dominamb, cały bajer w pszczelarstwie, a w rozmnażaniu pszczół szczególne, tkwi w SUSZU. Jak masz susz, to można wszystko.

Nie do końca , I rzecz to zdrowe pszczoły i wcale nie muszą zimować na 3 korpusach a w kwietniu być na 23 .

Mam prośbę o radę.
Mam 20 uli wlkp i 20 uli LN 3/4.
W przyszłym roku mam trochę zamówień na odkłady wielkopolskie. Mam też 40 ulików odkładowych wielkopolskich.
Nie chcę robić odkładów na LN - same wielkopolskie.
Wstępnie wyobrażam to sobie tak, że dam do odkładów po 1 ramce czerwia z WLP (po 2 z każdego ula), a pszczoły będę strząsał z LN.

Dominik

Mam prośbę o radę.
Mam 20 uli wlkp i 20 uli LN 3/4.
W przyszłym roku mam trochę zamówień na odkłady wielkopolskie. Mam też 40 ulików odkładowych wielkopolskich.
Nie chcę robić odkładów na LN - same wielkopolskie.
Wstępnie wyobrażam to sobie tak, że dam do odkładów po 1 ramce czerwia z WLP (po 2 z każdego ula), a pszczoły będę strząsał z LN.

Dominik

zento,
tak jak już napisałem inna sprawa gdy robimy odkłady dla siebie a inna gdy robi się na sprzedaż bo wtedy obowiązują nas terminy lepiej zrobić od razu takie jak mają być niż się później bawić w zasilania czy inne zabiegi które zabierają czas, u siebie robię odkłady na matkach NU żeby zrobić odkład do odbioru na np połowę czerwca muszę go mieć gotowego na 15 maja z matką NU, może ktoś zapytać po co aż miesiąc a no po to aby młoda matka się unasienniła i był po niej kryty czerw na kilku ramkach aby było widać jak czerwi, wszelkie wymysły typu jednoramkowe odkłady nie wchodza w gre no chyba że ktoś robi w maju refundacyjne z odbiorem na lipiec mowa oczywiscie o 5 ramkowych na 15 czerwca, sobie to robię i w lipcu z jednej ramki czerwiu z matką nu, ich zadaniem jest tylko dotrzymać do wiosny są w większości z matkami nowymi które chce sprawdzić w następnym sezonie, może i bym chciał zimować rodziny na 10 korpusach ale mam co mam i trzeba pracować na tym co jest

W komentarzach jest wypowiedź Polbarta:
''
Ta scena została celowo sfilmowana, aby widz zainteresował się losem pszczół.
Proszę uważnie się przyjrzeć.
W pasiece miód nie jest zbierany w ten sposób.
Film miał wywołać wzburzenie i emocje, co zrobił."
Farmom pszczelarskim STOP

pytanie skąd ów komentujący może mieć wiedzę na ten temat? nie sądze aby specjalnie na potrzeby kinematografii zmieniali swoje codzienne zwyczaje, na flimie wyraźnie widać że wszystko dzieje się z automatu, każdy wie co ma robić jak w dobrze zorganizowanej brygadzie, no i podstawowa sprawa to nie miodobranie jak komentujący twierdzi, tylko przemysłowe robienie odkładów,

u pszczelarzy pszczelarze pracują natomiast u biznesmenów pszczelarskich pracownicy najemni, co komu zależy jak to i tak nie jego to raz a dwa mają pracę wykonać a jak to nikt w to nie wnika,

W filmie "Więcej niż miód" jest wiele scen zmanipulowanych. Przyznał to po latach sam reżyser tłumacząc tym, że chciał uwypuklić problem pszczół, chciał nadać więcej dramaturgi.

Tak myślę i ja .
Akurat ja bym powiedział że to była próba usprawiedliwienia się z
bestialskiego postępowania z pszczołami ---CIACH--- Chciał
pokazać to co pokazał .

wiesiek33,
film o którym kiedyś pisałem czyli o Polaku który wozi swoje pszczoły w ulach jednościennych na pustynie w czasie kwitnienia kaktusów, to tak dla przeciwników jednościennych bo za gorąco