FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 09:28 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 13 maja 2017, 22:03 - sob 
Musisz wyłowić z postów ludzi , którzy potrafią pomóc , coś poradzić , bez żadnej złośliwości, a tacy są na forum i nie koniecznie muszą klepać w każdym temacie.
To ich wiedza , chcą ją przekazać , pewnie wiele już napisali , ale coraz więcej 2-3 letnich stażystów z OGROMNĄ "WIEDZĄ", tzn tak się im wydaje :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 14 maja 2017, 16:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Bartek.pl pisze:
A widzę, że pozostanie pisać i "żebrać" na riv.

Bartek.pl, sąsiedzie kochany wystarczy wbić interesującę nas hasło w wyszukajkę i czytać od najstarszych porad zamieszczonych na forum ,a zobaczysz że nie jest tak źle

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2017, 17:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Co do odkładów, dużo człowiek nabiera wprawy z latami. Nigdy bym nie radziła komuś, by zrobił odkład z czerwiem otwartym i jajkami z matką co innego matecznik. Sama jednak robię takie odkłady. Dlaczego nie stosuję się do pierwszych wytycznych?
1. Znam swoje pszczoły ich rasę i stosunek do podkładanych młodych matek. Jak człowiek nabierze wprawy, to wie po jakich ulach można sobie pozwolić na szaleństwo. Kąśliwe i niezgodne rasowo się nie nadają.
2. Trzeba umieć ocenić pożytek naturalny. Mówi się o podkarmianiu, ale to nie jest wszystko jedno. Żeby poddać matkę na czerw otwarty i jajka musi być super pożytek.(Ilość świeżego nakropu i pyłku w ulu)
3. Skład odkładu to też ważna rzecz (obecność lub brak pszczoły lotnej,trutni)
4. Otoczenie i stres (Np. częste przeglądy, rabunki ...)
5. Etap rozwoju rodziny, muszą zacząć budowę mateczników lub interesować się starymi. (Nie ma być jeszcze jaj) To oceniam na oko niestety. Siła.
W zeszłym roku, zabrakło mi czerwiu z nadstawek na odkłady. W jednym czasie podzieliłam rodzinę na 8 odkładów. 7 z młodymi matkami i wszystkie przyjęte były i uwolnione na drugi dzień. Gniazdo było na 3 korpusach 16cm. Matka na dole pod kratą. Rozbiłam je i 1miodnię na 8 korpusów, na jedną noc (ustawione w wieżowiec na tym samym ulu) i w następny dzień zrobiłam odkłady. Zabierając po kolei korpusy,+matka.( bez grzebania) Na dennicę i powałka, daszek. Ważne, w każdym korpusie z młodą matką, musiała być ramka z pewną ilością czerwiu otwartego, by kręciły się tam młode karmicielki i nie uciekły po podziale.
Tak robiłam już kilka razy ale musi być duży pożytek, rasa odpowiednia i wszystkie inne warunki spełnione.
Jak ktoś nie ma doświadczenia to lepiej pobawić się z matecznikami lub zrobić odkład bez otwartego czerwiu.
Bywa, że wymienia się matki bezpośrednio biorąc jedną w palce i kładąc drugą w to miejsce. Tak robię z trutowymi. Trutową rozgniatam smaruję drugą i stawiam w to miejsce gdzie jej świta. Najlepiej do tego, użyć matki rozczerwionej starszej.
Tak robię ale i warunki tu też muszą być odpowiednie, nie zawsze można na to sobie pozwolić. Doświadczenie nabywa się z czasem i praktyką. Nigdy nie ma jednak 100% gwarancji przy pszczołach, żeby mi nikt nie zarzucił czegoś. Humory i one mają. :plask:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2017, 20:08 - ndz 
idzia12 pisze:
Co do odkładów, dużo człowiek nabiera wprawy z latami. Nigdy bym nie radziła komuś, by zrobił odkład z czerwiem otwartym i jajkami z matką co innego matecznik. Sama jednak robię takie odkłady. Dlaczego nie stosuję się do pierwszych wytycznych?

Tak robiłam już kilka razy ale musi być duży pożytek, rasa odpowiednia i wszystkie inne warunki spełnione.
Nigdy nie ma jednak 100% gwarancji


Idzia :róża: :brawo: :brawo:
Czyli jednak można. Ja też nie narzucam nikomu co ma robic , odpowiedziałem na post dotyczący odkładu , że ma być czerw tylko zasklepiony , bez jaj , larw. :shock:
Tak też napisałem w swoim poście , wiele warunków musi być spełnionych , a najważniejszy moim zdaniem dobra matka.Pszczoły to wiedzą , my nie.
A bajeczki o tym , że przyjmą TRUTNIA W KORONIE, jak nie ma czerwiu otwartego nie mają racji bytu. Bo tak nie jest :roll:


Na górę
  
 
Post: 14 maja 2017, 20:56 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bagisek1 pisze:
Czyli jednak można. Ja też nie narzucam nikomu co ma robic , odpowiedziałem na post dotyczący odkładu , że ma być czerw tylko zasklepiony , bez jaj , larw.

Zawsze taka ramkę możesz dołożyć gdy przyjmą już matkę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2017, 21:04 - ndz 
BARciak pisze:
Możesz. Gorzej jakbyś chciał poddać matkę bo wtedy nie może być jajek i czerwiu otwartego :)


Odniosłem się do Twego wpisu , gdzie jednoznaczna odpowiedź ,TYLKO BRAK CZERWIU OTWARTEGO przy poddawaniu matki a tak nie musi być :mrgreen: :mrgreen:

Choć jesteś moderatorem nie upieraj się Grzesiu , bo nie masz racji. :haha:


Na górę
  
 
Post: 14 maja 2017, 21:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
bagisek1 pisze:
że ma być czerw tylko zasklepiony

[quote= to pogląd jednak trochę zmieniłeś od czasu naszej ostatniej dyskusji na temat odkładów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2017, 22:05 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bagisek1 pisze:
BARciak pisze:
Możesz. Gorzej jakbyś chciał poddać matkę bo wtedy nie może być jajek i czerwiu otwartego :)


Odniosłem się do Twego wpisu , gdzie jednoznaczna odpowiedź ,TYLKO BRAK CZERWIU OTWARTEGO przy poddawaniu matki a tak nie musi być :mrgreen: :mrgreen:

Choć jesteś moderatorem nie upieraj się Grzesiu , bo nie masz racji. :haha:

Każdy ma swoje zdanie. U mnie jest tak a u Ciebie inaczej. Nie u każdego musi być to samo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2017, 07:52 - pn 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
:arrow: bezmateczność czują po 30 minutach
a jak podasz matecznik na wygryzieniu metodą Polbarta przyjmą zawsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2017, 08:42 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Wśród starych pszczelarzy pokutuje ogólnie przyjęta zasada : Do 4 godzin po osieroceniu możesz jeszcze poddać matkę , nawet bezpośrednio na plaster . Potem , gdy pszczoły już mają potrzebę odciągania ratunkowych mateczników i je odciągają , żadnej matki nie przyjmą .
Dlatego również poddawanie matecznika powinno odbyć się dopiero po tych przysłowiowych 4 h .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2017, 10:32 - pn 
panowie odnośnie odczuwania przez pszczoły bezmateczności :oczko:

sprzedawałem kiedyś odkład. pszczoły były na 6 ramkach ,wyciągnąłem z ula 4 ramki wraz z matką i całym czerwiem .zapakowałem do skrzynki odkładowej i zaniosłem dziewczynie do auta . wszystko trwało 15 ,max 20 min.

wracam do pasieki ,matko z córka ! w tym ulu istny lament ! pszczoły szaleją szum jak nad wodospadem :shock: mrowia po przedniej ścianie ula i wylotku,płacz niesamowity . nie wiele myśląc dałem im ramkę z młodym czerwiem z innej rodziny . minęło kolejne 15 minut w ulu spokój jak makiem zasiał ...hej :)


Na górę
  
 
Post: 15 maja 2017, 16:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
paraglider, ja znam podobne szacunki z tym że po około 1,5 godzinie zaczynają już czuć bezmateczność ale jeszcze nie ciągną mateczników natomiast po około 4 godzinie zaczynają ciągnąc mateczniki.
Dlatego też ja zwykle poddaję matki UN i NU oraz mateczniki po 1,5 godziny od zabrania matki albo zrobienia odkładu. Jak na razie się sprawdza :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2017, 08:59 - śr 

Rejestracja: 06 kwietnia 2016, 17:24 - śr
Posty: 64
Lokalizacja: Kunów/Marcule
Ule na jakich gospodaruję: Lang/Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Kunow
Dylemat rozwiązany, wszystkie cztery matki śmigają po ramkach. Teraz czekam na unasienienie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 17:25 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 28 maja 2016, 19:03 - sob
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lipnica Mała
CYNIG pisze:
ja znam podobne szacunki z tym że po około 1,5 godzinie zaczynają już czuć bezmateczność ale jeszcze nie ciągną mateczników natomiast po około 4 godzinie zaczynają ciągnąc mateczniki.
Dlatego też ja zwykle poddaję matki UN i NU oraz mateczniki po 1,5 godziny od zabrania matki albo zrobienia odkładu. Jak na razie się sprawdza :)

CYNIG Jak poddajesz matki po 1,5 godz to prosto na plaster czy w klateczce i odbezpieczasz czy w jeszcze inny sposób?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 20:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Gwizdzu, wszystkie matki poddaję w sztucznym mateczniku zwiniętym z węzy http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuczny-matecznik-z-wezy.html.
Tam metoda jak dla mnie jest bardzo skuteczna i co najważniejsze nie trzeba czekać na zasklepienie czerwiu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 21:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
CYNIG pisze:
Gwizdzu, wszystkie matki poddaję w sztucznym mateczniku zwiniętym z węzy http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuczny-matecznik-z-wezy.html.
Tam metoda jak dla mnie jest bardzo skuteczna i co najważniejsze nie trzeba czekać na zasklepienie czerwiu.

Ja też tak robię i przyjęcia bardzo dobre. Tylko w tym roku nie mam węzy ze swojego wosku i tak się zastanawiam czy na kupnej węzie z ewentualnymi domieszkami czegoś, czy pszczoły te ewentualne domieszki nie będą drażniły i czy to nie wpłynie na przyjęcia :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 23:25 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 28 maja 2016, 19:03 - sob
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lipnica Mała
a próbowaliście poddawać matki do świeżo zrobionego odkładu dając ją w klateczce? ciekawe jak wtedy wyglądają przyjęcia czy jest duża różnica w porównaniu do matecznika z węzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 23:29 - czw 

Rejestracja: 17 grudnia 2013, 15:03 - wt
Posty: 136
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
Miejscowość z jakiej piszesz: Parczew
Ja tak zrobiłem, bo nie miałem czasu, dostałem telefon żeby zdjąć rójkę. Zrobiłem odkład, pszczoła z trzech uli, matkę poddałem w odbezpieczonej klateczce po ponad godzinie, przyjęły i było ok. Tak radzil pan Chachuła w jednym z wykladow, na którym byłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2017, 07:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Gwizdzu, poddawanie w klateczce jest chyba najpopularniejszą metodą. Ale ponieważ tych metod jest wiele to każdy wybiera co mu pasuje.

zbycho81, jakiś czas temu musiałem poddawać matki w węzie od Łysonie i strat nie było.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2017, 16:12 - pt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 23:57 - wt
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
CYNIG pisze:
Gwizdzu, wszystkie matki poddaję w sztucznym mateczniku zwiniętym z węzy http://cynig.blogspot.com/2014/06/sztuczny-matecznik-z-wezy.html.
Tam metoda jak dla mnie jest bardzo skuteczna i co najważniejsze nie trzeba czekać na zasklepienie czerwiu.

A matecznik w ktorym miejscu rodni mocujesz bo to chyba tez jest istotne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2017, 20:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wpinam go w górę plastra (bliżej tylnej ścianki gniazda), po lekkim rozsunięciu ramek. Staram się aby to było przy czerwiu odkrytym, jeśli już go nie ma to w miejscu zerwanego matecznika. Ale tak mniej więcej, bez doktoryzowania się.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2017, 20:43 - czw 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Dzisiaj podczas przeglądu znalazłem kilka podciągniętych mateczników pustych i jeden zalany mleczkiem.
Ul wz.
Zabrałem ramkę z matką i dwie czerwiu krytego, jedną z pokarmem i zsypałem z 2 ramek z czerwiem otwartym pszczoły do odkładu.
I teraz kiedy najlepiej podać matecznik?
Mogę go mieć na jutro lub na poniedziałek lub piątek za tydzień.
Rodzina silna ma jeszcze kilka ramek czerwiu i dużo pszczoły, może lepiej poczekać do przyszłego tygodnia z poddaniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2017, 10:56 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Bartek.pl pisze:
Zabrałem ramkę z matką i dwie czerwiu krytego, jedną z pokarmem i zsypałem z 2 ramek z czerwiem otwartym pszczoły do odkładu.


Odkład robiłem z wz do dadanta 1/2 25.05 ok 14.00, następnego dnia dałem słoiczek 0,7 syropu.
Do 28.05 z ula wyszło kilkanaście pszczół, powrotów nie widziałem, po południu pszczoły masowo wyszły na wylotek i zrobiły oblot.
Wygląda na to, że pszczoły poza pojedynczymi przypadkami pozostały przy matce ( albo zabrałem w większości młodą pszczołę) Przez dwa dni zaczęły odbudowywać węzę.
Dawkę 0,7 dawać tak co 3/4 dni ?
Nie chciałbym zalać wszystkiego syropem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2017, 12:46 - pn 
Bartek.pl, Zasada wylatywanie pszczół z takiego odkładów wygląda tak: pszczoły z niego wylatują bo poprostu muszą, lecą po nakrop , po wodę i po tyłek. Ale wracając już nie wlatują do tego odkładu tylko pamiętają swojego macierzanka i tam wchodzą .Proces ubytku pszczół w takim odkładzie trwa kilka dni po dwóch dniach jeszcze nie jest tak źle. Zaglądnij za kilka dni to wtedy się przekonasz :mrgreen:

Co do karmienia takich odkładów to podejrzewam że nikt tutaj Ci za dużo nie napiszę bo nikt nie wie jakie masz pożytki aktualnie? musisz zaglądać i oceniać czy pszczoły mają pokarm I czy tego pokarmu jest wystarczająco?.
Generalnie robienie odkładów na tej samej pasiece bez wywożenia to jest Śliski temat i można sobie kłopotów narobić.wiem to z wlasnego doświadczenia bo już nie raz miałem kilo w portkach i topiłem ramki .

Oczywiście są pszczelarze którzy robią takie odkłady jak ten pan na tym filmie. Uważają się za świetnych fachowców i nie dadzą sobie nawet powiedzieć że to coś nawet nie przypomina odkładu

https://m.youtube.com/watch?v=So8crIxPHLk


Na górę
  
 
Post: 29 maja 2017, 13:04 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:
Proces ubytku pszczół w takim odkładzie trwa kilka dni po dwóch dniach jeszcze nie jest tak źle. Zaglądnij za kilka dni to wtedy się


A widzisz, myślałem że jeszcze tego samego dnia, no max nastepnego stara pszczoła wylatuje i nie wraca, a to takie klocki.
Zobaczymy, odkład jest ze starą matką kałasznikowem :-)
W sumie mam czym zasilić, jak by co.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2017, 13:14 - pn 
Bartek.pl pisze:
W sumie mam czym zasilić, jak by co.


No czym zasilić ? Zastanów się choćbyś dosypał pszczoły z innego ula to one po kilku dniach też uciekną. Jedyna nadzieja jest w tym że młode pszczoły które wygryza się już w tym odkładzie pozostaną w tym ulu .Gdyby doszło do takiej sytuacji że będzie duży ubytek pszczol,przyjdzie oziębienie 5 stopni w nocy to masz już prawie pewne że przyszły przeziębia czerw.Gdyby doszło do takiej sytuacji że dużo pszczół ucieknie ci z tego odkładu to przestaw ule, przez nalot wzmocni się ten odkład.


Na górę
  
 
Post: 29 maja 2017, 13:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
pisiorek pisze:
Zastanów się choćbyś dosypał pszczoły z innego ula to one po kilku dniach też uciekną.

Pszczoły w wieku do 10 dni nie uciekną, ponieważ jeszcze nie miały pierwszego oblotu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2017, 13:24 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:
No czym zasilić ?

Myślałem o czerwiu na wygryzieniu.
pisiorek pisze:
Gdyby doszło do takiej sytuacji że będzie duży ubytek pszczol,przyjdzie oziębienie 5 stopni w nocy to masz już prawie pewne że przyszły przeziębia czerw

A o tym nie pomyślałem.
:-) szybko sprawdziłem pogodę i oziębienia nie będzie. :-)
Cały czas wygryza się młoda pszczoła, zobaczymy.
Ale dzięki za radę pisorek +++++++++++++ ostatnio :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2017, 22:14 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
janek_sz pisze:
Pszczoły w wieku do 10 dni nie uciekną, ponieważ jeszcze nie miały pierwszego oblotu.

Przy robieniu ,wzmacnianiu odkładu na to właśnie zwróć uwagę .Szukaj ramek z jasną pszczołom ,ona na pewno zostanie . .
pisiorek pisze:
Oczywiście są pszczelarze którzy robią takie odkłady jak ten pan

I dołożył ramkę z czerwiem bez pszczół do tego "odkładu " :załamka: :bezradny:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2017, 21:56 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Sprawdziłem dzisiaj, pszczoły zostały w odkładzie, matka czerwi, czerw się wygryza, papu mają soczek dostają.

Natomiast macierzak nadal mnie przeraża :(
Pszczół pełno wszędzie na ramkach i pod, na zatworze i za nim.
Jeszcze na ośmiu ramkach wz czerw w 90% kryty. W ulu tylko jedna ramka z miodem, ramki nadgniazdowe max 2 kilo
Na wlotku się opalają i leniuchują.

Dwie rodziny i kompletnie inne.
pierwsza b.mocna korpus kilkanaście ramek 2do3 pokarm, pierzga małe wianki na górze ramki. "nadstawka" była bez kraty 100% na miód, pieknie wchodzą, odbudowują i składają.
Druga, czerwi ok 3 ramek bez rozrzucania, korpus ma w reszcie miód (dużo). "Nadstawka" bez kraty, zero odbudowanych ramek z węzą.
inne pszczoły czy "prowadzenie"
jedna od wiosny rozbujana, druga od wiosny na 2czy3 ramkach czerwi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2017, 10:15 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Bartek.pl pisze:
Natomiast macierzak nadal mnie przeraża :(

Musisz zmienić w nim matkę . Jeżeli grzebanie w nim cię przeraża , to postaraj się o matecznik na wygryzieniu , włóż go do ochraniacza i umieść w gnieździe ula . Matka która się wygryzie , załatwi sprawę .
Możesz też zlokalizować w macierzaku matkę w gnieździe pod kratą i zamienić miejscami z odkładem .
Technicznie wygląda to tak : Odstawiasz macierzak na bok . Na miejsce macierzaka stawiasz kondygnację z odkładem przykrytą kratą . Na kratę , po spryskaniu pszczół obu rodzin środkiem zapachowym , stawiasz miodnie wraz ze znajdującymi się w nich pszczołami . Pszczoły nalecą na młodą matkę i zaczną normalnie pracować .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2017, 10:58 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
paraglider pisze:
Bartek.pl pisze:
Natomiast macierzak nadal mnie przeraża :(

Musisz zmienić w nim matkę . Jeżeli grzebanie w nim cię przeraża , to postaraj się o matecznik na wygryzieniu , włóż go do ochraniacza i umieść w gnieździe ula . Matka która się wygryzie , załatwi sprawę .
Możesz też zlokalizować w macierzaku matkę w gnieździe pod kratą i zamienić miejscami z odkładem .
Technicznie wygląda to tak : Odstawiasz macierzak na bok . Na miejsce macierzaka stawiasz kondygnację z odkładem przykrytą kratą . Na kratę , po spryskaniu pszczół obu rodzin środkiem zapachowym , stawiasz miodnie wraz ze znajdującymi się w nich pszczołami . Pszczoły nalecą na młodą matkę i zaczną normalnie pracować .


Chyba troszkę źle się wyraziłem. Przeraża mnie w sensie, że źle coś robię, bo chyba na moje pożytki powinienem je prowadzić na maksymalnie 6 ramkach gniazdowych wz. Słabsza rodzina zniosła b.dużo miodu wg. mnie oczywiscie, natomiast ta ok 3 kg, pięknie w nadstawkach, jednak mało.
Zrobiłem już z niej jeden odkład z tą matką, jutro podkładam matecznik ( dlaczego w ochraniaczu ? oznakuję ją po oblocie)
Pewnie dla doświadczonego pszczelarza, taka rodzinka jest dobra, jednak nie mam jeszcze doświadczenia a tu bez ograniczania rodni raczej sie nie obędzie. Zobaczymy teraz bo akurat mam teraz gorczycę, zacznie się gryka i akacje a prawie nie ma czerwiu do karmienia i jeszcze za 2 tygodnie nie będzie, może się wstrzelę.
Dobrze robię ?????????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2017, 17:59 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
paraglider pisze:
postaraj się o matecznik na wygryzieniu , włóż go do ochraniacza i umieść w gnieździe ula . Matka która się wygryzie , załatwi sprawę .

Bardzo fajny sposób, zrobiłem kołpak z gęstej siateczki +/- 12cm wkleiłem matecznik i umocowałem na wygryzający się czerw. Po 2 dniach pod kołpakiem było kilkadziesiąt pszczółek i wygryziona matka. Podniosłem kołpak i po kilkudziesięciu sekundach pszczółki się rozeszły po plastrze. Mam nadzieję, że reszta też przyjmie matkę.
Tylko ona taka malutka :-(((


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2017, 16:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lutego 2017, 14:23 - śr
Posty: 101
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10r. 10szt.
Miejscowość z jakiej piszesz: Karpiny
Mam takie pytanie, czy mogę zrobić teraz odkład a matkę NU w klatce podał bym dopiero pod koniec czerwca. Wszystkie mateczniki bym usuwał tak aby matkę przyjęły bez problemu. Czy to zły pomysł i odkład zrobić dopiero tydzień przed otrzymaniem matki? Pytam się ponieważ jedną rodzinę mam mocną i nie chce aby wyroila się.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2017, 17:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
S250, robiąc teraz odkład i trzymając przez prawie 4 tygodnie masz prawie pewne uaktywnienie się trutówek. W praktyce odkład będzie stracony.

Jeśli koniecznie teraz musisz zrobić ten odkład to po prostu kup jakąś matkę NU (nie unasiennioną) i poddaj do odkładu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2017, 17:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lutego 2017, 14:23 - śr
Posty: 101
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10r. 10szt.
Miejscowość z jakiej piszesz: Karpiny
Dziękuję za konkretną odpowiedź.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2017, 22:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
S250 pisze:
Mam takie pytanie, czy mogę zrobić teraz odkład a matkę NU w klatce podał bym dopiero pod koniec czerwca. Wszystkie mateczniki bym usuwał tak aby matkę przyjęły bez problemu. Czy to zły pomysł i odkład zrobić dopiero tydzień przed otrzymaniem matki? Pytam się ponieważ jedną rodzinę mam mocną i nie chce aby wyroila się.

Robisz odkład ze starą matką. Dopiero co widziałem jakieś posty na ten temat.
Natomiast w dotychczasowym macierzaku wyszukujesz ładnie zaczerwiony plaster z młodym czerwiem, na tym plastrze wyszukujesz najmłodsze larwy, to będą te na granicy larw i jeszcze jajeczek.
Podcinasz ten plaster łukowato od dołu (najprostsza metoda Alleya) po granicy larwek i jajek, dolną wyciętą część plastra usuwasz aby powstało wolne miejsca i zostawiasz pszczołom aby sobie budowały tam mateczniki i wychowały matki.
Po 8-9 dniach robisz dokładny przegląd i usuwasz wszystkie inne mateczniki pociągnięte na innych plastrach jak i na tym podciętym, ale założone w innych miejscach.
Z mateczników na linii podcięcia pozostawiasz dwa najładniejsze i po kolejnych 2-3 tygodniach masz już w ulu swoją własną, piękną i młodą czerwiącą matkę.
W międzyczasie szykuj beczkę na miód z tego ula.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2017, 12:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lutego 2017, 14:23 - śr
Posty: 101
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10r. 10szt.
Miejscowość z jakiej piszesz: Karpiny
Dziękuję Panie Józefie za cenną radę, ja mam matkę już zamówioną a chcę zapobiec rójce poprzez odkład, poza tym Pana radę już zapisałem jako cenne rady :)
Rozmawiałem z moim nauczycielem i doradził mi abym zrobił obkład z czerwiem odkrytym i po 9 dniach dołożył kolejną ramkę z czerwiem odkrytym i dodatkowo usunął wszystkie mateczniki które na pewno będą w odkładzie. W ten sposób odkład dotrwa do podania matki tj ok 21 czerwca. Ważne jest aby przed podaniem matki mateczników nie było i nie było czerwiu odkrytego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2017, 10:30 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
odkład koniecznie trzeba podkarmiac czy wystarczy ze dam im ramki z jedzeniem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2017, 23:03 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nawet lepiej jak im dasz ramki z gotowcem ,tylko przejedź widelcem po zasklepie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2017, 09:16 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
to jak będa mieć jedzenie na ramkach to nie trzeba ich podkarmiać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 czerwca 2017, 11:48 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nie trzeba ,ale można .Rzadki syrop robi robotę w okresie bez pożytku ,gdy maja w polu to nie ma sensu .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 18:27 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Mozna zrobic taki odkład ?
Zsypańca (pakiet) z młodych pszczół do odkładu a po 2/3 dniach dołożyć ramkę z czerwiem i matecznikiem do cichej wymiany ?
O ile to myslę ,że tak :-)
To czy ramkę dać z obsiadanymi pszczołami czy bez ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 18:47 - wt 

Rejestracja: 25 lutego 2013, 11:23 - pn
Posty: 81
Lokalizacja: Bulowice k.Andrychowa (małopolskie)
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
a nie możesz zrobić normalnego odkładu jak Pan Bóg przykazał i nie kombinować? po 9 dniach zerwać wszystkie mateczniki, podłożyć swój, albo matkę un albo nie un i po kłopocie? po co wyważać otwarte drzwi i odkrywać koło na nowo?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 19:55 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Grzesiejko pisze:
a nie możesz zrobić normalnego odkładu jak Pan Bóg przykazał i nie kombinować? po 9 dniach zerwać wszystkie mateczniki, podłożyć swój, albo matkę un albo nie un i po kłopocie? po co wyważać otwarte drzwi i odkrywać koło na nowo?


pewnie tak,
ale mam taką bardzo silną rodzinę, z której zrobiłem odkład z matką.
Teraz mam min 17 ramek wz pszczół, które leniuchują w ulu na ramkach, zatworze, za zatworem i nie noszą prawie nic, budują węzę i nadstawki. Podłożyłem matecznik, matka zaczęła czerwić a one dalej leniuchują.
Niestety nie mam doświadczenia i pewnie źle je poprowadziłem, jednak chodzi mi też po głowie myśl, że to może być jakaś odkładowa mięsna rodzina :-)
to chociaż taki z niej pożytek. Czerwiu krytego w niej juz nie ma, ale jest dużo młodej wygryzionej pszczoły.
Od samego początku rodzina była mocna, czerwiła nieprzerwanie, była ciągłość w rozwoju ale nosiła tylko na swoje potrzeby, reszta pszczół leniuchowała w ulu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 22:00 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bartek.pl pisze:
17 ramek wz pszczół, które leniuchują w ulu na ramkach, zatworze, za zatworem i nie noszą prawie nic, budują węzę i nadstawki.

Moja znajoma ma taką rodzinę ,właśnie zdecydowała się matkę wymienić .To taka rasa ,ul o takiej samej sile 0,5 m dalej ma zapas a te na oparach jada .
Nie będę pisał co to za pszczoła ,bo czysto liniowo matka .I nie jest to pojedynczy wybryk u mnie 5 tak samo sobie poczyna .
P.S. Czekamy na spadź ,może pobije wszystkie ;)

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 22:15 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
baru0 pisze:
Bartek.pl pisze:
17 ramek wz pszczół, które leniuchują w ulu na ramkach, zatworze, za zatworem i nie noszą prawie nic, budują węzę i nadstawki.

Moja znajoma ma taką rodzinę ,właśnie zdecydowała się matkę wymienić .To taka rasa ,ul o takiej samej sile 0,5 m dalej ma zapas a te na oparach jada .
Nie będę pisał co to za pszczoła ,bo czysto liniowo matka .I nie jest to pojedynczy wybryk u mnie 5 tak samo sobie poczyna .
P.S. Czekamy na spadź ,może pobije wszystkie ;)


metr dalej mam słabszą rodzinę o połowę minimum i wziąłem im "sporo" miodku. A ta nawet nie lata, połowa tego co w słabszej albo i nie.
Dodatkowo po wymianie matki założyły mateczniki na cichą wymianę i nowa matka je zaczerwiła.
Nie ma pojęcia o co chodzi ?
Podpowie ktoś coś ?
Czy muszę napisać,że coś kupię :-)))))))))))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 22:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bartek.pl pisze:
Zsypańca (pakiet) z młodych pszczół do odkładu a po 2/3 dniach dołożyć ramkę z czerwiem i matecznikiem do cichej wymiany ?
Można, tylko po co czekać te 2-3 dni, toż od razu daj im ten matecznik.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 22:55 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
JM pisze:
Można, tylko po co czekać te 2-3 dni, toż od razu daj im ten matecznik.

z pszczołami czy bez ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 czerwca 2017, 23:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bartek.pl pisze:
JM pisze:
Można, tylko po co czekać te 2-3 dni, toż od razu daj im ten matecznik.

z pszczołami czy bez ?
Nie bardzo rozumiem.
Chcesz matecznik poddać do zsypańca, to oczywiste jest, że ten zsypaniec musi składać się z pszczół zsypanych z różnych rodzin.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji