FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
To moj pierwszy sezon pszczelarski, mam zasiedlone 3 ule 1/2 dadanta i kolejne 3 do zasiedlenia. Moje dotychczasowe dzialania (m.in. przekladanie rodzin z uli wielkopolskich) i pogoda ostatnich paru tygodni doprowadzily do stanu w ktorym wszystkie trzy ule skladaja sie aktualnie z dwoch korpusow 1/2 dadanta, pszczoly obsiadaja praktycznie wszystkie ramki, choc czesc z ramek nie jest calkowicie odbudowana.
Najsilniejsza z rodzin niestety wyroila sie okolo 5 dni temu, a ze ule stoja na rzepaku nie bylo komu zlapac rojke
Prognozy pogody na nastepny tydzien sa okropne - tylko deszcz i chlod wiec z rzepaku ktory kwitnie u mnie w pelni beda nici.
Dzis lub jutro powinny do mnie dojsc zamowione z niemiec matki Elgona, a w piwnicy od wczoraj czekaja uliki weselne.
Przyznam, ze jestem kompletnie skolowany i nie mam pojecia co mam teraz robic
Rodziny na rzepaku sa w zaawansowanym nastroju rojowym wiec moze dla jego rozladowania powinienem zrobic odklady ze starymi matkami? Tylko jak poddac matki w tak kiepska pogode? Czy poddanie osieroconym rodzinom ciasta ulatwi poddanie matek?
Moze zamiast do ulikow weselnych od razu poddac je osieroconych rodzin?

Jutro jade do pszczol - mam zamiar kolejny raz pozrywac mateczniki i dolozyc im po jednym korpusie bo chyba odczuwaja juz ciasnote. Czy w tej wyrojonej rodzinie zostawic jakis matecznik czy tez pozrywac wszystkie?
Prosze poradzcie cos bo czuje ze nie daje sobie z tym rady

cran, Powoli, w panike wpadasz.

Po pierwsze rodziny ktore stoja na rzepaku prawdopodobnie mają za ciasno i to od dawna. Więc mogłeś przegapić kilka ładniejszych dni, gdzie zalały gniazdo albo miodnie. Daj im następny korpus, pozrywaj mateczniki wszystkie.

Do ulików weselnych poddaj matki. A rodziny osierocone połącz z tymi które mają matkę -wnioskuje ze masz 1 rodzine osieroconą po tej rojce tak?

Jak matki się unasiennia to wtedy zrobisz odkłady z tych silnych połączonych rodzin.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Dzieki za odpowiedz Adidar

Mam jeden wyrojony ul - ale ze przed wyjsciem roju byl on znacznie silniejszy od reszty to teraz ilosc pszczol w nim ocenil bym na jakies 70% tego co jest w kazdym z pozostalych dwoch.
moze potrzymalbym go w bezmatecznosci do czasu unasiennienia nowych matek w ulikach albo poddalbym do niego matke. W tej chwili jest w nim jeszcze nieco niezasklepionego czerwiu ale za kilka dni po jego zasklepieniu chyba mozna by poddac matke?
Ile czasu mozna trzymac rodzine w bezmatecznosci zanim podda sie nowa matke i jak to moze wplynac na jej przyjecie?

cran, dopoki nie zasklepia calego czerwiu to matki nie poddawaj. Nie mozesz przetrzymac dluzej jak okolo tydzien po zasklepieniu ostatniego czerwiu, bo bedziesz mial w gniezdzie trutowki.

Wiem, ze masz malo rodzin i chcesz powiekszac, ale uwierz mi jak dołączysz tą rodzinę do drugiej, to za 2 tyg zrobisz od razu 2-3 odkłady do ktorych dasz matki juz z ukikow unasiennione.

Sam na wiosne mialem 6 rodzin, po polaczeniu mialem 4, a teraz mam 15. Raz tylko dokupilem 4 rodziny.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

No to wyglada na to ze laczenie bedzie najlepszym rozwiazaniem w tej sytuacji. Jutro mialem wlasnie wrzucic na ule krate odgrodowa i trzeci korpus.
Czy moznaby rozegrac to tak ze na kompletne rodziny (skladajace sie z dwoch korpusow 1/2 dadanta) poloze krate odgrodowa, na krate arkusz gazety i na to jeden z korpusow wyrojonej rodziny?

nie łącz tych rodzin, bo po co?? ( żeby po połączeniu za dwa dni wyszedł następny b. silny rój bo z dwóch rodzin), daj każdej następny korpus, w tej wyrojonej zostaw jeden najładniejszy matecznik, rodziny mają pożytek więc może uda Ci sie je wyprowadzić z nastroju rojowego, podaj im węzę do gniazda niech budują, matki młode daj do ulików, jak się unasiennią zrobisz odkłady, możesz też zrobić odkłady i tam podać młode matki co rozładowałoby nastrój rojowy choć częściowo.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)