FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Proszę o pomoc- od soboty jestem szczęśliwym posiadaczem odkładu. Odkładzik umieściłem przy ulu, otworzyłem wylot, jest po oblocie. Cały problem w tym, że wczoraj była u mnie temperatura 12` dzisiaj w porywach 15 i deszczowo. Jak przy takiej pogodzie przełożyć ramki, bo nie chciałbym zaziębić a w tekturowej transportuwce już trochę ciasno, a w najbliższe dni może być podobnie. Jak długo mogą być pszczółki w transportówce????

_________________
romrom

Nie wiem ,ale gdybym ja miał przekładac odkłady z transportówki do ula przy temp. 12 stopni to bym to zrobił bo to zadna filozofia . W nie takich temperaturach sie pracowało ale skoro nie masz jak do tego odkładu podejśc psychicznie , to ok zostaw go tylko zeby po nim nie lało jak zrobi sie ciepło i pogoda przełóz nic sie im nie stanie te kilka dni w tekturze ,ale beda miec gorsze warunki cieplne tak jak wspomniałem wyżej to sie robi zaraz po przywiezieniu odkładu .

jeśli tylko nie pada to przekładaj śmiało ten odkładzik, tak jak posze KOBER działało sie już w niższych temperaturach... ja z kilkoma zapaleńcami wybieraliśmy rodziny do kupna w temp od -1 do 0 stopni (miało to swoje dobre strony bo rodziny były uwiązane w kłebie i wiadomo bylo ile uliczek obsiadają na czarno) a niektóre rodziny były przekładane w temp ok 6 stopni ciepła ale musiałem to zrobić bo trzeba bylo zwolnić ule

a jesli boisz się (naprawde nie ma czego) i wolisz czekac na poprawe pogody to tą tekturową transportówkę zabezpiecz przed deszczem np połóz na nią płyte styropianową

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

OK dzięki za podpowiedź. Ja się bałem nie o siebie że zimno tylko o pszczółki. A nie osadzałem od razu bo nie dość że zimno to wcześniej padało prawie cały czas. Dzisiaj jest luż lepiej tylko przelotnie od czsu do czasu kropi więc się biorę do roboty.

_________________
romrom