FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 16:13 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13 maja 2008, 21:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Witam. To mój perwszy post na tym forum. Dużo dobrego słyszałem, czytałem i widziałem o administratorze tego forum, pozdrawiam. przejde do setna: mam dwa ule wlk leżaki na 20 ramek. są juz pełne i chce z nich zrobić jeden silniejszy odkład, co mam zrobic żeby pszczoły sie nie ścięły??? Z góry dzikuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2008, 22:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
dziś takowy odkład robiłem i nic się złego nie działo, z dwóch rodzin odłożyłem ramki z czerwiem do transportówki, dosypałem jeszcze pszczół, podłożyłem matke w klateczce i do drugiej pasieki zawiozłem, wszystko jest ok, sądzę że zrobienie odkładu u Ciebie będzie też tak wyglądało, jedynie musisz upewnić się aby matki nie przenieść do odkładu no i problem wielu, że wiele pszczół wraca do macierzaka więc jak jakiś problem to właśnie tu.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2008, 22:14 - wt 
Jeżeli masz dwa silne ule to wybierz z nich po 2 –3 ramki z czerwiem wygryzającym się obsiadającymi ich pszczołami i po 1 ramce z jedzeniem też z obsiadającymi pszczołami przed włożeniem do nowego ula za siatkowanego (wylot ),, pokrop wszystkie te ramki wodą z dodatkiem kropli miętowych Lub Bienenwoholem Ja w tym roku bedę robił to swoją miksturą Przy okazji będzie to pierwsze leczenie z Varooa po czym wyszukaj jeszcze ramki gdzie jest czerw otwarty i strząśnij z każdego ula z dwóch ramek pszczoły –(są to pszczoły młode które karmią czerw ) i pozostaną w odkładzie ,,bo część pszczoły lotnej wróci do macierzaków .
Po zrobieniu takiego odkładu przenieś go na nowe stanowisko i nie otwieraj w tym samym dniu dopiero na drugi dzień po czym pod wieczór daj im 05l syropu 1/1 a za 3-4 dni gdy będziesz miał matkę w klateczce idź do odkładu dokładnie go przeglądnij pozrywaj ewentualne mateczniki ratunkowe i poddaj matkę (bez pszczół towarzyszących ) obojętnie jaką czy unasiennioną czy nie unasiennioną
W tym samym czasie możesz im zaś dać 05l syropu tylko wieczorem
Nie zaglądaj do ula przynajmniej 3-4 dni możesz tylko popatrzeć przed ula jak na drugi dzień rano nie będzie na trawie matki to wszystko się powiodło po paru dniach wyciąg klateczkę i bez dymu odszukaj matki gdy zacznie czerwić dodawaj węzę aby poszerzać gniazdo
i Znów możesz leczyć Wsztstkie pszczoły się już wygryzły a czerw po nowej matce jeszcze nie jest zasklepiony możesz z powodzeniem Odymić Apiwarolem lyb tym razem Polać pszczoły Leczniczymi środkami Jak ;;KS Bienenwohol czy coś innego :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2008, 22:15 - wt 
Ten problem że lotna wróci do macierzaka może tej rodzinie-odkładowi wyjść na zdrowie jak się boisz żeby się nie ścieły , choć to nie jest jeszcze ta pora do agresji .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2008, 22:24 - wt 

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:13 - pn
Posty: 83
Lokalizacja: Ełk
jak odkład zostaje na pasiece to podkarm żadkim syropem a jak nie dokarmiasz tylko dasz ramki z pokarmem to zapodaj mokrą gąbkę do ula bo wody będzie trzeba dużo(żadki syrop co drugi dzień mała dawka lepszy)

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 maja 2008, 00:53 - śr 
mały123 pisze:
jak odkład zostaje na pasiece to podkarm żadkim syropem a jak nie dokarmiasz tylko dasz ramki z pokarmem to zapodaj mokrą gąbkę do ula bo wody będzie trzeba dużo(żadki syrop co drugi dzień mała dawka lepszy)

A co Ty kolego chcesz pobudzać tym częstym podkarmianiem odkładu no chyba że pszczoly sąsiednie do rabunku ta młoda pszczola która zastanie nie potrafi się bronić . Wstawić ramki z midem pieżgą zamknąć i nie zaglądać przez kilka dni .

Robiąc odkład a wiemy kiedy to nastąpi i bynajmniej ja tak robię i zrobię bo spodziewam się reproduktorek na 9 dni przed taką akcją odgradzam kilka zaczerwionych ramek kratą pionową .Tylko te właśnie ramki z za kraty z czerwiem + miód + pieżga pszenoszę do odkładu z dużą ilością młodej pszczoły . Matkę reprodukcyjną umieszczam w klateczce i modlę się żeby wszystka lotna opuściła ten odkład i już tego samego dnia otwieram zatyczkę przebijam ciasto zapałką ale na pewno nie zaglądam przez kilka dni i nie podkarmiam . Takim sposobem następnego dnia , można smiało puścić każdą matkę przez wylot i zostanie na 100% przyjęta , a nie czekać , zagłądać , podkarmiać i mateczniki zrywać .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 maja 2008, 12:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Robienie odkładów w ulach wlkp dla wielu jest systemem, kilka ramek przenoszonych nad krate a później jak Ryszard opisał jak on robi cała filozofia, ja mam dadany, zabieram te ramki co chcę z czerwiem zakrytym, stawiam w drugiej pasiece i poddaje matki, nic mnie nie interesuje więcej, w szybkim tempie tworzą się ładne rodzinki. W tym roku pare odkładów zrobiłem już i zazwyczaj mam 2 ramki czerwiu w każdym odkładzie plus ramka pokarmu, matki we wszystkich są uwolnione i czekają na swój oblot, do moich czynności pozostaje mi jedynie odymienie w odpowiednim czasie.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2008, 00:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Ale żeście Chłopakowi nawypisywali .On ma dopiero 17 lat i dopiero raczkuje w PSZCZELARSTWIE (z Bożą Pomocą).W końcu sie okaże że będzie musiał miód na zimę zakupić ,a nie sprzedać czy rozdać .Ja mam jakotakie doświadczenie w pszczelarstwie ,ale odkładów nierobię ,wolę rójkę i wymienić Matkę na hodowlaną .To znam i stosuję .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2008, 12:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
oj nie gadaj bo ja robie odkłady i na wrzos potrafią już pojechać i przywieść co nieco a rójka robi większy bałagan i zawsze może uciec a wtedy to miodu już na 100% nawet za rok z niej nie zobaczysz bo jej nie będzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2008, 12:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Rójke trzeba osadzić, dać ramkę z czerwiem otwartym to chętnie się nią zajmą i dać sytę miodową aby zajęły się, następnego dnia rój będzie szalał, po tygodniu jak do ula dokona się wglądu to aż oko cieszy, ja widzę że wielu pisze o uciekaniu rójek ale moim zdaniem tak źle nie jest i albo jest to wina tego co osadza rój albo miał pecha, ale panikować nie warto.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2008, 20:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Witam ponownie. Dziekuje za wszelkie informacje. Niestety nie wykozystałem ich. Nawet zapomniałem na drugi dzień spojrzeć na forum bo myślałem że nie ma jeszcze odpowiedzi. W tym wypadku poszedłęm po sasiada (ok 25lat praktyki pszczelarskiej). I zrobił mi ten odkład. Ale ja zrobiłbym go inaczej niż on z samego czerwiu zamknietego. Wziął po 5 ramek z każdego ula w tym kilka ramek było z czerwiem otwartym. Ja w tych dniach wymieniałem również matki w tych dwóch starch ulach, i do odkłądu tez poddałem nową matke (wszyskie były nie inseminowenae lini car Alpejka). Jestem wdzieczny sąsiadowi bo napewno nie chciał żle ale przeyspożył mi pracy. Matki nie przyjęły, założyły matecziki ratunkowe i z tych matczników zostawiłem matke. Dalej: w jednym starym ulu mam pszczoły strasznie pracowite ale niezbyt łagodne one również nie przyjęły matki ale, ale że ich pracowitość mi sie podoba nie przejąłem sie tylko zostawiłem im matke z matecznika. W drugim starym ulu matka została przyjeta (widziałem na własne oczy jak chodziłą po plastrze tydziń po) ale póxniej sprawdzał i jej nie było ani jej ani czerwiu który powinien być juz. Wiec pojechałem szybko do miasta i kupiłem nową matke też nieunasiennioną (lini cae B-2, do dziś nie rozgryzłem co to za krainka). Matki z mateczników wyszły w tych samych dnia kiedy poddawałem ta matke B-2. Na dzień dzisiejszy nie wyszukiwałem jeszcze matek w żadnym ulu. Już mineło jakieś 9 dni od wyjścia i poddania. Myśle jednak ze matki z mateczników naapewno zostały przyjete a ta B-2 też powinna zostać przyjeta bo jak jha poddawałem to nie było ani grama czarwiu ani jajeka trutówka sie nie zrobiła. Obecnie wszystkie noszą pyłek. Tak potoczyły sie losy mojej pasieki. W sobote nastepną mam zamiar sprawdzić czy są w ulach jajeczka, czy matki zaczeły czerwić. Czy uważacie że trzeba wyszukiwać te matki juz teraz czy wystarczy jak sprawdze czy czerwią w następną sobote? Sedecznie dzikuję za wcześniejsze odpowiedzi i myśle, że i tym razem mnie wspomożecie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2008, 21:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
bo na forum to masz wielu co mają prawdziwą wiedzę, a to że ktoś ma 25 lat doczynienia z pszczołami nie robi z niego pszczelarza, takich co ma długo pszczoły jest wielu w naszym kraju ale większość to miłośnicy co pomarańcz wiedzą

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2008, 21:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Oj bzzy, bez przesady trochę wiedzą ale za wiele mówią i się mądrzą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2008, 22:02 - pn 
d@niel_25 pisze:
. W tym wypadku poszedłęm po sasiada (ok 25lat praktyki pszczelarskiej). I zrobił mi ten odkład. Ale ja zrobiłbym go inaczej niż on z samego czerwiu zamknietego. Wziął po 5 ramek z każdego ula w tym kilka ramek było z czerwiem otwartym.


Przyjacielu Czasami lata praktyki nie idą wraz z Wiedzą ,, Powinien Ci powiedzieć abyś kupił matki i poddał po zamknięciu Czerwiu (po uwczesnym zerwaniu mateczników ) poza tym jest jeszcze inna sprawa można poddać matki przy otwartym czerwiu Dzisiaj tak poddawałem w obecności Kolegów z tego forum lecz z klateczki trzeba ubrać 75% ciasta tak aby czas wygryzienia matki nie był dłuższy niż 1 godzina bo po 3 godzinach od zerwania mateczników zaczną ciągnąc je ponownie i MATKA musi być unasienniona i Czerwiąca


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2008, 22:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Dzięki za odpowiedź ekspresową :):) ale mam teraz szukaś matek czy nie? czy wystarczy jak za tydzien sprawdze czy juz czerwią? (Tak nawiasem mówiąc to to forum jest zajefajne, i o niebo lepsze niz na pszczelarstwie :):):):))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 13:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
entrion pisze:
Oj bzzy, bez przesady trochę wiedzą ale za wiele mówią i się mądrzą


bym Ci takich pokazał co mają po 25lat pasieki i to jeszcze po ojcu, a tak naprawde nic nie wiedzą a jak powiesz im że z ula wziąłeś więcej jak 10 litrów to mówią do innych że syrop do ula lejesz bo to nie możliwe, znam też człowieka co ma 100 rodzin i też niewiele wie jedynie wie kiedy kręcić miód, mi nic do tego ale tak naprawde aby pogadać o pszczołach z kimś to trzeba szukać ze świecą bo ci co wiele gadają to przecież widać ile wie i tylko mam radoche jak ktoś się ośmiesza

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 13:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 listopada 2007, 13:03 - wt
Posty: 156
Lokalizacja: Białystok
Witam
pszczółkami samodzielnie się zajmuję od dwóch lat. Wcześniej sporo starałem się nauczyć, i między innymi od starych pszczelarzy. Niestety, to co od nich się nauczyłem, w wielu przypadkach mi raczej teraz przeszkadza, a zwłaszcza zasada, że rójka to normalna sprawa. Niestety książki też nie wszystko są w stanie wyjaśnić. Spotkania w kole są też "ciekawe" Ci starsi pszczelarze naprawdę potrafią się chwalić.
Muszę szczerze przyznać, że to forum jest dla mnie najlepszą szkołą. Tu jest żywa i szczera dyskusja. Porady są bardzo praktyczne, i chyba tak tylko trzymać.

pozdrawiam
Włodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 15:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Bogdan powinien wprowadzić egzaminy przy logowaniu :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 16:49 - wt 
d@niel_25 pisze:
Dzięki za odpowiedź ekspresową :):) ale mam teraz szukaś matek czy nie? czy wystarczy jak za tydzien sprawdze czy juz czerwią?


To zależy od Ciebie Ja na Twoim miejscu zaraz bym poszedł i te matki wywalił
Jeżeli czerwią kupił bym czerwiące i zamienił w ciągu 2 godzin masz nowe i znakowane na dodatek łagodne
Jeżeli nie czerwią to tym bardziej bo może zaistnieć sytuacja że Ci zginie podczas oblotu a Ty będziesz czekał na czerw Matki ratunkowe są najgorszymi jakie mogą być ( na pewno nie zerwałeś pierwszych mateczników a one były pociągnięte na starym czerwiu 5 dniowym -- matka taka jest nie wiele większa od pszczoły
Ale decyzja jest Twoja
:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 19:25 - wt 
Witam a może bzzy nie będziesz obrażał innych pszczelarzy ja może jestem takim jak to napisałeś trzymaczem co gowno wiedzą, ale się nie wymondrzam a moja zasada (mam pszczoły 8lat)słucham każdego pszczelarza i później sam wybieram co jest dobre.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 20:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Marcin ja nikogo nie obrażam bo pszczelarz pokrzywowy pszczół jest normalnie uzywanym słowem i nikt się nie gniewa, ja tylko napisałem że wielu jest takich co mają pszczoły wiele lat a tak naprawde ich wiedza jest mizerna i takie są fakty,ja nie wnikam dlaczego jest tak że ktoś ma pszczoły lat 20 pasieka złożona z 30 rodzin i pszczelarz nie umie zrobić odkładu, nie zna zasad podstawowej higieny, rójka to rzecz normalna tylko w taki sposób zasiedla swoje puste ule, brak wymiany matek wielu uważa że to głupota i kupowane są gorsze, leki często jak zawieszą w ulach w sierpniu to na wiosne wyjmują, bez czytania załączonej instrukcji, takie właśnie są fakty mi to na rękę bo jeszcze kilka lat a pozostaną Ci co naprawde umieją zadbać o pszczoły, ale z drugiej strony trochę dziwnie że ludzie mają pszczoły latami i nie umieją wyciągać wniosków i podnosić swojej wiedzy, dla samego siebie.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 20:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
leki często jak zawieszą w ulach w sierpniu to na wiosnę wyjmują, bez czytania załączonej instrukcji
tym się powinien zająć PZP i weterynaria bez rejestracji brak leków

takie właśnie są fakty mi to na rękę bo jeszcze kilka lat a pozostaną Ci co naprawdę umieją zadbać o pszczoły---a z tym to się będę kłócił zanim im padną to u ciebie nic nie będzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 21:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 listopada 2007, 13:03 - wt
Posty: 156
Lokalizacja: Białystok
Witam
Ja jednak pozwolę sobie zgodzić się z Robertem bzzy. Jeżeli nie będziemy wymieniać się doświadczeniami, nie będziemy korzystać z wiedzy i doświadczenia innych, będzie coraz trudniej utrzymać w miarę przyzwoitą pasiekę, nie mówiąc żeby żyć z pszczółek. Nie wierzę w to że "miłośnicy" pociągną dłużej. Jednak napewno robią sporo złego prawdziwym pszczelarzom a zwłaszcza zadbanym pasiekom.
pozdrawiam
Włodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2008, 21:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
A propo tuch moich matek. To już raczej w tym roku nie bd ich wymieniał (chce mieć wieksze doświadczenie przed tym). Zobacze jak sie spiszą, ale na pewno prz najblizszej okazji je wymienie. Ale na 90% to bedzie w nowym roku. Zgadzam sie wyżej wymienioną opinią, że to forum jest najwiekszą skarbnicą wiedzy pszczelarskiej. Niech Bóg wynagrodzi wszystkim ludziom, którzy biorą aktywny udział na forum (w postaci pełnych miodu plastrów :):):) ). Pozdro.

PS.
Bede może w wakacje robił nowe ule na przyszły rok. Teraz mam trzy leżaki wielkopolskie. Ale teraz chce zrobić ule stojaki, i nie wiem czy wybrać ul wielkopolski (2 korpusy, nadstawka) czy ostrowskiej. Jestem osobiście przychylny bardziej do uli ostrowskiej ale słyszałem, że ule wielokorpusowe odbierają pzryjemnośc prace z pszczołami. Sam tak nie sadze ale nie mam doświadczenia i chciałem was spytać. (przepraszam że pisze o tym tutaj ale nie chciało mi sie szukać miejsca w innych tematach :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 czerwca 2008, 12:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jak masz ramkę wlkp to się jej już trzymaj, z czasem przejdziesz sam na stojaki i zobaczysz że z leżaków sam zrezygnujesz, zakup sobie jeden korpus na wzór plus dennice wielofunkcyjną i możesz zaczynać działania, a co do tego dostawisz czy ul wlkp będzie się składał z 3 korpusów jednakowych czy dwa plus dwie nadstawki to już Twoja sprawa, napewno będzie Ci łatwiej zadbać o wentylacje w sezonie w takim ulu co przełoży się na to że poradzisz sobie z nastrojem rojowym, który będzie występował stosunkowo rzadko, odnośnie tego co masz na dzień dzisiejszy to jeśli masz w ulach jakieś matki to niech zostaną, niech zaczną już składać jajeczka bo już za długo są w takim stanie gdzie nie przybywa młodej pszczoły,

napisałeś coś o odkładach jeśli masz inne rodziny gdzie matki normalnie czerwią to możesz zrobić odkład ale jeśli Ci chodzi robienie odkładów z tych rodzin co długo były osierocone to lepiej ich nie dzielić i nie osłabiać

ps odnośnie posiadaczy, pseudo pszczelarzy co mają gdzieś pare uli i niby mówią że lubią sobie popatrzeć jak latają ale nie mają czasu zajrzeć do ula, u mnie było takich wielu, teraz stoją puste ule i tylko chodzą i szukają rójek oczywiście najlepiej za darmo, jak już mają to wkładają na ramki z rodzin ktore się osypały w zimę lub na wiosne, oczywiście w ich mniemaniu rójka jest najlepsza bo przez kilka dni oczyści wszystko nawet ten stary czerw wyniesie, więc jest super, nic dodać nic ująć jedyna zagadka dla tych pszczelarzy to taka czemu te osadzone rójki słabą na jesieni a na wiosne ul pusty hmmm

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lipca 2008, 16:42 - czw 

Rejestracja: 08 maja 2008, 11:42 - czw
Posty: 20
Lokalizacja: Łódź
Witam . Dwa tygodnie temu zrobiłem dwa odkłady i wywiozłem je do kolegi mieszkającego 5 km dalej. Poddałem matki. Teraz już czerwią . Czy mogę je przywieżć z powrotem? Czy
stara pszczoła nie wróci do macierzaka po 2 tygodniach. prosze o rade. stanisław

_________________
pozdrawiam stanislaw


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lipca 2008, 16:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
spokojnie moga wrócic do domu

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lipca 2008, 17:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
po 48h już nie powinna więc na 100%


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 10:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Znam takich posiadaczy co podbierają po 5 lit miodu . Na początku maja , mają rójki a w połowie maja poszerzają gniazda . Matek nie wymieniają bo im się same wymieniają ,bo i po co . Węzę wymieniają jak jest czarna jak smoła , miód
podbierają ubrani grubo w siatkach i nogawki zawiązują . Dymią jedną tabletką na .zimę i na wiosnę szukają pszczół w polu . Kilka lat temu jak sobie przypomnę kupiłem od takiego trzymacza odkład , to mnie tak scieły że nawet przez buty szmaciaki . Pużniej się dziwią że sąsiad jeden czy drugi śle mu wiąchy .
Mam pszczoły na działkach rekreacyjnych , i ja dotąt odpukać nie miałem żadnej skargi . Przychodzą również z małymi dziećmi.
pozdrawiam
Wiesław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 11:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
entrion pisze:
po 48h już nie powinna więc na 100%


to jest dopiero dwie doby to mało, ja pamiętam że kiedyś jak zamykałem na 3 dni to jeszcze coś pszczół wracało, dopiero po 4 dniach było ok, aczkolwiek jak były na tak długo wywiezione to spokojnie,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 23:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
jak wróci pare pszczół i to starych to nawet lepiej bo się większy spokój w odkładzie robi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2008, 11:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2008, 23:13 - pn
Posty: 42
Lokalizacja: siedlce
Witam a czy nie jest tak ze jesli wróci pszczoła lotna do do swoich uli, a zostanie tylko młoda to czy nie lepiej przyjmują matki?
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2008, 12:05 - ndz 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
Michał1986
Dokładnie o to chodzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji