FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 22:30 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 15 sierpnia 2012, 14:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Mam odkład na 7 ramkach 30x40 czy jeszcze go podkarmiać na czerwienie czy go zazimować a jeśli zazimować to na ilu ramkach i ile cukru mu dać?
dzięki za podpowiedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 sierpnia 2012, 14:11 - śr 
kustosz, podsycałeś na czerwienie wogóle?, ile ramek masz z czerwiem teraz w tym odkładzie? jaki maja stan zapasów, pyłku?


Na górę
  
 
Post: 16 sierpnia 2012, 21:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Średnio jest około dwóch całych ramek czerwiu i zapasy dość duże ale dużo jeszcze pustego miejsca na ramkach a czerwiu otwartego mało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 sierpnia 2012, 22:22 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Podkarmiaj na czerwienie, matki kilka dni temu zaczęły czerwić ,a pogoda do 27 sierpnia jest optymistyczna i prawdopodobnie matki beda walic jajami jeszcze jakis czas.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 00:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Dzięki Tomku za radę teraz wiem co robić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 16:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
A do kiedy najpóźniej można podkarmiać na czerwieni i kiedy karmić na zimę po zaprzestaniu tego podkarmiania? Czy od razu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 16:33 - pt 
kustosz, a zakarmiał będziesz cukrem czy inwertem? jeśli cukrem to do 25 sierpnia możesz podsycać, po 25 układasz gniazdo zimowe i zakarmiasz dużymi dawkami syropu podawanymi wieczorem i letni bądź zimny syrop, jeśli karmisz na zimowlę inwetrem możesz do 10 września podsycać a po nim ułożyć gniazdo i zakarmić też dużymi dawkami i tu pora dnia o jakiej będziesz podawał nie ma znaczenia. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 17:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
dziękuję Cordovan za radę a mógłbyś mi powiedzieć dlaczego taka jest różnica pomiędzy cukrem i inwertem? Tak z ciekawości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 18:52 - pt 
Inwert to gotowa pasza o składzie, który jest już przygotowany dla pszczół, przenoszą go jedynie w plastry i jest bezzapachowy, syrop cukrowy muszą przerobić, odparować z niego wodę przy czym bardziej się spracowują a jak podasz go zbyt późno (termin podawania) w jego przerobie bierze udział pszczoła zimowa, która po przerobie cukru już nie będzie zajmowała się czerwiem wiosną i co istotne podany ciepły i w ciągu dnia powoduje rabunki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 20:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Cordovan,

niestety nie jest to tak pięknie jak to opisałeś
Popatrz na skład inwertów, oczywiście pszczoły mniej się spracują, zwłaszcza przy inwertach na bazie sacharozy (buraka cukrowego) bo mają już prawie 70% sacharozy przetworzone, jednak dalej zostaje część (25-30%) do przeróbki. W przypadku inwertów na bazie skrobi (zboża, kukurydza) czyli tych tańszych, dodatkowo mają do przeróbki wielocukry (stąd wzrost zawartości glukozy w przerobionym pokarmie).

Można wysnuć ogólny wniosek, że przy inwertach pszczoły mają mniej roboty, ale nie jest tak że tylko je roznoszą do komórek i zasklepiają

Zawartość wody w gotowych syropach - około 25%
w syropie 3:2 - około - około 40%

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 20:46 - pt 
CYNIG, fakt nie mniej jednak pszczoła która będzie w składzie kłębu zimowego a przenosiła inwert podejmuje karmienie wiosną czerwiu natomiast ta która przenosiła i przerabiała cukier niestety nie a to chyba dość istotne. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 21:58 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
CYNIG, fakt nie mniej jednak pszczoła która będzie w składzie kłębu zimowego a przenosiła inwert podejmuje karmienie wiosną czerwiu natomiast ta która przenosiła i przerabiała cukier niestety nie a to chyba dość istotne. :wink:


Może kolega przytoczy na to badania jakie były przeprowadzone ,że taki fakt istnieje ,a nie jest wymysłem Przemysława ?
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 22:17 - pt 
Miodomir, przyjacielu jak wytłumaczysz fakt iż zeszłoroczne rodziny zakarmiane inwetrem Apifood po 20 września (po powrocie części pasieki z wrzosu, części z nawłoci, która jeszcze kwitła w momencie przewozu pasieki na miejsce stacjonarne - miód zabrany zarówno nawłociowy jak i wrzosowy) gdzie nie ma prawa być pszczoły letniej (która przeniosła by inwert w komórki) i pszczoły, która by się mogła wygryźć jeszcze, bo kilkadziesiąt komórek pszczoły na 20 września na jednej ramce środkowej w gnieździe nie utrzyma rodziny wiosną a w rodzinie pszczoły karmiły wiosną larwy pszczele? Jaka pszczoła uważasz karmiła czerw? dwie równie silne rodziny, testowo zakarmione syropem cukrowym w tym samym czasie , mające takie same warunki zimowli spadły na przedwiośniu mimo zapasów. W rodzinach tych spracowana była pszczoła zimowa, która nie mogła karmić czerwiu a ten się pojawił bo jakieś jednostki larw były karmione przez widocznie najpóźniej wygryzioną pszczołę, która być może syropu cukrowego nie nosiła a nie była w stanie wykarmić ilości czerwiu jaki się wykluł przy czerwieniu matki. Sporo młodego czerwiu zamarło w plastrach. Ja innego wytłumaczenia nie widzę i polecam spraktykować samemu. Jak już napisałem kiedyś - nie piszę na forum by pisać ale by pokazać, że realia są daleko rozbieżne od dotychczas znanej teorii i sporej dawki wiedzy z lektur dostępnych a pisanych lata temu. Pszczoły to takie stworzenia, które uczą pszczelarza dopóty, dopóki się nimi zajmujesz. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 22:42 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zobacz sobie kiedy w ubiegłym roku uzupełniał zapasy Polbart był to koniec października i poddawał cukier, rodziny wyszły po zimie (widziałeś na ilu korpusach na filmiku i jakoś nie spadły na przedwiośniu)
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 23:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Cordovan pisze:
CYNIG, fakt nie mniej jednak pszczoła która będzie w składzie kłębu zimowego a przenosiła inwert podejmuje karmienie wiosną czerwiu natomiast ta która przenosiła i przerabiała cukier niestety nie a to chyba dość istotne. :wink:


Moim zdaniem pszczole jest wszystko jedno czy przetwarza sacharozę zawartą w syropie czy też sacharozę (bądź wielocukry) wchodzące w skład inwertu.
Istotna jest jej ilość do przetworzenia.

Jak będziesz miał wolną chwilę to spróbuj poszukać informacji o ilości związków niestrawialnych dla pszczoły a obciążających jej układ pokarmowy (zwłaszcza zimą) - dotyczy inwertów bazujących na zbożach, czyli tych tanich.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 23:20 - pt 
Miodomir pisze:
rodziny wyszły po zimie (widziałeś na ilu korpusach na filmiku i jakoś nie spadły na przedwiośniu)
żyj realnie,chcesz to też ci takie rodziny pokażę a z ilu je złączę skąd będziesz wiedział? i też napiszę, że dostały cukier w październiku. :wink:
CYNIG pisze:
Istotna jest jej ilość do przetworzenia.
i tu jest sedno, to gotowa pasza, pszczołom łatwiej to "przerobić" nie muszą ponadto odparowywać wody a sam inwert podobnie jak syrop cukrowy przerobiony przez pszczoły ci nie skrystalizuje jeśli sam czegoś nie skopiesz lub nie doniosą ci do niego np. gorczycy.
CYNIG pisze:
Jak będziesz miał wolną chwilę to spróbuj poszukać informacji o ilości związków niestrawialnych dla pszczoły a obciążających jej układ pokarmowy (zwłaszcza zimą) - dotyczy inwertów bazujących na zbożach, czyli tych tanich.
nie omieszkam aczkolwiek skoro sprawdził się np. taki Apofood na sporej pasiece u kolegi o czym pisałem i na połowie pasieki BoCiAnK'a, który notabene w tym roku też tym karmi a to syrop właśnie z zbóż i nie było różnicy w zimowli to dlaczego go nie zastosować? do tego taniej niż cukier wychodzi. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 23:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie wiem jak izoglukoza po 3 pln,inwert po 4 pln może wyiść taniej w suchej masie od cukru po 3,65 pln ,nie licze kosztu własnej robocizny.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2012, 23:44 - pt 
Zdzisław, no właśnie jak? nie wyjdzie? Syrop cukrowy ma 60% suchej masy a np. Apifood 77-79%. :wink:


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 10:08 - sob 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
cukier kupujesz w suchej masie, inwert w mokrej i takie płacisz ceny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 19:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan, Gospodarka Leszka Strępnia jest bardzo ciekawa pod tym względem i sam przeznaczam w tym roku grupę testową minimum 10 silnych rodzin, aby ją wypróbować. Podczas rozmowy z Leszkiem w bodajże lipcu, trwającej z resztą kilka godzin, dopytywałem się o karmienie i o zimowlę. Polbart zakarmia pszczoły późno i robi to bardzo dużymi dawkami. Rodziny, które przeznacza do zimowli mają dużo czerwiu. Pszczoły zimuje na pełnych korpusach i sam zachęcił mnie do wyprubowania tego. Gospidarka leszka jest ciekawa i polega na manewrowaniu korpusami. Korpus z czerwiem jest stawiany jako drugi, u góry, a pod niego z ramkami, gdzie matula może jeszcze sobie nawet czerwić. Pszczoły pobierając pokarm najpierw lokują go w dolnym korpusie. Duyże dawki syropu są w istocie przenoszone przez pszczołę lotną, która już na wstępie dodaje doń enzymy. Potem w miarę wygryzania się czerwiu w górnym korpusie pokarm jest przenoszony z dolnego właśnie do komórek u góry po czerwiu i tam sklepiony. Ponieważ to już pszczoła lotna zaczęła jego przeróbkę, to młode pszczoły nie spracowują się rozkładem syropu na części proste. Zaletami tego sposobu jest, zimowla na komplecie ramek w dwuch korpusach, dobry start wiosenny spowodowany właściwym rozlokowaniem zapasów w gnieździe, odpowiedni komin powietrzny zapewniający rozchodzenie się temperatury tak, jak to jest w "dziupli" (usprawnionej dziupelce) a do tego ponoć (to jeszcze sprawdzę) brak zapleśniałych ramek u zimującej rodziny. Dla mnie bomba. 24 ramki będą w ulu i nie będą mi zawadzały w magazynie. Jest to tak nieprawdopodobne, jak doprowadzenie odkładu z jednej ramki czerwiu, utworzonego 1 lipca do siły dwuch korpusów na koniec września - ale jak najbardziej możliwe do realizacji, jeśli ktoś się postara, a to też już sprawdzone.
Polbart wybacz, jeśli coś poknociłem, pomieszałem, lub podałem złe dane. Rozmowa była trochę czasu temu, a ja osobiście na chłopski rozum mam podstawy w nią wierzyć. O szczeguły do wywołanej do tablicy osoby, która jakimś tam sposobem została wywołana do tablicy :wink:
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 19:44 - sob 
Miodomir pisze:
Zobacz sobie kiedy w ubiegłym roku uzupełniał zapasy Polbart był to koniec października i poddawał cukier,

adriannos pisze:
Ponieważ to już pszczoła lotna zaczęła jego przeróbkę, to młode pszczoły nie spracowują się rozkładem syropu na części proste.

Biorąc pod uwagę to co napisał Miodomir to ty pierdoły piszesz? na koniec października miał Leszek korpus czerwiu, który by się wygryzł i miał nie przerabiać syropu, jeszcze może powiesz że miał pszczołę lotną z lata i ona przerobiła syrop?, kolego nie mnie zestaw baśni na dobranoc. Każdy ma swój typ gospodarki ale nie wypisujcie głupot bo ktoś jeszcze w nie uwierzy i będzie chciał naśladować. Nie mam nic przeciwko gospodarce Leszka bo nie wykluczam że jest ona dobra, tyle że z nim się nie zrównacie bo nawet jeśli by nie miał siły do zazimowania na dwóch korpusach jakiejś rodziny to ma ich tyle, że może złożyć z dwóch jedną i efekt będzie miał osiągnięty bez większych strat w pasiece. Zresztą może faktycznie pasowało by aby nam Leszek sam troszkę napisał jak to jest faktycznie u niego, jeśli nie przeszkadza mu uchylić rąbka tajemnicy z własnej gospodarki. Leszek jest na forum autorytetem dla wielu pszczelarzy i adeptów zaczynających z pszczelarstwem i wielu może chcieć go naśladować w gospodarowaniu ale warto by wiedzieli jak to prawidłowo zrobić, sam zresztą również chętnie bym poczytał. :wink:


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 19:55 - sob 
Miodomir pisze:
Zobacz sobie kiedy w ubiegłym roku uzupełniał zapasy Polbart był to koniec października i poddawał cukier,

Zeszły rok był rokiem ciekawym Ten też będzie :wink:
pszczoły nakarmione w zeszłym roku w początkiem września zjadły 1/2 jak nie więcej pokarmu do listopada bo matki czerwiły było Ciepło i pyłku w jasną cholerę ten rok jest prawie identyczny zapowiadają ciepła i długa jesień wiec nie dziwota że latał z cukrem jak już inwertu nie miał :wink:


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 19:57 - sob 
Fakt zeszły rok był dziwny i mógł być czerw w październiku w ulach ale nie pełny korpus z pewnością. Nie można jednak tak komuś sugerować by postępował bo lata są różne. :wink:


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 20:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan, O tym postanowiłem, że przekonam się sam na własnej skórze, z tym, że zakarmianie będzie we wrześniu, a nie w październiku, nie mam miejsc już z takimi pożytkami, aby zapewnić maksymalną niośność matek do tego okresu. A podtrzymywanie czerwienia innym sposobem jest dla mnie najzwyczajniej nieopłacalne. A gwoli ścisłości utrata 10 czy 15 rodzin byłaby dla mnie bardzo bolesna, ale przy tym, czym w obecnej chwili dysponuję stratę tą odbuduję jak tylko matki unasienione pojawią się na rynku, tworząc rodziny z czerwiu krytego, które najzwyczajniej dostaną od razu nadstawkę do zagospodarowania. Mam nadzieję, że Leszek wypowie się w tym temacie i poprawi ewentualne niedociągnięcia.

Zdania nie zmienię.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 20:24 - sob 
A Leszek jak Leszek, i to mnie się podoba. Porusza temat, rzuca jakąś myśl i, i główkujcie Panowie. I ma rację. Prowadzenie za "rączkę" do niczego nie prowadzi. A problem jest taki, że pasieka odległa od niego o 20 km to całkiem inne warunki i klimatyczne i pożytkowe.


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 21:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jeśli główkować potrzeba nad 20-toma drogami do sukcesu i należałoby sprawdzić każdą z nich, aby się przekonać o tym, co daje najlepszy efekt, przy najmniejszym nakładzie i to nie finansowym, a współmiernym dla obu stron, to według mnie należy sprawdzić każdą z tych dróg. Człowiek całe życie się uczy i na tym polega piękno życia. Człowiek cieszy się z sukcesów, ale sukces bez porażki nie jest miarodajną częścią doświadczenia. To właśnie porażka kształtuje doświadczenie każdego, gdyż każdy w istocie uczy się nie na sukcesach, lecz na błędach i wyciąga z nich wnioski. Nie ma w świecie rzeczy doskonałych i w istocie coś, co uważa się za doskonałe można zawsze udoskonalić (za wyjątkiem szczerej miłości, bo doskonalszego w świecie cudu nie ma). Na tym opiera się każda nauka i każda dzięki temu się rozwija. Sprawdza się wiele dróg, kożystając z porażek innych, bo wie się już, co nie należy czynić. A ci co padli ofiarą porażki mają okazję na udoskonalenie tego co jest w myśl innowacji.
Każdemu mimo to życzę z całego serca jak naj mniej porażek, gdyż gorycz z nimi związana jest czasem trudna do zniesienia.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 21:29 - sob 
:brawo: :brawo: :brawo: adrianos


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 21:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
adriannos pisze:
Jeśli główkować potrzeba nad 20-toma drogami do sukcesu i należałoby sprawdzić każdą z nich, aby się przekonać o tym, co daje najlepszy efekt, przy najmniejszym nakładzie i to nie finansowym, a współmiernym dla obu stron, to według mnie należy sprawdzić każdą z tych dróg. Człowiek całe życie się uczy i na tym polega piękno życia. Człowiek cieszy się z sukcesów, ale sukces bez porażki nie jest miarodajną częścią doświadczenia. To właśnie porażka kształtuje doświadczenie każdego, gdyż każdy w istocie uczy się nie na sukcesach, lecz na błędach i wyciąga z nich wnioski. Nie ma w świecie rzeczy doskonałych i w istocie coś, co uważa się za doskonałe można zawsze udoskonalić (za wyjątkiem szczerej miłości, bo doskonalszego w świecie cudu nie ma). Na tym opiera się każda nauka i każda dzięki temu się rozwija. Sprawdza się wiele dróg, kożystając z porażek innych, bo wie się już, co nie należy czynić. A ci co padli ofiarą porażki mają okazję na udoskonalenie tego co jest w myśl innowacji.
Każdemu mimo to życzę z całego serca jak naj mniej porażek, gdyż gorycz z nimi związana jest czasem trudna do zniesienia.
chłopie filozof jestes i ciezko Cie zrozumiec takim tepakom jak ja(to co u góry to ja juz wogule nie rozumie) ale do zeczy, to co opisałes to bajki na dobranoc , jak pisał Cordovan, bo po pierwsze skad wiesz ze pszczoła lotna przerabia syrop z mojego doswiadczenia i obserwacji lotna pszczoła w ulu nie robi nic, ja mam dla Ciebie propozycje zrób sobie ul obserwacyjny, szklany, znacz pszczoły i bedziesz wiedział jaka pszczoła co robi bo ksiazki tez nie do konca maja racje, nie podwazam tu Polbarta bo wiem ze jest dobrym pszczelarzem czerpiącym z obserwacji, i z najnowszych osiagniec ale chyba troche Ci sie pokiełbasiło to fakt ze nie zimuje pszczoła sierpniowa to jest bajka ale jesli nie podkarmisz we wrzesniu to moga nie przerobić pokarmu i z głodu spadna tu w naszej polsce mamy klimat jaki mamy i zdarzaja sie tylko lata gdzie mozna poszalec i tu pan Bogdan miał racje zeszły rok był w tym swietny, jesli bedziesz chciał nadazyc za doswiadczeniem kogos kto z pszczołami ma do czynienia lat dziesiat polegniesz choc zycze Ci zebym sie mylił


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 22:09 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BoCiAnK pisze:
ten rok jest prawie identyczny zapowiadają ciepła i długa jesień

Ten rok nie był identyczny z rokiem 2011.
Ten rok z tego co prześledziłem po zapiskach jest odpowiednikiem 1986r.
W 1987r w marcu od 1 marca do 18 marca temperatury minimalne wahały sie w granicach od - 18 stopni do - 4 stopni . Ocieplenie dopiero przyszło 26 marca.Typowa ciepła wiosna dopiero przyszła 29 kwietnia.
:haha: a wrzesień jeżeli brać odpowiednik roku 1986 bedzie mglisty i w miare ciepły ,ale upałów to sie raczej nie mozna spodziewac takich jak w ubiegłym roku.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 22:32 - sob 
sali pisze:
ciezko Cie zrozumiec takim tepakom jak ja

Nie chcę się rozwodzić nad tym co piszesz ale ogólnie masz rację. Rozumienie to też wymiar intelektu.


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 22:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Panowie karmienie rodzin na zimę to nie to samo co uzupełnianie zapasów... Ja standardowo karmie po 15 września 3-4 wiadra 5l syropu 3:2 i sprawa załatwiona, jeśli chodzi o terminy to ja zawsze mam własne i nie sugeruje się żadnymi książkami a ci którzy w tamtym roku karmili ksiązkowo mieli kłopoty wiosną dlatego tyle zamowień na odkłady....
Gospodarka w ulach jednościennych rózni się nieco od tej standardowej przez co jest mniej pracochłonna. Zimuje się na pełnych kondygnacjach bez ujmowania ramek, zapas zimowy to przynajmniej 18kg pokarmu na rodzinę własnie dlatego tak dynamicznie się rozwijają wiosną, jeśli chodzi o ilośc korpusów to tyle ile obsiadają na czarno + min 1 dodatkowy; zimujemy minimum na 2 korpusach jeśli chcemy z odslonięta dennicą to rodzina musi być na 2 korpusach wlkp lub 3 LN3/4 w innym wypadku wkladka powinna być zaslonięta.
Nikt niczego nie układa czy przestawia bo pszczoły lepiej wiedzą jak się przygotować do zimy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 22:49 - sob 
kudlaty pisze:
Nikt niczego nie układa czy przestawia bo pszczoły lepiej wiedzą jak się przygotować do zimy


I o to właśnie chodzi.
Jak najwcześniej ustawić "meble" aby sobie je przed zimowlą zagospodarowały.


Na górę
  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 23:05 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
kudlaty pisze:
Panowie karmienie rodzin na zimę to nie to samo co uzupełnianie zapasów... Ja standardowo karmie po 15 września 3-4 wiadra 5l syropu 3:2 i sprawa załatwiona, jeśli chodzi o terminy to ja zawsze mam własne i nie sugeruje się żadnymi książkami a ci którzy w tamtym roku karmili ksiązkowo mieli kłopoty wiosną dlatego tyle zamowień na odkłady....


I to powinien zapamiętać sobie adriannos
Wypowiedzi Cordovan-a pomijam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sierpnia 2012, 23:13 - sob 
swiwojtek pisze:
Wypowiedzi Cordovan-a pomijam.
Dlaczego? :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 sierpnia 2012, 10:50 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Cordovan czarujesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 sierpnia 2012, 12:24 - ndz 
Ja bym tego tak nie ujął ale skoro tak uważasz śmiało pomijaj moje posty albo jak chcesz w profilu dodaj do wrogów, nie będą ci się moje posty wyświetlały. :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 sierpnia 2012, 12:56 - ndz 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Pszczoły do tej pory karmiłem cukrem. Czytam tak , jak to pszczoły pięknie zimują na apifodzie nie męcząc się jego przeróbką i niech mnie ktoś oświeci ba nie rozumiem co dzieje się z maltozą i maltatriozą zwarta w tym syropie,skoro pszczoły jej po podaniu nie rozkładają na cukry proste tylko składają w komórkach i zasklepiają, to w jaki sposób ją trawią? Inwertują ją na przedwiośniu czy w ogóle jej nie wykorzystują? Wyjaśni mi ktoś?
Dodam jeszcze że HMF w takim syropie dochodzi nieraz do 40 jednostek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 sierpnia 2012, 13:12 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
anZag pisze:
Pszczoły do tej pory karmiłem cukrem. Czytam tak , jak to pszczoły pięknie zimują na apifodzie nie męcząc się jego przeróbką i niech mnie ktoś oświeci ba nie rozumiem co dzieje się z maltozą i maltatriozą zwarta w tym syropie,skoro pszczoły jej po podaniu nie rozkładają na cukry proste tylko składają w komórkach i zasklepiają, to w jaki sposób ją trawią? Inwertują ją na przedwiośniu czy w ogóle jej nie wykorzystują? Wyjaśni mi ktoś?
Dodam jeszcze że HMF w takim syropie dochodzi nieraz do 40 jednostek.


Mogę Ci to kolego wyjaśnić pobieżnie aby nie wchodzić w szczegóły.
Prawie wszystkie te pasze są trujące dla pszczół kiedy źle zazimujemy pszczoły ,muszą też trafić niekorzystne warunki atmosferyczne. Na tych syropach trzeba umieć zazimować pszczoły. Ramki po spadłych pszczołach nie nadają sie do ponownego użycia , kategorycznie nie wolno ich wystawiać na pasiekę do osuszania !!! a tym bardziej wkładać do uli bo kolejna katastrofa. Po syropie cukrowym nawet po spadłych pszczołach takie ramki można wykorzystać . Dalej nie będę wchodził w szczegóły bo tylko nieliczni to zrozumią.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 16:03 - czw 
kustosz pisze:
Mam odkład na 7 ramkach

:?:
kustosz pisze:
Średnio jest około dwóch całych ramek czerwiu i zapasy dość duże ale dużo jeszcze pustego miejsca na ramkach a czerwiu otwartego mało.

Nie wiem kiedy te odkłady były robione ale popatrz na moje
robione były 27 maja matki GZ od Michała Lewandowskiego
odkłady były robione na 3 ramkach czerwiu + 2 z pokarmem i to wszystko obsiadały pszczoły
Dziś te odkłady mają w gnieździe 11 ramek z tego 9 -10 czerwiu i dwie pół nadstawki po 11 ramek :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 21:11 - czw 
BoCiAnK pisze:
kustosz pisze:
Mam odkład na 7 ramkach

:?:
kustosz pisze:
Średnio jest około dwóch całych ramek czerwiu i zapasy dość duże ale dużo jeszcze pustego miejsca na ramkach a czerwiu otwartego mało.

Nie wiem kiedy te odkłady były robione ale popatrz na moje
robione były 27 maja matki GZ od Michała Lewandowskiego
odkłady były robione na 3 ramkach czerwiu + 2 z pokarmem i to wszystko obsiadały pszczoły
Dziś te odkłady mają w gnieździe 11 ramek z tego 9 -10 czerwiu i dwie pół nadstawki po 11 ramek :wink:


Ładny widok, szkoda tylko że sie nie zdecydowałem na te matki w tym roku choć miałem zamowione. Myśle ze sie Leo nie obrazi i przyjmie zamówienie na nastepny rok. :D


Na górę
  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 21:37 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
BoCiAnk ja zrobilem odklad 27 06 z jednej ramki czerwiu jednej z pokarmem i jedna do czerwienia jak matka zaczela czerwic dostaly dwie ramki czerwiu na wygryzieniu teraz ma 15 ram w tym 8 ramek czerwiu .Fakt matka ladnie czerwi .
Matka od M. Lewandowskiego reprodukcyjna .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 23:24 - czw 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
adrianos, Leszek w pazdzierniku uzupelnial zapasy a nie karmil. metoda o ktorej piszesz dotyczaca zimowania na dwoch korp wkp u leszka polega na tym, ze zakarmia b. duzymi dawkami po 10l WCZESNIE (w sierpniu). reszta sie zgadza.

chyba ze ja cos pokrecilem. w koncu to dzis sie dowiedzialem, ze zona jest w ciazy (dopiero czwarte).
kazala mi likwidowac pszczoly :D
jest jakis ochotnik ? nie wiem jak to humanitarnie przeprowadzic ;)
podyskutujmy o tym na forum ;)

p.s. zainteresowal mnie ten 1 ramkowy odklad z 1 lipca doprowadzony do wrzesnia do dwoch korpusow. jak to zrobic?

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 23:29 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Gratuluję kolejnej pociechy :)

wilq pisze:
kazala mi likwidowac pszczoly :D
jest jakis ochotnik ? nie wiem jak to humanitarnie przeprowadzic ;)
podyskutujmy o tym na forum ;)


Ale że co, żonkę chcesz oddać :?: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 23:33 - czw 
wilq pisze:
p.s. zainteresowal mnie ten 1 ramkowy odklad z 1 lipca doprowadzony do wrzesnia do dwoch korpusow. jak to zrobic
cóż baju baju ....


Na górę
  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 23:47 - czw 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
Baartez2006 pisze:

Ale że co, żonkę chcesz oddać :?: :haha:

:haha:
w ulach mam wiecej matek
:lol:

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 23:51 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
staw fotki to może szybciej się jakiś "chętny" trafi :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 15:03 - pt 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
pleszek pisze:
BoCiAnk ja zrobilem odklad 27 06 z jednej ramki czerwiu jednej z pokarmem i jedna do czerwienia jak matka zaczela czerwic dostaly dwie ramki czerwiu na wygryzieniu teraz ma 15 ram w tym 8 ramek czerwiu .Fakt matka ladnie czerwi .
Matka od M. Lewandowskiego reprodukcyjna .



Gdzie ja popełniłem błąd odkład mam z 10 czerwca pięcio ramkowy i doprowadziłem go do 10 ramek jak wy to robicie ze macie po 15 ramek lub po 2 korpusy . Prosił bym o wskazówki przyszły sezon powinien być lepszy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 16:06 - pt 
Bączek pisze:
Gdzie ja popełniłem błąd odkład mam z 10 czerwca pięcio ramkowy i doprowadziłem go do 10 ramek jak wy to robicie ze macie po 15 ramek lub po 2 korpusy . Prosił bym o wskazówki przyszły sezon powinien być lepszy

Kolego o odkład /y trzeba dbać
do 5 ramkowego wkłada się co 3-4 dzień jedno ramko węzy i karmi wiec policz ile w ciągu miesiąca Ci odrobi węzy minimum 7 ramek
To nie jest rak postawić odkład w ulu i niech sobie tam siedzi i jakoś sobie da rady :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 17:36 - pt 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
BoCiAnK pisze:
Bączek pisze:
Gdzie ja popełniłem błąd odkład mam z 10 czerwca pięcio ramkowy i doprowadziłem go do 10 ramek jak wy to robicie ze macie po 15 ramek lub po 2 korpusy . Prosił bym o wskazówki przyszły sezon powinien być lepszy

Kolego o odkład /y trzeba dbać
do 5 ramkowego wkłada się co 3-4 dzień jedno ramko węzy i karmi wiec policz ile w ciągu miesiąca Ci odrobi węzy minimum 7 ramek
To nie jest rak postawić odkład w ulu i niech sobie tam siedzi i jakoś sobie da rady :wink:


Przywiozłem odkłady 9.06 o godzinie 18.30 dostały po około 0.5kg apifondy , pobierały bardzo powoli , 27.06 znów odstały po 0,5kg , 13.07 dostały około 0,3 kg , 17.07 znów po okoł 0,3 kg 1.08 0,5l apifortuny , 6.08 0,5 l apifortuny , 11.08 0,5l apifortuny , 14.08 0,5 l apifortuny , 17.08 0,5l apifortuny , noszą nawłoć nie daje pokarmu. Tak wychodzi z moich notatek . Co wyjadły apifonde to dostawały nową . Widocznie to za mało za rok wezmę poprawkę i będę karmił inaczej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 20:50 - pt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Bączek pisze:
BoCiAnK pisze:
Bączek pisze:
Gdzie ja popełniłem błąd odkład mam z 10 czerwca pięcio ramkowy i doprowadziłem go do 10 ramek jak wy to robicie ze macie po 15 ramek lub po 2 korpusy . Prosił bym o wskazówki przyszły sezon powinien być lepszy

Kolego o odkład /y trzeba dbać
do 5 ramkowego wkłada się co 3-4 dzień jedno ramko węzy i karmi wiec policz ile w ciągu miesiąca Ci odrobi węzy minimum 7 ramek
To nie jest rak postawić odkład w ulu i niech sobie tam siedzi i jakoś sobie da rady :wink:


Przywiozłem odkłady 9.06 o godzinie 18.30 dostały po około 0.5kg apifondy , pobierały bardzo powoli , 27.06 znów odstały po 0,5kg , 13.07 dostały około 0,3 kg , 17.07 znów po okoł 0,3 kg 1.08 0,5l apifortuny , 6.08 0,5 l apifortuny , 11.08 0,5l apifortuny , 14.08 0,5 l apifortuny , 17.08 0,5l apifortuny , noszą nawłoć nie daje pokarmu. Tak wychodzi z moich notatek . Co wyjadły apifonde to dostawały nową . Widocznie to za mało za rok wezmę poprawkę i będę karmił inaczej .



Moze to wina matki ze tak slabo czerwi tak jak im dawales moim zdaniem powinno starczyc zeby matka dobrze czerwila.Ja mam tez tak w jednej rodzinie mlode matki 12 szt zaczely czerwic w jednym czasie a jedna zostala z tylu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji