FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pięć odkładów z jednej rodziny + dużo miodu. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=4204 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Imkerei [ 14 lutego 2011, 22:36 - pn ] |
Tytuł: | Pięć odkładów z jednej rodziny + dużo miodu. |
Znalazłem coś takiego: http://up.picr.de/6330434xsk.pdf Może ktoś to przetłumaczy ? Tłumaczenie na j. niemiecki jest chyba nie kompletne. Czegoś tu brak. Wygląda to tak: Szereg górny. 15 kwiecień Pod silną rodzinę, po oczyszczeniu dennicy, podstawiamy korpus dodatkowy. Nie wyjmujemy ramek z pokarmem. 5 maj. Robimy odkład z matką, dwiema ramkami czerwiu krytego i obsiadającymi je pszczołami. Dodajemy dwie ramki z częściowo odsklepionym pokarmem i odstawiamy go do tyłu. 12 maj. W ciągu tych siedmiu dni matka zaczerwi te 2 po pokarmie i mamy już 4 z czerwiem. Dwie dajemy do izolatora. 5 czerwiec. Macierzak ma teraz 8 ramek z czerwiem. Usuwamy matkę i robimy 4 odkłady / Po 2 ramki z czerwiem każdy /, do odchowu pszczół zimowych. Odkładom dajemy matki lub pozwalamy wychować swoje. Po 20 dniach powinny się unasiennić. Szereg dolny. 5 maj. Sześć ramek z czerwiem dajemy do izolatora. Zaznaczamy / wyszukujemy / po 4-5 komórek z larwami nie starszymi niż 36 godzin. Na wszystkich 6-ciu ramkach. Skracamy ich ścianki o 1/3 wysokości. 12 maj Powinniśmy mieć teraz 4 ramki z matecznikami , a łącznie 8 ramek z czerwiem w izolatorze / w tym 2 ramki z odkładu z matką /. Teraz robimy 4 odkłady 2-ramkowe do zbliżającego się pożytku. Każdy odkład dostaje jedną ramkę z czerwiem i matecznikiem i jedną z czerwiem. Najsłabszy zostawiamy na swoim miejscu, a 3 pozostałe odstawiamy do tyłu i odwracamy wylotkami w przeciwną stronę. Wylotki zmniejszamy do 1-3 cm. Te odkłady bez matek zbiorą po 3 ramki miodu, bo nie muszą karmić czerwiu. Matki wygryzą się po 16-tu dniach. 14 dni damy na unasiennienie i zaczęcie czerwienia. Mamy 1 czerwca. Biorąc poprawkę na złą pogodę - około 10- tego powinny czerwić. Rezerwy miodu powinny wystarczyć do 5-tego lipca , czyli do chwili łączenia ich przed pożytkiem. 5 lipiec. Jeżeli wszystkie odkłady są mocne, to jeden możemy sprzedać, a pozostałe połączyć w super silną rodzinę, która przyniesie 2-3 razy więcej miodu niż przeciętna. Należy pamiętać, że ta silna rodzina powstała z jednego tylko zeszłorocznego odkładu. Przed połączeniem tych odkładów / przez gazety między wszystkimi korpusami / likwidujemy wszystkie matki - nic nie kosztowały. Nowa rodzina odchowa sobie nową. Na koniec dajemy dwie miodnie z otworami. Możemy je też ustawić lekko przesunięte, żeby powstały szczeliny umożliwiające wyjście pszczół. W tym ulu powinno teraz być 15-18 ramek z czerwiem. Ponieważ młodego czerwiu nie muszą pielęgnować - przyniosą dużo miodu. Taką rodzinę trzeba zimować na 2 korpusach. Dodać trzeba , że okresy w których nie było w tych rodzinach matek, przerywały cykle rozwoju warrozy. Nie wiem czy to wszystko ma sens, bo nie zdążyłem jeszcze tego przemyśleć, ale można o tej metodzie już podyskutować. |
Autor: | jacek_zz [ 14 lutego 2011, 22:56 - pn ] |
Tytuł: | |
Imkerei pisze: 5 lipiec.
Jeżeli wszystkie odkłady są mocne, to jeden możemy sprzedać, a pozostałe połączyć w super silną rodzinę, która przyniesie 2-3 razy więcej miodu niż przeciętna. Należy pamiętać, że ta silna rodzina powstała z jednego tylko zeszłorocznego odkładu. Przed połączeniem tych odkładów / przez gazety między wszystkimi korpusami / likwidujemy wszystkie matki - nic nie kosztowały. Nowa rodzina odchowa sobie nową. Na koniec dajemy dwie miodnie z otworami. Możemy je też ustawić lekko przesunięte, żeby powstały szczeliny umożliwiające wyjście pszczół. W tym ulu powinno teraz być 15-18 ramek z czerwiem. Ponieważ młodego czerwiu nie muszą pielęgnować - przyniosą dużo miodu. Jak komuś pożytek kończy się na lipie (jak u mnie ok. 10 lipca) to będzie musiał dać takiej rodzinie dużo cukru co by z głodu nie padła ![]() A gdzie tu myśleć o dużym miodziku ![]() |
Autor: | Tazon [ 04 marca 2011, 22:27 - pt ] |
Tytuł: | |
jacek_zz pisze: Jak komuś pożytek kończy się na lipie (jak u mnie ok. 10 lipca) to będzie musiał dać takiej rodzinie dużo cukru co by z głodu nie padła
![]() A gdzie tu myśleć o dużym miodziku ![]() W takiej sytuacji można połączyć 3słabe rodziny 2srednie a nie bawić się z odkładami po na to samo wyjdzie tylko że tutaj ubywa ci rodzin pszczelich a zwiększa ci ilość miodu 2-3krotnie. Pomyliło mi się, ale w każdej sytuacji będziesz musiał podkarmić. Wo-gule to po za lipą nic nie ma? ![]() |
Autor: | paraglider [ 05 marca 2011, 10:53 - sob ] |
Tytuł: | |
jacek_zz pisze: Jak komuś pożytek kończy się na lipie (jak u mnie ok. 10 lipca) to
Można się zabrać za produkcję ziołomiodów dla własnych potrzeb . Jest to doskonały stymulator do czerwienia matek ,wykorzystania pszczół bezproduktywnych a zimą zamiast słodzić herbatki cukrem , wykorzystać do tego wyprodukowany przez pszczoły cenny produkt , bogaty w witaminy i różne mikroelementy. Po odwirowaniu ziołomiodu , nie zapomnieć o zakarmieniu pszczół na zimę. Pozdrawiam. |
Autor: | jacek_zz [ 05 marca 2011, 11:20 - sob ] |
Tytuł: | |
paraglider pisze: Można się zabrać za produkcję ziołomiodów dla własnych potrzeb
Produkując ziołomiody w 100 pniowej pasiece w jednym roku miałbym zapas do słodzenia herbaty do końca życia ![]() ![]() ![]() |
Autor: | paraglider [ 05 marca 2011, 12:02 - sob ] |
Tytuł: | |
jacek_zz pisze: Produkując ziołomiody w 100 pniowej pasiece w jednym roku miałbym zapas do słodzenia herbaty do końca życia
![]() ![]() ![]() Zapomniałeś napisać , że aby go skonsumować - musiałbyś żyć co najmniej 100 lat - czego Ci serdecznie życzę ! Jak sam widzisz - warto! ![]() POZDRAWIAM. |
Autor: | jacek_zz [ 05 marca 2011, 12:13 - sob ] |
Tytuł: | |
paraglider pisze: Zapomniałeś napisać , że aby go skonsumować - musiałbyś żyć co najmniej 100 lat - czego Ci serdecznie życzę !
Jak sam widzisz - warto! POZDRAWIAM. Żyć sto lat albo dużo słodzić ![]() Również wszystkiego dobrego ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |