FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam.
Jestem na etapie produkcji uli których planowo miało wyjść 6 szt a wszystkie znaki na niebie wskazują że będzie ich 8
krew zalewa mnie jak z sąsiadem stolarzem docinamy deski i ciągle musimy regulować ściskami łatę murarską która robi jako prowadnica a do tego 1000 razy mierzyć ułożenie tej łaty.
Postanowiłem sobie że następnym wydatkiem po miodarce będzie piła stołowa z prawdziwego zdarzenia która wystarczy do produkcji uli

moje pytania odnośnie pilarki Makita mlt100 którą omawia Tomek Miodek w swoim filmie
http://www.narzedzia.pl/Pilarka-sto%C5%82owa-MLT100,6449.html?gclid=CMD8nqiOsbYCFYHwzAodV3gA4w
oraz Makita 2704
http://www.narzedzia.pl/artykuly/makita-2704-%E2%80%93-przenosna-pilarka-stolowa-do-uniwersalnych-zastosowan,2974.html

chodzi mi tylko o to czy warto zakupić taką piłę i czy ktoś miał już kontakt z modelem 2703. Było tu na forum parę postów związanych z tą pilarką ale myślę że fajnie będzie mieć je w jednym temacie.
Proszę o opinię i ocenę tego sprzętu.

Wydaje mi się, ze MLT 100 spokojnie wystarcza, nie wydawałby więcej kasy. Ja tnę na niej 9cm krokwie 30 letnie, wysuszone, idzie jak w masło. Dla mnie super piła. Kupiłem używana z fajną dostawką za 1200zł. Ten dorobiony precyzer jest super.. no i pełne bezpieczeństwo przy szczegółach.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Za 2000,00 zł albo mniej dostaniesz porządną polską pilarkę np.Reme.

Prstyk, Wolałbym kupić za te pieniądze gotowe ule i w kieszeni by jeszcze coś zostało. Na 8 uli? A po drugie co to za stolarz, że culagi porządnie nie może przymocować ?. Jak nie ma ścisków to niech użyje wiertarki.

Na 8 uli nic nie opłaca się kupować. Ale jak już ma coś kupić to chyba coś co posłużyć mu może jeszcze przez 50 lat i to nie tylko do budowy uli.

Ale ja nie napisałem że chce kupić piłę na 8 uli
8 wyjdzie bo tyle potrzebuje na obecną chwilę
nie muszę pisać że będę budować uliki weselne, odkładówki, przydomowe prace itp.
gdybym chciał kupić gotowe ule to jade 10km do łysonia i to robię tylko jest małe ale:
1. satysfakcja i samorealizacja
2. u łysonia nie kupie uli wlkp. skróconych do 18 cm

ściski ma tylko przy każdym docięciu danego elementu trzeba wszystko zdejmować z piły



wiadomą sprawą jest że takiego sprzętu nie kupuje się na 1-2 lata więc chce porządny sprzęt który zbuduje mi to co chce

Wrzucę nieco zdjęć przystawki /precyzera, który według mnie czyni ta maszynę bezpieczną i precyzyjną. Dokładność do 1mm, ustawienie 3 sekundy.




Cięcie wzdłuż z fabryczną culagą. Można ja ustawić równie dokładnie, choć przyznam, moja ma lekkie luzy na śrubach blokujących i zawsze sprawdzam suwmiarką po pierwszym cięciu. Później trzyma wynik. Zamocowanie cylagi trwa sekundę.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Więc jak chcesz sprzęt na lata to ja polecam polską Remę.
Mam dwie takie pilarki i mogę je polecić. Moim zdaniem do domowych/pszczelarskich zastosować dobrym wyborem jest Rema DMMA35. Solidna, ciężka maszyna (około 500kg) z żeliwa, silnik 4kW 3fazowy, duży blat z dwoma rowkami, wrzeciono opuszczane i uchylne, możliwość zamontowania wózka. Maszyna nie do zajechania. Moja ma chyba z 30 lat a myślę, że mi posłuży jeszcze z 30 lat a potem dam ją wnukom
Prosta konstrukcja wymaga tylko okresowego przesmarowania łożysk i śrub trapezowych.
Nie kupuj tylko na allegro bo tam sami handlarze, którzy krzyczą sobie po 5000
Poszukaj na tablica.pl albo w lokalnych ogłoszeniach. Można od jakiegoś emerytowanego stolarza wyszarpać ją za około 1500-2500 zł. Trochę WD-40 farby i wyglądają jak nowe.

p.s. Do takiej pilarki możesz założyć sobie frez ścinowy albo dado blades i frezujesz/rowkujesz wpusy, wręgi, widlice, czopy itp.

W makicie też cie zaleje,najlepiej gdzieś wybrubuj i zobacz czy wystarcza.Poza tym piła zawsze jest w pasiece potrzebna.pzdr

_________________
https://picasaweb.google.com/117548865181931473240

podejście amatora zawsze różnić się będzie od podejścia profesjonalisty (względem obrabiarek oczywiście) i ktoś kto pracował na porządnym sprzęcie (nie koniecznie nowym ) nie da się przekonać do zabawek
pozdrawiam jednych i drugich

Do tej maszyny przymierzam się od kilku lat.Przed zakupem wstrzymuje mnie brak wyrówniarki.Wykonałem na własne potrzeby dużo uli i nie wyobrażam sobie pracy przy wykonywaniu sprzętu pszczelarskiego bez maszyny wielofunkcyjnej.Mam mały warsztacik w którym nie ma miejsca na kilka maszyn.

Wyrówniarka i pilarka w jednym pudle to nieporozumienie
Pilarka i frezarka to jeszcze rozumiem

Te Makity, które wymieniłeś to nie są piły z prawdziwego zdarzenia ale wystarczą do produkcji uli
Jeśli kupisz piłę z prawdziwego zdarzenia (np. taką jak radzi Krzyżak) to na pewno będziesz mógł nią ule wykonać.
MLT100 miałem okazję widzieć i próbować i moje zdanie jest, oględnie mówiąc, bardzo krytyczne. Projektanci i monterzy tej maszyn widocznie pracowali na wielkim luzie. Po prostu luz: na wózku, w rowkach prowadzących, na przykładnicy. Na pewno nie jest warta 1700zł. 1200zł (jak Adam) może bym dał szczególnie z tym dorabianym stołem do precyzyjnego cięcia.
MLT100 odradzam, tej drugiej nie widziałem ale cena niebotyczna, chyba za firmę.
Moim zdaniem można kupić:
1. Jakąś chińszczyznę do 1000zł byle miała opuszczaną piłę i 2 lata gwarancji.
2. Poszukać solidnej maszyny używanej w dobrej cenie: 1500-5000zł.
3. Kupić nową pilarkę "półprofesjonalną" - cena 4000-8000zł
4. Kupić nową pilarkę profesjonalną - 10000zł i w górę

Każde rozwiązanie jest dobre do robienia uli.

http://tablica.pl/oferta/pila-makita-ml ... 2fafe;r:;s:

Jak niewiele używane, ja bym się potargował do 1000zł - w tej cenie nic lepszego nie będzie, a tysiączka warte i do uli na domowy użytek wystarczające.

Zresztą jak widać - wszystko jest kwestią ceny..

Jak szukałem swojej, to widziałem po 1100zł piły używane przez kilka godzin - czyli nowe - tylko zawsze było za późno - swojej szukałem 4 miesiace.

Wcześniej miałem Dedrę - to dopiero masakra.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110