FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Hej,

chcę zaprezentować wam ziBees. Bezpłatną aplikację na telefon, która wykorzystuje sztuczną inteligencję by usprawnić proces zarządzania pasieką. 

Poprzez analizę zdjęcia ramki pszczelej wykrywamy ilość pszczół na zdjęciu oraz ilość pszczół posiadających warrozę. W przyszłości chcemy wykrywać inne istotne dla pszczelarzy zjawiska występujące na ramce pszczelej.

Chcemy poznać waszą opinię na temat aplikacji. Wasze zaangażowanie może przyczynić się do wprowadzenia przez nas w przyszłości nowych funkcjonalności. Dlatego też w kwietniu startujemy z zamkniętymi beta testami, w ramach których chcemy testować aplikację i zbierać zdjęcia ramek pszczelich, w celu ciągłego usprawniania algorytmu. 

Na beta testy możecie się zapisać poprzez naszą stronę www.zibees.co/pl albo bezpośrednio poprzez link: http://www.smartsurvey.co.uk/s/ankieta/ 

a co będzie miała osoba która pomoże przy tworzeniu aplikacji w beta teście (darmowy dostęp do docelowej aplikacji?). Bo rozumiem, że docelowa aplikacja będzie płatna?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Osoby zaangażowane w testowanie aplikacji i pomoc przy jej rozwoju, będą miały całkowicie darmowy dostęp do wszystkich wersji aplikacji.

Zarejestrowałem się i cisza, żadnej wiadomości zwrotnej

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jak możemy kolego ci pomóc w rozwijaniu aplikacji. Myślę że wielu kolegów będzie otwartych na pomoc, pozdrawiam Jacek

Hej,

bardzo dziękuję za waszą chęć pomocy.

W jaki sposób możecie pomóc? Korzystać z aplikacji Najlepiej jak zarejestrujecie się na nasze testy, które uruchomimy już niedługo:) W trakcie waszych prac wypróbujecie aplikację (na poczatku wyniki mogą nie być satysfakcjonujące). Im więcej zdjęć uzyskamy tym szybciej nauczymy naszą aplikację wykrywać odpowiednie wzorce i poprawimy jej skuteczność.

Możecie również pomóc wyrażając swoją opinię. O samym pomyśle, o aplikacji w wersji testowej czy też innych funkcjonalnościach, których zawsze chcieliście używać albo uważacie, iż byłyby przydatne.



Proszę się nie martwić. W kwietniu skontaktujemy się ze wszystkimi osobami, które zapisały się do naszych testów ze stosowną informacją oraz udostępnimy aplikację.

Bartek_ziBees, jaką rozdzielczością aparatu należy dysponować aby mówić o wynikach zbliżonych rzędem wielkości do pomiaru modelowego? Jak rozumiem, to aplikacja (SI) była trenowana na serii zdjęć o zapewnionej minimalnej jakości? Co ze zdjęciami "poruszonymi"? Jest jakiś preferowany sposób robienia zdjęć? Ciężko będzie wykonać zdjęcie statyczne jedną ręką trzymając ramkę a drugą aparat...

Obawiam się że nawet po dłuższym czasie wyniki będą kiepskie a i aplikacja będzie wprowadzała pszczelarza w blad,większość warrozy chowa się pod tergitami i nawet taki program tego nie rozpozna zaś warroza jest widoczna na pszczołach kiedy porażenie jest naprawdę duze.
Samo zdjęcie jest zbyt statyczna forma.

Bartek_ziBees, Nie chce być niedowiarkiem, ale pszczelarze też dysponują inteligencją (a przynajmniej Ci, których znam osobiście) i jeśli poprzez oglądanie ramek dałoby się stwierdzić obecność warrozy (czasem sobie chodzi po plastrze, ale to już dużo za późno), to pszczelarz ze starzem x(naście) lat z w miarę dobrym wzrokiem byłby w stanie to sam ocenić... Dodam jescze, że dla możliwie dobrego wyniku potrzebna byłaby kalibracja dla każdego ula osobno a conajmniej każdej linii psczół (podejście holistyczne będzie mało precyzyjne).

Mam natomiast pomysł, na który nigdy nie mam czasu, a fajnie byłoby to kiedyś zrealizować: ocena stanu rodziny po dźwięku wydawanym przez pszczoły. Przykładasz stetoskop/mikrofon do ula i analizujesz barwę i strukturę dźwięków szumu. Dowiesz się czy: rodzina jest bezmateczna, w nastroju rojowym, nie jest przgrzana, nie jest chora, głodna, wyziębiona, etc, etc.
Kalibracja wciąż byłaby potrzebna, ale tylko w celu dostrojenia "wiedzy" SI do linii bazowej "skrzynki" i opierałaby się na stworzeniu mapy dźwięku przestrzennego ula (każdy ma inną charakterystyke jak gitara) co można by w dużej mierze zautomatyzować.

Za pomysł nie pobieram opłaty

pomysł stary jak świat , a jak jeszcze dodać funkcję wykrywania nastroju rojowego ( też po dźwiękach wydawanych przez pszczoły) to już mamy apidictor. Rzecz dość szeroko opisana , ale takiej prawdziwej aplikacji wprost przystosowanej do pszczół póki co nie ma.

Tworzenie takich aplikacji jest problematyczne i na pewno generuje spore koszty i większość porzuca te pomysły.
Byłyby problemy z taką aplikacją ponieważ tutaj również różna mogłaby byś ich skuteczność a raczej zdolność do rejestracji dzwięków przez telefony.
Zresztą czym to się różni od stetoskopu,z nim jest chyba nawet szybciej niz przykładanie telefonu do ula.

Nigdzie nie zakładałem, że należy przyłożyć telefon do ula (chociaż przy odpowiednim algorytmie korekcji bądź odpowiednim próbkowaniu charakterysytyki dźwięku dałoby się to zrobić). Wystrczy przygotować listę wspieranych mikrofonów (przewodowe, WiFi, BT) aby mieć w miarę powtarzalne rezultaty. Już samo wykrycie "dowolnej" choroby (stanu podgorączkowego) czy kończącego się miejsca w miodni przy pomocy dźwięku byłoby kolosalnym postępem.

Może i by było ale jakość aparatów rejestrujących dźwięk jest różna i byłoby przy tym sporo pracy,wachlarz dźwiękowy każdej rodziny jest chyba oryginalny.