FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:13 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 lutego 2013, 00:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Czy stosuje ktoś zamiast ciasta lub syropu "kand" do podkarmiania odkładów w okresie letnim?
Na forach amerykańskich jest to dość popularny sposób podkarmiania rodzin.
Wykonanie takiego pokarmu też nie stwarza zbyt wiele trudności. A dla osoby która nie ma młynka do cukru, byłaby to łatwiejsza metoda dokarmiania odkładu ;)

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 18:31 - czw 

Rejestracja: 17 czerwca 2009, 23:04 - śr
Posty: 49
Lokalizacja: mazowieckie
Jak zrobić taki pokarm?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 19:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
górski_pszczelarz, co to jest kand ? przeszykalem amerykanskie strony i nie widze.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 19:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Kand - to po prostu ciasto miodowo-cukrowe, czyli mieszanina cukru pudru i miodu w odpowiedniej proporcji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 20:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
to nie jest ciasto miodowo cukrowe. Robi się to inaczej. Gdzieś na forum umieszczałem filmik. Jak znajdę to wkleję.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 20:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
górski_pszczelarz,

"Hodowla pszczół" podaje dwie metody robienia kandu, jedna to klasyczne ciasto miodowo cukrowe a druga to z gotowaniem cukru.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2013, 20:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Trajanus pisze:
Lokalizacja: Dabrowno / Warmia
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl/war.posz.


Proszę

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 01:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CYNIG pisze:
górski_pszczelarz,

"Hodowla pszczół" podaje dwie metody robienia kandu, jedna to klasyczne ciasto miodowo cukrowe a druga to z gotowaniem cukru.


W takim razie nie wiedziałem. Mi chodzi o ten drugi sposób, czyli z gotowaniem cukru. Zastanawiam się nad szkodliwością, no bo przecież cukier podgrzewa się do temperatury 112-115 stopni. A z drugiej strony sporo osób z poza polski takim sposobem karmi pszczoły i nie mają problemów.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 01:48 - pt 
Przejrzałem kanał tego kanadyjczyka ,czemu on co zimę kombinuje z tymi pszczołami to nie wiem ,czemu wyłączył komentarze ,niech on sobie pierwsze wymieni te pszczoły <bo to są prawie szerszenie> niech sie nauczy na gnieździe pracować < bo na razie to chwytakiem ramki chwyta , około 7 lat nauki przed nim >


Na górę
  
 
Post: 15 lutego 2013, 10:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
górski_pszczelarz pisze:
W takim razie nie wiedziałem. Mi chodzi o ten drugi sposób, czyli z gotowaniem cukru. Zastanawiam się nad szkodliwością, no bo przecież cukier podgrzewa się do temperatury 112-115 stopni. A z drugiej strony sporo osób z poza polski takim sposobem karmi pszczoły i nie mają problemów.


Cały proces trwa krótko więc szkodliwość związana z powstawaniem związków szkodliwych jest znikoma, co innego jak zrobisz roztwór np. cukru z wodą i podziałasz podwyższoną temperaturą przez dłuższy okres.
Tak jest z gotowymi syropami które przewożą w cysternach w nieodpowiednich warunkach (stanie na parkingach w pełnym słońcu) a później są efekty.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 14:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Alpejczyk widzę że byłeś w suchej na konferencji po ostatnim zdaniu ;).
Dzięki za info. Ja bm się skłaniał właśnie do robienia kandu gotując cukier z wodą tak jak na filmiku. Bo młynka do cukru nie mam. A jednak przy produkcji 20 odkładów trochę trzeba by zmielić tego cukru.
A syropem nie chcę karmić bo zdarzały mi się w poprzednich sezonach rabunki jak zrobiłem odkład w okresie bezpozytkowym na tej samej pasiece.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 15:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Alpejczyk, nie zrozumialem co napisales w ostatnim poscie. Facet gotuje dluzszy czas cukier w temperature powyzej 110 stopni.
Dlaczego szkodliwosc ma byc znikoma.
Hydroksymetylofurfural czyli HMF zaczyna postawac juz w temperaturze powyzej 45 stopni, im wyzsza temperatura tym wiecej sie go wytwarza.
Na filmie widac ze ten proces jest dlugotrwaly bo co pewien film przeskakuje.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 15:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
facet podgrzewa cukier do 110-115 stopni i od razu chłodzi.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 16:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
chlodzi kiedy cala obietosc tyle ma i kiedy caly cukier sie rozmieszal, wiec nie wiem czy ten proces jest krotkotrwaly.
A cenowo to sie oplaca ?

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 18:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
górski_pszczelarz pisze:
Alpejczyk widzę że byłeś w suchej na konferencji po ostatnim zdaniu .
Dzięki za info. Ja bm się skłaniał właśnie do robienia kandu gotując cukier z wodą tak jak na filmiku. Bo młynka do cukru nie mam. A jednak przy produkcji 20 odkładów trochę trzeba by zmielić tego cukru.
A syropem nie chcę karmić bo zdarzały mi się w poprzednich sezonach rabunki jak zrobiłem odkład w okresie bezpozytkowym na tej samej pasiece.


Faktycznie byłem i słyszałem co Michał przekazał i również się z tym zgadzam.

Trajanus pisze:
Hydroksymetylofurfural czyli HMF zaczyna postawac juz w temperaturze powyzej 45 stopni, im wyzsza temperatura tym wiecej sie go wytwarza.
Na filmie widac ze ten proces jest dlugotrwaly bo co pewien film przeskakuje.


Trajanus na jednym ze spotkań rozmawialiśmy tak sobie o gotowych paszch i jeden pszczelarz ostro oznajmił że tego świnstwa nigdy nie będzie stosował. dyskusja się rozwinęła i okazało się że pan kupił sobie większą ilość bo wychodziło oczywiście taniej i trzymał to w blaszaku przez całe lato aż do jesieni. Zakarmił i na wiosnę pszczoły poszły się paść na niebiańskie łąki. Każdy produkt musi być odpowiednio przechowywany bo inaczej staje się trucizną a czas ma tu ogromne pole do popisu. Jeśli zagotujesz i cały proces będzie trwał nawet godzinę aż do schodzenia to ilość HMF nie zwrośnie tak radykalnie jak byś trzymał wiadro syropu przez trzy miesiące ze średnią temperaturą 45 stopni.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2013, 19:21 - pt 

Rejestracja: 17 czerwca 2009, 23:04 - śr
Posty: 49
Lokalizacja: mazowieckie
jaka jest najlepsza proporcja i co dodać żeby wyszedł dobry kand np. dla odkładu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 11:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
ja znalazlem taki przepis, ale nie wiem czy jest dobry wiec prosze o Wasze opinie :
(jednostki przyjalem nasze krajowe przeliczone z amerykanskich)

Na każda jednostke wody dodaj cztery cukru pudru (czyli no na 0,25 litra wody - kilogram cukru pudru)

dodaj 1/4 lyzeczki od herbaty octu winnego na kazde 0,45 kg cukru ( w naszym przypadku (w naszym przypadku na 1kg cukru wyjdzie 0,55 lyzeczki od herbaty)

mieszajac doprowadzic do wrzenia

potem bez miesznia gotowac 3 minuty - az termomentr osiagnie 112 stopni celsjusza

zdjąć z ognia i pozostawic do ostygniecia do 90 stopni (dokladnie podali do 93)

mieszac mieszadlem az do bialosci

wylac (szybko) na pergamin

pozostawic nie ruszajac do calkowitego wystygniecia

przechowywac w workach foliowych



moje pytanie brzmi po co ten ocet ? czy on zmienia jakos konsystencje albo przyspiesza mieszanie ??
poza tym oni podaja to na zime.
ponawiam wiec pytanie jak stosowac jakie candy w naszych warunkach
do pobudzania wiosennego ?? do ulikow weselnych ?? do odkladow ??

ja sie obawiam ze z takiego ciasta to po dwoch dniach bedzie skala ktorej pszczoly nie beda chcialy ruszyc.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 11:17 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Trajanus pisze:
moje pytanie brzmi po co ten ocet ?


Ułatwia pszczołom rozkład sacharozy na cukry proste.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 11:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Trajanus pisze:
...moje pytanie brzmi po co ten ocet ?


Panowało przekonanie, że dodając kwas cytrynowy czy ocet do syropu, ułatwiamy pszczołom jego inwertazę. Dokładnie takie pytanie zostało zadane p. dr Czekońskiej w Karniowicach, która stwierdziła, że jest to działanie bezsensowne jeśli chodzi o przetwarzanie sacharozy przez pszczoły.

Podpytałem mojego domowego mikrobiologa o wpływ na grzyby (np: pleśnie), bakterie itd. Słuchałem wykładu do czasu jak zdradziłem o jakich stężeniach mówimy. Nastąpiło machnięcie ręką i stwierdzenie żebym jej głowy nie zawracał. Na tym poziomie stężeń w praktyce wpływ zerowy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 13:24 - sob 
Nie wiem w ogóle kto to wymyślił te miksturki ,chyba jedynie po to aby ramki ładnie capiały na wiosnę octem ,a w przypadku kwasku cytrynowego zapach pokarmu z sąsiednich uli jest tak samo atrakcyjny jak z własnego,rodziny tracą "swój zapach ".


Na górę
  
 
Post: 16 lutego 2013, 15:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Nie prościej kupić apifondę?

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 15:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Niemniej zakwaszanie roztworu cukru [syrop] powoduje zwiększenie jego odporności na "kiśnięcie"i dłuższą trwałość .
Pasze dla pszczół są również zakwaszane .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 18:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
wojciech_p, oczywiscie ze z ekonomicznego punktu widzenia sie bardziej oplaca. Dlatego ja kupuje apifonde.
Jednak sam temat wytwarzania candy przez pszczelarzy w US jest interesujacy. Oni tez posiadaja apifonde a jednak decyduja sie na samodzielna produkcje. Tak wiec nie mozna wszystkiego od razu z zalozenia uznawac za idiotyzm.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 19:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Z ekonomicznego punktu taniej wychodzi zrobienie w domu kandu niż zakup apifondy.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 21:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:00 - ndz
Posty: 16
Lokalizacja: Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam.
Ja wykonuję ciasto podobnie ale daję cukier kryształ gotuję i dodaję miód.
Wychodzi odpowiednik apifondy-dobry pokarm do ulików.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 21:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Z ekonomicznego punktu widzenia podałbym rodzinkom na rozwój po słoiku skrystalizowanego miodu, najlepiej nektarowego. Pszczoła karmicielka cenniejsza od ciast i wynalazków.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2013, 22:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:00 - ndz
Posty: 16
Lokalizacja: Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miałem na myśli pokarm do ulików weselnych a nie ratowanie głodnych rodzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji