FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W kamienicy po Niemcach osiedlił się rój. Pszczoły łagodne zimowały tam. Teraz je zobaczyli i albo biorę albo . Jak je wywabić by nie rozwalać dachu. Proszę o rade jestem młodym pszczelarzem to mój pierwszy sezon.
Pozdrawiam Maciek

a dokładniej, gdzie one siedzą?

wlot mają pod rynną, gniazdo pod podłogą na strychu (podest). Nie moge rozwalić podłogi (110lat kamienica). Sąsiedzi pienią się, że im latają, ale są miłe. Mam dojście do wlotka. Straż nie pali się do tego by je zabrać, a ludzie mendy chemią je chcą . Szkoda ich.

W takim razie..

Sabaton Jak nie mozesz rozwalić tego domu to zrób taką skrzynkie na twoje ramki tak na 10 ramek ala rojnica. Tak pokobinuj zeby pszczoły wlatywały dołem do rojnicy a góra do swojego gniazda. U góry daj kratkie odgrodową tak jakmatka przejdzie do twoich ramek to opusc tą krate zeby matka nie poszła spowrotem do swojego gniazda. Jak pszczołyjuz się przzwyczaja się do nowego wylotka to daj ramkie z czerwiem i jeszcze 1 ramkie suszu a reszta wezy. Jak matkie zauważysz w rojnicy to opusc krate pszczoła bendzie przechodzic a matka zostanie wtwoich ramkach. Po 25 dnjach juz nie bendzie czerwiu pszczelego i trutowego mozesz ta rodzine przeniesć do twojej pasieki.Pszczoła lotna bendzie jeszcze latała na stare miejsce ale po miód bendzie przynosic aż cały zapas wybiorą z starego miejsca. Pozdrawiam miły_marian

Witam.

W moim domu pod dachem nad balkonem osiedliły się te sympatyczne i pożyteczne zwierzątka.
Kocham je, podobnie jak pająki, ptaki, koty, wiewiórki i inne stworzenia, które nawiedzają nasz ogród.
Nie chciałbym im zrobić krzywdy, ale balkon to miejsce gdzie wychodzą domownicy na papierosa (ja sam nie palę i nie popieram), ale obawiam się że dym papierosowy moze zaszkodzić tym pożytecznym owadom, jak również może im się nie spodobać i zdenerwowane mogą komuś zrobić krzywdę.
Obecnie nie są bardzo uciążliwe, ale widzę że z dnia na dzień ich aktywność się zwiększa.
Nie chciałbym aby sytuacja rozwinęła się do stanu jaki widać na filmie z Youtube.

http://www.youtube.com/watch?v=Vbaio50vwMw

Włażą pod ten dach właściwie ze wszystkich stron domu.

Nie wiem co to za pszczoły. Czy dzikie, czy miodne.

Chętnie oddałbym ten rój w dobre ręce, tylko niech troskliwy pszczelarz z okolicy przyjedzie i w fachowy sposób je stąd zabierze.

Moje siedlicko to Warszawa - Miedzeszyn - w lesie po wschodniej stronie torów kolejowych.

Zrobiłem kilka zdjęć. Pszczółki są śliczne.



https://www.dropbox.com/sh/tmsjt00rbpme ... czola3.jpg

https://www.dropbox.com/sh/tmsjt00rbpme ... czola6.jpg

https://www.dropbox.com/sh/tmsjt00rbpme ... czola7.jpg

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

Marcin.

To murarka. Nosi właśnie pyłek na brzusznej, kosmatej stronie odwłoka. Zapełni i zamuruje otworki, które u Ciebie znalazła i na 10 miesięcy da Ci spokój. Nie jest owadem społecznym i nikt nie może jej stamtąd zabrać. Nie żądli. Schwytana może lekko ugryźć.

Marcin nie ma obawy. Ta pszczółka nie żądli więc domownicy i zwierzęta nie muszą ich się obawiać. Obecnie jest ich największa aktywność i będzie trwała do drugiej dekady czerwca. Nowe pokolenie wygryzie się ponownie na wiosnę i zapewne również tam się osiedli.
Na początku maja byłem wzywany że rójka osiedliła się w zadaszeniu tarasu. Po oględzinach okazało się że pszczółki murarki stworzyły sobie kolonie (coś w rodzaju domu wielorodzinnego) w podbitce zadaszenia które zostało zrobione z plastikowych profili które imitują boazerię. Ta boazeria, patrząc na jej przekrój jest wzmocniona wewnątrz okrągłymi profilami które idealnie spasowały tym pszczółką.
Rada jest jedna, na wiosnę w następnym roku umieść specjalnie stworzone siedlisko dla tych pszczółek. Wpisz w hasło pszczoła murarka i pooglądaj zdjęcia z nawierconymi otworkami w pniach drewna lub nacięta odpowiednio trzcina. Powinny się przenieś do nowego miejsca a później możesz sobie umieścić gdzieś w nowym miejscu ogrodu.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Dzięki.

No to mnie uspokoiliście a ja uspokoję domowników.

Czy to nowe miejsce dla nich to umieścić na początku na balkonie i potem przenieść dalej, nawet poza ogród, czy od razu zrobić w miejscu docelowym?

U mnie podbitka zrobiona jest właśnie z takich plastikowych listew boazeryjnych z PCW. One z dużym uporem wciskają się przez szpary między murem lub obróbką dachową, żeby chyba wejść do środka profilu.
Śmiesznie to wygląda.

Pozdrawiam.

Marcin.

Rozumiem że o takie toto trzeba zrobić:
http://www.youtube.com/watch?v=D6uYdwruhSI

A jak bym zrobił teraz to uda się je namówić żeby się przeniosły w nowe miejsce?

Pozdrawiam.

Marcin.

Na tej stronce masz wszystko : http://www.murarkaogrodowa.com/Domki.php

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

To całe te murarki występują w tak wielkich ilościach?! Nie był to przypadkiem jakiś rój który wlazł pod dach i sobie tam ładnie przezimował ?

_________________
Cezary256

To nie murarka tylko porobnica włochatka.

aimeiz,



Najpierw umieść najbliżej miejsca ich występowania a następnie w lipcu przenieś w inne miejsce. W następnym roku gdy nowe pokolenie pszczółek wygryzie się z poddasza (gdzieś końcem marca początkiem kwietnia) kup sylikon dekarski - są w różnych kolorach i uszczelnij wszystkie szpary. Powinieneś mieć spokój.



Przemek chyba jednak nie, ponieważ porobnica włochatka głównie gnieżdzi się w ziemi.
http://www.biodar.com.pl/ekologia_porob ... chatka.php
U mnie przynajmniej często można je znaleść w skrzynkach balkonowych z kwiatkami lub w rabatach z kwiatkami w ogrodzie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Alpejczyk, porobnica u mnie w glinianej ścianie jest od kilku lat, tworzy tunel na 3-6 cm głęboki i dwa na boki w każdym z nich znajduje się po jednej larwie i na 100 % to porobnica włochatka.

No i zgadzam się , jak sam piszesz osiedliły się w glinianej ścianie. Glina, ziemia jest przez nią preferowana. Kolorek tych pszczółek jest bardzo różna od żółtej przez rudy po osobniki całkiem czarne.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Porobnica włochatka.
Mam takich tysiące.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Jeżeli zgodzimy się, że pszczół nie rozpoznajemy po częstotliwości obserwacji, jak proponuje Harpia, oraz, że oznaczenie nie jest lepsze przez to, że obserwator miał do czynienia z wieloma osobnikami, możemy przejść do meritum. Klucze do rozpoznawania pszczół są "nieludzkie", skonstruowane dla zawodowców. Sięgnijmy do świetnego kluczyka obrazkowego: http://www.bwars.com/index.php?q=species_gallery/Bee Wśród Apidae znajdujemy porobnice Anthophora noszące pyłek na kosmatych goleniach trzeciej pary odnóży. Niżej, wśród Megachilidae widzimy Osmia, w tym bicornis, czyli naszą rufę, noszące pyłek na szczoteczce brzusznej strony odwłoka. Widzę te szczoteczki i nawet ten pyłek na zdjęciach Aimeiza.