FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Panowie.
Jak poszerza się węzą odkłady na ramkach 1/2 ?
Mając odkład z np. z 8-10 ramek 1/2 .

Czy lepiej umieścić go w jednym korpusie i stopniowo dodawać węzę w górnym korpusie ,
czy może rozłożyć go w dwóch korpusach np 4 i 4 i dodawać po 2 rameczki jednocześnie na górę i na dół?

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Oczywiście chodzi o półkorpusy.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Wszystko zależy od Twojego czasu i siły odkładów. Jak masz go sporo to możesz się bawić tak jak postępuje się na wiosnę przy poszerzaniu gniazd. Dajesz kratę i do górnego korpusu dwie ramki z czerwiem krytym , a do gniazda węza. Jak odbudują węze to za kilka dni powtórka. Jak nie ma pożytku to karmisz.
Jak nie masz czasu to dajesz na górę od razu korpus z węzą. Ewentualnie za jakiś czas możesz przełożyć skrajne ramki w środek aby matka je zaczerwiła.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Jak dasz wezę na dół do gniazda na sam dół to ci odciagną nie zabudują do dolnej beleczi i bendzie szpara tak na 1 cm, Ale jak dasz do góry to ci wezę odciogno prawidłowo do samej dolnej beleczki. Tak jak przy wirowaniy nie bendzie sie wyłamywać. Pozdrawiam miły_marian

Poszerzanie Odkładu 1/2 dadanta nie jest tak proste jak to książki opisują Teoria a praktyka w tym temacie daleko odbiega od rzeczywistości
Należy zacząć od tego
A raczej oz zapytania gdzie pszczoły składają miód i już mamy odpowiedź
Jeżeli na odkład 10 ramkowy w jednym korpusie nałożymy drugi korpus z węzą to po prostu stanie się tak jak by dodał im ktoś miodnie - odrobią podleją miodem a w najlepszym przypadku na środku korpusu matka zaczerwi wianeczek ( tak jak to ma czasami miejsce jak przelezie przez kratę w normalnym ulu )
A tu nie o to chodzi bo odkład ma się rozwijać i wzrastać w siłę
Aby rozwinąć prawidłowo odkład należy moim zdaniem postępować w ten sposób ( robiłem tak i zawsze zdawało mi to egzamin )
Po przywiezieniu odkłady na pasiekę ( odkład w jednym korpusie 10 ramkowym )
po ustawieniu i całkowitym oblocie pszczół przynosimy drugi pół korpus i stawiamy na podeście ( lub odwróconym dachu ) obok i wybieramy do niego 5 ramek dwie skrajne mają być z miodem i pierzgą i trzy z najstarszym Czerwiem (najlepiej wygryzającym się )
w dolnym korpusie pozostawiamy dwie ramki skrajne z pokarmem i pierzgą i najmłodszy czerw . W obu korpusach układamy to centralnie na środku tak by się ramki pokrywały
Teraz na dolny korpus nakładamy przyniesiony ( dobrze jest mieć 4 deski zarworowe 1/2 D ) tak aby przed nałożeniem drugiego korpusu wstawić po bokach zatwory już w pierwszym
Ale z braku laku może ich też nie być
Mając w górnym korpusie 5 wybranych wcześniej ramek rozsuwamy po dwie skrajne i dodajemy 2 plastry węzy czyli mamy taki układ pokarm , czerw , węza .czerw , węza czerw , pokarm .
Jeżeli odkład jest w miarę silny to te dwie ramki powinny być odrobione i zaczerwione w ciągu 2-max 3 dni .a nawet gdy jest bardzo silny to pod ramkami z pokarmem powinny być dzikie języczki (które należy ciąć ) jest to oznaka pracy

Wtedy przychodzimy i przemieniamy korpusy górny 7 ramkowy na dennice a z dennicy 5 ramkowy do góry i proces rozsunięcia i dodania 2 węzy jak w pierwszym przykładzie
gdy odrobią i znów matka zaczerwi wtedy rozsuwamy tak aby dodać na raz 3 ramki węzy
i zaś za pewien okres zmieniamy korpusy i powtarzamy operację
Gdy oba korpusy są już pełne nakładamy kratę i dodajemy trzeci
i tu można
Albo wybrać wszystkie ramki z miodem z dwóch dolnych zastępując je węzą
przenieść do 3 nad kratę i uzupełnić też węzą
Albo wybrać 4 ramki z czerwiem wygryzającym się ( w dolnych uzupełnić węzą ) ramki z czerwiem ustawić na środku trzeciego korpusu a po bokach po 3 węzy
i czekać aż odrobią
Przy Braku naturalnego pożytku należy dość solidnie karmić

BoCiAnK, Z metody jaką tutaj opisałeś wynikają dwie rzeczy : postępujesz tak jak przy zapobieganiu rójce: mieszasz, przestawiasz,dodajesz,przenosisz,uzupełniasz itp.
po drugie:W wyniku tych czynności możesz otrzymać po pewnym czasie w 3-korpusie miód i to jest plus tej metody, możesz ,ale nie musisz, bo jak piszesz , cyt. " przy braku naturalnego pożytku należy dość solidnie karmić". Skąd mam wiedzieć ,czy wystąpi pożytek ? i w związku z tym czy uzyskam w 3- korpusie miód ? W razie niepogody pszczoły nie przyniosą zbyt dużo pyłku, a jak go nie ma są ograniczenia w rodzinie i taki sobie rozwój. Właśnie na te okoliczności i z uwagi na zakres prac przy odkładach przeszedłem na Apikand +apifondę postępując tak jak podczas wiosennego rozwoju czego i Tobie życzę. A gospodaruję na szczęście już tylko w 1/2.
Pozdr.

Hmm No chyba widzisz co się dzieje na wylocie czy a raczej co pszczoły noszą jeżeli jest do tego odpowiedni czas i pogoda jeżeli jest pożytek to choć byś im miodem tyłki smarował to i tak będą nosić z pola zejdą z najlepszego ciasta za dnia

Jak będzie pożytek to go sam zauważysz czy jest nakrop i ile
Nigdy tak nie było żeby załamanie pogodowe trwało wiecznie
po to pszczoły robią zapasy by mieć na zapas pierzgi na wychowanie jednej larwy potrzeba pół komórki za to miodu cała
Słyszałeś o namiastkach pyłku może one nie zastąpią go w 100% ale spróbuj daj odkładowi 05 kg Ciasta Cukrowo -Drożdżowego a przekonasz się co to potrafi

A wiesz jaką masz tzw bazę pożytkową ? Bo jeżeli tak to wsio można policzyć- ja np mam b. dobre pożytki b.wczesne i wczesne oraz Robinię akacjową a potem latem tylko bodziszek łąkowy.Jeżeli Bozia da dobra pogodę to szykuję się na niewielkie miodobranie ok 1 maja

1 maja?
Mam dwie pasieki w samym lesie nawet do mniszka nie dolatują bo za daleko tam pierwsze miodobranie w dobrym roku 1 czerwca

a tak to realny termin to po 20 maja z pasieki gdzie jest mniszek i łąki.

pozdrawiam Tomek

Poczytaj sobie na temat techniki gospodarki wielokorpusowej , ktora polega na operacji całymi korpusami a nie ramką i od początku wyrabiaj u siebie prawidłowe wyniki . Jeżeli odkład zajmuje całą kondygnację , przygotowujesz następną , np; z pięciu ramek woszczyny i tyleż samo węzy i ustawiasz ją na gorę . Matka z czerwieniem na pewno przejdzie do niej , bo tam będzie miała lepsze warunki cieplne i masę wolnych komórek do czerwienia . Kolejną - trzecią , wstawisz / może być nawet z samą węzą / między pierwszą a drugą - matka wtedy zejdzie z czerwieniem na świeżo odbudowaną woszczynę . Dalsze procedury znajdziesz w opisanej gospodarce wielokorpusowej .

Witam,
czy 10-ramkowy odkład 1/2D - matka czerwiąca, z początku lipca, da się przygotować do zimy.
A jeśli tak to jak z nim postępować mając do dyspozycji tylko ramki z węzą.
Jest spora szansa na dość duży pożytek z nawłoci.
Pozdrawiam,
Tomek

Tomek B. na tym forum masz opis jak tworzyć nowe rodziny z pszczoły po miodobraniu w lipcu. Zsypujesz z miodni pszczoły do korpusu z ramkami nawet z węzą / mogą być z kilku uli/ poddajesz matkę i wywozisz od pasieki 4-5km i tam je podkarmiasz, pszczoły odbudują węzę matka jednodniowa się obleci i do zimy dojdą do siły. Najlepiej tak robić w pierwszych dniach lipca /w między czasie zwalczasz waroze bo nie masz w rodzinie czerwiu/. Rodzinka zdrowa idzie do za zimowania. Pozdrawiam.

Dzięki, doczytam
a jakie podkarmiaczki są najlepsze do ula D1/2?

Co do podkarmiaczek to powałkowa, większość używa 5l, ja mam 3l. wstawiasz na ramki w dodatkowym korpusie. Gdy ma się wysokie dennice można stosować podkarmiaczki stawiane na dennicy. Pozdrawiam.

Ale wtedy trzeba liczyć się z tym, że wpadnie tam wszystko to co zwykla spada na dół.

_________________
Pozdrawiam

Kolego w podkarmiaczkach ramkowych masz więcej brudu i odpadów, bo nie jesteś w stanie ją czyścić tak często jak ta z dennicy,był fajny film o prowadzeniu pszczół w ulach z wysoką dennica i robieniu zsypańców z pszczół z miodni. Link podawał Pologrider, proszę obejrzeć, masz możliwość wyjąć podkarmiaczkę i wyczyścić przed każdym podawaniem syropu. Pozdrawiam.