FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 22:46 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 28 maja 2010, 22:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
w tym tygodniu zbierałem dwie rójki po 20.00 i obie głodniaki jedna to widać że siedziała na drzewie kilka dni ponieważ pod rojem leżało sporo osypanej starej pszczoły

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 maja 2010, 22:39 - pt 
Umnie też dzisiaj wyszedł rój Ładny nawet bardzo ładny ale co ciekawe osadziłem go na 9 ramkach gdzie pozostała jeszcze masa pszczól na bocznej ścianie i spora częcć przed ulem. Gdy juz zamknołem ul zaczełem zbierac to co mi pozostało zatwory zmiotki itd i nagle widze że na dachu tego nowego ula chodzi sobie matka ze swoja świta jakie było moje zdziwienie co ona tam robi a pszczoły w ulu normalnie sie zachowuja. Złapałem ta matke od razu i przez wlotek po chwili weszła do ula myślę jest ok zabrałem sie zanieśc sprzęt do pracowni i tu chyba popełniłe błąd ze ich nie pilnowałem.Po godzinie może półtorej poszedłem sprawdzić co z tym roje widze pszczoły weszły jest ok podszedłe bliżej a ze jest to starszy ul ma z tyłu okienko kontrolne otwieram i patrzę a tam jest może połowa tego roju, i tak sobie myśle co sie stało czyżby wyszły dwa roj.... albo jeden rój z dwoma matkami gzie jedna matka zabrała częśc swoich pszczół i wyszła z ula.Jak uważacie która wersja moze byc realniejsza Pozdrawiam wszystkich czytających


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 maja 2010, 23:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
hallo raz zlapalem roj do firanki i z niego wyjalem (przecedzilem) 6 matek super duzych.... wniosek prosty,,..........poz darek

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 maja 2010, 23:26 - pt 
sosin, dziwne ze gospodarz sie zgodził , stare porzekadło mówi - błogosławiony dom gdzie pszczoły są


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2010, 13:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 października 2009, 17:50 - ndz
Posty: 21
Lokalizacja: PL
Zgodzil sie bo to jest jakas stara haupa, a on mieszka w innej wsi. Ja bym sie chciał dowiedzieć jak ten roj wydostać z powalki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2010, 14:47 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Sosin zeby wydostać rodzine pszczela to trzeba przystawic rojnice albo ina taką skrzynkie z ramkamy suszi i z 3 wezy tak zeby pszczoły przchodziły przez ta skrzynkie na pozytek. W tej skrzynce zrób otwór i daj krate ale podnieś ja do góry tak zeby jak matka przyjdzie czerwić na te twoje ramki to opusć kratkie zeby matka nie wróciła do gniazda. Po 25 dniach jak pszczoła i trutnie się wygryzą i wszystka pszczoła wejdzie do skrzynki zabież tą rodzine do pasieki. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2010, 17:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 października 2009, 17:50 - ndz
Posty: 21
Lokalizacja: PL
ok zrobie tak dzieki za rade. POzdRO mr.sasin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2010, 12:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Jak w tym roku pszczoły mają ogromny ciąg do rójki niech świadczy m.in. taki fakt:
W kilku ulach mam matki zamknięte w trzyramkowych izolatorach. Przeglądam te rodziny i ewentualnie wymieniam ramki w izolatorach. Widocznie przegapiłem w jednym z nich odciągnięty matecznik i pszczoły się wyroiły. Odchudziły matkę i zmusiły ją do przejścia przez oczka izolatora. W izolatorze pozostał matecznik, a oznakowana matka poszła z rojem w nieznane. Opowieści o tym, że pszczoły potrafią odchudzić matkę tak by ją uwolnić z izolatora, traktowałem trochę z przymrużeniem oka. Teraz sam się przekonałem , że to możliwe.
Mimo, że nie mam zbyt długiej praktyki w hodowli pszczół, to młodszym Kolegom odradzam zdecydowanie powiększanie pasieki poprzez rójki. Sam doświadczyłem przykrych następstw tej praktyki nie mogąc zapanować nad nastrojem rojowym. Dlatego w tym rok wymieniam matki we wszystkich rodzinach, które były powiększane tą metodą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2010, 18:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Czy komus sie zdarzylo, zeby dzien po dniu usiadly 2 roje w tym samym miejscu?? :shock: Wczoraj zdjałem rój u jednego z mieszkancow osiedla domkow. Mial taka mała jablonke i na niej siedzial taki 1,5 kg roj. Dzis dzwoni do mnie znowu, ze nowa kula sie uwiazala. Jade wkrotce to zobaczyc. I nie wchodzi tu w gre powrot na to drzewko tego roju co zlapalem, gdyz miejsce to oddalone jest od osadzonego wczoraj roju w mojej pasiece o 15 km.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2010, 22:16 - śr 
I cos w tym jest, miałem już trzy roje i to w tym samym miejscu całe szcześćie że jakięś 1,5 m nad ziemią ale dziś złapałem też rójke ta juz była wysoko jakieś może 5m myśle że już więcej sie tam nie uwiąże ale coś w tym jest pewno jakiś zapach pszczoły zostawiają


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2010, 23:17 - śr 
a ja wam opowiem co mnie sie wczoraj przydarzyło, wpierw zbierałem rójke koło szkoły , po przybyciu na pasieke rutynowo obchodze wszystko w koło i widze na sliwce garsc pszczól zaraz pomyslalem któras z weselnego , tak było w istocie , wiec zebrałem do rojnicy (zmiesciłyby by się w garnczku pól litrowym ) postawiłem pod sliwka aby ew. reszta weszła i sie zastanawiam gdzie je dac bo z tamtego znowu zwieją , (matka oczywiscie jeszcze przed lotem godowym) w tym momecie słysze szum , o kruca rój wychodzi faktycznie wiec czekam gdzie siąda a one za miejsce lądowania wybrały własnie rojnice z tym pociepkiek weszły tam wiec , wieczorem wywiozłem na druga pasieke i poddaję , po otwarciu rojnicy wysypaniu na pomost zauwazyłem ilosciwo własnie te z weselnego wytłuczone bez matki , dzisiaj koszac na tamtej pasiece widziałem ruch na wylotku czyli był to nalot na matkę w rojnicy acha ( dzien wczesniej z tego samego ula wyszła mi potężna rójka , ale zanim przygotowałem rojnice 2 minuty wszystkie wróciły do ula , a dałem tam ramke z czerwiem odkrytym z jajami nie zaczeły budowac , dziwne anomalia tego roku CUDA NIEWIDY


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2010, 22:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
w tym roku pszczoły są nieprzewidywane ja wczoraj nie moglem dojść do ładu z pszczołami przywiozłem rój dość duży od znajomego osadziłem w ulu za jakieś 2 godziny nie wiadomo skod przyleciał następny i wpakował się do tego osadzonego żadnej walki na wylotu nie ścięły się a dziś na tym ulu siadł 3 i tez wlazł do środka przyleciały o 11 wieczorem bylem zobaczyć co tam się dzieje czy się ścięły a tam nic żadnych pszczół ściętych 2 matki przed ulem obie z opalitkami zielonymi czyli z tamtego roku ciekawe jaka została w środku ale zajrzę dopiero za 2 dni dołożyłem im 2 korpus z węza i niech pracują !!!!!!!!!ale takich rzeczy jeszcze nie widziałem żeby 3 roje były w 1 ulu z tego 2 same przyleciały


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2010, 08:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Potwierdzam opinie Kolegów o wyjątkowo dziwnych zachowaniach pszczół w tym roku. Zwłaszcza rojliwość jest wyjątkowa. Miałem taki przypadek parę dni temu.
W jednym ulu miałem matkę oznakowaną na czerwono. Ul znakuję pineską w takim samym kolorze. Podczas przeglądu stwierdzam ze zdziwieniem, że w ulu jest matka ale z zielonym opalitkiem. Myślałem, że może pomyliłem kolory pinesek, ale ta matka była w tym ulu od 2008 r. i widziałem ją wielokrotnie. Zacząłem uważnie przeglądać trawę pod wylotkiem i znalazłem matkę z czerwonym opalitkiem.
Sprawa się wyjaśniła. Do ula przyszedł nowy rój z nową matką. Jest to na pewno wyjątek od zasady, ale jest. Jak jeszcze mało wiemy na temat skomplikowanego życia pszczół. :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 czerwca 2010, 01:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
no to mi sie pierwszy raz w tym roku wyroilo http://www.youtube.com/watch?v=IVMq0-myWw0

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji