FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

W filmie "Kanadyjskie Pasieki Towarowe" używają podczas miodobrania dmuchawy do liści do zdmuchnięcia pszczół z korpusów. Czy ktoś z Was próbował tej metody (dmuchawą lub sprężonym powietrzem z kompresora) ?

Oczywiście

_________________
Miłośnik dobrej krainki

i czego używasz z tych dwóch rzeczy? drugie pytanie pszczoły wydmuchujesz w powietrze tak jak na filmie czy do czegoś ?

"Stihla" do liści, dmucham w powietrze. Ale podstawowe pytanie-ile masz rodzin pszczelich? Jak mniej niż 200-300 to daj sobie spokój. Miotełka i poszedł. Rozsądniej przegonek uzyć lub repelentów. Co ważne wyydmuchiwanie nie daje sie przeprowadzić w okresie bez pożytku, rabują tak samo jak przy miotle...

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Jakiej mocy dmuchawy używasz są różne a mi chodzi o konkretny model lub moc jaka jest potrzebna? kolejne czy próbowałeś jakiś stelaży na których ustawiał byś korpus z kierunkowym wylotem z pod korpusu ? Mile widziane opinie używających takich rozwiązań w pasiekach

_________________
Kosacki Tomasz
Pasieka Rodzinna
www.pasiekakosacki.pl

https://www.facebook.com/Pasieka-rodzin ... 524608167/

chciałbym odświeżyć wątek.
Zastanawiam się nad kupnem dmuchawy do liści aby wydmuchiwać pszczoły które nie raczyły przejść przez przegonkę podczas miodobrania.
są dmuchamy o mocy 1KM i o mocy 2KM oczywiście spora różnica w cenie.
czy moc 1KM wystarczy?

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Nazbierało mi się punktów za paliwo na Statoil .
Wziąłem za punkty dmuchawę.
https://www.google.pl/#q=FIELDMANN+DMUCHAWA
Wiosną wypróbuję
Dmucha dość mocno powinna się sprawdzić

A ja kupiłem taka dmuchawę niedawno. https://www.basspolska.com/dmuchawa-warsztatowa-400w.html
Pierwsze próby zadowalające jest dosyć silna żeby oczyścić pszczoły z ramek.

A koledzy to ile tych pni mają ze dmuchawy potrzebne

Jak już ma się kilkadziesiąt rodzinek to wydatek rzędu 80 ,- zł ??? chyba nie zuboży pszczelarza ? A czy się sprawdzi ? Ludzie przez lenistwo wynaleźli koło , i nie noszą na plecach ciężarów

Raczej przy wędrówce taka dmuchawa się nie przyda chyba że ktoś dokupi agregat, ciekawi mnie jak się takie pszczoły zachowują po takim wydmuchnięciu a sąsiad za płotem. Ta dysza to też bardzo uboga. W uliku weselnym pewnie pszczoły wydmucha przy miodobraniu jej nie widzę ale to tylko moje zdanie.

Na pożytkach późnych, letnich bez przegonki i mocnej dmuchawy typu Stihl nie wyobrażam sobie miodobrania.
Nie jest prawdą, że opłaca się dopiero powyżej 200 uli. Zazwyczaj na pożytkach pszczelarze mają 30-40 rodzin. I wszyscy moi sąsiedzi na gryce w tym roku wyposażeni są w taki zestaw przegonka+dmuchawa.
Spróbujcie sobie wyjąć ramki z gryką i miotełką jak w okolicy stoi 500 uli. Powodzenia, z 5 uli może się uda. Ale wywołamy niepotrzebny rabunek i śmierć pszczoły, nie mówiąc już o naszej męczącej i długiej pracy i niepotrzebnych użądleniach.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Ja bez przegonek i bez dmuchawy bo lubie obcować z pszczołami .

Spróbuj przy odbieraniu ramek z miodem pszczoły zgarniać na płytę 1mx1m opartą na mostku przed wylotkiem - zauważysz że pszczoły jak przy osadzaniu roju wchodzą do ula - o tym pisze Ostrowska w Gospodarce Pasiecznej. Przy wydmuchaniu pszczół jest tak samo tyle że szybciej. Krytykujesz nie mając pojęcia w temacie.

Kosut napisałem że ciekawi mnie jak się pszczoły zachowują jak sąsiad za płotem a nie że to wiem, a pewnie jak by się wydmuchało agresory to armagedon na okolicy 100%, co do dmuchawy zdania nie zmienie że taką dyszą to można sobie w uliku podmuchać to ma być chwila i nadstawka ma być pusta ale z fachowcami się nie sprzeczam

Testowałem dmuchawę 2-3 lata temu. to była dmuchawa spalinowa(pasieka wędrowna) o większej mocy wydmuchu.
Wnioski
-w miodniach sa głównie pszczoły młode(bez oblotu) dlatego po wydmuchu przed ul nie wiedza gdzie są.Próbuja wejść tam gdzie ich wpuszczą, wzbijaja się, krążą nad pasieczyskiem. Zamiast miłego miodobrania robi się chaszorek.
Siadają na daszkach tylnich ścianach uli.
-sytuację rozwiązuje podest pod wylot ula z którego się bierze miód i bezpośrednio wydmuch pszczół na ten podest ale przy mojej gospodarce gdzie wylot na platformie jest na wysokości około metra jest to niewykonalne
-przegonka+dmuchawa- użycie przegonki, zabranie korpusów bez względu na to ile pszczół zostało w miodniach. Wydmuchnięcie pszczół na pasiece stacjonarnej do skrzynki i zagospodarowanie ich według uznania(poddać matkę, dosypać do słabszych rodzin)

Wszystko ładnie sie pisze ale zawsze kilka matek przejdzie przez kratę, wtedy przywozi sie cały korpus miodu, czerwiu i pszczół.
Także szukam odpowiedniego modelu odbierania plastrów. Po tym sezonie stwierdziłem, że własnie ten element jest wąskim gardłem procesu technologicznego w pasiece
Bywało, że do miodobrania ruszałem o 6 rano a zjeżdzałem z miodniami o 13. Zdecydowanie za długo.
Pozdrawiam

Ja kiedyś widziałem odmuchiwanie korpusów ale był specjalny stelaż z lejem pod nim duże wiadro i pszczoły były wdmuchiwane do niego i wsypywane z powrotem do ula, a takie dmuchanie co pszczoły w powietrze idą to o kant rozwalić

Dmuchawa najlepiej sprawdza się na połówce wielkopolskiej,która jest szybciej zasklepiana niż pełna ramka, a nie mówcie że na zasklepionych ramkach siedzi bardzo dużo młodych pszczół, - bo poco?
Jak masz pszczoły wywiezione dość daleko to z przegonką kłopot polega na tym ,że jednego dnia zakładasz - drugiego zabierasz korpusy, czyli albo nocleg albo kilometry.

To może coś takiego
http://konigin.pl/index.php/urz%C4%85dz ... %C5%82-12v

_________________
Pozdrowienia z Warmii

W tej cenie masz dmuchawę + przyzwoity agregat prądotwórczy.