FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 10:23 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 kwietnia 2018, 18:34 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 11:08 - sob
Posty: 25
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Imielin
Mam pytanie, jak powinno się poprawnie wykonać odkład zbiorczy?
Wariant 1:
20 ramek z czerwiem plus pokarm umieszczam w ulu na tym samym pasieczysku co rodziny z których został zabrany czerw. Po 9 dniach przewożę na inną pasiekę, likwiduje mateczniki dzielę na odkłady i poddaje matki.

Wariant 2
20 ramek z czerwiem plus pokarm od razu przewożę na inne pasieczysko i tam po 9 dniach dokonuje podziału na odklady

Czy wywożąc od razu na docelowe pasieczysko po podzieleniu pszczoła lotna wróci do ula w którym był odkład zbiorczy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2018, 23:02 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Boop pisze:
Czy wywożąc od razu na docelowe pasieczysko po podzieleniu pszczoła lotna wróci do ula w którym był odkład zbiorczy ?


Jak powyżej 3 km to nie wróci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2018, 07:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Boop,
Pomogę Ci.
Wariant 1.i na trzecie -tak wróci dlatego wariant 1.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 16:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Boop, napiszę coś na ten temat byś był świadom.
Warroza gdy wychowuje się w jednym ulu kojarzy się wsobnie, co sprawia że jest mniej odporna na choroby i leki. Słaba i mało płodna.
Natomiast w odkładzie zbiorczym co zachodzi?
Krzyżowanie międzyliniowe, powstają osobniki długowieczne i bardzo silne. Do jednej komórki wchodzą samice z różnych uli. Genetyka działa cuda dla dobra osobników niespokrewnionych. Warroza nie jest odosobnioną wyspą.( Wybujałość genetyczna)
Robienie odkładów zbiorczych, to idealny sposób do takiego krzyżowania.
Dalej dośpiewaj sobie sam, czy będzie to dla Ciebie korzystne.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 20:24 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6399
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12,
Czyli robienie pakietów, odymianie ,. Brak warozy a pakiet zbiorczy .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 21:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
idzia12 pisze:
Boop, napiszę coś na ten temat byś był świadom.

Napiszę coś obojgu.

Możemy robić od razu odkłady jednoramkowe,które pełnią kolejno rolę rodziny wychowującej,ulika weselnego i odkładu z młodą matką -docelowo łączonego jesienią z rodziną produkcyjną,łączonego jesienią z innym młodym odkładem lub jeśli jego siła pozwala zimowanego samodzielnie.
Jednak w pierwszym momencie życia taki mały odkład narażony jest na wiele niebezpieczeństw.Dlatego robiony jest odkład zbiorczy ,który po zostawieniu go nawet na tym samym pasieczysku ,radzi sobie bez problemu. Łatwiej jest również przewieźć na nowe pasieczysko(w celu podzielenia)korpus z 10 ma ramkami niż 10 odkładówek z odkładami jednoramkowymi. Zalet jest więcej ,ale nie o tym.
Nie będę też pisał o wszystkich korzyściach takiego postępowania ale jedną z podstawowych jest stworzenie nowej ,wolnej od waarozy rodziny z młodą matką .
Cały proces jest tak zaplanowany ,że z chwilą gdy młoda matka się unasieni i zacznie składać jaja to w odkładzie nie ma już czerwiu krytego i najpóźniej drugiego dnia po zaobserwowaniu pierwszych jaj ,jeden zabieg np. KMl. wystarczy by zniszczyć dorosłe osobniki.
Nie ma znaczenia ile warrozy z ilu uli jest w odkładzie zbiorczym i jak wymieszana z różnych uli trafi do takiego odkładu ,bo ona się nie mnoży.Zabieramy ramki z czerwiem krytym,w odkładzie nie ma matki ,nie ma jaj i dalej nie ma larw i jednym słowem nie ma seksu, nie powstają więc osobniki długowieczne odporne na wszystko.Zabieg na warrozę robimy jak tylko pojawią się jaja a w komórkach z jajami warroza się nie mnoży ,tym bardziej się nie krzyżuje i nie buja genetycznie.
Boop
rób odkłady zbiorcze,dziel je ,wychowuj w nich matki,używaj ich do likwidacji warrazy i ciesz się pszczelarstwem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 21:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
baru0 pisze:
idzia12,
Czyli robienie pakietów, odymianie ,. Brak warozy a pakiet zbiorczy .

Pakiet =1,5 kg pszczół=15000 osobników =ok 30% rodziny.
Odkład jednoramkowy =ok 1500 osobników =ok 3%.
Można robić pakiety,ja wolę odkłady tym bardziej,że do zimy idą w podobnej sile.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 21:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
emka24, Wiemy jednak, że większość pszczelarzy robi odkłady z matkami już unasienionymi. To jednak nie idzie w parze ze skutecznym zwalczaniem warrozy. Takie pozostałości do jesieni mnożą się i mamy warrozę długowieczną ,silną i plenną. Zanim do leczenia jesiennego a jeszcze późnego, pszczoła zniszczona.
Na matecznikach, a jeszcze hodowlanych, mało kto robi. Ci co mają kilka, kilkanaście uli nie podejrzewam.
Dlatego zwróciłam na to uwagę, by nie robili sobie pod górkę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 21:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
idzia12,
Ale to nie dotyczy odkladu zbiorczego a o nim tu piszemy.Autor tematu pisal o podziale takiego odkladu wiec w nie co go straszyc.
Nie pownno sie nikogo zniechecac do dobrych rozwiazan.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 22:03 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
idzia12 pisze:
Boop, napiszę coś na ten temat byś był świadom.
Warroza gdy wychowuje się w jednym ulu kojarzy się wsobnie, co sprawia że jest mniej odporna na choroby i leki. Słaba i mało płodna.
Natomiast w odkładzie zbiorczym co zachodzi?
Krzyżowanie międzyliniowe, powstają osobniki długowieczne i bardzo silne. Do jednej komórki wchodzą samice z różnych uli. Genetyka działa cuda dla dobra osobników niespokrewnionych. Warroza nie jest odosobnioną wyspą.( Wybujałość genetyczna)
Robienie odkładów zbiorczych, to idealny sposób do takiego krzyżowania.
Dalej dośpiewaj sobie sam, czy będzie to dla Ciebie korzystne.


Idzia12 miałabyś rację gdyby nie kilka ale:
1) Warroza potrafi przechodzić z ula do ula... bez przekładania pszczół czy łączenia rodzin.
2) Zanim doczekasz się warrozy chorej genetycznie to prędziej warroza zje tą rodzinę pszczelą
3) Nawet jeśli masz rację to najważniejsze jest skuteczne zwalczanie warrozy, i bardziej niebezpieczne to ciągłe sprowadzania obcych pszczół do swojej pasieki niż mieszanie pszczół z różnych uli wywodzących się z jednej pasieki...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 22:10 - śr 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Jesli varroa przemieszcza sie na pszczolach to caly czas na pszczolach varroa wylatuje z ula a inne varroa wlatuja i jest ciagle krzyzowanie

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 22:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Dominikkuchniak pisze:
jest ciagle krzyzowanie


....samica w chodzi do komorki,ktora po 20 lub 40 godz. Jest zasklepiana.Samica sklada jaja z pierwszego jest chlopczyk z nastepnych dziewczynki.Nastepnie braciszek zapladnia siostrzyczki wiec gdzi to wieczne krzyzowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2018, 22:55 - śr 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Wg tej teorii nie ma znaczenia czy sami wymieszamy varroa z roznych uli robisc odklad zbiorczy czy pszczoly do ula przyniosa varroa z kwiatow czy innych uli

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 07:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
emka24 pisze:
Ale to nie dotyczy odkładu zbiorczego a o nim tu piszemy.

Jak to nie dotyczy, w pierwszej kolejności dotyczy takich odkładów i tych rodzinek które z nich powstaną. W takim odkładzie lądują ramki z czerwiem kilku lub nawet kilkunastu rodzin.
Zniechęcam, to prawda, a że inni tak robią to też prawda. Jest to wygodne dla człowieka w wielu przypadkach, nie będę przytaczać bo nie ma na to czasu. Dlatego warroza ma się tak dobrze. Heterozja i wybujałość 1 pokolenia dotyczy tez warrozy, choć byśmy to wypierali, tak jest. Nie zawsze dobre rozwiązania dla pszczelarza są dobre dla pszczoły i to nie jest pierwszy tego przypadek.
emka24, Tak się dzieje do czasu. Dopóki w ulu jest mało warrozy i dużo czerwiu. Im dalej w las tym więcej drzew a mniej miejsca do składania jaj i w jednej komórce znajdują się po 2 i 3 samice. Warroza też sama stosuje ten zabieg z wyboru.
Rybnik87, Spotkania i przejścia na kwiatach to mały pikuś, w stosunku do tego co pszczołom człowiek potrafi zafundować. Bez ryzyka zginięcia, zamarznięcia po wyjściu z ula. Bez narażania się na zjedzenie, strącenie od razu do celu. Jak myślisz czy warroza bez powodu podejmuje takie ryzyko. Dąży do wymiany genów.
Ludzie mieszkający na wyspie też przywozili sobie dzieci i kobiety z podbitych rejonów. Mieszanie krwi zawsze było korzystne dla ograniczonej populacji. Bez względu na gatunek.
Niestety. Najczęściej takie zestawiania stosowane są na pasiekach zarodowych.
Leczenie. Leczenie jest obecnie jeszcze tak nieskuteczne, że lepiej by młodzi adepci nie podejmowali ryzyka wychowu tak ostrej warrozy. Jednocześnie nie mając umiejętności w 100% pozbyciu się jej z ula.
Tu nasuwa się pytanie czy wszyscy co stosują te metody mają takie zdolności? Dlaczego tak wiele pasiek ginie mimo leczenia?
Mój apel jest następujący nie umiecie zaszkodzić warrozie, to przynajmniej jej nie pomagajcie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 08:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Napisałem co napisałem,jak ktoś chce niech korzysta .

idzia12 pisze:
Ludzie mieszkający na wyspie też przywozili sobie dzieci i kobiety z podbitych rejonów. Mieszanie krwi zawsze było korzystne dla ograniczonej populacji.


a jak ktoś chce poszerzyć swoją wiedzę pszczelarską o znajomość życia ludzi żyjących na wyspie to ma też taka możliwość.
Pozdrawiam w tym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 08:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jak brakuje argumentów, złośliwość staje się twoim orężem. Brzydko.
Mi chodzi o dobro nas wszystkich. Takie genetycznie wybujałe warrozy + brak skutecznego leczenia, to zagłada nie tylko dla wylęgarni ale i problem dla sąsiadów. Czy chciał byś mieć coś takiego pod bokiem? Ja nie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 20:49 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6399
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
emka24 pisze:
Można robić pakiety,ja wolę odkłady tym bardziej,że do zimy idą w podobnej sile.

Ale nie z tym samym bagażem , odkład wszystko co było w ulu ,pakiet tylko to co w brzuchu .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 20:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
baru0,
Robie troche inaczej odklady i kazdy jest przeleczony w okresie bezczerwiowym.
Mysle ,ze wszyscy tak robia a tak chyba nie jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2018, 21:43 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6399
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Powiem co słyszałem .
Znajomy kupował ode mnie rodziny i odkłady w tamtym roku, i w tym ,zadowolony ,inaczej by nie przyszedł drugi raz.
Ale powiedział taką rzecz ,że kupił też odkłady od kś. Tomasza robione jak pakiety
i mimo późnej pory odbioru ,bardzo ładnie szły w siłę .
Taki młody pszczelarz ale już wie (i tak jest ) ,że taki odkład prawie cały bagaż zostawia na lotnisku a sam leci dalej ;).
Inna sprawa rozwój ,siła,czas ,start na wiosnę,wykorzystanie pożytków . itp: ale coś w tym jest .
Oczywiście temat "do wyczerpania baterii w tel ; :) ,kiedyś to nastąpi ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2019, 15:06 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
W końcu się pogubiłem . Czy w tytule Re: Odkład zbiorczy chodzi o robienie odkładu z pszczół , czy warrozy ?
Bo jeżeli z pszczół , to nie ma problemu . Jeżeli chcesz szybko rozmnożyć pasiekę możesz to zrobić w różnoraki sposób . Podam ci np : metodę " Mandeli " , gdzie z pięciu rodzin robimy 15 odkładów zbiorczych , składających się z dwóch ramek czerwiu i ramki pokarmowej w odkładzie .
" System Mandela " - w trzech etapach
Odkłady zbiorcze robimy w okresie pełnego rozwoju rodzin .
1/. Wywozimy trzy rodziny na odległość 3-5 km ,
2/. Dzielimy je na 15 odkładów ,
3/. Po przyjęciu matek powracamy na pasieczysko .
Ustawiamy skrzynki odkładowe w kształcie fraktalu Mandeli - wlotkami do środka okręgu . Strzepujemy z ramek pszczoły do własnych uli i wkładamy do każdej skrzynki po 2 ramki z czerwiem i 1 z miodem . Po wypełnieniu skrzynek ramkami , wysypujemy pszczoły z kondygnacji uli do okręgu by ich zapachy się zmieszały . Pszczoły same zasiedlają poszczególne skrzynki . Gdy zauważymy , że któraś ze skrzynek jest gęściej zasiedlana , dla wyrównania , zamieniamy skrzynki miejscami . Po zasiedleniu rozstawiamy skrzynki na miejsca oblotu pszczół . Po ośmiu dniach sprawdzamy na obecność ratunkowych mateczników - mateczniki likwidujemy i poddajemy klateczki z unasienionymi matkami - pod węzę . Po kilku dniach sprawdzamy przyjęcia matek , czerwienie , matki znakujemy - obcinamy skrzydełko . Dostawiamy dwie ramki węzy . Na końcu powracamy do pasieki
https://www.youtube.com/watch?v=GuCXxrfMKoI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2019, 22:29 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
paraglider pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=GuCXxrfMKoI
Z tego filmu najlepszy jest podkurzacz. .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2019, 16:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
paraglider pisze:
Odkład zbiorczy chodzi o robienie odkładu z pszczół , czy warrozy ?
Bo jeżeli z pszczół , to nie ma problemu

Żeby to było tak prosto i nie szwankowało leczenie, to bym powiedziała że z pszczół. Każdy z nas wie, że warroza pozostaje po każdym leczeniu, nawet u pszczelarza z wieloletnim stażem i wykształceniem kierunkowym. Istnieje tylko różnica w ilości. Dodatkowy nadbagaż zawsze jest :wink: .
Bagatelizujecie ten problem, bo taka gospodarka jest wygodna. Nikt nie powie, że jego sposób gospodarowania jest be i w myśl nowych badań powinien przejść do lamusa. Dobro klienta nie zawsze bywa najważniejsze. Technologia wysokotowarowa jest wygodna. Leczenie na pierwszy rok wystarcza, a w drugim nikt już nie skojarzy wybujałości warrozy z dostawcą odkładów. Tymbardziej że odkład wpadł pod opiekę niewykwalifikowanego leczącego.
Dla młodych adeptów. Rada jest jedna. Unikajcie robienia odkładów z więcej niż jednej rodziny do jednego ula.
Gdyby wszyscy tak robili warroza miała by się gorzej.
Co do zsypańców to najlepszy sposób rozmnażania pszczoły. Bardziej pracochłony i kosztowny, ale zdrowszy i pozwala lepiej wyleczyć młode rodzinki.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2019, 18:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Boop pisze:
Mam pytanie, jak powinno się poprawnie wykonać odkład zbiorczy?
Wariant 1:
20 ramek z czerwiem plus pokarm umieszczam w ulu na tym samym pasieczysku co rodziny z których został zabrany czerw. Po 9 dniach przewożę na inną pasiekę, likwiduje mateczniki dzielę na odkłady i poddaje matki.

Wariant 2
20 ramek z czerwiem plus pokarm od razu przewożę na inne pasieczysko i tam po 9 dniach dokonuje podziału na odklady

Czy wywożąc od razu na docelowe pasieczysko po podzieleniu pszczoła lotna wróci do ula w którym był odkład zbiorczy ?


To jest pierwszy post w tym temacie. Proszę go przeczytać uważnie.
Pytanie dotyczy tymczasowo utworzonego odkładu zbiorczego ,który po 9 dniach ,po usunięciu mateczników ratunkowych jest dzielony na małe odkłady ,w których wychowuje i unasiennia się matki .Odkłady po podziale ,po unasienieniu matki są leczone-nie ma w nich czerwiu.Nie mnoży się warroza ,bo nie ma w nim czerwiu,nie mutuje się warroza bo nie ma w nim czerwiu.

Na zapytanie Boop odpisałem

emka24 pisze:
Boop,
Pomogę Ci.
Wariant 1.i na trzecie -tak wróci dlatego wariant 1.


Wszystko co dotyczy odkładu zbiorczego ,który jest zrobiony z kilku ramek różnych rodzin i jako taki jest dalej prowadzony jako samodzielna rodzina jest nie na temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2019, 19:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Bez ramek tylko pszczoły to jest zsypaniec, rój lub pakiet. Odkład jest z czerwiem i ramkami.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji