FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Odkład, rodzina i kiedy kupić?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=46&t=4881
Strona 1 z 2

Autor:  Mieszko [ 07 czerwca 2011, 08:10 - wt ]
Tytuł:  Odkład, rodzina i kiedy kupić?

Obejrzałem różne ogłoszenia, ceny pszczół są wszędzie podobne, ceny odkładów, jak i ceny rodzin z ulami. Ważny jest stan pszczół, ale trudno o tym rozmawiać, gdy się ich nie widzi, więc to na razie pomijam.

Mam pytanie odnośnie zakupu pszczół. Kiedy najbardziej ekonomicznie jest kupić pszczoły?
Czy na jesień i przezimować, ale ja akurat nie mam za dużo jesiennych pożytków.
Czy może lepiej kupić pszczoły na wiosnę?
I drugie pytanie, czy kupować z ulem, jeśli jest taka możliwość, czy raczej osobno i nowe ule?
Odkłady czy raczej całe rodziny z ulami?

Autor:  rever [ 07 czerwca 2011, 09:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Odkład, rodzina i kiedy kupić?

Mieszko pisze:
Obejrzałem różne ogłoszenia, ceny pszczół są wszędzie podobne, ceny odkładów, jak i ceny rodzin z ulami. Ważny jest stan pszczół, ale trudno o tym rozmawiać, gdy się ich nie widzi, więc to na razie pomijam.

Mam pytanie odnośnie zakupu pszczół. Kiedy najbardziej ekonomicznie jest kupić pszczoły?
Czy na jesień i przezimować, ale ja akurat nie mam za dużo jesiennych pożytków.
Czy może lepiej kupić pszczoły na wiosnę?
I drugie pytanie, czy kupować z ulem, jeśli jest taka możliwość, czy raczej osobno i nowe ule?
Odkłady czy raczej całe rodziny z ulami?


Najtańsze pszczoły kupisz właśnie teraz w czerwcu, wiosną są najdroższe. Najbardziej opłacalne jest zamawianie odkładów przez związek koszt odkładu u mnie około 60zł odkłady są refundowane przez unie stąd ta śmieszna cena. Czasami zdarza się że jakiś pszczelarz umiera i rodzina pozbywa się pasieki wówczas można tanio kupić całe ule z pszczołami ja raz kupowałem od sztuki 120zł kompletny ul z rodziną ale takich co czają się na takie okazje jest wielu i może Ci się nie udać nigdy kupić w takiej cenie. Pozdrawiam i powodzenia :oczko:

Autor:  stachu [ 07 czerwca 2011, 20:22 - wt ]
Tytuł: 

powiem tak , na wiosnę kupiłem 4 rodziny WZ (silne i zdrowe) po 270 zł ,teraz mam zasiedlone 11 uli (odkłady zrobione z tych 4) miodek odebrany (z tych 4, odebrałem mało 17 litrów),
odkłady w tej chwili na 7-9 ramkach ,miodek drugi będę wirował ze wszystkich uli ,myślę że odkładów nawet refundowanych nie opłaci się kupować ,najlepiej poszukać dobrych rodzin :jupi:

Autor:  mirek54 [ 07 czerwca 2011, 20:47 - wt ]
Tytuł: 

stachu pisze:
,myślę że odkładów nawet refundowanych nie opłaci się kupować ,najlepiej poszukać dobrych rodzin :jupi:

Uważasz że każdy oszukuje.Jeśli jest matka tego roczna czerwiąca+pszczoły+ramki z czerwiem i trochę zapasów za 60 zł.A ile kosztuje matka ze sprawdzonym czerwieniem.Odkład prywatnie kosztuje 180 zł.

Autor:  Mieszko [ 07 czerwca 2011, 20:52 - wt ]
Tytuł: 

stachu, już się trochę wgryzłem w temat i widzę, że tak jak Ty, mówi wiele osób. Te odkłady refundowane miauczą i śmierdzą malizną. ;)

Autor:  stachu [ 07 czerwca 2011, 21:25 - wt ]
Tytuł: 

mirek54 pisze:
Uważasz że każdy oszukuje.


wcale tak nie twierdzę ,po prostu myślę że lepiej kupić rodzinę i samemu pociągnąć odkłady (można i ze 3 zrobić)u mnie w kole odkład po refundacji kosztuje 120 zł (tyle by mnie wyniósł po zwrocie kosztów) i wybrałem inną opcję, pozdrawiam :papa:

Autor:  Zenon [ 07 czerwca 2011, 21:46 - wt ]
Tytuł: 

Stachu , masz rację z tymi odkładami bywa różnie ,lepiej kupić całą rodzinę możesz sprawdzić czy pszczoły są łagodne bo odkłady tak naprawdę pokarzą w przyszłym roku co potrafią , :tasak: a miodne to są wszystkie jak są tylko dobre pożytki

Autor:  Mieszko [ 07 czerwca 2011, 23:18 - wt ]
Tytuł: 

Z tymi refundacjami to jest o kant d... robić. Wszyscy się ustawiają, żeby skubnąć coś z tych pieniędzy, producenci sprzętu, producenci odkładów, organizacje obsługujące. Obsługa pewno zabiera znaczne kwoty są jakieś układy, kto może, a kto nie może tego robić.
Trochę mi to przypomina moskiewską historię znajomego. Zapytał w Moskwie, czemu noclegi są takie drogie? Bo przecież wam firma płaci!

Autor:  kudlaty [ 08 czerwca 2011, 21:13 - śr ]
Tytuł: 

Mieszko pisze:
Czy może lepiej kupić pszczoły na wiosnę?


oczywiście że na wiosne, przez sezon spokojnie możesz zrobic z każdej rodziny po odkładzie (jesli nie planujesz rozwoju pasieki to można je sprzedać) odebrać miód z rodziny produkcyjnej a jeśli dysponujesz poźnymi pożytkami to i z odkadów
to jest czysty interes bo płacąc dajmy 300zł za rodzine wiosną, jak zrobisz z niej odkład to jesteś już 150zl do przodu, żebyś wyszedł na "0" muszą jeszcze nazbierać miodu za 150zł co nie jest żadnym wyczynem, wszystko co przyniosą więcej to twój zysk

kupujac rodziny w sezonie możesz niewiele z tego mieć, po sezonie tym bardziej bo musisz je zakarmić , wyleczyć i zazimować, jeśli nie ma się wprawy trzeba się liczyć z upadkami w czasie zimowli


Mieszko pisze:
czy kupować z ulem, jeśli jest taka możliwość, czy raczej osobno i nowe ule


lepiej kupić same pszczoły, najpierw kupic albo wykonac własnoręcznie ule, bo niektórzy pszczelarze liczą sobie za rozsypujace sie skrzynki jak za nowe ule (bylem świadkiem jak gościu za zestaw korpus+dennica i daszek zbudowany z rozsypującej się pilśni chciał 100zł :bosie: kaucji.... nie mowiąc jaka by była cena w przypadku kupna owego wynalazku), jak już kupisz te ule od pszczelarza to po pewnym czasie może okazać się że każdy ma inne wymiary, a to naprawde kłopot bo trzeba szukać elementów do siebie pasujacych a marnuje sie na to ogrom czasu i nerwów, jak kupisz coś osobiscie to przynajmniej bedziesz wiedzieć co masz i do kogo kierować ew uwagi,
ja osobiście z kupnem fajnych i drogich uli na początku kariery pszczelarskiej bym się wstrzymal , no chyba ze masz na to kase i jestes pewnien że pszczelarstwo to jest to czym chcesz sie zajmowac no i wiesz na jakim ulu chcesz pracować

Autor:  singer [ 08 czerwca 2011, 22:05 - śr ]
Tytuł: 

Na podstawie moich zeszłorocznych doświadczeń nie polecam odkładów dotowanych z UE. Jeżeli zaczynasz z pszczołami to kup sobie rodzinkę na wiosnę od znajomego pszczelarza. Jeżeli matka się rozczerwi to pod koniec maja , zrób sobie jeden odkład

Autor:  vitara [ 09 czerwca 2011, 14:45 - czw ]
Tytuł: 

Trzeba uważać na ludzi ja wiosną spotkałem ze 4 nie mówię więc o jednym czy dwóch, podobnie jak w wielu innych dziedzinach życia jak przychodzi młody do starego ( w tym przypadku pszczelarza) to ten stary pszczelarz chce go wykiwać udupić sprzedać ujnie i się śmiać, taka prawda dlatego trzeba uważać. Tym sposobem człowiek choćby najuczciwszy staje się oszustem bo kiedyś oszuka innego w czymś innym niekoniecznie pszczelarstwie.

Autor:  lestef [ 09 czerwca 2011, 20:47 - czw ]
Tytuł: 

Mam odebrać pakiety. Na co powinienem zwrócić uwagę?

Autor:  Odwłok [ 09 czerwca 2011, 21:45 - czw ]
Tytuł: 

Ja ci powiem na co ja zwracam uwagę kupując ODKŁAD (a nie pakiet):
1) czy jest matka - znakowana itditp, w jakiej kondycji , czy chodzi spokojnie po ramce, czy ma duży :) odwłok :)
2) czy jest czerw - w różnym wieku - w tym ten najmłodszy najważniejszy - jeśli matka ma być czerwiąca to najlepszy zestaw jak już są jajeczka
3) Jakie są plastry - czy aby nie za czarne? Czy jest pokarm, pierzga? czy nie ma śladu kału na ramkach?
4) Czy jest dużo pszczół w odkładzie? Jakich rozmiarów ? Czy pszczoły są odpowiedniej wielkości - czy nie są skarłowaciałe? CZY NIE WIDAĆ WAROZY NA PSZCZOŁACH?
5) Może to trochę głupie - ale sprawdzam zapach i dźwięk(równomierny bzyk :D ) z ula.

Za odkład który w poszczególnych kryteriach uzyska max jestem gotów zapłacić te 180 zł z palcem w nosie - bo wiem że za rok będę miał z nich zysk.

Autor:  Swagman [ 10 czerwca 2011, 11:01 - pt ]
Tytuł: 

jak to coś jest refundowane to moim zdaniem można owszem i kupić :oczko: a wcześniej zamówić sobie matki i wymienić te co są w odkładach na kupione przez siebie :chytry: to wtedy jest większa szansa ze szybciej coś z tego będzie :D

Autor:  lestef [ 10 czerwca 2011, 22:01 - pt ]
Tytuł: 

Odwłok
Dziękuję, każda podpowiedź jest cenna. Mnie jednak chodzi o pakiet.

Autor:  miły_marian. [ 10 czerwca 2011, 22:40 - pt ]
Tytuł: 

Pakiet to co inego. W pakiecie musi byc tegoroczna czerwionca matka i półtora kilo pszczół. Matka ma byc w klateczce zeby przy transporcie nie zniszczyły ja pszczoły. I za taki pakiet zapłacisz tyle samo jak za odkład. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Zdzisław. [ 11 czerwca 2011, 01:04 - sob ]
Tytuł: 

Z pewnych względów powinny być w obrocie tylko pakiety a nie odkłady.

Temat gorący i kontrowersyjny,jak zawsze gdy idzie o kase.

Autor:  kazik11 [ 11 czerwca 2011, 05:09 - sob ]
Tytuł: 

Dla chętnych do rozszerzania pasieki to radze sie rozejrzeć i kupić normalne rodziny pszczele.Takie informacje są min w Kołach Pszczelarzy.
Po zmarłym pszczelarzu lub który wyjechał za granicę, można kupić za 180-200 zł normalną rodzinę z ulem.
Jak ją kupisz przed zbiorem z lipy,fasoli,gryki-czyli w czerwcu, to Ci sie zwróci koszt zakupu w tym samym roku.

Autor:  Odwłok [ 11 czerwca 2011, 06:54 - sob ]
Tytuł: 

Ok - różnica między pakietem a odkładem jest znacząca - ale nie zdarzyło wam się że matki pszczoły pakietowe nie przyjęły?

Autor:  Marek Podlaskie [ 11 czerwca 2011, 09:09 - sob ]
Tytuł: 

miły_marian pisze:
Pakiet to co inego. W pakiecie musi byc tegoroczna czerwionca matka i półtora kilo pszczół. Matka ma byc w klateczce zeby przy transporcie nie zniszczyły ja pszczoły. I za taki pakiet zapłacisz tyle samo jak za odkład. Pozdrawiam miły_marian

Myślę ,że warto dodać odnośnie zakupu pakietu ,że możesz to w zasadzie włożyć do każdego ula ,jaki posiadasz w pasiece.A odkład to już raczej na ramce ,takiej jakie posiadamy ule. :czatownik:
I tak , jak napisał Kazik ,chyba rozsądniejszy będzie wybór DOBREJ RODZINY PSZCZELEJ ,z której można zrobić odkładzik i mieć kolejna rodzinkę z wybraną przez siebie matka :jupi: .Ja miałem ofertę kupna rodzinki od znajomego pszczelarza ,który by mi pomógł przy osadzeniu w ulu itp. Ale żałowałem wydać 200 zł. Teraz mam odebrać odkład z młoda matka w cenie 180 zł i nie wiem co będzie w tym odkładzie. :cry:
Tu również miałem zamówić odkłady a niestety pasztecik z tego wyszedł
http://www.bartnikpodlasia.com.pl/oferta.html
I dlatego wysyłane odkładziki mogą być słabe ,wręcz słabo rozwijające się. :wnerw: :do bani:

Autor:  stachu [ 11 czerwca 2011, 20:35 - sob ]
Tytuł: 

kupując rodzinę widzisz za co płacisz ,a za odkład refundowany najpierw płacisz a później ...albo :brawo: ..albo :wnerw:

Autor:  lestef [ 11 czerwca 2011, 20:45 - sob ]
Tytuł: 

Dziekuje za porady. Do pakietu mam dopłatę 70% a do rodziny nie. Po pakiety pojadę w umówionym terminie kilkanaście kilometrów (pszczoły nie zaparzą się podczas transportu). Może jeszcze podpowiedź jak postępować dalej? Jakie ramki powinny być w ulu (węze, susz, z pokarmem)? Czy zastosować odymianie (przed przyjęciem matki czy po przyjęciu). Czy dokarmic (syrop, ciasto)?

Autor:  miły_marian. [ 11 czerwca 2011, 23:12 - sob ]
Tytuł: 

Jak dostaniesz pakiet i osadzisz na wezie to musisz ten pakiet podkarmić bo pakiet nie zabierz miód na przetrwanie jak rój do pakietu trzeba dać 2 ramki suszu a reszta moze byc weza a pakiet musi być podkarmiany. zeby budował węzę. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  lestef [ 12 czerwca 2011, 14:47 - ndz ]
Tytuł: 

Dziękuję. Jeszcze jedno - czy odymic?

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 czerwca 2011, 21:30 - ndz ]
Tytuł: 

oczywiście jak odymisz przed zasklepieniem czerwiu to będziesz miał już spokój z leczeniem na ten rok.

Autor:  SKapiko [ 12 czerwca 2011, 22:13 - ndz ]
Tytuł: 

raczej przed zimą też powinieneś odymić pszczoły do września jeszcze tego roztocza naniosą, że na wiosnę nie będzie co miało się oblecieć

Autor:  lestef [ 12 czerwca 2011, 22:43 - ndz ]
Tytuł: 

Dziękuję.

Autor:  Betrix [ 04 października 2011, 16:09 - wt ]
Tytuł: 

Podsumowując:
1.Warto zatem zapisać się do koła i PZP, bo chociażby są zwroty w jakimś procencie za leki dla pszczół i na odkłady.
2. Najlepiej pasiekę założyć wiosną, ale w czerwcu są najtańsze.
Pytanie tylko czy dla początkującego pszczelarza, który chce miodku z własnej pasieki zakosztować nie jest to za późno? Ja dodatkowo mam planację wczesnej odmiany truskawki i kwiat mam już w maju, oraz czerwcu.
3. Kupić refundowany odkład i samemu rodziny mnożyć. A może źle rozumuję?
4 Ul kupić nowy i osobno pszczoły.


I mam pytania.
Kiedy można najwcześniej kupić rodzinę? Tak aby się inwestycja już w danym roku się zwróciła. Czy więc lepiej jesienią, czy jednak wiosną? Chodzi o produkcję miodu i zapylanie naszych kwiatów.
A może jeśli o koszta chodzi, lepiej kupić jeszcze teraz jesienią? Co lepiej się opłaca?
Czy się różni pakiet od odkładu, skoro cena ta sama, a pszczelarze na forum mówią, że odkład jednak lepszy?

Autor:  michalpriebe [ 04 października 2011, 19:57 - wt ]
Tytuł: 

Betrix, pakiet to rodzinka jak rójka bez niczego odkład jest z czerwiem zapasem miodu itd. odkład mozesz kupic juz ok 15 maja a pszczoły teraz to chyba zły pomysł ale to długi temat co do ula to kup nowy i wymiarowy unikniesz pozniejszym niespodziankom

Autor:  Zenon [ 09 października 2011, 04:56 - ndz ]
Tytuł: 

Betrix , kupując teraz pszczoły ryzykujesz że ci nie przezimują możesz kupić na wiosnę już w marcu ale musisz liczyć się z tym że zapłacisz drożej

Autor:  kazik11 [ 09 października 2011, 05:35 - ndz ]
Tytuł: 

Wg mnie najtaniej kupisz rójkę lub odkład(pakiet) pod koniec maja czerwiec.
Duży rój to lepsze od średniej rodziny pszczelej.
Inną sprawą są okazje, np nabycie pasieki od chorującego lub po zmarłym pszczelarzu.
Mimo wszystko termin zakupu jest bardzo ważny,bo biorąc przykładowo pasieka nie leczona nie zakarmiona na dzień dzisiejszy(9.X jest praktycznie bezwartościowa-chyba cena uli i wosku?

Autor:  tikcop [ 09 października 2011, 10:06 - ndz ]
Tytuł: 

kazik11 pisze:
Wg mnie najtaniej kupisz rójkę lub odkład(pakiet) pod koniec maja czerwiec.
Duży rój to lepsze od średniej rodziny pszczelej.
Inną sprawą są okazje, np nabycie pasieki od chorującego lub po zmarłym pszczelarzu.
Mimo wszystko termin zakupu jest bardzo ważny,bo biorąc przykładowo pasieka nie leczona nie zakarmiona na dzień dzisiejszy(9.X jest praktycznie bezwartościowa-chyba cena uli i wosku?



kiedy najpóźniej karmiliście w swojej karierze?

Autor:  Zdzisław. [ 09 października 2011, 10:17 - ndz ]
Tytuł: 

Nie u siebie,ale w końcu stycznia przy ociepleniu.

Na toczku,średniej gęstości syrop ciepły był podany 3 krotnie przez powałke w balonie turyndzkim.

Kto z młodzieży wie co to takiego?

Sam byłem zaskoczony pszczoły przeżyły w dobrej kondycji,fakt że za pare dni był oblot.
Ale to działanie awaryjne i raczej nie godne polecenia.

Autor:  tikcop [ 09 października 2011, 14:53 - ndz ]
Tytuł: 

co to za balon?
brzmi groźnie ten wynalazek

Autor:  Zdzisław. [ 09 października 2011, 20:25 - ndz ]
Tytuł: 

Żaden nowy gadżet ,rodzaj podkarmiaczki z przed wojny i to tej światowej, ale pierwszej.

Autor:  kudlaty [ 09 października 2011, 23:57 - ndz ]
Tytuł: 

Betrix pisze:
I mam pytania.
Kiedy można najwcześniej kupić rodzinę? Tak aby się inwestycja już w danym roku się zwróciła. Czy więc lepiej jesienią, czy jednak wiosną? Chodzi o produkcję miodu i zapylanie naszych kwiatów.
A może jeśli o koszta chodzi, lepiej kupić jeszcze teraz jesienią? Co lepiej się opłaca?
Czy się różni pakiet od odkładu, skoro cena ta sama, a pszczelarze na forum mówią, że odkład jednak lepszy?



Mieszko napisał/a:
Czy może lepiej kupić pszczoły na wiosnę?



oczywiście że na wiosne, przez sezon spokojnie możesz zrobic z każdej rodziny po odkładzie (jesli nie planujesz rozwoju pasieki to można je sprzedać) odebrać miód z rodziny produkcyjnej a jeśli dysponujesz poźnymi pożytkami to i z odkadów
to jest czysty interes bo płacąc dajmy 300zł za rodzine wiosną, jak zrobisz z niej odkład to jesteś już 150zl do przodu, żebyś wyszedł na "0" muszą jeszcze nazbierać miodu za 150zł co nie jest żadnym wyczynem, wszystko co przyniosą więcej to twój zysk

kupujac rodziny w sezonie możesz niewiele z tego mieć, po sezonie tym bardziej bo musisz je zakarmić , wyleczyć i zazimować, jeśli nie ma się wprawy trzeba się liczyć z upadkami w czasie zimowli

Mieszko napisał/a:
czy kupować z ulem, jeśli jest taka możliwość, czy raczej osobno i nowe ule



lepiej kupić same pszczoły, najpierw kupic albo wykonac własnoręcznie ule, bo niektórzy pszczelarze liczą sobie za rozsypujace sie skrzynki jak za nowe ule (bylem świadkiem jak gościu za zestaw korpus+dennica i daszek zbudowany z rozsypującej się pilśni chciał 100zł kaucji.... nie mowiąc jaka by była cena w przypadku kupna owego wynalazku), jak już kupisz te ule od pszczelarza to po pewnym czasie może okazać się że każdy ma inne wymiary, a to naprawde kłopot bo trzeba szukać elementów do siebie pasujacych a marnuje sie na to ogrom czasu i nerwów, jak kupisz coś osobiscie to przynajmniej bedziesz wiedzieć co masz i do kogo kierować ew uwagi,
ja osobiście z kupnem fajnych i drogich uli na początku kariery pszczelarskiej bym się wstrzymal , no chyba ze masz na to kase i jestes pewnien że pszczelarstwo to jest to czym chcesz sie zajmowac no i wiesz na jakim ulu chcesz pracować

Autor:  Mieszko [ 10 października 2011, 08:23 - pn ]
Tytuł: 

Ja to już mocno przemyślałem, bo wątek był zakładany w czerwcu. :oczko:

Czas na jesienne zakupy pszczół już się skończył miesiąc temu, już teraz bym się nie zdecydował. Na wiosnę odkłady do połowy maja, a najlepiej kupić całą rodzinę, byle dobrą.

Autor:  SKapiko [ 10 października 2011, 21:09 - pn ]
Tytuł: 

Jeszcze można w tej chwili kupić i przewieźć pszczoły bez obaw byle by były leczone od warrozy i zakarmione na zimę, ja swoje pierwsze rodziny dostałem w połowie listopada

Autor:  Mieszko [ 10 października 2011, 22:19 - pn ]
Tytuł: 

Może i można, ale musiałbyś wiedzieć, co jest w środku ula i zaufać pszczelarzowi. Sensowne oferty się skończyły, monitoruję temat. Teraz tylko wchodzi w rachubę pasieka osierocona przez pszczelarza.

Autor:  harpia [ 11 października 2011, 14:49 - wt ]
Tytuł: 

teraz za dobrym odkładem to trzeba stac jak za cukrem w PRL-u - masz wtedy cukier ale nie wiesz czy słodki hehe

Autor:  zbycho81 [ 11 października 2011, 17:23 - wt ]
Tytuł: 

Mieszko pisze:
Może i można, ale musiałbyś wiedzieć, co jest w środku ula i zaufać pszczelarzowi

Lepiej nie ufać, trzeba być pewnym co w ulu siedzi!!! Na wiosnę chciałem kupić rodzinę z ulem. Facet który mi chciał sprzedać pszczoły chciał, żeby to się odbyło bez zaglądania do ula!!!!! Trzeba być mocno naiwnym, żeby zgodzić się na taką propozycję :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  glazek7777 [ 11 października 2011, 21:04 - wt ]
Tytuł: 

zbycho81, - kiedyś mieszkałem jako dziecko k/Chełma, bardzo ciekawe tereny dla pszczół. Można znaleźć ,,paski" gryki, wielka różnorodność upraw.

Z tymi odkładami to już sam nie wiem co myśleć?
Jeśli w porę wszystko zrobimy i zadbamy o nasze owady - nie powinno być zimowych ubytków rodzin więcej jak 5 - max 10%.

Pszczół w Polsce nie przybywa - a odkładów z pieniędzy UE jak wynika produkujemy dużo - więc o co chodzi????

Autor:  BoCiAnK [ 12 października 2011, 15:28 - śr ]
Tytuł: 

zbycho81 pisze:
Mieszko pisze:
Może i można, ale musiałbyś wiedzieć, co jest w środku ula i zaufać pszczelarzowi

Lepiej nie ufać, trzeba być pewnym co w ulu siedzi!!! Na wiosnę chciałem kupić rodzinę z ulem. Facet który mi chciał sprzedać pszczoły chciał, żeby to się odbyło bez zaglądania do ula!!!!! Trzeba być mocno naiwnym, żeby zgodzić się na taką propozycję :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:
Kupowac kota we worku gdy sprzedaje odklady to wrecz zmuszam do przegladu czy przekladki by mi nikt nie zazucil ze czegos brakowalo po odbiorze odklad mnie juz nie interesuje .

Autor:  6Cichy [ 12 października 2011, 15:34 - śr ]
Tytuł: 

glazek7777 pisze:
Pszczół w Polsce nie przybywa - a odkładów z pieniędzy UE jak wynika produkujemy dużo - więc o co chodzi????
\
też mnie to ciekawi tyle odkładów a wyników brak a pieniążki wydane producenci zadowoleni unia też bo wspiera pszczelarstwo gdzieś w Europie środkowej :oczko:

Autor:  zbycho81 [ 12 października 2011, 16:47 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Kupowac kota we worku gdy sprzedaje odklady to wrecz zmuszam do przegladu czy przekladki by mi nikt nie zazucil ze czegos brakowalo po odbiorze odklad mnie juz nie interesuje .

i TO JEST DOPIERO PODEJŚCIE DO SPRAWY!!! :brawo: :piwko: :piwko: . widziały gały co brały.

Autor:  BoCiAnK [ 12 października 2011, 16:54 - śr ]
Tytuł: 

6Cichy pisze:
glazek7777 pisze:
Pszczół w Polsce nie przybywa - a odkładów z pieniędzy UE jak wynika produkujemy dużo - więc o co chodzi????
\
też mnie to ciekawi tyle odkładów a wyników brak a pieniążki wydane producenci zadowoleni unia też bo wspiera pszczelarstwo gdzieś w Europie środkowej :oczko:
Mam swoje zdanie na ten temat oparte na faktach przede wszystkim odklady refundowane powinny byc dla pszczelarzy rozwijajacych pasieki ja bym tu dal gorna granice do 30 rodzin gdzie pszczelarz moze zamawiac odklady /pakiety po czym rob sobie bracie sam i powiekszaj owszem mozesz do woli kozystac z refundowanych matek ( ale w rozsadnej ilosci 1oo% ilosci posiadanych rodzin w danym roku ) ale jest inaczej odklady zamawiaja pszczelarze majacy nawet 1oo i wiecej rodzin pytanie po co :wnerw: a po to ze wymieniaja przez nie matki :leży_uśmiech: bo to naj prosciejszy sposob jak sie nie umie inaczej znam pszczelarzy krorzy majac juz 30 rodzin robia odklady na sprzedaz i dobrze prosperuja a znam i takich co maja duze pasieki i odklady kupuja

Autor:  polskipszczelarz [ 12 października 2011, 19:27 - śr ]
Tytuł: 

hehehe a ja znam takich co kupują refundowane i sprzedają prywatnie już oczywiście bez refundacji (pracy zero a co zwrócą za odkład to czysty zysk). Taki mamy system niestety i do póki on się nie zmieni to tak właśnie będzie. A system szybko się nie zmieni bo to się nie opłaca :-). Już są słyszalne głosy, że w niedalekiej przyszłości może nie być refundacji ani dopłat :-(

Autor:  mariuszk [ 12 października 2011, 20:34 - śr ]
Tytuł: 

A ja znam takiego co robi wirtualne odkłady , a klienci to żona i syn ......czysta kasa , bez roboty .

Autor:  wilczek [ 13 października 2011, 11:15 - czw ]
Tytuł: 

z jakością produkowanych odkładów róznie bywa, chyba najlepiej kupować bezpośrednio o hodowcy i sprawdzać na miejscu. Niestety z uczciwością różnie bywa , o czym można przekonać się na filmach , gdzie odbiorcy odkłądów je otwierają , a tam pszczół garstka , a czerwiu jak na lekarstwo. Ja kupiłem pierwsze pszczoły od pszczelarza , u którego "trochę" terminowałem i był to dobry wybór.

Autor:  glazek7777 [ 13 października 2011, 15:33 - czw ]
Tytuł: 

Kupowanie refundowanych odkładów jako metoda wymiany matek, to całkiem możliwe - o tym nie pomyślałem. Rzeczywiście dużo większe prawdopodobieństwo przyjęcia matki - dołączając do odkładu osieroconą rodzinkę.

A pomysł do ograniczenia zakupu odkładów bardzo dobry Panie Bogdania - co to za pszczelarz, który ma kilkadziesiąt rodzin i co roku dokupuje kilkadziesiąt odkładów?

Jeszcze lepsze byłoby zrobienie dopłat bezpośrednich do każdego zasiedlonego ula - przecież i tak my pszczelarze wydajemy na nasze owady kwoty dużo większe niż fundusze pomocowe - dlaczego mam kupować drogi sprzęt u 2 czy 3 polskich producentów - zbierają bez konkurencji 100% zamówień, a ceny zamiast w dół ostro do góry.

Taki system jest korupcyjny - myślę o szczeblu decydentów.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/