tomek52 pisze:
Do qq.   Sorry za te gg. Bylem nieuważny. Masz rację to się żle kojarzy. Nie jestem jeszcze tak biegly w obsludze programów komp. ale zauważylem przez przypadek że wystarczy kliknąć na autora wiadomości i pojawia się jego nick na arkuszu do pisania. Tak będę teraz robić co zapobiegnie moim pomylkom.   Ale co do tej topiarki to też ją widzialem w Karczowiskach w akcji i spodobala mnie się na tyle że bralem kiedyś udzial w konkursie tam organizowanym , aby ją wygrać. Nadal jej nie mam co oznacza , że - poleglem. Można do niej sporo zaladować suszu. Od razu jednak zauważyem że w środku powinna być tak skonstruowana ,aby można bylo w niej powiesić ramki z suszem. Czyli powinna mieć w środku kosz na przynajmniej 2-3 rodzaje ramek. Myślę że Lysoń nie zrobi takiej topiarki, prędzaj wykonam ją sobie sam. Przy okazji wieszania ramek zrobi się ich dezynfekcję , a więc jakaś tam część czasu przy tej nielubianej robocie odpadnie.        No i na koniec tej wiadomości to ;   z za Wisly z naprzeciwka.     Andrzej. Nie ma żadnej urazy. Ja nie z takich. Rajmundo.
Bez przesady. Ja niejestem z  <MOCHEROWEGO DŻIHADU> sie niobrażam  z takiego tytułu. 
A nawiazujac do tej topiarki Łysonia i textu jaki mówił podczas pokazu Badeński to  wynika że mimo wytopu na niej wosku i tak jeszcze  On ,czyli Badeński zboiny z niej wytapia (wyciska) na  elektrycznej .Czyli lepiej jednak wrzucić w elektryczna ,no hyba ze niezależy komuś na wosku  jedynie na jego jakości to ta jest dobra . Ja  wytapiam elektryczną i nienarzekam na wydobyty % wosku i wogóle . Bo niestety ale w starych plastrach to wycisk na gorąco wskazany . 
Pozdrawiam Andrzej