ją złapać - miałem takie przypadki / . Jeżeli pytasz po to żeby ją schwytać , to najłatwiej przy osadzaniu roju przez zakratowany wylotek , lub po wejściu roju do ula - na ramkach .

Autor:  jarekp [ 21 marca 2016, 12:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

Mysle, ze chodzi o zwabienie pszczol do rojnicy.

Autor:  zento [ 21 marca 2016, 14:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

jarekp, masz racje chodzi o złapanie matki by reszta weszła do rojnicy, bo z miejsc jakie opisałem wyźej, jest bardzo trudno zebrać rój.

Autor:  marian [ 21 marca 2016, 16:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Rój

zento pisze:
bardzo trudno zebrać rój.


Kilka ramek suszu bardzo ułatwia zebranie roju .Po kolei dostawiamy do kłębu i gdy ramkę obsiądą pszczoły, przenosimy ją do rojnicy. Gdy matka znajdzie się w rojnicy, reszta pszczół za nią przyleci.

Autor:  GrzegorzL [ 23 marca 2016, 14:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

otóż to, podstawić rojnicę pod rój, strząsnąć, poczekać aż wejdą do rojnicy, tak też robiłem jak były ulokowane wysoko. Aby matula weszła to dziewczynki też pójdą za nią.

Autor:  full-light [ 08 czerwca 2016, 07:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

Witam. Chciałem zapytać czy rójkę można osadzić do ula w godzinach dopołudniowych. Rój załpany wczoraj ok.14tej. Czy sa jakieś przeciwskazania co do osadzania roju nie wieczorem.
Pozdrawiam.

Autor:  CarIvan [ 08 czerwca 2016, 08:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

Nie ma możesz osadzać.

Autor:  wojtasikpawel [ 09 czerwca 2016, 08:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Rój

full-light pisze:
Witam. Chciałem zapytać czy rójkę można osadzić do ula w godzinach dopołudniowych. Rój załpany wczoraj ok.14tej. Czy sa jakieś przeciwskazania co do osadzania roju nie wieczorem.
Pozdrawiam.

Można osadzać kiedy chcesz, ale pamiętaj aby dać ramkę z czerwiem, wtedy nie opuszczą ula.

Autor:  Pajej [ 07 czerwca 2020, 16:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

Po jakim czasie od wpuszczenia roju do ula matka podejmuje czerwienie?
Ja osadziłem w piątek dzis brak jajeczek, matka jest ale jakas mała. Co prawda wieksza niż "jednodniówki" ale mniejsza niż czerwiace.

Autor:  kudlaty [ 07 czerwca 2020, 18:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

im starsza tym pozniej a moze tez byc roj z nu to sie musi najpierw obleciec i tu juz zalezy od pogody kiedy to nastąpi

Autor:  Pajej [ 07 czerwca 2020, 18:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

no własnie sie zastanawiam, w odkładzie mam matke poddana we wtorek jest duzo mniejsza na 100% NU a ta w rójce tak pomiędzy

Autor:  Hieronim [ 30 maja 2021, 11:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rój

https://www.ostrow24.tv/news/148084-roj ... banku.html

Pilnują pieniędzy. :haha: :haha:

Autor:  Arek1973 [ 02 czerwca 2021, 07:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

Witam
Podepne sie do tematu roi, jestem początkującym pszczelarzem, jeden ul wielkopolski, w planach max 3.
Wczoraj wychodzę na ogród i widzę ze pszczoły zaczęły masowo wylatywać z ula, czekam gdzie zaczna siadać, wybrały lipę u sąsiada sam czubek. Pobiegłem się przebrać, kilka minut i jestem z powrotem, pszczoły ładnie obsiadły gałąź, no to do garażu po drabine, przychodzę a one z powrotem do ula się ładują, czy spodziewać sie ponownego roju, co może być przyczyną takiego zachowania.
Obrazek

Autor:  marian [ 02 czerwca 2021, 07:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

Arek1973 pisze:
co może być przyczyną takiego zachowania.

Wyleciały bez matki.Będzie powtórka rojenia.

Autor:  Arek1973 [ 02 czerwca 2021, 13:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

marian pisze:
Arek1973 pisze:
co może być przyczyną takiego zachowania.

Wyleciały bez matki.Będzie powtórka rojenia.

Można jeszcze temu zaradzić ?

Autor:  maq123 [ 02 czerwca 2021, 13:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

Arek1973 pisze:
marian pisze:
Arek1973 pisze:
co może być przyczyną takiego zachowania.

Wyleciały bez matki.Będzie powtórka rojenia.

Można jeszcze temu zaradzić ?


https://www.youtube.com/watch?v=ihCRn-Ml8PI
porada formowego kolegi CYNIGa

Autor:  Arek1973 [ 02 czerwca 2021, 15:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Rój

maq123 pisze:
Arek1973 pisze:
marian pisze:
Arek1973 pisze:
co może być przyczyną takiego zachowania.

Wyleciały bez matki.Będzie powtórka rojenia.

Można jeszcze temu zaradzić ?


https://www.youtube.com/watch?v=ihCRn-Ml8PI
porada formowego kolegi CYNIGa
aaa Pasieke na Bradzie ogladam. Dzieki za podpowiedź

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/